Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Przesunity przez: kinga
Pon 04 Lip, 2011
Amalka - czyli moja droga do endo...
amalka 
Popularus Bioderkus



Status: Endo x 2
Wiek: 43
Doczya: 08 Lut 2010
Posty: 45
Skd: K- Koźle
Wysany: Pon 08 Lut, 2010   Amalka - czyli moja droga do endo...

Kilka lat temu byłam sobie zakompleksionym "pulpetem"... Przed studniówką zdecydowałam, że wystąpię w kiecce w rozmiarze nie 42 a 36 :-P Zawzięłam się i tak w 3 miesiące straciłam 24 kg. Odkryłam wreszcie uroki sportu i byłam aktywna jak nigdy w moim całym życiu :-) Poznałam super faceta i gdy urządzaliśmy nasze/ wynajęte gniazdko zaczęły mi puchnąć palce dłoni a zginanie nóg w kolanach bolało jak diabli :-( Nagle minęło jak ręką odjął... Żyło się lżej, zaczęły się studia i... niestety nowe obrzęki :cry: Trafiam do "weterynarza" który stwierdził to może być RZS i z bezczelną miną oznajmił, że to nieuleczalne po czym kazał mi zbierać na wózek inwalidzki :!: Rozpacz mieszała się z niesamowita wściekłością :evil: na geny, moje ciało, cały świat... Zaczęły się "wędrówki" po specjalistach bo każde wyniki wskazywały na inną chorobę (toczeń, RZS, kolagenozę...) Zapisano mi chemię i sterydy ale uprzedzona o ich działaniu na płód, po konsultacji z ginekologiem- odmówiłam przyjmowania. Studia przerwałam bo opuszczałam zajęcia (wsiadanie do pociągu było prawdziwym wyczynem) bo co dnia walczyłam z ogromnym bólem i skupić się nie byłam w stanie. Pytano mnie jak to boli ale jak to opisać :?: Wam łatwiej będzie zrozumieć bo każdy staw- szczególnie kostki, nadgarstki, palce, kolana- bolał tak jak w tej chwili biodra :-( Płakałam często i zmagałam się z tą moją niemocą... Co czuje człowiek który nie potrafi posmarować kromki masłem bo raz- nie potrafi utrzymać w dłoni noża, dwa- nie ma siły docisnąć tego noża do kanapki... Mąż (wtedy jeszcze chłopak) pomagał mi we wszystkim- ubierał, rozbierał, kąpał, przykrywał kołdrą która dla mnie była zbyt ciężka... I nagle remisja! :-) Nie całkowita ale na tę chwilę czekaliśmy niecierpliwie od dnia naszego ślubu- nadszedł czas na upragnionego dzidziusia!!! :lol: Udało się nam przy drugim "podejściu" i całą ciążę zniosłam wspaniale! Czułam się tak jak w czasach bez tej paskudy w stawach ;D Sielanka trwała ponad rok i nagle zaczęły się kłopoty z siadaniem, wstawaniem, chodzeniem... Ale co ja będę Wam tłumaczyła... Sami to znacie... Trafiłam do szpitala w Ustroniu- zaprowadziła mnie tam reputacja dr Podrzorskiego- i warto było! Wreszcie, ostatecznie mnie diagnozowano- RZS, gościec- jak zwal, tak zwal... Żeby było śmiesznie, dr Podrzorski pracuje teraz w Bielsku (pierwszy wolny termin listopad 2017 roku!!!) i wpadłam w ręce jego następcy. Miałam na endo czekać 5 lat ale okazało się, że nie ma na co czekać. O ironio! Szczęśliwie jestem w tak złym stanie, że mam termin na 1.06.10 Poryczałam się jak głupia ze szczęścia :lol: Teraz tak sobie czekam i szukam informacji... Przypadkiem trafiłam tutaj i cieszę się strasznie, bo znalazłam wszystko co wiedzieć chciałam a nawet więcej :-D Pozdrawiam gorąco. Cieszę się, że przyjęliście mnie do swego grona. Postaram się Was nie zawieść ;D
_________________
Wiara góry przenosi... mnie mogłaby czasem znieść po schodach... hihi
Ostatnio zmieniony przez kinga Czw 21 Lip, 2011, w caoci zmieniany 3 razy  
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2625
Skd: z Polski
Wysany: Wto 09 Lut, 2010   

Amalka :) to taki prezent na Dzień Dziecka dostaniesz :wink:
Bierzesz teraz Methotrexat i sterydy (jakie i w jakiej dawce-hihi tak z ciekawości) :D Czy lekarz dał Ci coś na "ochronę " kości np. Alfadiol, bądź Calperos?

amalka napisa/a:
Cieszę się, że przyjęliście mnie do swego grona.

Miło, że do nas dołączyłaś :*

amalka napisa/a:
Kilka lat temu byłam sobie zakompleksionym "pulpetem"... Przed studniówką zdecydowałam, że wystąpię w kiecce w rozmiarze nie 42 a 36 :-P Zawzięłam się i tak w 3 miesiące straciłam 24 kg.

Gratuluję wytrwałości !!! :)
 
     
amalka 
Popularus Bioderkus



Status: Endo x 2
Wiek: 43
Doczya: 08 Lut 2010
Posty: 45
Skd: K- Koźle
Wysany: Wto 09 Lut, 2010   

Obecnie, odkąd odstawiłam ssaka od piersi :-P to jest od jakiś 2 lat, biorę Methotrexat (początkowo 10mg ale walczę o leki biologiczne więc od 2 miesięcy 20mg) Metypred 4 mg i początkowo Calperos a w tej chwili tańszy zamiennik Calcenato. Dodatkowo żelazo- co dnia i kwas foliowy- 2 x w tygodniu.
Kinga pytałaś lekarza o leki biologiczne?
_________________
Wiara góry przenosi... mnie mogłaby czasem znieść po schodach... hihi
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2625
Skd: z Polski
Wysany: Wto 09 Lut, 2010   

:) ale masz malutką daweczkę :P ja też jestem na małej (jak dla mnie), bo 20mg/48h :D biorę Solupred (sprowadzony z Francji) :) ponoć jest najlepiej oczyszczony :mrgreen:
a ja właśnie mam posterydową (najprawdopodobniej) martwicę główek kości udowych :)
prócz sterydków mam mieszankę cytostatyków :D leki biologiczne i cała reszta (lepszych) są tylko w specjalnych programach :-| (wiem wszystko na ten temat, bo trzeba wiedzieć i już)
:mrgreen:

A jak poruszasz się na co dzień? Z kulami? :)
Rozważyłaś wizytę u dobrego rehabilitanta jeszcze przed operacją? :)
 
     
amalka 
Popularus Bioderkus



Status: Endo x 2
Wiek: 43
Doczya: 08 Lut 2010
Posty: 45
Skd: K- Koźle
Wysany: Wto 09 Lut, 2010   

Poruszam się bez kul. Oczywiście pozycja "przeciwbólowa" obowiązkowa ;-) Kuśtykam więc ale na chwilę obecną kule są mi niepotrzebne (choć mam). Ponad to nie ma możliwości bym ich używała, bo mam 2,5 letniego synka a z takim żywym sreberkiem jakim jest Krzysio nie ma szans na "spokojne" spacerki :-D
Co do rehabilitanta- nie mam możliwości korzystać z pomocy takowego bo maż pracuje całymi dniami. Jestem sama od 5:00 do 20:30 lub 22:30 dziecka nie mam z kim zostawić a do żłobka oddawać go nie chcę (tam dzieci stale chore a ja przed endo- wiadomo- ani katarku) Po endo jakoś sobie poradzimy- moja mamusia pomoże a mężuś weźmie opiekę ale "przydział" jest ograniczony więc bardziej potrzebny będzie po endo. W tej chwili sama ćwiczę.
Mam pytanko- masz rentę? Mi robią straszne problemy... :-(
Zaskoczyłaś mnie tym, że przy biologicznych masz jeszcze MTX :?: Ja mam dostac chemię w kroplówce- 1x miesięcznie "wycieczka" do Ustronia- i MTX mi odstawią (ponoć ;-) )
_________________
Wiara góry przenosi... mnie mogłaby czasem znieść po schodach... hihi
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2625
Skd: z Polski
Wysany: Wto 09 Lut, 2010   

Amalka hihi :D nie zrozumiałyśmy się :) ja biorę "tylko" sterydy i mieszankę cytostatyków :D MTX nie brałam nigdy, choć był taki plan
nie weszłam jeszcze do żadnego programu z lekami biologicznymi :)
Będziesz jeździła na wlewy z Endoxanu (cyklofosfamidu)? Ja w wieku 16 lat wybrałam "życiową dawkę" tego paskudztwa :-| teraz lecę na cyklosporynie i azatioprynie :mrgreen:
Twoje żywe sreberko to Krzysio :D mój żywy sreberek - braciszek-też Krzyś i w miejscu nie usiedział prawie nigdy :D choć jak trzeba było, to był grzeczny, a ja mogłam leżeć :D

Tak, rentę mam na stałe - socjalną :)
W wolnym czasie (jak Mały Diabeł Tasmański pójdzie spać), przeczytaj sobie KĄCIK REHABILITACJI dowiesz się, dlaczego rehabilitacja jest tak ważna i nie chodzi o ilość, a o jakość !!!
Mogłabyś raz czy dwa w miesiącu udać się do fizjoterapeuty, np. w sobotę :D

Tutaj masz namiary na polecanych specjalistów KONTAKTY

Piszesz, że sama ćwiczysz...obyś sobie tymi ćwiczeniami nie zaszkodziła...mówię to opierając się na własnym doświadczeniu :oops:
 
     
amalka 
Popularus Bioderkus



Status: Endo x 2
Wiek: 43
Doczya: 08 Lut 2010
Posty: 45
Skd: K- Koźle
Wysany: Wto 09 Lut, 2010   

Ćwiczę tak jak z rehabilitantką w Ustroniu (to do czego nie potrzebuję innej osoby) - nic siłowego, nic obciążającego :!: Napinanie mięśni, ćwiczenia z piłeczka a mąż zrobił mi specjalne "hantelki" na łańcuchach, do zawieszania na futrynie drzwiowej, odwzorowane na tych szpitalnych. Ostatnio zrobił takie kółko na kuli- masz tam paski do mocowania stóp i kręcisz w koło :-) Nie wiem jak to opisać ;-) Mam przykurcz prawej ręki więc muszę ćwiczyć. Na rehabilitanta szczerze powiem mnie nie stać bo żyjemy z jednej wypłaty a dziecko też kosztuje... W zimie jest u nas dramat finansowy bo nawet na opłaty nie starcza a gdzie życie... :cry: Może na wiosnę... Wiadomo- TRZEBA O SIEBIE WALCZYĆ!!! ;-) A Ciebie szczerze podziwiam!!! :!:
_________________
Wiara góry przenosi... mnie mogłaby czasem znieść po schodach... hihi
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2625
Skd: z Polski
Wysany: Sro 10 Lut, 2010   

amalka napisa/a:
Na rehabilitanta szczerze powiem mnie nie stać bo żyjemy z jednej wypłaty a dziecko też kosztuje

rozumiem....mam nadzieję, że ta rehabilitantka z Ustronia dobre ćwiczenia dla Ciebie dobrała, ale nie mnie to oceniać heheh bo się na tym niezbyt znam (jeszcze 8-) ) :mrgreen:

amalka napisa/a:
TRZEBA O SIEBIE WALCZYĆ!!!

oczywiście !!! :) i tego się trzymaj nadal :D

amalka napisa/a:
A Ciebie szczerze podziwiam!!!

hahaha nie ma czego podziwiać :wink: nie różnię się od innych ludziów :D
 
     
zozo 

Gigantus Bioderkus



Status: Endo x 2
Wiek: 69
Doczya: 11 Lip 2009
Posty: 672
Wysany: Sro 10 Lut, 2010   

Amalka – narażę się tutaj niektórym, ale pocieszę Cię, że bez prywatnej rehabilitacji wcale nie musi być źle. Ćwicz ostrożnie zgodnie z zaleceniami i nie pokonuj granicy bólu. Jeden z ortopedów, z którym ostatnio rozmawiałam w szpitalu powiedział mi, że z obserwacji dużego szpitala – kilkaset endo w roku – wynika, że sprawdza się wypisanie pacjenta do domu, gdzie praktycznie nie musi wykonywać jakiejś specjalnej rehabilitacji, ma po prostu starać się funkcjonować normalnie, z zachowaniem pewnych zasad, poruszać się o kulach. Po 3 miesiącach taki pacjent trafia na oddział rehabilitacyjny tego szpitala, gdzie poddawany jest intensywniejszej rehabilitacji. Wcześniej kierowali pacjentów na oddział rehabilitacyjny bardzo szybko i niestety mieli dosyć duży procent powikłań typu – obluzowanie panewki. Wniosek – w pierwszym okresie brak rehabilitacji daje lepsze wyniki niż poddanie się od razu intensywnym ćwiczeniom. Zdaję sobie sprawę, że wiele zależy od rehabilitanta, ale bezpośrednio po zabiegu źle prowadzona rehabilitacja może bardziej zaszkodzić, niż jej zaniechanie.
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2625
Skd: z Polski
Wysany: Sro 10 Lut, 2010   

Dalsza rozmowa na temat rehabilitacji przeniesiona do
[ ENDOPROTEZA] Rehabilitacja przed i po ENDO
:)
 
     
duska 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 53
Doczya: 01 Lip 2009
Posty: 677
Skd: Kraków
Wysany: Sro 10 Lut, 2010   

Wiecie co dziewczyny? Amalka i Kinga, ja was podziwiam, z calego serca trzymam kciuki za powodzenie waszych terapii i naprawde chyle czoła.. Ja oprocz nog jestem zdrowa jak ryba a jeszcze czasem smiem narzekać, ze mi zle.. A wy macie duzo wiecej komplikacji zdrowotnych i mnostwo optymizmu w sobie.. Bardzo sie ciesze, ze jestescie na forum i wnosicie tyle pozytywnej energii..
 
 
     
Alicja 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 57
Doczya: 01 Wrz 2009
Posty: 605
Skd: łódzkie
Wysany: Czw 11 Lut, 2010   

duska napisa/a:
Bardzo sie ciesze, ze jestescie na forum i wnosicie tyle pozytywnej energii..

Amalka i Kinga, duska ma rację. Podpisuję się pod tym obiema rękami.

kinga napisa/a:
nie różnię się od innych ludziów

Różnisz się, Twój optymizm jest wyjątkowy. I zaraźliwy, pewnie wszyscy na forum są tego zdania. :-)
_________________
Twoja siła będzie na miarę twoich pragnień.
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 48
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3900
Skd: Lubelskie
Wysany: Czw 11 Lut, 2010   

Rękoma i nogami podpisuję się pod postem Dusi i Alicji . :-D
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
pasiflora 

Galaktikus Bioderkus




Status: Endo + Kapo
Doczya: 27 Cze 2009
Posty: 3275
Skd: Polska
Wysany: Czw 11 Lut, 2010   

Ja również pod tą listą się podpiszę :mrgreen:
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.