Status: Endo x 1
Wiek: 78 Doczya: 29 Sie 2015 Posty: 26 Skd: gliwice
Wysany: Czw 29 Pa, 2015
Ponoc na mojej panewce dozyje do konca o ile nie bede szalała.Po prostu nie mieli wskazan do wstawiania panewki a generealnie chrzastka sie zuzywa,ale bipolarna ma inne działanie w duzej głowie umieszczonej w panewce jest mniejsz głowka ,ktora jest ruchoma i powoduje ochrone chrzastki.Teraz medycyna poszła w gore
Status: Endo x 1
Wiek: 63 Doczya: 02 Mar 2015 Posty: 25 Skd: Warszawa
Wysany: Czw 29 Pa, 2015
pasja60,
mój lekarz powiedział mi ,że moja panewka była zdrowa i uznali ,że nie muszą jej wymieniać .................endoproteza bipolarna ma dwie główki .mniejszą i większa,tak mi wyjaśniono.
_________________ W rękach dobrego lekarza i woda staje się lekarstwem.
Status: Endo x 1
Wiek: 63 Doczya: 02 Mar 2015 Posty: 25 Skd: Warszawa
Wysany: Pi 30 Pa, 2015
pasja60,
mam czasami blokady ,że nie mogę dalej iść,wtedy poruszam trochę noga biodrem i coś tam naskakuje i" biegnę" dalej.Ja wiem ,że to krótki czas i nie powinno się nic dziać ,a jednak.W marcu idę na wizytę kontrolną i wtedy coś więcej się dowiem,Pozdrawiam i życzę miłego dnia Ewa
_________________ W rękach dobrego lekarza i woda staje się lekarstwem.
Status: Endo x 1
Wiek: 78 Doczya: 29 Sie 2015 Posty: 26 Skd: gliwice
Wysany: Wto 10 Lis, 2015
18 listopada minie 5 miesiecy,ciekawe jak długo jeszcze bedzie mnie w nocy bolalo w bodrze ,albo w panewce,Chodze bez bolu o jednej kuli bez problemu,ale musze sie podeprzec przynajmniej 2 palcami zeby chodzic normalnie.Jeszcze nie potrafie obciazyc całkowicie nogi.Kto jeszcze tak ma???
Status: Endo x 1
Wiek: 78 Doczya: 29 Sie 2015 Posty: 26 Skd: gliwice
Wysany: Wto 10 Lis, 2015
dodam jeszcze,ze nie boli mnie cały czas,tylko przy zmianie pozycji.Po prostu .nie da sie zapomniec o biodrze.Caly czas czekam ,ze przejdzie i tłumacze sobie,ze wsadzono w moja panewke i chrzastke obce ciało,ze trzeba czasu.Jezeli nic sie nie zmieni pojde ,ale powiedz co on mi pomoze????
Status: Endo x 1
Wiek: 78 Doczya: 29 Sie 2015 Posty: 26 Skd: gliwice
Wysany: Wto 10 Lis, 2015
a moze za duzo wysiłku wkładam w cwiczenia i przemeczam biodro wiec 2x w tygodniu pływam po 700 m chodze 2,5 km jak tylko pogoda jrest ,cwicze w domu,robie np swiece z nogami potem za głowe,rowerek stacjonarny.Ruchomosc mam dobra,dłonmi dotykam podłogi wiec juz sAMA NIE WIEM
pasja60, ćwiczenia, które wykonujesz nijak się mają do poprawy wzorca chodu, a z tego co czytam nie jest idealnie bo nadal chodzisz o jednej kuli, co w zasadzie też jest błędem, ale o tym pisaliśmy w innym temacie. W czym ma np. poprawić Ci robienie świecy? Pływanie, jazda na rowerze pomóc może w poprawie kondycji a nie w poprawie chodu. Piszesz, że chodzisz po 2,5 km, ale czy chodzisz poprawnie? Nie sądzę, bo nikt Cię tego nie nauczył. Wszystko to może wpływać na bóle nocne, ale niekoniecznie. Dlatego kejpi77, dobrze Ci radzi abyś udała się do swojego operatora, by sprawdzić czy jest wszystko ok. Jeżeli lekarz wykluczy jakiekolwiek nieprawidłowości to wówczas powinnaś skorzystać z pomocy rehabilitanta. Nie powinno Cię boleć po 5 miesiącach w nocy.
Status: Endo x 1
Wiek: 78 Doczya: 29 Sie 2015 Posty: 26 Skd: gliwice
Wysany: Sro 11 Lis, 2015
Byłam 2x u operatora,kazda wizyta 100 zł.Wszystko jestok.Nogi rowne.Chod mam poprawny ,ale nie potrafie stanac całkowicie bez podparcia sie na tej operowanej nodze.Utrzymuje sie na niej tylko chwile,zeby druga noga poszła do przodu,ale za krotko na niej sie utrzymuje.Przy duzej determinacji ide całkowicie normalnie.Tylko na krotkim odcinku.Co do jednego macie racje,po prostu przesilam te noge,niepotrzebnie,traktuje siebie tak jakby nie było operacji.Wczoraj odpoczełam ,lekko pocwiczyłam i noga w nocy była prawie nieodczuwalna.Musze zwolnic tempo.Rehabilitant nic mi nie pomoze,sama musze i bede chodziła bo moj wzorzec chodu nie został zaburzony,zbyt krotki okres .Nie kiwam sie na boki,stawiam prawidłowo stopy od piety ,ale juz jest z kazdym tygodniem coraz lepiej.Z kula po prostu czuje sie bezpieczniej.Potrafie przejsc bez kuli ok 200 m w miare normalnie.Z kula tez obciazam none prawie całkowicie.Wystarczy 2 palcami sie podeprzec i juz ide normalnie.Zreszta co wyczytałam w necie,ze w moim przypadku to 3 miesiace o 2 kulach a drugie 3 o 1Pamietajcie kochani moi ...JA NIE MAM SZTUCZNEJ PANEWKI w mojej własnej kreci sie obca głowa,w ktorej osadzona jest 2 mniejsz tak to wyglada.
Ale kto Ci tak powiedział? Operator? On jest od "krojenia", a nie od wystawiania opinii z punktu fizjoterapii. Tu nie chodzi tylko o kiwanie.
Tu chodzi również o:
pasja60 napisa/a:
nie potrafie stanac całkowicie bez podparcia sie na tej operowanej nodze.Utrzymuje sie na niej tylko chwile,zeby druga noga poszła do przodu,ale za krotko na niej sie utrzymuje.
To również element chodu.
pasja60 napisa/a:
Rehabilitant nic mi nie pomoze....
I tu się mylisz. Piszesz cały czas o jakiś niekomfortowych sytuacjach, szukasz pomocy od forumowiczów a jak Ci piszemy to odpowiadasz:
pasja60 napisa/a:
Rehabilitant nic mi nie pomoze,sama musze
pasja60 napisa/a:
bede chodziła bo moj wzorzec chodu nie został zaburzony,zbyt krotki okres .
Nawet osoby które miały osteotomie (operacja na własnych kościach mają chwilowo lub dłużej zaburzony wzorzec chodu.
Czy ktoś sprawdzał Ci czy równo obciążasz kończyny? Czy ktoś pracował na Twojej bliźnie? Zrosty to mega dyskomfort. Przypomnisz sobie kiedyś moje słowa. Nie chcemy źle pisząc Tobie wskazówki. Nie chcemy dać zarobić fizjoterapeutom, lecz chcemy Ci pomóc.
pasja60 napisa/a:
Zreszta co wyczytałam w necie,ze w moim przypadku to 3 miesiace o 2 kulach a drugie 3 o 1
W necie wyczytałaś takie wskazówki, a na naszym forum wręcz negujemy chodzenie o jednej kuli. Jedne wpisy akceptujesz, a drugie nawet nie bierzesz pod uwagę. Dziwne, tym bardziej że na tym forum się udzielasz.
pasja60, Zgadzam się z tym co pisze pasiflora, Wiesz co kiedyś powiedział mi Piotr Medic nasz formórowy fizjoterapeuta ja się nie pytam czy chodzisz tylko jak to robisz. Tu nie chodzi o to że chodzisz tylko jak chodzisz. Ale czy skorzystasz z pomocy fizjoterapeuty to Twoja decyzja.
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Status: Endo x 1
Wiek: 41 Doczya: 15 Sie 2010 Posty: 432 Skd: Kraków
Wysany: Czw 12 Lis, 2015
pasja60 napisa/a:
Chod mam poprawny ,ale nie potrafie stanac całkowicie bez podparcia sie na tej operowanej nodze.
Nie widzisz sprzeczności w tym co piszesz?
Nie da się prawidłowo chodzić, jeśli nie możesz utrzymać ciężaru ciała na jednej nodze.
To, że masz własną panewkę niewiele zmienia, miałaś przecięte mięśnie, które teraz są poprzerastane bliznami.
Brak ruchu tych mięśni w okresie pooperacyjnym też nie pozostaje bez wpływu. To, że kiedyś miałaś prawidłowy wzorzec działa na Twoją korzyść bo przynajmniej czujesz, że coś nie tak, ale to nie wystarczy, trzeba jeszcze to "coś nie tak" zidentyfikować i wyeliminować.
Skoro od strony ortopedycznej wszystko jest ok, to znaczy, że problem jest w tkankach miękkich, które są poza obszarem zainteresowania ortopedy.