Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
[ OSTEOTOMIA] Rehabilitacja po GANZU
Jowi 
Pielęgniarka

Gigantus Bioderkus




Status: Artroskopia x 1
Wiek: 39
Doczya: 19 Cze 2009
Posty: 848
Skd: Poznań
Wysany: Sob 30 Sty, 2010   

Astrala3, dbaj o swoją nieoperowaną nogę, ona i tak w ostatnim czasie musiała wykonywać podwójną pracę. Zgadzam się z Agą - pomyśl o zregenerowaniu sił w tej nodze i zadbaj o to, aby jak najdłużej Tobie służyła - wizyta i fizjoterapeuty to nie jest zły pomysł :-D
_________________
.... Żaden Anioł nie szybuje samotnie......
....Twoja dłoń w mojej dłoni....bezpiecznie:)
 
 
     
astrala3 
sprawnym być...
Mikrus Bioderkus



Status: Osteo. Ganza x 1
Doczya: 14 Pa 2009
Posty: 13
Skd: lubelskie
Wysany: Sob 30 Sty, 2010   

Aguś W.
Wtedy , jak ja sie operowałam: 4. 04. 2008 nikt nie mówił, o rehabilitacji, naturalna aktywność dnia codziennego miała przywrócić sprawność. Z pracą moich mięśni jest bardzo dużo do tyłu, tak jak sama to zauważam, ala ocenione to było na "całkiem nieźle" chodzić moge bez problemów ,czasem nawet bardzo dużo, ale sama zauważam,że jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Poza tym mam obustronną resztkową dyplazję, więc nic dziwnego, że prawa noga też wysiada, a poza tym biorąc pod uwagę mój wiek, to podobno jest całkiem nieźle. (Jestem jedną z najstarszych wiekiem Ganzowiczek)
ps. odpisywałam kiedyś do Ciebie na pw, ale coś mi sie nie udało. Nie jestem dobra w te klocki. W każdym badź razie jestem zalogowana na 32km od Hrubieszowa. Pozdrawiam
_________________
"Nie ma tragedii, jest tylko nieuniknione. Wszystko ma swój sens."-P.Coelho
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 48
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3900
Skd: Lubelskie
Wysany: Nie 31 Sty, 2010   

Astralo - faktycznie nie doszło do mnie Pw. Czasem coś się zwiesza choć rzadko - ale zawsze możesz pisać na maila.
Jak sama piszesz, czujesz że coś jest nie tak z pracą Twoich mięśni. To efekt braku rehabilitacji. To, że masz obustronną dysplazję znaczy, że musisz koniecznie zacząć dbać o siebie !
Pocieszę Cię, że teraz też nie zaleca się rehabilitacji, mówi się to samo, co kiedyś :evil: Tyle, że za ten brak rehabilitacji konsekwencje ponisi pacjent :evil:
Mi też "podobno" nie była potrzeba - na szczęście ktoś mi uświadomił, jaka jest prawda.

Myślę, że nawet teraz mogłabyś dostać od dobrego fizjoterapeuty jakieś ćwiczenia, które pomogły by Ci. Nie jest chyba za późno poprawić Twój stan, pomóc nodze nieoperowanej - skoro też ma resztkową dysplazję. To może wydłużyć jej czas funkcjonowania bez konieczności operacji.
Ja bym nie czekała - szukałabym kogoś, kto będzie umiał pomóc. Twoje zdrowie jest bardzo ważne, od prawidłowego chodu zależy tak wiele-pomyśl nad tym.
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
astrala3 
sprawnym być...
Mikrus Bioderkus



Status: Osteo. Ganza x 1
Doczya: 14 Pa 2009
Posty: 13
Skd: lubelskie
Wysany: Nie 31 Sty, 2010   

Teraz juz wiem, dlaczego nie zalecają rehabilitacji.Bo jezeli, szczególnie w małych miejscowosciach jest taki poziom, to i rzeczywiście, lepiej wcale, niż jak maja cos na knocic... no i o! teraz rozumiem, to nie wynikało z braku wiedzy, tylko z przezornosci!
trochę szperam po internecie, mam trochę książek: wynalazłam ćwiczenia rozciągajace-troche fitnes, mam swój rotorek... cos tam robie bez fachowej opieki, zauważyłam efekty: chodze energiczniej, maszeruje! No i dużo mniej boli. A już 4 marca mam byc w Otwocku-tylko, co bedzie? Zawierzę temu, co zadecyduje PROFESOR.
_________________
"Nie ma tragedii, jest tylko nieuniknione. Wszystko ma swój sens."-P.Coelho
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 48
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3900
Skd: Lubelskie
Wysany: Nie 31 Sty, 2010   

Astralo po części lekarze mają rację - pojęcie rehabilitacji po Ganzu jest obce wielu rehabilitantom :evil:
Ale to nie znaczy, że bezpiecznie jest w ogóle nie mieć rehabilitacji ! Poszukaj kogoś dobrego, nawet jeśli będzie dalej niż mieszkasz.
I sama nie ćwicz - to co jednym pomaga innym może zaszkodzić.
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
astrala3 
sprawnym być...
Mikrus Bioderkus



Status: Osteo. Ganza x 1
Doczya: 14 Pa 2009
Posty: 13
Skd: lubelskie
Wysany: Nie 31 Sty, 2010   

Zwykłe, proste ćwiczenia powinien wykonywać każdy z nas, ja też tylko takie robię:
poranna lub wieczorna gimnastyka nikomu chyba nie zaszkodziła. Np, a jeżeli trochę wiecej fikołków?
_________________
"Nie ma tragedii, jest tylko nieuniknione. Wszystko ma swój sens."-P.Coelho
 
     
Fizkom 
Fizkom
Gigantus Bioderkus




Status: Fizjoterapeuta
Wiek: 61
Doczy: 25 Cze 2009
Posty: 849
Skd: Poland
Wysany: Nie 31 Sty, 2010   

astrala3 napisa/a:
Teraz juz wiem, dlaczego nie zalecają rehabilitacji.Bo jezeli, szczególnie w małych miejscowosciach jest taki poziom, to i rzeczywiście, lepiej wcale, niż jak maja cos na knocic... no i o! teraz rozumiem, to nie wynikało z braku wiedzy, tylko z przezornosci!

Oczywiście, możesz to nazwać przezornością ale ja nazwałbym to ZANIECHANIEM terapii!!!

astrala3 napisa/a:
trochę szperam po internecie, mam trochę książek: wynalazłam ćwiczenia rozciągajace-troche fitnes, mam swój rotorek... cos tam robie bez fachowej opieki, zauważyłam efekty: chodze energiczniej, maszeruje! No i dużo mniej boli.

Oczywiście, możesz próbować samodzielnie ustalać plan swojej terapii, dobierać odpowiednie dla siebie aktywności, pracować nad swoim ciałem i uspokajać siebie stwierdzeniem, że ..." dużo mniej boli...". Tyle tylko, że tak robi większość osób, które później w pośpiechu, skarżąc się na ból, po kolejnej dawce leków przeciwbólowych szukają gwałtownie pomocy właśnie u fizjoterapeuty.

Pozdrawiam,
Fizkom
 
     
astrala3 
sprawnym być...
Mikrus Bioderkus



Status: Osteo. Ganza x 1
Doczya: 14 Pa 2009
Posty: 13
Skd: lubelskie
Wysany: Wto 02 Lut, 2010   

FIZKOM, AGA -dzieki za zainteresowanie i zdroworozsądkowe rady . Oczywiście macie rację- najkorzystniej dla mnie byłoby się poddać fachowej terapii, ale niezależnie od przyczyn , nie nastąpi to z dnia na dzień (w ogóle o nowoczesnej terapii dowiedziałam sie praktycznie w listopadzie 2009, z tego forum). I tu znowu powraca kwestia- lepiej nic nie robić, bo mogę sobie zaszkodzić, czy umiarkowana aktywnosc fizyczna? Oczywiście wiem(choćby z racji zawodu), iż nieprawidłowo wykonane ćwiczenie moze przynieść więcej szkody, niż pozytku, toteż tak ryzykownej aktywności nie podejmuję. W moim przypadku mozna mówić tylko o ogólnorozwojowych ćwiczeniach gimnastycznych ,to co robimy z małymi dziećmi na gimnastyce śródlekcyjnej, rytmice, elementach taj-ci, itp. Oczywiście, napewno to zbyt mało i nie w tym kierunku, co trzeba, ale w końcu, co lepsze? Siedzenie przed telewizorem, komputerem? Czytanie, choćby najwartościowszych książek? wiem, że chcecie jak najlepiej i dzięki Wam za to! Pozdrawiam.
_________________
"Nie ma tragedii, jest tylko nieuniknione. Wszystko ma swój sens."-P.Coelho
 
     
Fizkom 
Fizkom
Gigantus Bioderkus




Status: Fizjoterapeuta
Wiek: 61
Doczy: 25 Cze 2009
Posty: 849
Skd: Poland
Wysany: Wto 02 Lut, 2010   

astrala3 napisa/a:
W moim przypadku mozna mówic tylko o ogólnorozwojowych cwiczeniach gimnastycznych ,to co robimy z małymi dziećmi na gimnastyce sródlekcyjnej, rytmice, elementach taj-ci, itp


Astrala, uważam, że jesteś w błędzie. Ale skoro wiesz co dla Ciebie jest wskazane to niech już tak zostanie (zrymowało się samo...).

Pozdrawiam,
Fizkom
 
     
Libra 

Bioderkus!!!



Status: Endo x 1
Wiek: 52
Doczya: 13 Pa 2009
Posty: 210
Wysany: Czw 04 Lut, 2010   

Może większości się to nie spodoba....wielokrotnie mielone, ale wrócę......
Na forum ogromny nacisk kładziony jest na profesjonalną rehabilitację (i słusznie). Negowane są "karteczki" z wytycznymi ze szpitala( niesłusznie). Okrutna prawda jest taka, że zdecydowana większość bioderkowiczów nie ma i NIE BEDZIE miała dostępu do profesjonalnej rehabilitacji- z różnych przyczyn ( a tych są setki). Negowanie karteczek wydawanych przez szpitale wydaje mi się okrutne, zwłaszcza na tym forum. Na naszych doświadczeniach opiera się pewnie gros osób, które nawet się tu nie rejestrują. Czy ktoś pomyślał o tym, że może znaleźć się osoba, która "oleje" karteczkę ze szpitala, a przy tym nie znajdzie nikogo, kto poprowadzi rehabilitację inaczej?
 
     
pasiflora 

Galaktikus Bioderkus




Status: Endo + Kapo
Doczya: 27 Cze 2009
Posty: 3275
Skd: Polska
Wysany: Czw 04 Lut, 2010   

My kładziemy nacisk na rehabilitację profesjonajną a zaraz po wyjściu słyszą od lekarzy że nie trzeba w ogóle rehabilitować Kto więc wyrządza większą krzywdę :?:
 
     
Grazyna1950 





Status: Endo + Inne operacje
Wiek: 74
Doczya: 12 Sty 2010
Posty: 873
Skd: Wielkopolska
Wysany: Pi 05 Lut, 2010   

Libra napisa/a:
Negowanie karteczek wydawanych przez szpitale wydaje mi się okrutne
Nie zgadzam się z Tobą. Te gotowe karteczki czasami mogą zaszkodzić zamiast pomóc. Przecież każdy/a z nas ma inne schorzenie, inne predyspozycje fizyczne. Mnie np. w sanatorium z ZUS-u lekarz ortopeda zalecił takie ćwiczenia, które u rehabilitanta wywołały przerażenie. Po prostu zalecone ćwiczenia niby zaordynowane konkretnie dla mnie mogły doprowadzic do stanu, że z Sanatorium wyjechałabym na wózku. Tak jest też z tymi "karteczkowymi" zaleceniami. Ja też nie mam dostępu do Super rehabilitanta, ale wciąż szukam. Dziś zaczęłam załatwiać pobyt w szpitalu Rehabilitacyjnym, ale :lol: nie będę nic pisać więcej, żeby nie zapeszyć, bo trudno się dostać z innego regionu. Ale "pukajcie, a będzie wam otworzone" :-P
_________________

 
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2625
Skd: z Polski
Wysany: Pi 05 Lut, 2010   

Libra napisa/a:
Na naszych doświadczeniach opiera się pewnie gros osób, które nawet się tu nie rejestrują. Czy ktoś pomyślał o tym, że może znaleźć się osoba, która "oleje" karteczkę ze szpitala, a przy tym nie znajdzie nikogo, kto poprowadzi rehabilitację inaczej?

Libra takie osoby powinny więc przeczytać KĄCIK REHABILITACJI od deski do deski, że tak powiem i wtedy będą miały jasną sytuację. Wszystko jest dokładnie wytłumaczone: dlaczego, jak, po co oraz masa innych pytań i zagadnień.
Poza tym każdy posługuje się własnym rozumem i postąpi jak zechce. Tu nikt nikogo nie zmusza. My się wypowiadamy i informujemy. :) Są namiary na specjalistów.
A Ci, którzy nam tu pomagają, zawsze piszą o konieczności konsultacji własnego przypadku ze rehabilitantem !!!
 
     
Fizkom 
Fizkom
Gigantus Bioderkus




Status: Fizjoterapeuta
Wiek: 61
Doczy: 25 Cze 2009
Posty: 849
Skd: Poland
Wysany: Pi 05 Lut, 2010   

Libra napisa/a:
Negowanie karteczek wydawanych przez szpitale wydaje mi się okrutne, zwłaszcza na tym forum. Na naszych doświadczeniach opiera się pewnie gros osób, które nawet się tu nie rejestrują. Czy ktoś pomyślał o tym, że może znaleźć się osoba, która "oleje" karteczkę ze szpitala, a przy tym nie znajdzie nikogo, kto poprowadzi rehabilitację inaczej?

Libra, czytając ten post starałem się zrozumieć Ciebie i Twój punkt widzenia. Zastanawiam się, dlaczego kwestia ćwiczeń z "karteczek" różni nas w tak zasadniczy sposób. Myślę, że wynika to z naszego odmiennego spojrzenia na wspomnianą przez Ciebie kwestię. Dlaczego? Ty uważasz, że lepiej ćwiczyć cokolwiek niż wcale. Ja uważam, że konsekwencją ćwiczeń wykonywanych jedynie "z kartki" są najczęściej Wasze nierozwiązane problemy dotyczące nieprawidłowego poruszania się, ból biodra/ kolana/ kręgosłupa/szyi (kolejność dowolna), kolejne wizyty u lekarzy specjalistów, kolejne dawki leków p/zapalnych i p/bólowych. Moje doświadczenie w pracy właśnie z takimi osobami pozwala mi stwierdzić, z pełnym przekonaniem, że lepiej ćwiczyć mniej, krócej, rzadziej ale prawidłowo. Byłoby "okrutne" z mojej strony jeśli moją wiedzę w tym temacie, zostawiłbym tylko dla siebie.......

Tak na marginesie mojej wypowiedzi zadam pytanie wszystkim użytkownikom Forum. Potraficie latami chodzić do lekarzy, przyjmujących w ośrodkach państwowych i prywatnych. Potraficie (bo chcecie....) jechać na drugi koniec Polski aby konsultację/ operację biodra wykonał polecany Wam lekarz. Dlaczego w takim razie tak trudno jest zapisać się na wizytę do sprawdzonego fizjoterapeuty, nawet jeśli przyjmuje w innym, odległym mieście? Tylko nie piszcie, że takich trudno znaleźć (wystarczy dokładnie przeczytać Forum). Tylko, że tego trzeba naprawdę chcieć......

Pozdrawiam,
Fizkom
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2625
Skd: z Polski
Wysany: Pi 05 Lut, 2010   

Fizkom napisa/a:
Dlaczego w takim razie tak trudno jest zapisać się na wizytę do sprawdzonego fizjoterapeuty, nawet jeśli przyjmuje w innym, odległym mieście?


:oops: ku temu może być parę powodów (napiszę z własnego punktu widzenia/myślenia) no i choć ja po Ganzu nie jestem...ale to się tyczy każdego chyba...

- nie przywiązywanie do rehabilitacji zbyt dużej roli, bo w końcu lekarz powiedział, że karteczka wystarczy :oops: a człowiek przestaje samodzielnie myśleć...
- trudność przyznania się przed samym sobą do popełnienia błędów; ja przykładowo byłam przekonana, że tylko ja wiem, co jest dla mnie dobre, bo wszak ja znam swoje ciało najlepiej :-| ; w końcu ćwiczę i nie rdzewieję...a że szkodzę sama sobie....o tym już wiem :mrgreen: i się nawracam powoli :-P
- myślałam, że skoro chodzę wg mnie dobrze, to wszystko jest ok :) nie boli- jest ok
- bycie niezależną... bo nienawidzę być zależna od innych; a jestem tak czy inaczej skazana na to do końca życia :evil: i tu nie chodzi o kwestię samych bioder; nie cierpię wizyt u lekarza i itp "stworów" (bez urazy) więc wizyta u rehabilitanta byłaby kolejnym (nie wiem jak to nazwać) ....

ale pomimo to jadę do jednego...no i przede wszystkim na Warsztaty :)
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.