Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Przesunity przez: kinga
Pon 04 Lip, 2011
Moje bioderko-bea
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 48
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3900
Skd: Lubelskie
Wysany: Pon 28 Gru, 2009   

Zgadzam się z Beą - wiele wątpliwości i pytań rozwieje dobry rehabilitant! DOBRY !
Tymczasem zapraszam Cię Laki do działu kącik rehabilitacji - będzie dobrze ale niestety trzeba samemu zadbać o swoją rehabilitację i walczyć ile sił ... głowa do góry :-D
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Laki 
Mikrus Bioderkus



Status: Inne operacje
Wiek: 41
Doczya: 27 Gru 2009
Posty: 2
Skd: Rybnik
Wysany: Pon 28 Gru, 2009   

Bea Dzieki za odpowiedz :) Jesli chodzi o uswiadomienie,u mnie bylo czesciowe. Zanim zabralam sie za leczenie ilizarowem,przeszperalam internet w poszukiwaniu informacji,zeby sie dowiedziec jaknajwiecej. Ale inaczej wyglada teoria,a inaczej praktyka ;) Czesciowo wiedzialam o mozliwych powiklaniach,ktore moga wystapic podczas wydluzania nogi,ale jakos mnie to nie zniechecilo,nie docieralo do mnie w pelni,jak to moze byc naprawde i co sie z tym wiaze,mialam straszna odwage ryzykujac ta operacje. Zastanawiam sie jaka bylaby moja przyszlosc gdybym nie zaryzykowala wydluzania,wiedzialam ze nierownosc w nodze pociaga za soba niszczenie stawow,zle ustawienie miednicy,skrzywienie kregoslupa,przeciazenie zdrowej nogi,znalam konsekwencje jakie mi grozily,niewydolnosc statyczno dynamiczna chodu,przy chodzeniu odczuwalam zmeczenie,bolal mnie kregoslup bardzo podczas stania czy chodzenia,chcialam siebie uratowac na przyszlosc dlatego tak ryzykowna decyzja o wydluzaniu,ale rzeczywistosc na razie nie jest taka piekna,jest ciezko,ilizarow oslabil mi kolosalnie noge,miesnie i nerwy,mam wiekszy niedowlad w nodze niz mialam przed operacja,dlatego,ze struktury - miesnie,nerwy zostaly naciagniete i to tez wymaga czasu zanim sie wszystko odbuduje,czas i stymulacja nogi rehablitacja - elektrolecznictwo,hydroterapia,masaze,cwiczenia. Mam problem z kolanem po wydluzaniu,nie chce sie zginac,jedynie 20 stopni zgiecia,chodzilam juz do fachowego rehablitanta prywatnie,probowal pracowac roznymi metodami,rozluzniac miesnie,stosowac PIR i metode Kaltenborna. Poczatkowo puscilo 15 stopni,ale pozniej sie zatrzymalo,noga jest silnie zablokowana,rehablitant uwaza,ze jest problem na stawie kolanowym,wkrotce wybeiram sie na kontrole do doktora i zobaczymy co on wymysli,jak to rozwiazac,ale przypuszczam ze chirurgicznie bedzie to musialo zostac naprawione. Prawdopodobnie potworzyly sie zrosty,ktore zablokowaly staw. Redresji nie mialam stosowanych,dlatego,ze istnialo prawdopodobienstwo uszkodzenia nowej kosci i nie mozna bylo zginac nogi na sile. Dlatego sie powstrzymalismy z rehablitantem od takich decyzji. Poza tym redresje moga powodowac mikrourazy na stawie. Dla jednych rehablitantow to przestrzala i zla metoda,a inni ja stosuja,opinie sa rozne ;) Ja mialam opozniony zrost kostny,jako jedno z ubocznych leczenia ilizarowem,doktor juz wyprawial cuda,zeby zmusic kosc do stymulacji,luzowal mi napiecia, luzowal sruby na teleskopach,zeby podczas nacisku na noge kosc byla dociskana i pobudzana do zrostu,kazal tez chodzil z obroconymi kulami i gonil mnie na spacery nawet 3 km dziennie z aparatem ;) no i mialam sie dobrze odzywiac. A we wlasnym zakresie bralam i biore taki specjalny specyfik z kliniki medycyny naturalnej ktory dostarcza kosci wszystkich najlepszych skladnikow,aminokwasy,bialka,witaminy,mikro i wiele innych. Biore to juz od lutego az do dzis. Kosc zaczela sie poprawiac dzieki temu. Aparat mialam 8 miesiecy,pozniej zostal zdjety bo osteoporoza atakowala mi kosci na udzie i podudziu,ale jako zabezpieczenie zastosowano stablizator na rzepy na cala noge,zeby chronic kosc. Mialam tez specjalny specyfik od osteoporozy zeby skorygowac nastepne uboczne leczenia ilizarowem. Mialam tez klopoty z nerwami,parestezje podczas wydluzania,wtedy krecenie zostalo zatrzymane na 3 dni,a pozniej odbywalo sie nawet 8 razy dziennie w malych porcjach.Ogolnie to wydluzanie nogi i stablilizacja aparatem byla trudna dla mojej nogi,aparat ciezki,nie potrafilam nawet tej nogi podniesc i przesunac,trzeba bylo mnie doslownie postawic :D przenoszac noge z aparatem. Podczas noszenia aparatu czulam bol w biodrze,niekiedy silny. Wiem,ze wydluzanie ma to do siebie ze kosc ciagnie z biodra. Balam sie ze u mnie biodro tego nei wytrzyma,a oprocz tego aparat swoje wazyl. Bylo robione tez rtg czy wszystko na biodrze sie trzyma ;) biodro wytrzymalo,nic sie nie podwichnelo. Ale widze ze biodro po wydluzaniu sprawia mi bol,np gdy podnosze noge w gore,w roznych pozycjach cwiczeniowych to wtedy boli mnie bardzo. Albo jak sie schylam z wyprostowanymi nogami,wtedy tez je czuje. Na razie chodze o 1 kuli,takze nacisk nie jest az taki na staw jak podczas chodzenia bez kul. Nie wiem czy mam sie martwic tym biodrem czy nie? U mnie ruch jest - przywodzenie i odwodzenie,podnoszenie nogi w gore czy schylanie sie. Nie wiem czy dobrze zrozumialam,u Ciebie po wydluzaniu nogi ruch w biodrze pomalal ? A jaki byl przed wydluzaniem??

" Miałam sztywne biodro - nie ruszało się (dowiedziałam się niedawno , więc przed operacją endo też tak musiało być ) chodziłam z miednicy teraz z tym walczę i zmuszam endo do pracy "

Poczekaj,ale jak nie ruszalo sie? W ogole?? Nie mialas przywodzenia i odwodzenia nogi w biodrze? Ani podnosic nie moglas nogi w gore lezac na plecach,albo jakis sklon w dol ? I co znaczy,ze chodzilas z miednicy? Nie wiem jak to rozumiec. Napisz jaki byl Twoj stan przed wydlzuaniem nogi,jak bylo z tym biodrem i po wydluzaniu,dokladnie prosze :)

A jesli chodzi o Twoje kolano,po tych redresjach jakie uzyskalas zgiecie w stopniach ? I ile czasu mialas aparat zamontowany?

Co do postawy tez mam nieprawidlowa,wiem o tym,rehablitant tez tak mowil,ze trzeba wyrobic nowe wzorce chodu i musze sie nauczyc poprawnie chodzic ;) czego na razie nie umiem ;) U mnie jest jeszcze taki problem,ze meisnie i nerwy w nodze niedomagaja, i mam tez opadajaca stope ktora mi leci bezwladnie w dol,bo nerw strzalkowy jest uszkodozny i nie mam nad stopa kontroli,podnosze noge w gore,a polowa stopy spada w dol,dziwgam noge wyzej,zeby stopa nie zahaczyc o podloze.Przed wydluzaniem przechylalo mnie na lewa strone,stopa tez byla opadajaca ale mialam w nodze skrot i bylo miejsce na klapanie stopy,a teraz po wydlzuaniu,ubytek zostal wyrownany ale z kolei pojawil sie nowy problem musze dzwigac noge w gore wyzej na miednicy,zeby zmiescic noge,stosuje juz taka wkladke do buta zeby podtrzymywac i minimalizowac opadanie,ale i tak jeszcze stopa opada pomimo. Takze to nie koneic podrozy ;) wydluzanie to jedno,zostaloby kolano do naprawy i cos z ta stopa ale to jeszcze nei wiem co :D i mam nadzieje,ze biodro sie jakos uchowa mimo wszystko... ;) bo ja juz mialam 10 operacji do tej pory :mrgreen: i chcialabym to wreszcie zakonczyc .. Wydluzanie ilizarowem moze to byla nienajlepsza decyzja u mnei rowniez,moze byla nawet zla,ale chcialam dobrze i uratowac kregoslup,stawy na przyszlosc.. a nagotowalam sobie bigosu ;) z kolanem i stopa ktora teraz zahaczam ;) i potrzeba kolejnych pomocowych operacji ale moze kiedys wyjde na plus :D mam nadzieje,ze tak bedzie,bo ja ciagle o cos walcze :) od 25 lat kiedy zaczely sie moje klopoty z noga a zrodlo lezy w zle podanym zastrzyku domiesniowo .. i uszkodzeniu nerwu kulszowego :> Pozdrawiam :) jak masz jakies pytania to tez pisz :)


edit: 28.12. 2009 godz. 17.18

Bea jeszcze cos mi sie nasunelo,jakimi metodami pracuje rehablitant do ktorego chodzisz?? Poczekam na odpowiedz a pozniej cos Ci napisze :) Aga dziekuje to prawda,dobry rehablitant pracujacy roznymi metodami to podstawa + wklad naszej wlasnej pracy i tez zabiegi stymulujace noge np cwiczenia w wodzie,basen, hydroterapia - masaz wirowy,elektrostymulacje,przeciwbolowo jest tez super lampa bioptron :) i polecam rowniez baseny termalne,super sprawa :) sprobujcie,moi rodzice ostatnio na tym byli i samopoczucie duzo lepsze,natryski potrafia swietnei wymasowac bolace miejsca,noge czy kregoslup,temperatura wody sprawia dobre dzialanie przeciwbolowe,odprezajace,zwiekszajace ruch w stawach :)
 
     
Bea 
Popularus Bioderkus



Status: Osteo. + Endo
Doczya: 30 Wrz 2009
Posty: 100
Skd: okolice Warszawy
Wysany: Wto 29 Gru, 2009   

AgaW, oczywiście i ja polecam kącik rehabilitacyjny jak i inne tematy do przeczytania i udzielania się w nich :mrgreen:
Laki, na pewno zgodzisz się ze mną, że llizarow to nie lada wyzwanie! Jest ciężko, boleśnie i jeszcze pozostawia po sobie trudności.... to tak na skróty - nosiłam szynę ok. 6 m, ciągnęłam 4,2 cm. Po uzyskanej długości opadła mi kość, musiałam mieć wstawioną dodatkową śrubkę, którą dociągane były kości, aby było równo. Zero mięśni. Noga napięta na maksa (w czasie ciągnięcia lekarz proponował, abym na rozluźnienie sobie trunkowała ja wybrałam środki uspakajające) wykonałam masę rtg, brałam jakiś specyfik od osteoporozy. Kolano – wiem, że ruszałam rzepką , masowałam udo i miejsca po prętach te zrosty. Rehabilitacja prywatna prowadząca do zginania kolana - na siłę koszmar, ale przy dociągnięciu pięty do pupy obecnie niewiele brakuje. Kolano odczuwam nadal a opinie, co z nim nie tak różne, że wiązadła za długie, chrząstka się wyciera no i jest jeszcze w miarę.... Przywodzenie jak i odwodzenie od zawsze miałam ograniczone, to po endo mi się zmniejszyło. Hmmm dziwnie brzmi "nie rusza się biodro" ja też doznałam szoku, jak to przecież chodzę, ruszam nogą jak chce - wprawne ręce nacisnęły gdzie trzeba i dowód mam namacalny... miednicą noga się rusza a biodrem ani drgnie, a druga noga idzie z biodra - ciężko jest to wytłumaczyć.
Chyba muszę to napisać, spotkałam obecnie tylko jedną osobę, która mi wiele rzeczy uświadomiła i pokazała na czym polega mój problem (pozdrawiam wiadomo kogo :mrgreen: ) a chodziłam do wielu lekarzy i rehabilitantów.
Obecnie (4 miesiące) hihi jestem na cenzurowanym a co tam na początku miałam jak ja to mówię leżeć i pachnieć :-P , bo to co robiłam, ćwiczyłam było niewłaściwe dla mnie. Od nowa uczyłam się siedzieć, stać, leżeć i chodzić o kulach. Teraz ćwiczę, ćwiczę i ćwiczę kilka razy dziennie a podłogę froteruje bez przerwy, przed świętami zaczęłam to mi się jeszcze zejdzie :-P
Pytasz o metody, dostałam dziś ściągę więc odpowiem: PNF, NDT - BOBATH, Osteopatia, Neuromobilizacja, Chiroortodoncja
Fajnie jest tak się pomoczyć i zrelaksować, ale to jest tylko w niewielkim stopniu pomocne, rozluźni tu i ówdzie owszem tylko potem trzeba się wzmacniać gimnastyką. Nie każdy potrafi to zrozumieć ile wysiłku trzeba włożyć a ile przy tym myśleć, by poprawnie postawić nogę :mrgreen:
Laki z tego co zrozumiałam czekasz na operacje kolana - kiedy jest planowana i co jest nie tak, a co ze stopą i czy ćwiczysz no rozciągasz mięśnie, ścięgna....
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 48
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3900
Skd: Lubelskie
Wysany: Wto 29 Gru, 2009   

Beo - cieszę się że Twoja rehabilitacja idzie do przodu :-D Byłam pewna że tak będzie - skoro już froterujesz podłogę to domyślam się na jakim jesteś etapie - a podłogi masz lśniące pewnie jak w pałacu.
Ćwicz pilnie i cierpliwie - coraz bliżej jesteś końcowego efektu ! :thumbup:
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Katja 




Status: Osteo. Ganza + Endo
Wiek: 46
Doczya: 12 Kwi 2009
Posty: 1244
Skd: Wawa/Silesia
Wysany: Nie 10 Sty, 2010   

AgaW napisa/a:
Beo - cieszę się że Twoja rehabilitacja idzie do przodu :-D Byłam pewna że tak będzie - skoro już froterujesz podłogę to domyślam się na jakim jesteś etapie - a podłogi masz lśniące pewnie jak w pałacu.
Ćwicz pilnie i cierpliwie - coraz bliżej jesteś końcowego efektu ! :thumbup:


Hahha, uśmiałam się, bo przypomniałam sobie mój etap rehabilitacji i froterkę ;-) A że ten etap poprzedzał wyjazd na narty froterowałam wszystko co się da. Nawet garaż lśnił aż miło! Same plusy jak widać ;-) Teraz też pewnie niebawem będzie froterka, chodzenie na kolanach, taniec na berecie, mielenie hektolitrów wody w basenie deską do nauki pływania i jazda na hulajnodze. Ale jeśli to ma pozwolić na radochę z jazdy na deskach, bezbolesne i ładne chodzenie to juz nie mogę się doczekać! I Tobie Bea życzę cierpliwości! Ja swoje ćwiczenia bardzo lubiłam, szczególnie te związane z tańcem na berecie czy desce przy pomocy kijków narciarskich - przypominały skręty na muldach. Można polubić rehabilitację. I można świetnie się przy niej bawić. Pamiętajcie tylko o swoich "motorach" - myślenie o nich podczas ćwiczeń potrafi uskrzydlić! :)
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.