Ja wiem co piszę. Jak można więcej wymagać od pielęgniarek jeżeli na dyżurze jest tylko jedna ( w dzień dwie) i ma pod opieką 34 osoby, w tym większość leżących? Muszą zmienić pościel, pomóc w myciu pacjentom, niektórych pacjentów umyć. Wyobrażasz sobie Jowi prześcielenie łóżka osobie prawie bezwładnej, która waży ponad 100kg ? Inaczej jest na Oddziałach, gdzie leżą młodzi ludzie, szybko sprawni. Inaczej jest, gdy większośc pacjentów jest w bardzo ciężkim stanie, które koło siebie prawie nic nie zrobią. W szpitalach nie ma już salowych na szpitalnych etatach. W wielu szpitalach funkcje te wykonują pracownicy zewnętrznych firm. Taka "salowa" ma swój zakres czynności i ponad to się nie wychyli. Ponadto w "moim" szpitalu na nocnych dyżurach nawet salowych nie było. Dyżur wyglądał tak : siostrooooooooooo basen, siostrooooooooooo zastrzyk przeciwbólowy i tak co chwilę. I ja mam jeszcze zawracać głowę "prawami pacjenta"? Bez przesady nikt mi krzywdy na Oddziale nie robił, ale nie absorbowałam niepotrzebnie nikogo swoimi żądaniami. Dlatego uważam, że owszem można dochodzić swoich praw w sposób kulturalny i konsekwentny, ale nie za każdą cenę. Nie bądźmy żądającymi ponad miarę, a wtedy będziemy pacjentami zawsze mile wspominanymi. Pamiętam pacjentkę, która trafiła na Oddział drugi raz w przeciągu tygodnia. Tak uprzykrzała życie personelowi, że dosłownie modlili się, aby jak najszybciej można ją było wypisać do domu. Pacjentka ta wręcz żądała, aby pielęgniarka leciała do niej dosłownie co 10 minut (to chyba zupełna przesada). Wyobraźcie sobie jakby wyglądało życie innych chorych i personelu medycznego jakby takich pacjentów było jednocześnie więcej na Oddziale. Dlatego uważam, że owszem walczmy, ale nie zawsze i nie za każdą cenę.
Witam!
To co pisze pani Grazyna1950 to niestety prawda !!
Pewnych standardów obowiązujących w szpitalach nie przeskoczymy! I trzeba się z tym pogodzić!
I św.wydają się być słowa "Żeby leżeć w szpitalu i się leczyć no to na dzisiejszą chwilę jeśli chodzi o wybór leku przeciwbólowego,dożylny czy domięśniowy czy tabletki ..pacjent nie ma nic do gadania"
pozdrawiam.
Wyobrażasz sobie Jowi prześcielenie łóżka osobie prawie bezwładnej, która waży ponad 100kg ?
Nie muszę sobie wyobrażać, wielokrotnie byłam w takiej sytuacji. Są różne warunki, albo się nadajesz albo odpadasz. No i przykro mi, że akurat Ty obracasz się w takim środowisku szpitalnym, gdzie na dyżurze jest 1 pielęgniarka. Ja owych czasów już nie pamiętam, bo dla mnie są przeszłością. No ale każdy ma swoją wizję i zdanie. Jedni będa należeć do tych aktywnych a drudzy do tych mniej, widać taka kolej rzeczy.
_________________ .... Żaden Anioł nie szybuje samotnie......
....Twoja dłoń w mojej dłoni....bezpiecznie:)
Nawiązując do tematu mam pewne spostrzeżenie otóż u mnie zmiana jest ale nie wiem czy po lekach czy po znieczuleniu - być może dla niektórych to błahy problem - mianowicie strasznie wypadają mi włosy! Już w szpitalu pielęgniarka, która myła mi włosy to zauważyła. Ponadto moja skóra jest bardzo wysuszona - leżąc w poprzednim szpitalu również tak miałam ale myślałam, że to przez centralne ogrzewanie. Pewnie powoli wszystko się unormuje
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
Też to miałam, włosy leciały garściami, paznokcie też stały się łamliwe. Długo z tym walczyłam, pomogły nie tyle odżywki co witaminy regularnie zażywane. Jakby organizm był "wypruty" ze wszystkich składników, po jakimś szoku.
Po wyjęciu śrub i niedawnej operacji ginekologicznej byłam mądrzejsza, zawczasu zadbałam o większą ilość składników i bardzo szybko wszystko się unormowało.
Jeśli chcesz szybko się z tym uporać to zwróć uwagę na dietę, wzbogać ją o witaminy i mikroelementy ( albo kup coś w aptece ) i szybko będziesz mieć kłopot z głowy Napewno stres psychiczny też ma wpływ na te sprawy, więc daj sobie czas i dbaj o odpoczynek psychiczny
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
aga.t., to jest ogromna ingerencja w organizm. Nie na darmo dostajemy potem tak dużo płynów w kroplówce. Mają one za zadanie wypłukać wszystkie toksyny które nam podali by nas znieczulić.
AgaW Brałam również pod uwagę osłabienie organizmu i stres - przyznaję, że to chyba najwłaściwsze wytłumaczenie. Mam witaminy kupione jeszcze przed operacją więc trzeba postawić je w widocznym miejscu, bo przyznaję że często zapominam o ich braniu. Za to soki piję, bo uwielbiam
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
AgaW Brałam również pod uwagę osłabienie organizmu i stres - przyznaję, że to chyba najwłaściwsze wytłumaczenie.
.
Tak to też jest powód
Ja akurat nie miałam tego problemu, ale moja znajoma zaraz po operacji endo, miała identyczny problem i tak jak pisze AgaW uporała się z tym przyjmując wspomagające preparaty witaminowo-mineralne a przede wszystkim pokrzywę i skrzyp, do ciała używała oliwki dla niemowląt. i wszystko wróciło do normy.
_________________ Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
Akurat po raz pierwszy skusiłam się na zakup takiej oliwki w sprayu - to się chyba nazywa dwufazowa? bo trzeba wstrząsnąć aby wymieszały się składniki - i właśnie też mi to pomogło. Zwykle używam balsamu ale akurat w tej sytuacji, kiedy skóra jest bardziej przesuszona - ba, moja skóra wyglądała jakby ją ktoś posypał mąką - ta oliwka super się sprawdza. Poza tym forma sprayu też ma swoje plusy
Żebym tylko pamiętała o braniu tych witaminach a przed chwilka schrupałam marchewkę
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
Status: Endo + Inne operacje
Wiek: 66 Doczya: 17 Maj 2012 Posty: 57 Skd: pomorze
Wysany: Czw 20 Wrz, 2012
Jestem 8 tygodni po operacji i dopiero teraz zaczęły mi wypadać włosy, dosłownie garściami, jestem przerażona, boję się że będę łysa. Już przed operacją zaczęłam łykać witaminy, po operacji starałam się dobrze odżywiać i również łykam witaminy, nie wiem jak jeszcze mogę sobie pomóc ?
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2625 Skd: z Polski
Wysany: Pi 21 Wrz, 2012
calaviolina napisa/a:
po operacji starałam się dobrze odżywiać i również łykam witaminy, nie wiem jak jeszcze mogę sobie pomóc ?
Może po prostu idź do lekarza. Przedstaw problem. Niech zleci odpowiednie badania.
A w aptece możesz zaopatrzyć się w różne preparaty wzmacniające (w tabletkach i szampon.
Dwa-idzie jesień. Niektóry gubią włosy na potęgę w tym okresie (i na wiosnę)
Też miałam problemy z włosami i paznokciami. To skutek stresu fizycznego i psychicznego jaki doznało ciało.Dobre zestawy witamin+minerałów+regularniejsze odżywianie+więcej odpoczynku dość szybko poprawiały ten stan
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
calaviolina Będąc jeszcze w szpitalu, kilka dni po operacji pielęgniarka umyła mi włosy i również zaczęły mi garściami wypadać włosy choć nigdy nie miałam takiego problemu. Pielęgniarka powiedziała, że to może reakcja na leki i na znieczulenie. Po jakimś czasie problem zniknął ale uważam - tak Kinga - że nie zaszkodzi spytać się lekarza jak i wzmocnić się witaminami. Dodam jeszcze, że wypadanie włosów to może reakcja na stres a tego przecież nie da się ominąć przy operacji. Powodzenia!
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
calaviolina, mój ojciec zostałby pewnie łysy gdyby nie wskazówka pewnej starszej osoby. Ona nakazała jej wetrzeć świeżo starty chrzan w głowę i pomogło. Do tej pory problem nie powrócił.