Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Moja historia - Lunea
Lunea 
8.11.2012 6.05.2014
Mikrus Bioderkus



Status: Endo x 2
Doczya: 13 Maj 2014
Posty: 6
Skd: Górny Śląsk
Wysany: Sro 14 Maj, 2014   Moja historia - Lunea

Miałam 2,5 roku, kiedy podczas zwykłej wizyty u pediatry coś w moim sposobie chodzenia nie spodobało się lekarzowi. Wkrótce okazało się, że mam wrodzoną dysplazję obu stawów biodrowych. Wcześniej nikt tego nie zauważył... Trafiłam do szpitala w Bytomiu, gdzie spędziłam dziewięć miesięcy. Przeszłam dwie operacje (acetabuloplastyka biodra lewego sposobem Colonny oraz osteotomia biodra prawego sposobem Chiariego). Na szczęście nic nie pamiętam z tamtego czasu, byłam jeszcze zbyt mała. Jedynie z opowieści rodziców wiem, co się wtedy ze mną działo.
W późniejszych latach czułam się dobrze, tylko blizny nie pozwalały zapomnieć, że kiedyś byłam operowana. Coroczne kontrole w szpitalu w Bytomiu wskazywały na to, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Rozwijałam się jak inne dzieci. Pamiętam, że zawsze byłam aktywna fizycznie. Jeździłam na rowerze, pływałam, chodziłam po górach. Podczas studiów przez kilka lat trenowałam taniec towarzyski, jeździłam na turnieje taneczne. Urodziłam dziecko siłami natury. Czułam się zdrowa i sprawna fizycznie.
Kilka lat temu coś się zaczęło zmieniać. Szybciej się męczyłam, coraz częściej bolały mnie nogi. Początkowo pomagały tabletki przeciwbólowe, z czasem było już tylko gorzej. Najbardziej bolały mnie kolana. Okazało się, że wszystkiemu winne są moje stawy biodrowe. Ortopeda szybko uświadomił mi, że czekają mnie kolejne operacje. Polecił mi szpital w Piekarach Śląskich.
We wrześniu 2012 r. wyznaczono mi termin: lipiec 2020 r. Osiem lat czekania na endo? Nie mogłam się z tym pogodzić, tym bardziej, że przecież oba biodra były w fatalnym stanie... Szybko podjęłam decyzję. Wzięłam kredyt i już dwa miesiące później byłam po pierwszej operacji. To było półtora roku temu. W tym czasie systematycznie się rehabilitowałam, najpierw w Centrum Fizjoterapii "FIZJOFIT", obecnie w Rehamedica w Gliwicach.
Na szczęście udało mi się przyspieszyć termin drugiej operacji (stan drugiego biodra pogarszał się z dnia na dzień). W marcu, podczas wizyty w poradni ortopedycznej w Piekarach Śląskich usłyszałam, że mam się zgłosić do szpitala 5 maja. 6 maja otrzymałam swoje drugie nowe bioderko. Czuję się dobrze, operację zniosłam o wiele lepiej niż półtora roku temu. Już w przyszłym tygodniu przyjedzie do mnie mój rehabilitant i... zaczynamy działać!
 
     
kejpi77 
Popularus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 48
Doczy: 03 Kwi 2013
Posty: 141
Skd: z tamtąd
Wysany: Sro 14 Maj, 2014   Re: Moja historia - Lunea

Lunea napisa/a:
Wzięłam kredyt i już dwa miesiące później byłam po pierwszej operacji.


nóż się w kieszeni otwiera jak się czyta takie rzeczy...

teraz tylko z górki, zdrowych bioderek życzę !
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2625
Skd: z Polski
Wysany: Sro 14 Maj, 2014   

Lunea napisa/a:
We wrześniu 2012 r. wyznaczono mi termin: lipiec 2020 r. Osiem lat czekania na endo? Nie mogłam się z tym pogodzić, tym bardziej, że przecież oba biodra były w fatalnym stanie... Szybko podjęłam decyzję. Wzięłam kredyt i już dwa miesiące później byłam po pierwszej operacji. To było półtora roku temu.


Można też było podjąć inną decyzję. Zmienić szpital i nie czekać długo. Nie płacić. Biedronne tak zrobiła i jest zadowolona.

Albo napisać pismo o przyspieszenie zabiegu. Przy drugiej nodze nie było problemu - sama piszesz.
 
     
Nuta 

Bioderkus!!!




Status: Endo x 2
Wiek: 70
Doczya: 14 Lis 2010
Posty: 262
Skd: Śląsk
Wysany: Sro 14 Maj, 2014   

Brawo, Lunea, i gratulacje!
Zobaczysz, dwie endo to zdrowe biodra i sprawność jak przed laty!
Wiem, co czułaś, gdy usłyszałaś o tak odległym terminie operacji.
Rozumiem twoją decyzję o kredycie. Zdrowie nie ma ceny.
Pozdrawiam cię serdecznie i do dzieła! Życie jest piękne.
_________________
Jeszcze w zielone gramy!
 
     
pasiflora 

Galaktikus Bioderkus




Status: Endo + Kapo
Doczya: 27 Cze 2009
Posty: 3275
Skd: Polska
Wysany: Sro 14 Maj, 2014   

Lunea, a kto Cię rehabilituje w RehaMedice? Jakie masz doświadczenie z Fizjofitem?

Jestem tego samego zdania co Nuta. Też prawie poszłam pod nóż prywatnego ortopedy i choć nie było mnie stać to "stawałam na rzęsach" by być zdrowym. Na szczęście nie było mnie stać na wydanie 64 tys za dwa biodra, bo okazało się że ten lekarz jest po prostu rzeźnikiem, a nie lekarzem z prawdziwego zdarzenia.
Zdrowiej i zapraszamy w przyszłości na nasze spotkania bioderkowe. W czerwcu urodzinki forum jeżeli chcesz to zapraszamy, ba nawet służę miejscem w samochodzie. Oczywiście jeżeli chcesz to z partnerem lub przyjaciółką.
 
     
Iza 
... pod prąd ...
Maximus Bioderkus




Status: Przed
Wiek: 48
Doczya: 18 Gru 2011
Posty: 393
Skd: dolnośląskie
Wysany: Czw 15 Maj, 2014   Re: Moja historia - Lunea

Lunea napisa/a:
Czuję się dobrze, operację zniosłam o wiele lepiej niż półtora roku temu. Już w przyszłym tygodniu przyjedzie do mnie mój rehabilitant i... zaczynamy działać!


Gratuluję dobrego samopoczucia i życzę szybkiego powrotu do sprawności. Ja niestety mam jeszcze wszystko przed sobą :(
_________________
... na przekór wszystkiemu ...
 
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 48
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3900
Skd: Lubelskie
Wysany: Czw 15 Maj, 2014   

Lunea napisa/a:
Już w przyszłym tygodniu przyjedzie do mnie mój rehabilitant i... zaczynamy działać!

Życzę Ci szybkiego powrotu do sprawności :ok:
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Lunea 
8.11.2012 6.05.2014
Mikrus Bioderkus



Status: Endo x 2
Doczya: 13 Maj 2014
Posty: 6
Skd: Górny Śląsk
Wysany: Czw 15 Maj, 2014   

pasiflora napisa/a:

Lunea, a kto Cię rehabilituje w RehaMedice? Jakie masz doświadczenie z Fizjofitem?

Przed pierwszą operacją byłam całkowicie zielona w kwestii rehabilitacji. Fizjofit wydawał mi się w porządku. Świetne wyposażenie, miły rehabilitant. Cena 80 zł za godzinę nie była mała, ale prywatna rehabilitacja kosztuje. Tylko trudno mi było się pogodzić z tym, że w tym samym czasie rehabilitant pracuje jednocześnie z kilkoma pacjentami. Po dwóch miesiącach zrezygnowałam i postanowiłam zmienić rehabilitanta. Wybrałam pana Krzysztofa Grabarczyka, o którym wyczytałam wiele pochlebnych opinii na tym forum :-)
 
     
Nuta 

Bioderkus!!!




Status: Endo x 2
Wiek: 70
Doczya: 14 Lis 2010
Posty: 262
Skd: Śląsk
Wysany: Czw 15 Maj, 2014   

Lunea, dobrze wybrałaś!
P. Krzysztof to świetny fizjoterapeuta, który ratował mnie przed bólem i usprawniał przed i po moich operacjach.
Powodzenia!
_________________
Jeszcze w zielone gramy!
 
     
pasiflora 

Galaktikus Bioderkus




Status: Endo + Kapo
Doczya: 27 Cze 2009
Posty: 3275
Skd: Polska
Wysany: Pon 19 Maj, 2014   

Lunea, tak Krzysiek to naprawdę dobry terapeuta.
Fizjofit to nacisk na zysk, a nie na pacjenta.
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.