To faktycznie jest częsty problem. Ufamy ludziom w nadziei, że znają się na swojej pracy. Tymczasem różnie to bywa...Ja nie spotkałam się z propozycją podwieszek po Ganzu. Ale moja rehabilitantka jest bardzo ostrożna - jestem jej pierwszym przypadkiem po tej operacji jak zresztą jedynym w mieście. Jest bardzo doświadczoną osobą ale musi wiele spraw przemyśleć i konsultować się z innymi osobami aby nie zaszkodzić mi.
Na razie wszystko idzie dobrze, z ćwiczeń których nie jest pewna na 100% rezygnujemy.
Może można poznać się na doświadczeniu pytając ile dana osoba miała przypadków z rehabilitacji po danym zabiegu? Może zapytać o efekty uzyskanej rehabilitacji? Może taka osoba poleciłaby kogoś, kogo doprowadziła do sprawności i pomogła umówić na spotkanie w celu wymiany doświadczeń?
z tego co wiem to rehabilitacja po kapo i endo różni się trochę. Niestety nie znam szczegółów. Warto zapytać czy tak samo rehabilitują po kapo jak i po endo. Mój Ganz też się pewnymi szczegółami różni od rehabilitacji po endo. Musimy być wszyscy ostrożni, aby nie trafić na kogoś, kto wszystkie operacje rehabilitowałby jednakowo.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
raddirons Go
Wysany: Pon 27 Lip, 2009
AgaW moglabys przyblizyc jak wygląda twoja rehabilitacja z p.Joanna Szewc, którą polecasz w innym dziale?Ile kosztuje?Czy polega na indywidualnych cwiczeniach, które mozesz wykonywac w domu?Czy sądzisz ze p.Joanna moglaby poprowadzic moją rehabilitacje po bmhr?Mieszkam dosyc niedaleko bilgoraja i moglbym tam dojezdzac gdyby było warto.
edit:
AgaW a moze mogłabyś polecic kogoś w Zamosciu (moze twoja rehabilitantka znalaby kogos doswiadczonego)?Musze kogos takigo znalezc bo nie chce tracic czasu.
Ostatnio zmieniony przez madzi_czer Wto 28 Lip, 2009, w caoci zmieniany 1 raz
Raddirons - w środę mam spotkanie z p.Joanną. Zapytam jej. Wizyty są niedrogie jak myślę. Wiesz - może zadzwoń do niej i zapytaj jej czy nie podjęłaby się Twojej rehabilitacji? i jaka cena byłaby bo niewiem czy do każdego przypadku po operacji jest taka sama cena. Porozmawiaj z nią - myślę, że się porozumiecie, bo to osoba energiczna i otwarta.
Moje ćwiczenia zmieniają się i w miarę postępu sprawności dochodzą nowe. Oprócz ćwiczeń na wzmocnienie mięśni obecnie prostujemy skoliozę aby chód był prosty bez utykania.
Codziennie ćwiczę na leżąco na plecach, na brzuchu, na siedząco i stojąco. Staram się jak najwięcej.
Na każdym spotkaniu mam zadawaną pracę domową Gdy spotykamy się jest oceniany jest mój postęp, sprawdzana siła i sprawność mięsni i dostaję kolejne zalecenia. Na każdym spotkaniu razem ćwiczymy i rozmawiamyo efektach, mam udzielane wskazówki bardzo jasne jak prawidłowo ćwiczyć i na co zwrócić uwagę.
Ćwiczenia w każdym przypadku są inne - myślę, że musisz na próbę umówić się gdy dogadasz się przez telefon. Ja tak zrobiłam - po pierwszym spotkaniu dobrze się rozumiałyśmy, mi się podobało prowadzenie zajęć i zaczęłyśmy się umawiać na regularne spotkania.
Ja naprawdę jestem zadowolona, mam nadzieję , że Ty też będziesz.
Tymczasem ćwicz ćwiczenia izometryczne zadane w szpitalu i to jak najczęsciej. To ważne i w początkowym etapie rehabilitacji mają duże znaczenie. Proponuję Ci jak najszybciej zadzwoń do p. Joanny. Będziesz mieć jasność sytuacji. Jeśli będziesz wolał szukać kogoś w Zamościu to będę rozpytywać się, kto mógłby Ci pomóc
Daj znać na pw jak poszło.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Witam, odwiedzilem dzis kolejnego specjaliste ds.rehabilitacji który takze zalecil cwiczenia na podwieszkach, byl zaskoczony moim pytaniem czy one nie zaszkodza i zapytal skad wzialem takie informacje.Jesli jest ktos zorientowany w temacie prosilbym o informacje odnosnie skutecznosci (szkodliwosci) tego typu zabiegów po kapo/endo/bmhr.pozdrawiam
raddirons odpowiem Ci tak - podwieszki są zaprzeczeniem nowoczesnej rehabilitacji opartej na metodzie PNF. Proszę przeczytaj najpierw tekst dotyczący owej metody tutaj:
http://www.forumbioderko.pl/viewtopic.php?t=17
Myślę, że wiele Ci wyjaśni. A na marginesie powiem, że podwieszki to rzecz idealna... ale tylko dla leniwego rehabilitanta, który nie ma innego pomysłu (a może wiedzy) na temat tego jak rehabilitować po tego rodzaju operacjach. Na pewno nie przynosi pożytku rehabilitowanemu.. Straszne? Zbyt dosadne? Ale jakże prawdziwe!
Ostatnio zmieniony przez kinga Sro 15 Sie, 2012, w caoci zmieniany 1 raz
Co do fachowosci i wiedzy "fizjoterapeutów" w naszym kraju to moją opinie, ze WIĘKSZOŚĆ z "rehabilitantów" to niedouczone matoły z licencjatami prywatnych "uczelni"trafiający do tej pracy absolutnie z przypadku potwierdzila dzisiejsza informacja tvn24 o głupkach którzy "rehabilitując" 11-letniego chłopca połamali mu nogi...Uwazam ze zbyt wiele osob niekompetentnych otrzymuje dyplomy uprawniające do wykonywania tego zawodu i powinnismy miec sie na bacznosci by nie pozwolic sie skrzywdzic komus, kto nie ma zielonego pojecia o tym co robi.pozdrawiam
Regularne ćwiczenia fizyczne po całkowitej wymianie stawu biodrowego są bardzo ważne. Jeśli chcesz, aby twój nowy staw biodrowy pracował dobrze powinieneś ćwiczyć przynajmniej dwa - trzy razy dziennie.
Ćwicz codziennie na płaskim twardym podłożu. Stosuj tylko ćwiczenia zalecone Ci przez rehabilitanta. Powtarzaj ćwiczenia stopniowo zwiększając ich intensywność tak szybko jak jesteś w stanie to tolerować. Pamiętaj aby nie powstrzymywać oddechu podczas ćwiczeń.
Poniższa treść postu zdjęta z Forum przez Admina. Niezgodność treści z celem i misją Forum.
Ostatnio zmieniony przez pasiflora Pi 31 Lip, 2009, w caoci zmieniany 6 razy
Kolego Fizkom bardzo podobny zestaw cwiczen otrzymuja przed wypisem wszyscy pacjenci po zabiegu endo,kapo czy bmhr w piekarach wraz ze wskazowkami co wolno/czego nie wolno po operacji (na kartce formatu a4), dlatego nie wydaje mi sie aby wymagaly one konsultacji z fizjoterapeuta.Czesc z nich mozna wykonywac w lozku bezposrednio po operacji.Idac twoim tokiem rozumowania nalezaloby lezec nieruchomo jak glaz dopoki fizjoterapeuta nie pozwoli nam sie poruszyc.pozdrawiam
raddirons
Jak czytam tego rodzaju posty to aż płakać mi się chce. Widać na pierwszy rzut oka, ze niestety nie miałeś nigdy do czynienia z fachową rehabilitacją. Nie masz racji, nie masz racji niestety... i strasznie mi przykro, że nie próbujesz nawet zrozumieć. Ostatnio odesłałam Cię do tematów o metodach fizjoterapeutycznych, przeczytałeś na czym polega PNF? Zrozumiałeś? Wydaje mi się, że chyba nie... Jeśli uważasz, że Fizkom - specjalista fizjoterapii z ogromnym bagażem wiedzy i doświadczenia, który zjadł zęby na rehabilitacji i usprawnianiu takich delikwentów jak Ty czy ja najchętniej zasugerowałby, aby
raddirons napisa/a:
nalezaloby lezec nieruchomo jak glaz dopoki fizjoterapeuta nie pozwoli nam sie poruszyc
- to ręce mi opadają i nawet nie wiem co napisać...
Obawiam się, że cokolwiek bym Ci chciała tutaj wyjaśniać, edukować, czy próbować zmienić - przyniosło by tu chyba marny skutek. No cóż, niektórzy są szczelnie zamknięci na nowości i wiedzę. Moim celem tworząc to forum było edukowanie chorych również w zakresie mądrej rehabilitacji -zarówno przed jak i pooperacyjnej. Niestety nie w każdym przypadku cel osiąga skutek.
Odsyłam Cię do mojej wypowiedzi w innym dziale forum http://forumbioderko.pl/viewtopic.php?p=1702#1702 która ściśle wiąże się z poruszonym wątkiem i pozdrawiam...
Sadzisz wiec ze cwiczenia zalecane przez lekarzy i rehabilitantow w szpitalu sa szkodliwe?Nie twierdze ze nie ma skuteczniejszych form rehabilitacji jednak nie rozumiem dlaczego tego typu cwiczenia mialyby zaszkodzic.Nie neguje kompetencji fizkoma czy twoich, ale wierze w fachowosc ludzi ktorym dalem sie pokroic.Sa rozne metody terapeutyczne , bardziej lub mniej skuteczne jednak nie wierze by ktos chcial zaszkodzic pacjentom zalecajac im w/w cwiczenia.Nikt oczywiscie nie zaklada, ze na ich wykonywaniu zakonczy sie rehabilitacja, takze jestem zwolennikiem indywidualnej pracy z FIZJOTERAPEUTĄ (nie czlowiekiem poslugujacym sie takim tytulem).pozdrawiam
Sadzisz wiec ze cwiczenia zalecane przez lekarzy i rehabilitantow w szpitalu sa szkodliwe?
Nie wypowiem się na ten temat. Jako pacjentka korzystałam zarówno z zaleceń i ćwiczeń sugerowanych w szpitalach przez lekarzy i tamtejszych rehabilitantów jak i z nowoczesnej rehabilitacji w prywatnych ośrodkach fizjoterapeutycznych. Na własnym organizmie odczułam różnice i skutki takowej rehabilitacji. Nie neguję Twojej potrzeby rehabilitacji w szpitalu ani nie podważam kompetencji pracujących tam osób. Jednak jeśli nie miałeś do czynienia z inną formą leczenia - nie jestem Ci w stanie "pokazać" różnic i szalonej przepaści jaka między mini istnieje. Owa przepaść zarówno tyczy się skutków jak i szybkości w osiągnięciu zadanych celów w leczeniu. Jak wiadomo, ten sam cel można osiągnąć idąc stópka po stópce, lub wielkimi zdecydowanymi krokami - jak kto woli. Można też strzelać w tarczę, albo jak kto woli precyzyjnie w sam jej środek. Naturalnie wybór należy do nas i tylko my sami jesteśmy kowalami własnego losu jak i zdrowia. Ja wybrałam strzał w dziesiątkę (do tarczy i wokół niej już strzelałam wiele razy, teraz przyszedł czas na zmiany i konkretne działanie); wybrałam też zdecydowane i szybkie posuwanie się do przodu zamiast dreptania stópka po stópce, nierzadko w kółko... Co osiągnęłam? Sukces, który wprawia mnie w niewymowną radość a lekarzy otwarcie w pozytywne zdziwienie i nierzadko zakłopotanie.
Nie neguje kompetencji fizkoma czy twoich, ale wierze w fachowosc ludzi ktorym dalem sie pokroic.
Osobiście, jeśli miałbym być operowany (a byłem, w Otwocku też... ) to szukałbym dobrego chirurga ortopedy.
Jeśli chciałbym mieć rehabilitację to szukałbym dobrego fizjoterapeuty. I od niego oczekiwałbym propozycji aktywnośći (nie ćwiczeń!!!!) dobranych indywidualnie do mnie i mojego problemu.
Jednakowe instruktaże ćwiczeń, wydawane wszystkim pacjentom po ENDO, KAPO czy BMHR tak naprawdę nie dotyczą problemu funkcjonalnego żadnego z nich. I o tym warto pamiętać !
Nowoczesna fizjoterapia to nie mechaniczne napinanie i rozluźnianie mięśni. To również nie ich wzmacnianie, ani nie rozciąganie. Jej głównym celem jest rozwiązywanie problemu funkcjonalnego pacjenta a jest ich zazwyczaj kilka.
Raddirons, proszę pomyśl, które z ćwiczeń otrzymanych na kartce uczą stabilnego tułowia, regulują napięcie mięśniowe, uczą ekscentrycznej pracy całych łańcuchów mięśniowych. Które z nich torują prawidłowy chód, uczą wchodzenia i schodzenia po schodach przy użyciu dwóch kul/ i bez, siadania na sedesie, wstawania bez pomocy rąk, kroków obronnych przed upadkiem.....?
Celem mojej wypowiedzi nie było krytykowanie jakichkolwiek ćwiczeń ale zwrócenie uwagi na fakt że można zrobić coś o wiele więcej dla siebie niż wykonanie sztucznych ruchów z kartki A4. Dlaczego sztucznych? Bo podczas codziennych czynności, które każdy z nas wykonuje, nasze mięśnie pracują w zupełnie inny sposób niż na rysunkach które otrzymałeś......
To bardzo ważne co piszesz Fizkom !
Jestem zwolenniczką mądrej indywidualnej rehabilitacji. W żadnym zestawie ćwiczeń, w żadnej publikacji nie ma porad dla pacjenta jak uniknąć kompensacji, jak zauważyć nieprawidłowości w chodzie, jak uczyć się sprawności od początku po kolei zwracając uwagę na każdą fazę ruchu. Uważam, że samodzielna praca nad wzmocnieniem mięśni i naprawą nawyków może mieć sens tylko pod bacznym okiem kogoś kto się zna na rehabilitacji.
Zwykły czlowiek nie dostrzega wielu drobnych a bardzo ważnych sygnałów mówiących o stanie mięśni, prawidłowości ruchu.
Ostatnio na swoim przykładzie miałam okazję się przekonać jak ważna jest pomoc rehabilitanta. Nasza praca włożona w ćwiczenia może nie odnieść oczekiwanych rezultatów, jeśli nie będzie to indywidualna współpraca z rehabilitantem.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*