Szczerze rehabilituję się m.in. tą techniką i wiem na czym ona polega, ale jakoś mi ciężko wyjaśnić. Skorzystaj z podpowiedzi Agi i Kingi i poczytaj sobie profesjonalną wypowiedź, choć ja nie bardzo rozumiałam to co tam napisane, zanim nie miałam przygody z tą techniką.
Jedne co mogę powiedzieć to że jest ona nam niezbędna do przywrócenia prawidłowego wzorca chodu
dziękuję za podpowiedzi, faktycznie jeszcze na forum poruszam się trochę po omacku. Na dzień dzisiejszy mam jeszcze większego doła niż ostatnio, ale może Wasze posty dadzą mi trochę wiary. Dzięki
Status: Fizjoterapeuta
Doczy: 30 Wrz 2009 Posty: 135 Skd: Warszawa
Wysany: Pi 29 Kwi, 2011
js7 napisa/a:
jestem osobą początkującą na forum i zupełnie nie wiem co znaczy skrót PNF. Czy ktoś mi w tym pomoże?
Co powinnam o tym wiedzieć jako osoba przed?
Witaj serdecznie. Na naszym forum dużo znajdziesz o tym. Jednak mówiąc tak naprawdę prostym językiem jest to zwyczajnie REHABILITACJA FUNKCJONALNA. Sam skrót oznacza Prioproreceptywne Nerwowomięśniowe Torowanie ( z angielskiego Proprioceptive Neuromuscular Facilitation). Nie masz się czego bać, dla wszystkich bioderkowiczów metoda ta w moim odczuciu jako terapeuty jest DOSKONAŁA. Bazuje na tak zwanych wzorcach ruchu, innymi słowy pod wpływem choroby wzorzec Twojego ruchu- chodu został patologicznie zmieniony ( albo utykasz, albo nadmiernie się przechylasz nad którąś ze stron lub też inny mechanizm sobie wyrabiasz). PNF dąży do PRZETOROWANIA, czyli odtworzenia prawidłowego wzorca posturalnego, chodu itp. Oczywiście napisałem bardzo ogólniokowo, ale dam przykład. Ćwicząc na podwieszkach ( tak powszechnie znanych) wykonujesz ruchy zazwyczaj W JEDNEJ PŁASZCZYŹNIE oraz wymachujesz nogami w powietrzu, czyli odciążeniu. I teraz sam/a sobie odpowiedz na pytanie- czy takie jednopłąszczyznowe ruchy zachodzą w trakcie normalnego chodu? Odpowiedź brzmi NIE, w trakcie chodzenia jest kombinacja przestrzenna ruchów nie tylko zgięcia i wyprostu, lecz wszystkich ruchów możliwych w danych stawach ( kolanowym, skokowym i przede wszystkim biodrowym- tam nie ma tylko zgięcia i wyprostu lecz zachodzą ruch rotacyjne oraz ruchy odwiedzenia i przywiedzeniat w różnych fazach chodu i co najważniejsze RUCHY TE ODBYWAJĄ SIĘ W OBCIĄŻENIU, a nie na zasadzie machania nogami w powietrzu. Oczywiście PNF potrafi przetorować wzorzec chodu nawet u pacjenta leżącego ( czytaj ,,potrafi ćwiczyć chód)- poprzez ręce terapeuty, pracę ciała terapeuty i współgranie z całym ciałem pacjenta. Może napisałem trochę za obszernie, trudno ale na forum pisaliśmy już na ten temat i z pewnością wyciągniesz sobie z tego jakąś ŚREDNIĄ.
Wiem, że to trochę zagmatwane, jednak nie masz się czym przejmować- porozmawiaj ze swoim terapeutą, wypytaj go o wszystko z pewnością CI wszystko wyjaśni. I przede wszystkim głowa do góry.
P.S
PNF a raczej terapeuci PNF-u starają się i zazwyczaj są BARDZO DOKŁADNI, tzn nie liczy się CZY TY RUSZASZ, ZGINASZ NOGĘ tylko JAK TY TO ROBISZ. Dlatego zazwyczaj dąży się do bardzo dużej dokładności w ćwiczeniu. Nie wiem osobiście tylko dlaczego ta zasada jest tak powszechna głównie w PNF, bo powinna odnosić się do każdej metody fizjoterapeutycznej oraz całej medycyny, jednak PNF to rozsławił. Ale to raczej argument ZA tym by stosować m.in taką metodę. Podobnie jest ze wzmacnianiem mięśni- nie ważne czy podniesiesz ciężarek np. nogą 50 klikowy- ważne jest jak ty to zrobisz- jakimi mięśniami, w jakim skurczu, w którym momencie ruchu nastąpi określony skurcz mięśnia itp itp itp itd. Brzmi może hmm dziwnie i pewnie zastanawiasz, jak fizjoterapeuta to potrafi wychwycić- ano szkolony PNF'owiec potrafi takie rzeczy super wychwytywać i korygować. Pacjenci zazwyczaj są zadowoleni z tej metody ( nie spotkałem kogoś kto poza np. zmęczeniem po terapii, które jest normalne by narzekali na tę metodę- ogólnie sporo pozytywów). Też nie pomyśl, że tak wychwalam tę metodę a inne są złe- wręcz przeciwnie- inne metody również mają odzwierciedlenie w rehabilitacji narządu ruchu ( Bobath, terapia manualna itp). To jest tylko jedna z wielu.
witaj serdecznie,
dziękuję Ci za udzielenie obszernej odpowiedzi. Przeczytam to jeszcze raz i jeszcze raz, wtedy pewnie zrozumiem więcej. Ale sporo mi to rozjaśniło. Wiele dobrego czytalam na forum na temat tej metody, ale obawiam się, że u siebie nie znajdę takiego terapeuty. Mogę jednak pogłębiać swoją wiedzę na ten temat, a to już wiele. Spotkałam u siebie terapeutę, który krótko mówiąc kończył kursy u dr Rakowskiego, wiem, że cały czas się doszkala, więc terapia manualna. Obawiam się jednak, że to nie dla moich bioder, bo od jakiegoś czasu są w bardzo opłakanym stanie, boję się, że się zupelnie rozlecą, a operacja jeszcze daleko. Czy Twoim zdaniem jest to pomocne? Co ja tu piszę: najgorzej jest nic nie robić!!! Dziękuję Ci jeszcze raz za odpowiedź.
terapeuci PNF-u starają się i zazwyczaj są BARDZO DOKŁADNI, tzn nie liczy się CZY TY RUSZASZ, ZGINASZ NOGĘ tylko JAK TY TO ROBISZ.
Dodam jeszcze tak od siebie, że moja rehabilitantka zawsze przy ćwiczeniach czy masażach pyta się mnie, w którym miejscu czuję ból lub ucisk - po prostu sprawdza czy działa to na te mięśnie na które ma działać czyli właśnie ta zasada: ważne ''jak'' czyli liczy się jakość
js7 napisa/a:
najgorzej jest nic nie robić!!!
Bardzo mądrze napisane Powodzenia w poszukiwaniach
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
Marleno, leżałam w Radomiu na Oddziale rehabilitacyjnym. Super personel, dbają o pacjenta, niby mają fizjoterapeutów po kursach PNF, ale chyba brak im praktyki w takim usprawnianiu pacjentów. Dyplom a praktyka to dwie różne sprawy.
Status: Endo x 1
Doczya: 05 Maj 2011 Posty: 11 Skd: wielkopolska
Wysany: Sro 01 Cze, 2011
Jestem po 4 tygodniowej rehabilitacji metodą PNF dostosowaną do mojej osoby-rewelacja!Dzisiaj jest 4,5 miesiąca od zabiegu założenia endoprotezy biodra, po złamaniu,i tak właściwie to już zupełnie normalnie funkconuję.Pozdrawiam wszystkich bioderkowiczów.
Witam Was!
Choruje na MPD a przez przypadek trafiłam na Wasze forum, czy moglibyście polecić mi sprawdzonego terapeutę z kujawsko - pomorskiego najlepiej specjalizujacego się w PNF?
Pozdrawiam
Wczoraj miałam pierwszą wizytę u fizjoterapeuty. Operacja endo za 2-3 miesiące. W gabinecie ćwiczenia wzmacniające mięśnie, wszystkie oporowane przez terapeutę. Dostałam też zadanie domowe, ćwiczenia izometryczne i rowerek. Trudno mi to ocenić , ale myślę że będzie OK i do operacji będę dobrze przygotowana
_________________ Co nas nie zabije to nas wzmocni !
Status: Endo x 1
Wiek: 51 Doczya: 20 Sie 2011 Posty: 151 Skd: GDYNIA
Wysany: Pi 06 Sty, 2012
Bądz dobrej myśli,ćwicz i zadawaj dużo pytań,jakość odpowiedzi też da ci obraz tego jaka jest wiedza twojego reh.!!!!Ja dużo czytałam na forum a potem mądrzyłam się i o dziwo nie mogłam zaskoczyć mojego reh niczym.
_________________ "Cierpliwość jest kluczem do szczęścia"