Czytam większość odpowiedzi Waszych o stopniu ruchomości po endo i chodź jestem przed, czekam na nią, ale jestem po wieloodłamowym złamaniu miednicy dokładnie całej lewej strony - przez co obumiera mi głowa kości udowej jak i nie mam już panewki pomimo tego chodzę, lekarze nic nie mówią, jak i jaka narazie nie mówili abym zrezygnował z jazdy na rowerze która pomaga, bywa ze czasem lepiej pojeździć na rowerze niź brać tabletki na ból.
AgaW pisze o rehabilitacji - popieram każde ćwiczenia usprawniajace powiecie wymądrzam się otóż nie, po powrocie do normalności, wyjściu ze szpitala po 2mies noga była nieuruchomiona nawet lekarze bali się, że są przykurcze mięśni, ruch nogi uszkodzonej był znikomy ale powoli ćwiczenia jak i chodzenie o kulach i codzienny ruch pomógł.
Teraz wiadomo dalej noga ograniczona przez staw, ciężko ubrać skarpetkę np. ale daję radę.
ŻYCZĘ WSZYSTKIM ZDROWIA I POWROTU DO NORMALNOśCI...
Ostatnio zmieniony przez AgaW Pi 19 Lip, 2013, w caoci zmieniany 2 razy
Witam Biderkowicze!
Ja osobiście nie wiem jaką ma Endoprotzę ( będę w 23 września na kontroli zapytam na pewno) ale jedyne co mogę powiedzieć sprawia się świetnie, (wiem tylko że ma długi trzpień)! Nawet chodzenie które kiedyś mnie sprawiało wiele bólu teraz sprawia wiele radości. Co do ruchomości jest ok już po 3 miesiącach lekarz kazał odstawić kule i wracać do normalności uczyniłam co kazał powiem tak gdybym się nie przełamała że mogę normalnie chodzić i funkcjonować na pewno do tej pory chodziłabym o kulach ( porównując się do innych koleżanek po operacji).We wrześniu mija 6 miesięcy od kiedy mam Endo i powiem moje życie zmieniło się diametralnie!wysiłku włożonego nikt mi nie zabierze ale cieszyć się życiem po takich "wysiłkach" BEZCENNE!
Tylko mam mały problem, od kiedy wydłużyli mi nogę ( była 5 cm krótsza) mam wrażenie przeskawiwania w kolanie... nie wiem czy to normalne ale czasem uciążliwe. Choć ruchomość biodra jest w najlepszym porządku, nie odczuwam bólu nic nie przeskakuje , żadnego uczucia lania wody(jak czytałam w innych wątkach) ani innych dolegliwości zarówno bólowych jak i innych.
Jak dowiem się jakie mam parametry i rodzaj Endo odpowiem na pewno ! 3majcie sie!
Grazyna1950 napisa/a:
edyta olszewska napisa/a:
Kurcze Jupi wiem co to znaczy też się wściekam jak mam zakładać skarpetke ,a o obcinaniu paznokci u stopy nie ma mowy ,przybieram różne pozycje ,a na koniec rezygnuje
No niestety ja z dwoma ENDO mam takie same problemy
ja powiem szczerze bez problemu paznokcie czy skarpeta tylko duuuzo duuuzo ćiczen i samozaparcia i bedzie ok! wierze w was!
becia napisa/a:
Widzę, że zdania odnośnie protez sa podzielone. 30 września miałam zakładaną protezę bezcementową, przynasadową lewego stawu biodrowego firmy Metha. Dr Bednarek z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego al. Kraśnicka w Lublinie powiedział mi, że moja proteza ma wytrzymac do końca życia o ile kośc to wytrzyma. Stan mojego zdrowia poprawia się z dnia na dzień, codziennie muszę cwiczyc, po miesiacu muszę załatwic sobie rehabilitację. Najbardziej mnie przeraża, że ta noga jest dłuższa (przed operacją miałam ją o 2 cm krótszą), wiem, że to się zmieni ale kiedy? Pozdrawiam
ja miałam to samo operowana noga była dłuższa niż normalna ale spokojnie kiedy całym ciężarem ciała staniesz na operowanej nodze miednica się ułoż pod długość kończyn ja tak miałam teraz miałam mierzone i sa równe tez bałam się tego samego ale lekarz uspokajał że bedzie dobrze i jest naprawde nie ma się czym martwić:) u mnie trawało 4 mce
ale spokojnie kiedy całym ciężarem ciała staniesz na operowanej nodze miednica się ułoż pod długość kończyn
Nie pisz głupot! miednica sama prawidłowo się nie ułoży tym bardziej gdy jest różna długość nóg. Ten temat wyczerpująco porusza temat w dz.o rehabilitacji o krótszej nodze.
madzikozo napisa/a:
powiem tak gdybym się nie przełamała że mogę normalnie chodzić i funkcjonować na pewno do tej pory chodziłabym o kulach ( porównując się do innych koleżanek po operacji).
W odrzuceniu kul nie chodzi o to żeby się przełamać ale żeby zrobić to we właściwym czasie gdy jest odbudowany prawidłowy wzorzec chodu-co może stwiedzić tylko fizjoterapeuta. Zakładam że nie zrobiłaś tego w porozumieniu z terapeutąpoczytaj w dz.o rehabilitacji temat o chodzniu o kulach-będziesz wiedziećco mam na myśli.
madzikozo napisa/a:
Tylko mam mały problem, od kiedy wydłużyli mi nogę ( była 5 cm krótsza) mam wrażenie przeskawiwania w kolanie... nie wiem czy to normalne ale czasem uciążliwe.
To najprawdopodobniej jest objaw jakieś dysfuncji-moim zdaniem należy to szybko zdiagnozować(bardzo prawdopodobne jest to że nie masz odpracowanego wzorca ruchowego, do tego odrzuciłaś kule i noga protestuje), znaleźć przyczynę i wyeliminować zanim ten kłopot urośnie-dobry terapeuta powinien sobie z tym poradzić.
Poza tym to świetnie że nie masz ograniczeń w ruchomości nogi, to stwarza świetne warunki do odzyskania sprawności i prawidłowego chodzenia.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Chodziłam z kulami i teraz bez kul też chodzę prawidłowo (w konsultacji z fizykoterapeuta) dlatego tak napisałam, ponieważ wiem to od niego. Powiedział mi także ze miednica bedac tyle lat kiedy miałam krótsza noge ona inczej była ułożona a teraz dostosowąła sie do chodu bez kul, które odstawiłam w porozumieniu z nim i tylko zapał i ćwiczenia usprawniajace mnie do prawidłowej postawy wiele pomoga naprawde nie jestem lekarzem i nie zma sie tylko opisuje swoja historie i jak u mnie sie to działo
AgaW, napisam tylko to co mi powiedziano jeśli kogoś uraziłam przepraszam. Takie poczynania były co do mojego przypadku. Wiadomo każdy jest inny takze jeszcze raz przepraszam.
madzikozo, tak dla sprostowania: nie ma fizykoterapeutów, są fizjoterapeuci, choć biorąc pod uwagę to co powiedział na temat miednicy, która miałaby się sama dostosować do długości nóg, to myślę że to określenie jest trafne.
Miednica jest centrum naszego ciała, w stosunku do którego to cała reszta powinna się dostosowywać. Po tylu latach kompensacji i tak dużej różnicy długości kończyn jakie miało miejsce u Ciebie, nie ma absolutnie możliwości na to żeby miednica w tak szybkim tempie sama się "naprostowała". Najlepszym przykładem na brak tego przystosowania i prawidłowego wzorca chodu jest przeskakiwanie jakie czujesz w kolanie.
Jestem na 100% pewna, że wykształciłaś w chodzie świetne kompensacje, dlatego na pierwszy rzut oka nie widać że źle chodzisz, ba nawet tego nie czujesz poza jakimś tam przeskakiwaniem, ale za jakiś czas (miesiąc; kilka, kilkanaście lat) będziesz płacić za te kompensacje bólem. Co więcej możesz absolutnie nie powiązać tego bólu z obecną sytuacją i złym chodem ponieważ będzie Cię bolał kręgosłup lub bark, może będą to potworne bóle głowy z zawrotami, a może "cieśń nadgarstka", a może "haluksy" i to te dolegliwości będziesz leczyć a nie ich przyczynę - zły chód. Jedno jest pewne, bez wypracowania prawidłowego wzorca chodu czeka Cię jeszcze nie jedna rehabilitacja. Mam nadzieję że może wtedy przynajmniej przypomnisz sobie ten post i to pomoże Ci w walce o zdrowie.
Może pomyśl o konsultacji z innym terapeutą, może inne oko zauważy coś innego. (jutro jest Światowy Dzień Fizjoterapii - masz możliwość zapisania się za darmo do jakiegoś innego dobrego terapeuty) http://forumbioderko.pl/v...p?p=52169#52169
Pozdrawiam.
Ps. Jaką diagnozę na przeskakiwanie w kolanie postawił Twój fizjoterapeuta?
_________________ Nie ma takiej burzy, która nie minie.
napisam tylko to co mi powiedziano jeśli kogoś uraziłam przepraszam
Nie uraziłaś, nie o to chodzi - ale ktoś czytając i mając podobną sytuację mógłby źle to zrozumieć, tzn.że nie trzeba pracować nad sobą bo już wszystko jest ok.
To świetnie że Twoj terapeuta uważa że możesz już chodzić bez kul, jeśli
dodatowo poszukasz rozwiązania w sprawie kolana to napewno poprawisz jeszcze swój komfort chodzenia (warto więc pójść dalej jak radzi Ci Wendy), darmowe konsultacje z okazji Dnia Fizjoterapii to świetna okazja.
Powodzenia!
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Czy trzpień ma różne długości? mam endo długotrzpieniową i śmiem myśleć, że ten trzpień jest zle dopasowany. Po operacji mam nogę 3 cm dłuższą i po pół roku po operacji cały czas mam bóle mięsni uda i jakby kości uda. Po operacji w ogóle przez ok 1,5 mies nie mogłam unosić i opuszczać nogi. Jak mam dojść do tego, czy mam właściwie dobraną endoprotezę? Wiadomo, lekarze nie skrytykują błędu kolegi a ja czuję, że coś jest nie tak.
Z tego co ja wiem operator dobiera bardzo dużo różnych elementów i to jeszcze przed operacją dobierają na podstawie zdjęcia rentgenowskiego wstępnie wszystko a potem podczas zabiegu zmieniają to co musi zostać zmienione . Bierze pod uwagę długość , o ile się nie mylę nawet kąt nachylenia trzpienia tzn sama końcówka trzpienia jest prosta ale jego dolna część wchodząca do kości udowej może być nachylona pod różnymi kątami , kształt dolnej części trzpienia czy wkładka teflonowa ma być podwyższonej wytrzymałości , oraz stop głowy teraz chyba jeden z najlepszych to zircone hybryda tytanu i ceramiki . Mi po operacji nie wolno było podnosić nogi do góry przez 3 miesiące (tzn. leżąc na plecach na wznak nie pozwolili dźwigać nogi w górę bo lekarz mi powiedział , że przy takim ruchu bardzo zwiększą się naciska na endoprotezę z tym , że ja mam press fit czyli nie na klej ) moje odczucia subiektywne noga operowana jest krótsza o około 2,5 cm powiedzieli , że są równe a przykurcz powoduje funkcjonalne skrócenie nogi, po pewnym czasie przyznaje im rację a wcześniej poprostu jej brakowało dałbym sobie głowę uciąć , druga sprawa po naciągnięciu nogi u mnie o prawie 4 cm powiedzieli mi , że nawet przez rok mogę mieć spore dolegliwości zanim mięśnie się naciągną np nie potrafiłem przez długi czas usiąść , później usiedzieć pod kątem 90 stopni bez podpierania z tyłu jakaś nie widzialna siła ciągnęła mnie w dół . Skąd wiesz , że masz krótszą nogę ? Mierzył nogę rehabilitant lub lekarz czy to tylko twoje odczucie ? O ile mi wiadomo długi trzpień dają wtedy kiedy muszą amputować kość udową na dłuższym odcinku z powodu np. złej jakości kości mi lekarz mówił , że im więcej będzie musiał obciąć kości udowej tym większe ryzyko różnych długości kończyn ale powiedział także , że ma spore możliwości regulacji i że nogi są podczas operacji mierzone co potwierdzam bo powiedzmy coś tam widziałem, na pewno też sprawdzali podczas operacji wyginając nogę w przeciwnych płaszczyznach jej , że tak powiem mechaniczną ruchomość i to czy nie wywicha się endo i coś podmieniali nie wiem co . Ja miałem powiedziane , że lekarz zrobi wszystko podczas operacji żeby nogi były równe ale , że istnieje ryzyko ... ich różnych długości .
Ja mam problem , że tak to określę z koślawością kolana tzn jakby ktoś patrzał na mnie to moja noga z endo w kolanie wykrzywia się do środka . Kolano ucieka do środka , jakie mieliście zlecone ćwiczenia z podobnym problemem . Ja mam zalecenie chodzenia na wewnętrznej stronie stopy , gdzie taki chód wymusza prostowanie się tego kolana w tej właśnie płaszczyźnie , zobaczymy jakie będą tego efekty .
Ostatnio zmieniony przez kinga Sro 02 Pa, 2013, w caoci zmieniany 1 raz
ewa1969, piszesz, że czujesz iż coś jest nie tak.
Czy przez te pół roku pracowałaś po okiem fizjoterapeuty nad sobą?
Jak tak to co on powiedział na tę niekomfortową sytuację?
Jeżeli nie to pół roku nic nierobienia to całkiem sporo.
HOMBRE napisa/a:
Kolano ucieka do środka , jakie mieliście zlecone ćwiczenia z podobnym problemem .
Miałam ćwiczenia dobrane pod moją osobę i niestety nie powiem Ci jakie bo.... Moje ćwiczenia mogą w przypadku Twojej osoby pogorszyć sprawę, a ja takiej odpowiedzialności nie wezmę na siebie.
Status: Endo x 1
Wiek: 41 Doczya: 15 Sie 2010 Posty: 432 Skd: Kraków
Wysany: Sro 02 Pa, 2013
HOMBRE, też miałam taki problem z kolanem po operacji, mi lekarz powiedział, że rotacja wewnętrzna jest częsta przy dysplastycznych biodrach (jak moje). Tym koślawieniem nadwyrężyłam "gęsią stopkę" (dzięki czemu dowiedziałam się że mam coś o tak tajemniczej nazwie w okolicy kolana:) ) - ból był dość silny i nieprzyjemny, ciągnący się wzdłuż wewnętrznej strony podudzia. Musiałam wrócić do kul krótko po ich odstawieniu. Nie życzę nikomu.
Pracowałam nad tym z rehabilitantką i potem dużo sama w domu, przy jej okazjonalnych kontrolach - teraz już jest ok.
Tych ćwiczeń, nawet jakby chcieć, to nie da się opisać tak, żeby ktoś je potem mógł z takiego opisu wykonywać, pomijając już kwestię którą przedstawiła powyżej pasiflora - ćwiczenia trzeba dobrać odpowiednio do tego jak teraz twoje mięśnie pracują - upraszczając - który za słabo, który za mocno, który się za wcześnie czy za późno "budzi" w odpowiedniej fazie ruchu itd.
Mogłabym polecić rehabilitantkę w Krakowie, która mi bardzo w tej materii pomogła, choć widzę że nie jesteś w moich okolic.
Z tego co ja wiem operator dobiera bardzo dużo różnych elementów i to jeszcze przed operacją dobierają na podstawie zdjęcia rentgenowskiego wstępnie wszystko a potem podczas zabiegu zmieniają to co musi zostać zmienione . Bierze pod uwagę długość , o ile się nie mylę nawet kąt nachylenia trzpienia tzn sama końcówka trzpienia jest prosta ale jego dolna część wchodząca do kości udowej może być nachylona pod różnymi kątami , kształt dolnej części trzpienia czy wkładka teflonowa ma być podwyższonej wytrzymałości , oraz stop głowy teraz chyba jeden z najlepszych to zircone hybryda tytanu i ceramiki . Mi po operacji nie wolno było podnosić nogi do góry przez 3 miesiące (tzn. leżąc na plecach na wznak nie pozwolili dźwigać nogi w górę bo lekarz mi powiedział , że przy takim ruchu bardzo zwiększą się naciska na endoprotezę z tym , że ja mam press fit czyli nie na klej ) moje odczucia subiektywne noga operowana jest krótsza o około 2,5 cm powiedzieli , że są równe a przykurcz powoduje funkcjonalne skrócenie nogi, po pewnym czasie przyznaje im rację a wcześniej poprostu jej brakowało dałbym sobie głowę uciąć , druga sprawa po naciągnięciu nogi u mnie o prawie 4 cm powiedzieli mi , że nawet przez rok mogę mieć spore dolegliwości zanim mięśnie się naciągną np nie potrafiłem przez długi czas usiąść , później usiedzieć pod kątem 90 stopni bez podpierania z tyłu jakaś nie widzialna siła ciągnęła mnie w dół . Skąd wiesz , że masz krótszą nogę ? Mierzył nogę rehabilitant lub lekarz czy to tylko twoje odczucie ? O ile mi wiadomo długi trzpień dają wtedy kiedy muszą amputować kość udową na dłuższym odcinku z powodu np. złej jakości kości mi lekarz mówił , że im więcej będzie musiał obciąć kości udowej tym większe ryzyko różnych długości kończyn ale powiedział także , że ma spore możliwości regulacji i że nogi są podczas operacji mierzone co potwierdzam bo powiedzmy coś tam widziałem, na pewno też sprawdzali podczas operacji wyginając nogę w przeciwnych płaszczyznach jej , że tak powiem mechaniczną ruchomość i to czy nie wywicha się endo i coś podmieniali nie wiem co . Ja miałem powiedziane , że lekarz zrobi wszystko podczas operacji żeby nogi były równe ale , że istnieje ryzyko ... ich różnych długości .
Ja mam problem , że tak to określę z koślawością kolana tzn jakby ktoś patrzał na mnie to moja noga z endo w kolanie wykrzywia się do środka . Kolano ucieka do środka , jakie mieliście zlecone ćwiczenia z podobnym problemem . Ja mam zalecenie chodzenia na wewnętrznej stronie stopy , gdzie taki chód wymusza prostowanie się tego kolana w tej właśnie płaszczyźnie , zobaczymy jakie będą tego efekty .
Witaj, dziękuję za rzeczową i jasna odpowiedz. Ja mam endo Eco Fit. Nic o niej nie wiem, bo lekarz , który mnie operował nic na ten temat nie powiedział. Jest mało dostępny, straciłam całkowicie pozytywne zdanie o nim. Mnie na drugi dzień p operacji już zalecili ćwiczenia. Z tego co zauważyłam wszyscy po endo mieli te same zestawy ćwiczeń. Ja mam operowana nogę dłuższą o 3 cm- była mierzona przez lekarza rehabilitanta . Odczuwam ból w okol nerki po stronie operowanej, ból mięśni uda, kości udowej i kolana. Rehabilitant twierdzi, że to może być z powodu kręgosłupa- czekam na tomograf. Mnie się jednak wydaje, że to bóle mięśni nadmiernie ponaciąganych . Ja nie wiem jak przebiegała moja operacja , bo spałam. W każdym razie po operacji miałam problemy z uniesieniem i opuszczeniem z łóżka nogi. Pomagałam sobie paskiem od szlafroka. Problemy z unoszeniem miałam ok miesiąca. Nawet stojąc nie miałam siły by unieść nogę. To minęło, jednak takie rwące bóle pozostały. Najczęściej są jak dłużej siedzę i chce wstać -to pierwsze kroki są okropne, musze się rozejść i wtedy jest ok, Tak samo po wyjściu z samochodu. No i przy siedzeniu odczuwam ból w pośladku- tak jakby kości w srodku.Czy Ty robiłeś coś ze swoimi dolegliwościami, czy same minęły? Mnie też boli kolano głównie po stronie operowanej, jak mówiłam o tym lekarzowi, to w zasadzie to zignorował i nic nie zalecił.
ewa1969, piszesz, że czujesz iż coś jest nie tak.
Czy przez te pół roku pracowałaś po okiem fizjoterapeuty nad sobą?
Jak tak to co on powiedział na tę niekomfortową sytuację?
Jeżeli nie to pół roku nic nierobienia to całkiem sporo.
Ewo Pasiflora zadała pytanie i ja zadam je jeszcze raz ponieważ jest to ważne pytanie wiadomość, jak i też znam Twój problem nie od dziś ponieważ pisałaś już posty w innym dziale i temacie. Pozdrawiam i czekam na Twoją odpowiedź co myślę, że uczynisz.
Spokojnie ja sam na własna rękę nic nie robię . Bardzo cenię to co dostałem . Wybieram się do fizj... i pewnie dostanę nowy zestaw ćwiczeń . W sumie racja i nie powinno się pytać o ćwiczenia i opowiadać o swoich bo może to komuś zaszkodzić . Bardziej ciekawi mnie tylko ile osób miało taki problem ale po wpisać widzę , że nie jestem sam i to dodaje otuchy ( nie to żebym się cieszył , że to kogoś spotkało ale wiem teraz , że można to opanować ) .
Prawda Hombre ja też jestem tu po to by cieszyć się że w chorobie i nieudogodnieniach biodra nie jestem sam. Mogę podzielić się swoimi uwagami, przeżyciami z tym związanymi. Tak każdy z nas ma swoje ćwiczenia, fizjoterapeutę który dobrał czy dobiera nam ćwiczenia które według mnie warto ćwiczyć, powtarzać aby mięśnie jak i organizm zaczął na nowo dobrze funkcjonować.
( porównując się do innych koleżanek po operacji).We wrześniu mija 6 miesięcy od kiedy mam Endo i powiem moje życie zmieniło się diametralnie!wysiłku włożonego nikt mi nie zabierze ale cieszyć się życiem po takich "wysiłkach" BEZCENNE!
ja z dwoma ENDO mam takie same problemy 
paznokcie czy skarpeta 
tylko duuuzo duuuzo ćiczen i samozaparcia i bedzie ok! wierze w was!
ja tak miałam teraz miałam mierzone i sa równe 
