Wysany: Sob 13 Kwi, 2013 kiedy to nowe bioderko...
Dawno nic nie pisałam na forum, tyle ostatnio się dzieje a wszystko kręci się wokół bioderka. Gdyby wszystko poszło bez dodatkowych komplikacji zdrowotnych, już była bym posiadaczką endo. Jesienią ,,dopadło mnie" zapalenie zatok. Jeden antybiotyk poganiał drugi, efektów nie było. Mało kompetentne leczenie doprowadziło do zmian przewlekłych, które mogę wyleczyc jedynie operacją endoskopową a terminy odległe.
Zdania laryngologów co do tego, czy mogę teraz poddac sie opercji biodra są podzielone. Stanu zapalnego nie ma, więc hipotetycznie powinno byc dobrze...
Ja jednak mam obawy i boję się ewentualnych komplikacji. Tak bardzo się cieszyłam, że już nie długo będę miała nowe i co najważniejsze nie bolące biodro. Niestety wszystko idzie nie tak jak myślałam
Zastanawiam się nad konsultacją swojego stanu zdrowia u anestezjologa, nie wiem czy to dobry trop...?
które mogę wyleczyc jedynie operacją endoskopową a terminy odległe
Mój mąż jest właśnie po takim zabiegu – czekał 9 m-cy, ale przyjęli go w wyznaczonym terminie, we wtorek go zawiozłam do kliniki a w czwartek odebrałam - po, ku mojemu zdziwieniu, wyglądał tak jakby nic mu nie robili. Fakt, że jeszcze musi oczyszczać nos specjalną płukanką, ale naprawdę jest teraz super. Odzyskał drożność nosa. Jeśli jest jakiekolwiek zagrożenie, to powinnaś z zatokami zrobić porządek a dopiero potem brać się za biodro. Biodra rzadko kiedy są w takim stanie, że nie mogą poczekać jeszcze parę miesięcy a nawet rok, czy 2. Nie ryzykuj i zacznij od mniej inwazyjnej operacji. To jest oczywiście tylko moje zdanie, ale jak widać część lekarzy podziela moją opinię – ostateczna decyzja należy do Ciebie.
Właśnie ryzyka powikłań obawiam się najbardziej. Biodro dokucza coraz intensywniej, nawet to zdrowe zaczęło pobolewać. Od maja mam przyznane świadczenia rehabilitacyjne i myślałam, że w ich trakcie uporam się z operacją.
Ech jak to życie potrafi pozmieniać wszystkie plany...
Kule kupiłam i tak już ponad pół roku leżą nie używane. Dotychczas to moje biodro intensywniej mi nie dokuczało, ewentualnie po większym wysiłku. Nie miałam potrzeby brania leków przeciwbólowych.
Od kilku dni bóle jakby się nasiliły, co dziwne po pobycie w szpitalu gdzie leczono mnie na zatoki. Może to bezczynne kilkudniowe leżenie tak podziałało na bioderko
Jeżdżę na rowerze, uprawiam nordic walking ale z ukierunkowanej rehabilitacji nie korzystam. Zdaję sobie sprawę, że jeśli operacja odsunie się sporo w czasie to będę musiała takową reha podjąc bo będzie kiepsko
...... Dotychczas to moje biodro intensywniej mi nie dokuczało, ewentualnie po większym wysiłku. Nie miałam potrzeby brania leków przeciwbólowych..........Jeżdżę na rowerze, uprawiam nordic walking.....
Z tego wynika, że funkcjonujesz jeszcze całkiem dobrze, tym bardziej uważam, że najpierw powinnaś zrobić porządek z zatokami. Skoro jesteś w stanie uprawiać nordic walking - to na endoprotezę z pewnością możesz poczekać. Trudno jest tak wszystko zaplanować, jakby się chciało. Ja świadczenia rehabilitacyjne miałam przyznane po operacji, jak wyczerpałam limit L-4 a czekała mnie operacja rewizyjna.
U mnie planowano operacje w maju, jak już zatoki się uspokoją. Niestety zakład nie przedłużył mi umowy, wraz z końcem marca zostałam bez pracy.Świadczenia przyznano mi na 5 miesięcy, ale po tym okresie pewnie już odmówią dalszych świadczeń
Wczoraj minął tydzień od mojej operacji. Jestem już w domku i wszystko byłoby super gdybym nie złapała kataru
Jestem też bardzo słaba. Rodzina wzmacnia mnie na wszystkie możliwe sposoby. Dostałam antybiotyk do domu, bo już w szpitalu kichałam. Przyznam szczerze, że jestem przerażona i boję się, żeby z biodrem było ok.
Status: Endo x 1
Wiek: 69 Doczya: 12 Sie 2013 Posty: 10 Skd: wlkp
Wysany: Sro 18 Wrz, 2013
Widze ze Agata mialas w tym samym dniu operacjie :)Jedziemy na 1 wozku ja lezalam w Srodzie Wlkp a jestem pacjentka dr Rapalskiego,ktory w moich oczach jest chodzacym Aniolem Dobroci:) Moi bliscy tez sa poprzeziebiani a ja trzymam sie narazie dzielnie :)pozdrowka
Wczoraj minęły 3 tygodnie od operacji. Wieczorem zauważyłam, że operowana noga od kolana po palce zmieniła kolor na lekko fioletowy, trochę jakby czerwony. Kiedy się położyłam wszystko wróciło do normy. Dzieje się tak za każdym razem kiedy trochę pochodzę. Noga nie jest opuchnięta i nie boli, czasem czuję mrowienie w stopie. Tyle czytałam o zakrzepicy i mam stracha...
Status: Endo x 1
Wiek: 48 Doczya: 31 Gru 2011 Posty: 643 Skd: okolice Nowego Sącza
Wysany: Czw 03 Pa, 2013
agata010682, nie ma co panikować, masz swojego sprawdzonego terapeutę? jeśli tak porozmawiaj z nim o tym.
Dla swojego spokoju możesz zrobić usg doppler, będziesz mieć pewność że to nie zakrzepica. Może po prostu zaczęłaś więcej chodzić.
Witam
Minął rok od operacji, moje bioderko sprawuje sie świetnie. Niestety zmagam się z innymi dolegliwościami, dlatego mam pytanie.
Za kilka dni czeka mnie zabieg radiochirurgiczny migdałków z użyciem lasera. Naszły mnie pewne obawy czy oby ten zabieg nie będzie zagrożeniem dla bioderka. Co prawda jest mało inwazyjny ale zawsze to ingerencja w organizm. Czy laser może byc w moim przypadku użyty? Może powinnam skonsultowac to z operatorem?