Status: Endo x 2
Wiek: 74 Doczya: 27 Mar 2010 Posty: 125 Skd: Kraków
Wysany: Pi 17 Cze, 2011
Dawno już nie pisałam,jakoś tak zleciało szybko...ale czytam forum często i myślę o Was,wszystkim życzę stale zdrowia. Kontynuuję rehabilitację, spodobało mi się widzę ogromną różnicę od dnia,gdy próbowałam wystartować do pracy, co pogrążyło mnie w zniechęceniu i rozpaczy,że nie umiem chodzić. Trafiłam na bardzo cierpliwą i bardzo solidną panią rehabilitantkę, coraz proponuje mi coś nowego, jednocześnie powtarzamy to,co sprawia mi trudność najczęściej. Zniknęły bóle w łydkach i "ciągnięcie" pod kolanem,oczywiście,że różnie bywa,pogoda też odgrywa znaczącą rolę,ale ja ....chodzę. I nie boję się chodzić,co długo mi towarzyszyło, niestety, teraz uważam się za osobę zdrową,ale jeszcze pracującą nad procesem chodzenia,aby go ulepszyć. Już nie żałuję i tego czasu,który został zmarnowany po pierwszej operacji wstawienia endo. Trudno,dobrze,że i tyle się już udało poprawić, bo nie wiem jakby było bez rehabilitacji....I przy tym nieco schudłam,zupełnie "bezboleśnie",widać ruch to sprawił,bo nie stosuję diety narazie (oczywiście,omijam słodycze i tzw. kluchy,pierogi,kopytka,itp.). Jestem przeszczesliwa z tych wszystkich powodów i wdzięczna za to,że dzięki forum podjęłam rehabilitację. A że nie można jej kontynuować w nieskończoność,opracowałyśmy z panią rehabilitantką zestaw ćwiczeń,które będę wykonywać zawsze,bo widzę efekty. Pozdrawiam najserdeczniej
Brawo dla Ciebie Jesteś wytrwała i chcesz po reh dalej ćwiczyć - a masz tu rację że ćwiczenia dobrze wpływają na figurę, co jest dodarkowym plusem Bardzo się cieszę, że jesteś zadowolona z rehabilitacji i piszesz nam o tym jak bardzo Ci ona pomogła. To pomoże cxytającym niezdecydowanym osobom podjąć trud walki o swoją sprawność
A za jakiś czas czuję, że napiszesz nam kolejny co najmniej równie szczęśliwy post - bo jestem pewna że to nie koniec pozytywnych rezultatów Twojej pracy nad sprawnością. Jestem z Ciebie bardzo, bardzo dumna , widzę że nie umieściłaś jeszcze namiarów na swoją terapetkę na Forum - koniecznie to zrób, może ktoś szukający pomocy skorzysta
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Status: Endo x 2
Wiek: 74 Doczya: 27 Mar 2010 Posty: 125 Skd: Kraków
Wysany: Sob 18 Cze, 2011
Droga Ago, bardzo mnie cieszą Twoje słowa. Ależ oczywiście,że podam informację,kim jest moja wspaniała pani rehabilitantka i gdzie przyjmuje, tylko narazie zapomniałam...nazwisko, pani Iwona pracuje w przychodni NFZ "Lekarka" w Wieliczce, ul. Grottgera 22,jak uzupełnię informację,zaraz ją wszystkim przedstawię z przyjemnością. Ja już byłam naprawdę w strachu, prawie że na etapie rezygnacji,a pani Iwona (najpierw bylam u pani doktor tamze (ortopeda ze specjalnoscia rehabilitacja-zupełnie inaczej patrzy na pacjenta niż ortopeda chirurg,w ogóle na pacjenta ,który ma się poruszać,a nie na jego biodro wyłącznie) postawiła mnie na nogi. Zawsze sobie wobrażałam ( człowiek czasem karmi się stereotypowymi wyobrażeniami ) rehabilitanta jako silnego chłopa, a tu śliczna , młoda , filigranowa dziewczyna ,i proszę-jakie efekty.Przy tym,co dla mnie ważne,jest bardzo sympatyczna,tak że zajęcia są przyjemnością a nie przykrym obowiązkiem wobec siebie. Oczywiście na fundusz to daja zaledwie 10 zajęć,ale prywatnie naprawde kosztuje to niewiele,teraz dobrałam sobie jeszcze krioterapię nóg -coś wspaniałego.Poprawił mi się stan skóry na nogach,która strasznie zmarniała przez ten czas ,i nie dokucza mi w upały krążenie. Czasem przeznaczenie prowadzi samo:byłam wcześniej w trzech miejscach,ale nigdzie mi sie nie podobało, Jeśli ktos jest w poblizu Wieliczki z takimi problemami,to juz może sie udać na ul. Grottgera,tam jest jedna rehabilitantka,ale za to jaka Ja jednak mam szczęście, w końcu Was posłuchałam,zbytnia wiara w autorytety lekarskie mogła mnie zgubic.
zbytnia wiara w autorytety lekarskie mogła mnie zgubic
Czasem jesteśmy od krok od złych decyzji, najważniejsze że Ty zaufałaś intuiacji i wygrałaś
Bo przecież gorzej nie poddać się dobrej rehabilitacji niż spróbować, nic się nie traci a wygrać można naprawdę wiele
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*