no przeczytałem te artykuły, szczególnie zmartwił mnie ten z wyborczej.
nie wiem, czy przedstawił to tak autor, czy taka jest rzeczywistość.
bo wygląda to tak, że ustawa o zawodzie fizjoterapeuty lub jej bark ma być orężem walki fizjoterapeutów z lekarzami i na odwrót.
o pacjencie niestety nikt nie pomyślał.
natomiast czy będzie ustawa ta czy nie, nie zmieni to faktu, że rehabilitacja na NFZ pozostanie fikcją, tak jak jest to dzisiaj.
ustawa o zawodzie fizjoterapeuty lub jej bark ma być orężem walki fizjoterapeutów z lekarzami i na odwrót.
o pacjencie niestety nikt nie pomyślał.
Bardziej fizjoterapeuci walczą o pacjenta niż odwrotnie. Lekarz to pozycja - tak uważa społeczeństwo które patetycznie wręcz wypowiada się o tym zawodzie.
I dobrze, bo zniknie pośrednik niejaki lekarz rehabilitacji.
Fizjoterapeucie ze specjalizacją jest potrzebny tylko ortopeda, który operował i który da hasło, zgodę kiedy można obciążać.
Pozdr
_________________ Jeśli czegoś pragniesz, to cały świat działa potajemnie, aby udało ci się to osiągnąć.
I dobrze, bo zniknie pośrednik niejaki lekarz rehabilitacji.
Fizjoterapeucie ze specjalizacją jest potrzebny tylko ortopeda, który operował i który da hasło, zgodę kiedy można obciążać.
Zgadzam się. Teraz zobaczymy jak to wszystko zacznie się przekładać na realną poprawę (bo wiadomo jak w naszym kraju jest) - ale jestem dobrej myśli
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Teraz wszystko w rękach prezydenta. Senat przyjął projekt ustawy, potem powstało mnóstwo min. niekorzystnych dla nas pacjentów poprawek, które mocno były lobbowane w senackich kuluarach. Jednak senat przyjął ustawę w pierwotnej formie. I chwała! Mam nadzieję, że prezydent nie postawi nas pod ścianą i nie skorzysta z weta. Jest naprawdę duża szansa, byśmy mieli jasno określone warunki korzystania z pomocy rehabilitantów i co najwazniejsze mieli do niech swobodny dostęp a nie (jak było proponowane) musieli przechodzić przez gabinety lekarskie w celu uzyskania skierowania na rehabilitację - także prywatną (!). Trzymam kciuki za prezydenta Dudę i jego (oby) mądry wybór i brak wahania przy podpisaniu naszej ustawy.
Teraz wszystko w rękach prezydenta. Senat przyjął projekt ustawy, potem powstało mnóstwo min. niekorzystnych dla nas pacjentów poprawek, które mocno były lobbowane w senackich kuluarach. Jednak senat przyjął ustawę w pierwotnej formie. I chwała! Mam nadzieję, że prezydent nie postawi nas pod ścianą i nie skorzysta z weta. Jest naprawdę duża szansa, byśmy mieli jasno określone warunki korzystania z pomocy rehabilitantów i co najwazniejsze mieli do niech swobodny dostęp a nie (jak było proponowane) musieli przechodzić przez gabinety lekarskie w celu uzyskania skierowania na rehabilitację - także prywatną (!). Trzymam kciuki za prezydenta Dudę i jego (oby) mądry wybór i brak wahania przy podpisaniu naszej ustawy.
Aby tak było warto poprzebierać troszkę nóżkami np. na pocztę z listem w sprawie poparcia Ustawy do Pana Prezydenta . Wzory listów z podanym adresem znajdziecie tu: http://fizjoterapeuci.org...-pacjent%C3%B3w
_________________ "Żaden człowiek nigdy nie będzie cieszył się nieustającym sukcesem, dopóki nie przyjrzy się prawdziwym przyczynom wszystkich swoich pomyłek."
Trwamy w oczekiwaniu na podpis prezydenta. Prezydent ma ja podpisać do środy czyli do 21 października. Co będzie? Czy w końcu skończy się przepychanka? Mam nadzieję, że tak...choć nie wygląda to różowo.. Izba Lekarska oficjalnie blokuje podpisanie ustawy i co dzień łomocze w drzwi kancelarii prezydenta lobbując i broniąc swoich obecnych szerokich praw. Martwi mnie to wszystko...i niecierpliwie czekam na środę.
Kochani!
(wiem, wiem, pisząc posta pod postem łamie Regulamin Bioderka, ale dla tej wiadomości - muszę!)
UDAŁO SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Z ogromną radością dzielę się najświeższym newsem! Prezydent PR podpisał ustawę o Zawodzie fizjoterapeuty! Wreszcie, o wielu wielu latach dążeń i prób ustalenia, że rehabilitanci to zawód - udało się! Ustawa "przeszła" w przyjaznej dla nas pacjentów formie. Zapewniając nam swobodny dostęp do leczenia rehabilitacyjnego bez konieczności skierowań od lekarzy. Z drugiej strony ustawa warunkuje, iż w zawodzie będą mogli pracować tylko i wyłącznie wykształceni i certyfikowani rehabilitanci - ukróci to praktyki pseudofizjoterapeutów (po 4 dniowych kursach eksternistycznych). Niebawem informacja o ustawie zostanie opublikowana na ofizjalnej stronie prezydenta: http://www.prezydent.pl/p...ik-2015-r-.html
Ogromnie się cieszę, to wielki dzień. Dzień niewątpliwego zwycięstwa nad głupotą i zacietrzewieniem Dzień w którym my pacjenci - wygraliśmy Zatem świętujemy!