Wysany: Sob 18 Lut, 2012 Ból pleców przy chorym biodrze
Witam. Z choroba zwyrodnieniową stawów biodrowych zmagam się od ok. 3 lat. Ból utrudniujący chodzenie ma w lewym biodrze. Biodro to ma zakwalifikowane do operacji wstawienia endoprotezy na styczen 2014 r. Ale ostanio mój Pan Doktor stwierdził, że ze wzgledu na młody wiek - 38 lat - uda mu się przyspieszyć zabieg na czerwiec tego roku (2012).
Mam do Was pytanie, czy tez odczuwacie dolegliwości związane z bólem pleców w środkowej (jakby piersiowej) częsci. Ból nie wystepuje w jednym konkretnym miejscu, ale jakby jest rozlany. Nie mogę wysiedzieć przy biurku w pracy kilkunastu minut (plecy jakby sie spinają). Przy dłuższym chodzeniu boli mnie natomiast dolny odcinek pleców (ale to chyba normalne przy naszych dolegliwościach).
Chodziłem do różnych rehabilitantów (poprawa była na krótko).
Dodam ,że w pozycji leżącej nie odczuwam żadnych bóli, ani bioder, ani pleców. Czy tez tak macie?
Status: Endo x 1
Wiek: 41 Doczya: 15 Sie 2010 Posty: 432 Skd: Kraków
Wysany: Sob 18 Lut, 2012
Jak chodzę to oprócz samego biodra boli okolica stawu krzyżowo biodrowego a po kolejnych kilkuset metrach zaczyna też odcinek lędźwiowy bo im dalej idę tym bardziej się "huśtam" na boki i przeiciążam mięsnie tułowia
z kolei jak siedzę to z racji różnicy rozmiarów mięsni pośladków (mam wyraznie mniejsze mięsnie po stronie chorej) siedzę nierówno - to też ma wpływ na plecy, bo mam cały czas miednicę przechyloną w stronę chorego biodra, a kręgosłup wygina się w drugą stronę, żeby całość była "prosto". Najpierw zaczyna boleć biodro (w przechyle mam tam większy nacisk na staw), potem lędzwie (bo tam mi się kregosłup wygina) i odcinek pleców między łopatkami, ramiona i prawa ręka (bo tam kregoslup robi zwrot w druga strone dla kompensacji).
Mam taką piękną fotkę swoich pleców w staniu i siedzeniu z naklejkami na łopatkach i kosciach miednicy - roznica poziomow po prawej i lewej jest naprawde spora mimo ze ogolnie jak sie patrzy to mozna nie zauwazyc ze cos mi jest)
Moja rehabilitantka zaleciła wyrównywać sobie tę różnicę podkładając coś pod mniejszy pośladek, tak, żeby miednica była równo i żeby dzięki temu plecy były proste.
Sama bym na to nie wpadła pewnie - polecam wizytę u dobrego fizjoterapeuty który będzie w stanie określić skąd ból się bierze i co można z nim zrobić. do 2014 duzo czasu - lepiej nie nabawić się więcej chorób niż się już ma
No i powodzenia - trzymam kciuki za ten szybszy termin
Mam do Was pytanie, czy tez odczuwacie dolegliwości związane z bólem pleców w środkowej (jakby piersiowej) częsci. Ból nie wystepuje w jednym konkretnym miejscu, ale jakby jest rozlany. Nie mogę wysiedzieć przy biurku w pracy kilkunastu minut (plecy jakby sie spinają). Przy dłuższym chodzeniu boli mnie natomiast dolny odcinek pleców (ale to chyba normalne przy naszych dolegliwościach).
Też tak miewałam Dobry terapeuta pomoże. Teraz jak tylko delikatnie mnie pobolewa sama sobie z tym radzę. Ten ból najczęściej (nie zawsze) bierze się z napięcia w klatce piersiowej.
Też tak miewałam Dobry terapeuta pomoże. Teraz jak tylko delikatnie mnie pobolewa sama sobie z tym radzę. Ten ból najczęściej (nie zawsze) bierze się z napięcia w klatce piersiowej.
dzieki za odpowiedzi, a co najczesciej robisz jak Cie pobolewają plecy?... ćwiczenia jakieś, rozciąganie, masaże??..
Pasiflora już Ci odpowiedziała-dobry terapeuta pomoże, nie tylko zrobi masaż ale też zdiagnozuje Cię i na tej podstawie dobierze ćwiczenia, także takie do robienia w domu które Ci pomogą
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Tak to jest normalne i jak mówi pasiflora tu tylko praca z terapeutą
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję. Pracowałem wcześniej z młodym (jeszcze na studiach) rehabilitantem, ale wybył do innego miasta. Od jakiegoś czasu ból w pracy podczas siedzenia stał się nieznośny, a i podczas chodzenia dolny kręgosłup ledwo zipie, a wydaje mi się, że ja wcale tak źle (krzywo) nie chodzę. Ale rzeczywiście chyba podświadomie cały jestem napięty (mięśnie bronią się przed bólem) i w tym cały problem - mam nadzieję.
Tylko zdawało mi się, że ból w plecach podczas chodzenia może być wytłumaczalny przy chorym biodrze, ale podczas siedzenia przy biurku (także w środkowej części pleców) już nie....
ja tak mam opisywałam moje przeboje z kręgosłupem w swojej historii nawet myślałam że coś z płucami mam bo przednia też mnie boli lędzwiowa i górna część pleców i szyjny również długie siedzenie naszym plecom nie służy a jeszcze zależy ile siedzimy i jak siedzimy mi to uświadomił terapeuta podczas pracy że mną.
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
ja tak mam opisywałam moje przeboje z kręgosłupem w swojej historii nawet myślałam że coś z płucami mam bo przednia też mnie boli lędzwiowa i górna część pleców i szyjny również długie siedzenie naszym plecom nie służy a jeszcze zależy ile siedzimy i jak siedzimy mi to uświadomił terapeuta podczas pracy że mną.
Czy praca z terapeutą problem wyeliminowała u Ciebie?
Powiem tak to długi proces u mnie to jest tak ze dopuki jestem w ruchu jest ok ale gdy musze np skorzystać z wózka bo na nim do pracy póki co dojezdzam i siedze 4 godziny w pracy to rózowo nie jest a że pracuje od poniedziałku do piątku i w czasie przerwy nie mam jak się rozruszać i nie zawsze mam możliwośc siedzieć prawidłowo to znaczy blisko blatu bo nie ma np miejsca to mój kręgosłup niestety chce czy nie chce obrywa.W domu natomiast nie kożystam z wózka jestem w ruchu ponadto mam pełną kontrole nad tym jak siedze ile siedzę więc różnica jest diametralna.
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
dzieki za odpowiedzi, a co najczesciej robisz jak Cie pobolewają plecy?... ćwiczenia jakieś, rozciąganie, masaże??..
Robię ćwiczenia które zalecił mi terapeuta. Niestety nie w mojej inicjatywie jest dawać, przekazywać Ci ćwiczenia, gdyż co mi pomaga, Tobie może zaszkodzić. Nie chcę Ci zaszkodzić
Co do ćwiczeń nikt z nas Ci nie podpowie ponieważ każdy z nas ma ustalane takie ćwiczenia przez terapeutę i jak pisze Pasiflora to co jest dobre dla jednej osoby drugiej może wręcz zaskodzić
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Kiksem, mnie dobrze robi leżenie na brzuchu w ciągu dnia. Tak około 20 min. co jakiś czas. Wtedy kręgosłup jest w naturalnej niewymuszonej pozycji i mięśnie odpoczywają. Spróbuj, może pomoże.
Kiksem, mnie dobrze robi leżenie na brzuchu w ciągu dnia.
Leżenie na brzuchu jak pisze Pasiflora też może różnie wyglądać. A są ćwiczenia właśnie opierące się na leżeniu na brzuchu, dość wygodne i pomagające na kręgosłup jak też przy okazji na inne rzeczy. Ale warunek że będą pomocne jest taki że muszą być właściwie dobrane jak i właściwie wykonane-więc terapeuta musi je dobrać jak i nauczyć Cię prawidłowo je ćwiczyć! Inaczej wykonywanie ich będzie bezcelowe.
U mnie dzięki ćwiczeniom z terapeutą i wykonywaniem zaleconych ćwiczeń w domu problem kręgosłupa mam za sobą choć bardzo dużo godzin dziennie spędzam siedząc w pracy, potem też w domu Kiksem, możesz znaleźć różne ćwiczenia w necie, na ulotkach ale niekoniecznie będą to właściwe dla Ciebie ćwiczenia. Skoro masz problem to pomyśl poważnie o zaglądaniu choć co jakiś czas do fizjoterapeuty aby dobierał Ci zestaw dopasowany do Twoich problemów, Twojej osoby i kontrolował postępy. Będziesz mieć pewność że robisz co trzeba i że nic Ci nie zaszkodzi Nie lekceważ tego kręgosłupa, bo to co opisujesz jest ważnym sygnałem i samo nie zniknie, ból kręgosłupa jest często wynikiem czegoś co nie pracuje prawidłowo i że odbija się na postawie i na chodzie. Z dobrym postępowaniem terapeuty w właściwym kierunku szybko odczujesz poprawę
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*