Wysany: Pon 02 Lip, 2012 Wkładki ortopedyczne z wyrównaniem
Czy znacie miejsca, gdzie robią dobre wkładki ortopedyczne z wyrównaniem skrótu? Znałam kiedyś świetne miejsce w Gdyni, gdzie przyjmował lekarz i technik, współpracowali ze sobą, wkładki trzymały się 10 lat i pasowały do zwykłych butów trekkingowych lub glanów. Pracownia ortopedyczna przy szpitalu w Poznaniu - porażka, wkładki tańsze, wytrzymują pół roku i nie ma współpracy z lekarzem. Znacie inne miejsca?
Jeśli Twój fizjoterapeuta zaleci Ci wkładki to polecam Ci sprawdzonego specjalistę w tej dziedzinie ( o czym mówi link do artykułu w temacie który podałam wyżej ):
Pan Janusz Kot, namiar
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Poczytałam temat o wkładkach i nie znalazłam tam istotnych dla mnie informacji.
Chodzi mi zwyczajnie o adresy, gdzie wykonują wkładki ortopedyczne z wyrównaniem skrótu.
Ja noszę wkładki od niepamiętnych czasów (dzieciństwa, bo to konsekwencja wyleczenia po wcześniej źle leczonej dysplazji, długo by opowiadać). Ważne jest dla mnie utrzymanie prawidłowej postawy ciała - nie mam problemów z utykaniem ani z kręgosłupem (odpukać). Chodzę po górach, na co dzień z psiakami robię kilometry, w ogóle jestem bardziej w ruchu. Szpilek ani butów tzw. eleganckich nie noszę, bo nie umiem pożenić tematu wyrównania z takiego rodzaju obuwiem, trudno się mówi.
Ostatnio zrobione wkładki w Poznaniu, takie zielone, starły mi się już po pół roku i poza tym wykrzywiają się (i buty). Do Gdyni kompletnie mi nie po drodze, bo jestem w południowej Polsce teraz i dlatego zdecydowałam się zapytać na tutejszym forum.
Status: Fizjoterapeuta
Doczy: 30 Wrz 2009 Posty: 135 Skd: Warszawa
Wysany: Pi 06 Lip, 2012
basia, odpiszę jako fizjoterapeuta zajmujący się podologią rehabilitacyjną oraz fizjoterapeuta robiący wkładki termoplastyczne. Należałoby w pierwszej kolejności zbadać dokładnie ( czytaj funkcjonalnie) Twój narząd ruchu oraz całe ciało. Wyrównanie skrótu o którym piszesz- nie koniecznie trzeba w pierwszej kolejności leczyć wkładką wyrównującą ( jak jest w Twoim przypadku nie wiem, bo Cię nie badałem). W przypadku znaczącej długości kończyn dolnych, stopa w nodze dłuższej zazwyczaj ustawi się w pozycji pronacyjnej i wówczas wymaga taki stan od wykonującego takową wkładkę wykonania dwóch różnych wkładek ( inna do nogi krótszej oraz inna do nogi dłuższej)- w czym inna to już zostawmy wykonującemu. Poza tym należy zbadać ruchomość stawów stopy, kolana, biodra oraz kręgosłupa. Znam przypadek dobrze dobranej wkładki, jednak z racji na duże usztywnienie stawów stopy ( jest ich ok 33) doszło do wtórnego podwichnięcia kości piętowej. Dlatego tak ważne jest by wkładkę wykonać dobrze uwzględniając wszystkie struktury : układ nerwowy, mięśniowy, kostny, stawowy etc.
Mówisz, że od dawien dawna nosisz wkładki- pytanie jakie, czy jest to sztywna skóra formowana na kopycie czy np materiał EVA, bo to znacząca różnica, czy wkładkę nosisz w jednym typie obuwia,czy masz wkładki do różnego typu, czy prócz wspinaczki uprawiasz jakiś inny sport? Piszesz, że wkłądka wykrzywia się, czy mam rozumieć, że jest już zużyta, czy jest zrobiona z tak słabego materiału?
Jak widzisz, zrobienie wkładki to nie takie mówiąc żargonowo ,,hop siup" ja jak wkłądkę wykonuję ( jeśli już wykonuję) to jedną wizytę poświęcam na całogodzinny wywiad i badanie, następnego dnia myślę co tu zrobić, a trzeciego dnia to robię. Powiedz mi też, czy ktoś badał jak Twoja stopa współgra z wkładką, czy wiesz, może inaczej- czy mówił Ci ktoś, jaki cel ma do wykonania Twoja obecna wkładka- ma stymulować, odciążać, tylko wyrównywać ( jeśli tak to dlaczego tylko i czy miałaś zaleconą rehabilitację?). Generalnie istnieje zasada- dobrze wykonana wkładka to taka, która w swoim tle działania ma podstawowe działanie fizjoterapeutyczne ( czytaj dobra wkładka to taka, której to działanie wspiera fizjoterapeuta).
Sorry, że tak się rozpisałem, ale wiem że na temat wkładek i ich typów, sposobów modyfikacji, materiałów jest wiele opinii, zdań tych pozytywnych i negatywnych. Ja jako fizjoterapeuta wkładkę stosuję jedynie w ostateczności bądź gdy widzę, że moje działanie jest niewystarczające z różnych powodów oraz omijam cele np u sportowców, utrwalone deformacje itp itd etc.
Mam tym samym nadzieję, że wkładkę zalecił Ci fizjoterapeuta ( dobrze by było gdyby np lekarz we współpracy z fizjoterapeutą) oraz że jesteś pod opieką rehabilitacyjną.
Piotrze, dzięki.
Jak widzisz, ja właśnie szukam kogoś, kto profesjonalnie podchodzi do tematu.
W tej Gdyni miałam takie poczucie profesjonalizmu. Było badanie lekarza ortopedy, które zawierało analizę rtg stawów biodrowych, badanie stóp na takiej szklanej szybkie, wywiad ze mną i dopiero potem we współpracy z technikiem opracowywano mi te wkładki. Opisuję je jako laik: od dołu warstwy z korka (różne, w różnych miejscach), a na wierzchu taka warstwa ze skóry cała jakby podziurkowana. Pięta może się praktycznie mościć we wkładce, bo boki pięty są podniesione. Jedyne mądre słowa, które tu dołożę to sklepienie podłużne i poprzeczne, które miałam przy tych wkładkach. Te wkładki służyły mi po kilka lat. Wkładki były robione do nowych butów typu glany (czasy młodzieżowe:) oraz buty sportowe – trekkingowe, dopasowywane na miejscu.
Robiąc wkładki w Poznaniu doznałam szoku. Konsultacja z ortopedą to była formalność, technik poprosił mnie o stare wkładki i nowe buty - to na ich podstawie zrobił nowe, ale drastycznie inne. Pomijam fakt, że moje stopy na pewno się zmieniły i wymagają aktualnego badania… Wkładki nie mają tej gulki na środku, boki nie są podwinięte. Jeśli chodzi o materiał to nie ma korka tylko jakaś taka guma gąbczasta w morelowym kolorze. Warstwa wierzchnia to też taka gąbczasta w ostrym zielonym kolorze i starła się po krótkim noszeniu. Koszt wkładek 150zł. Na moje pytanie – czemu nie ma tych sklepień dostałam odpowiedź, że tak będzie dobrze albo mam przyjść później to coś poprawi. Po niedługim czasie stopa lewa (ze skrótem 3,5cm) zaczęła mi zjeżdżać na zewnątrz, but mi się wykrzywił lekko, straciłam komfort chodzenia.
Potrzebuję nowych wkładek i nie wiem gdzie szukać profesjonalistów!
Nie wiem czy Cię dobrze rozumiem – odradzasz wkładki? To by była fantastyczna opcja, ale chyba nie w moim przypadku.
Mój przypadek laickim językiem: dysplazja stawów biodrowych przy porodzie, zastosowanie poduszki, potem szyn i ta szyna była błędem i omal nie spowodowała martwicy głowy kości udowej. Generalnie rodzice dostali informację, że nie będę chodzić. Za wskazówką jakiegoś życzliwego stażysty porwali mnie do Otwocka do prof. Kiepurskiej, która wyprowadziła mnie z tej sytuacji. Przez 2 lata żyłam w cyklu: założenie gipsu (rozkrak z kijem), zdjęcie gipsu, rozćwiczenie, założenie gipsu itd. Potem, w wieku 10 lat (1993r.) miałam operację – obniżenie krętarza i przymocowanie śrubkami, po 3 miesiącach w gipsie kolejna operacja – wyjęcie śrubek i wtedy jedyna rehabilitacja w moim życiu (ze wspomnieniem rehabilitantki sadystki). Doklejam jeszcze takie informacje, co mam z rtg, może będą istotne dla Ciebie w myśleniu o moim przypadku.
Rozpoznanie: coxa breva sin post LCC
Rtg: zaburzenia wzrostowo – rozwojowe bliższego końca kości udowej lewej – obniżenie wysokości nasady, przynasada skrócona i poszerzona, wysokie ustawienie krętarza większego.
Rtg poop.: stan po przemieszczeniu masywu krętarza większego ku dołowi i bokowi
Leczenie: operacyjne – transpositio trochanteris majoris sin, gips biodrowy
Potem miałam tylko konsultacje u prof. Kiepurskiej i zgodnie z moim ogólnym wzrostem – zwiększała się potrzebna wysokość wkładki. Profesor podkładała mi deseczki i sprawdzała czy miednica, biodra są prosto no i ja w podobny sposób oceniam teraz adekwatną wysokość wkładki.
Z rehabilitacją nie miałam żadnych doświadczeń (żadnych zaleceń), teraz sobie myślę – olaboga! Ale jestem otwarta, żeby wziąć sprawy w swoje ręce
Precyzując: nie uprawiam wspinaczki, żadnych ekstremalnych / mocno wysiłkowych sportów. Po prostu chodzenie po górach, spacery z psiakami, ostatnio dostałam kijki trekkingowe i chciałabym nauczyć się z nich korzystać, takie o sporty
Status: Fizjoterapeuta
Doczy: 30 Wrz 2009 Posty: 135 Skd: Warszawa
Wysany: Sro 11 Lip, 2012
basia napisa/a:
Nie wiem czy Cię dobrze rozumiem – odradzasz wkładki
Źle rozumiesz Basiu, absolutnie nigdzie nie napisałem, że odradzam wkładki, ODRADZAM tylko wtedy gdy stopa i cały układ jest niezbadany przez fizjoterapeutę. O ile w wyniku badania widać ewidentne wskazania do wykonania wkłądki podpisuję się pod tym jak najbardziej ale sama wkładka sama przez się- absolutnie nie, natomiast wkładka wspierana rehabilitacją TAK.
Cytat:
Z rehabilitacją nie miałam żadnych doświadczeń (żadnych zaleceń), teraz sobie myślę – olaboga! Ale jestem otwarta, żeby wziąć sprawy w swoje ręce
I myślę, że od tego trzeba zacząć tak naprawdę gdyż nie wiadomo jak wygląda Twój ogólny stan funkcjonalny, jak ustawione są poszczególne stawy etc.
Sądząc po opisie RTG i tym co piszesz, wymagasz bezwzględnej rehabilitacji, podejrzewam, że masz osłabienie mięśni posturalnych, zaburzenie statyki miednicy, co wymaga interwencji rehabilitacyjnej. To są oczywiście podejrzenia, co jest w rzeczywistości, nie wiem, nie moge wysnuwać dalszych, z pewnością pochopnych wniosków, więc należałoby Cię dokładnie zbadać.
Na Polskim rynku jest wiele firm produkujących wkładki jak i fizjoterapeutów, którzy robią wkładki. Pomijając kwsestie techniczne- materiał wkładki, jego żywotność- można podzielić je na firmy o ugruntowanej pozycji, które bazują na badaniach naukowych, biomechanice itd. Są też firmy jak to niektórzy mówią- tańsze, gdzie materiał jest słabszy itp. Wierz mi i najlepszą na świecie wkładkę można zepsuć, jeżeli się ją nieumiejętnie uformuje, źle zbada pacjenta. Dlatego ponaglam swoją sugestię, aby dokładnie zbadał Cię fizjoterapeuta i ocenił Twój stan i zadecydował co dalej. Od tego bym zaczął.
Nie lubię Internetu, bo ja Ciebie trochę źle rozumiem, Ty mnie trochę źle rozumiesz (opis rtg to z 1993r., bo potem kontrolne rtg już mam bez opisów)
Z Twoich wiadomości jedno wyciągam na pewno: sama wkładka nie załatwia sprawy i trzeba poznać się z rehabilitacją.
Możesz mi polecić w takim razie miejsce, do którego warto się udać?
Może być Poznań, Katowice, a jak tam nic to Warszawka.
A z Twojego doświadczenia wynika, że ortopedzi współpracują z rehabilitantami? Żałuję, że nie miałam takich wskazówek od lekarza. Ale fajnie, że odpowiedziałeś na mojego posta i już wiem. Dzięki.
Są w dz. z kontaktami polecane ośrodki rehabilitacji Masz duży wybór sprawdzonych terapeutów, podzwoń , popytaj i koniecznie przejrzyj dz. o rehabilitacji aby wiedzieć czego szukać i co jest ważne
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Zapytaj w Carolina Medical Center w Warszawie. Tam robią wkładki na podstawie analizy chodu, biegu, stania na ścieżce podoskopowej. Komputer analizuje rozkład obciążeń w poszczególych fazach pracy stopy etc.. Filmują również bieg|chód na bieżni mechanicznej z przyczepionymi do ciała markerami które są sprzęgnięte z komputerem, analizując potem postawę. Na podstawie tych badań podolog wykonuje indywidualne wkładki + odpowiednia rehabilitacja. Ja miałem Perthesa + dysplazja. Nogę mam krótszą o 2 cm. Biegam 5 km, 10 km, półmaraton nawet. Nie powiem, że nie wolałbym mieć wszystko jak zdrowy człowiek ale cały czas przekonuję moje ciało że jeszcze nie czas się sypać .
Status: Inne operacje
Wiek: 47 Doczya: 27 Pa 2009 Posty: 10 Skd: Warszawa
Wysany: Sro 14 Sie, 2013
Cześć Basiu!
Ja mam skróconą lewą kończynę o ok. 4 cm. Noszę wkładkę wyrównującą ok. 3,2 cm. Wkładki od kilku lat wykonuję w Warszawie u wspomnianego wcześniej Janusza Kota. Polecił mi go fizjoterapeuta (znany z tego Forum, z ORTHOS'u p. Piotr Komorowski). Pan Janusz Kot bada pacjenta/klienta i dobiera odpowiednią wysokość wkładki. Wkładki od niego są różne - mogą być dopasowane do konkretnego modelu buta (wtedy są na całą długość stopy), albo do różnych, ale w miarę podobnych modeli - długość ok. 2/3 stopy - te są mniej wygodne, ale bardziej uniwersalne. Wkładki są ze specjalnego materiału, są elastyczne i stopa w nich dobrze pracuje. Są o wiele bardziej wygodne od sztywnych doklejanych podeszw. Są także estetycznie wykonane i potrafią urozmaicić wygląd buta. Można sobie wybrać różne kolory powierzchni wkładki, są po prostu ładne, a to też ważne Niestety jedyną ich wadą jest cena. Ja za każdą parę wkładek płaciłam ok. 450 zł - 550 zł. Oczywiście u mnie potrzeba było sporo materiału ze względu na duże wyrównanie.
Mogłabym zrobić zdjęcia tych wkładek, ale nie wiem jak tu je wstawić.
Też byłam kiedyś operowana w Otwocku przez doc. Kiepurską i nawet miałam podobne rozpoznanie. Niestety u mnie operacja w Otwocku nie skończyła się dobrze, musieli ją poprawiać kilka lat później w Omedze. Teraz za ok. 1,5 roku czeka mnie kolejna (przeszczep endoprotezy).
Janusz Kot - Licencjonowany pedorthist
JKB Comfort Ortho
ul. Koszykowa 20 (przy ul. Mokotowskiej), Warszawa
tel. 22 629 11 18
pn-pt. 10-18