Dziękujemy za wszystkie pozdrowienia . W ubiegłą sobotę była nauka schodzenia i wchodzenia po schodach z pomocą 2 kul , oraz 1 i poręczy . A dziś ..... prawdziwy wiosenny spacer , ten wymarzony od dawna , dookoła bloku z przerwą na ławeczce . Trochę za niskie są te ławeczki na osiedlu , powinnam nosić za mamą poduszkę A z ćwiczeniami to jest tak . Jak już jest lepiej to nie ma motywacji . Proszę , przypominam , tłumaczę , stoję jak ten cerber i egzekwuję . Ale po co ćwiczyć , wysilać się , jak można poczytać książkę , obejrzeć 4387 odcinek serialu czy nawet podrzemać . A dziś chyba serio mama postanowiła z powrotem przytyć , bo spódnice spadają bez rozpinania . Niedoczekanie . Tyle walczyłam o te 8 kg przed operacją , później jeszcze w okresie pooperacyjnym samorzutnie 3 kg , razem 11 kg. Lżej chodzić , nie są obciążone tak bardzo i biodra i kolana , a tu słyszę teksty , że do spódnic trzeba przytyć a nie zwężać je . . Pozdrawiamy wiosennie .
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2625 Skd: z Polski
Wysany: Sro 14 Kwi, 2010
Witajcie
margogo napisa/a:
bo spódnice spadają bez rozpinania .
hihihi takiego argumentu do przytycia, to jeszcze nie słyszałam Gratulacje dla Mamy za te 11 kg
Dasz radę umotywować Mamę do wszystkiego, wierzę w to bardzo
Bardzo się cieszę, że spacerki odbywają się zgodnie z planem i założeniem przedoperacyjnym
Serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki za dalsze postępy
Proszę , przypominam , tłumaczę , stoję jak ten cerber i egzekwuję
margogo napisa/a:
Tyle walczyłam o te 8 kg przed operacją , później jeszcze w okresie pooperacyjnym samorzutnie 3 kg , razem 11 kg.
Margogo - jesteś wspaniałą, troskliwą córką Myślę, że dasz radę mamie wytłumaczyć, może poproś o pomoc terapeutę żeby Ci pomógł zmotywować ją do utrwalenia efektów ćwiczeń
Też muszę być takim "egzekutorem" jeśli chodzi o ćwiczenia córki ale jestem twarda...nie dajmy się - musimy takie być
Bardzo się cieszę, że spacerujecie, że cieszycie się wiosna. Co do kilogramów mów mamie że teraz szczupelsza wygłada zgrabniej, ładniej że bycie szczupłym jest dobre dla serca i że inni mówiąc że schudła jej zadroszczą, że zdrowo, szczupło wygląda
To powinno pomoć bo kobiety w każdy wieku chcą wyglądać dobrze
Zwęż spodnice i już - powiedz że przytyła i teraz musi o siebie dbać jeśli inne argumety nie pomogą to zrób takie kłamstewko dla jej zdrowia
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
margogo, Ja Ciebie bardzo dobrze rozumiem,bo miałam podobny problem z moją mamą.Musiała schudnąć do operacji,wszystko poszło OK,a potem znów zaczęła buszować po lodówce.W końcu mi powiedziała: "Dość się we wojnę nagłodowałam!".
Mnie niestety nie wystarczyło sił do tej walki,ale mam nadzieję,że Ty się nie poddasz.Mamy to częst bardzo trudne pacjentki.
_________________ Budowałem na piasku,zawaliło się.Budowałem na skale,zawaliło się.Teraz budować zacznę od dymu z komina...Staff.
Witam . W ubiegłym tyg . odbyła się pierwsza po szpitalu wizyta kontrolna. Lekarz b. zadowolony z ruchomości stawu i wyglądu blizny . Już można wyrzucić wiernego towarzysza w łóżku ( klin między nogi ) Po mieszkaniu chodzić z jedną kulą i próbować bez . Na spacery , na dwór też już można z jedną , ale mama woli jeszcze z dwiema , mniej się męczy kręgosłup . Teraz leje deszcz , ale jak było ładnie , mama już sama wychodziła na spacery po osiedlu . Nic nie boli , życie jest piękne.
margogo, jakże wspaniale czytać takie posty. Mama jeszcze będzie się cieszyła słońcem i życiem nawet z endo. Widzę i wiek nie jest przeszkodą aby korzystać z uroków życia. Pozdrowienia dla mamy.
Witam po dłuuuugiej przerwie. Bioderko sprawuje się bardzo dobrze . Mama chodzi na spacery sama z , tylko z laseczką . Nawet teraz , w zimie , nie straszna jej pogoda . Oczywiście ma różne dolegliwości związane z wiekiem , ale nie ma już tego strasznego bólu , przez który nie chciało się żyć . Wizyty kontrolnej w maju , po roku od pierwszej, nie będzie . Na początku stycznia poszłam zapisać mamę na wizytę a pani w rejestracji zaproponowała mi termin na marzec...... 2012 roku
Czy , jeżeli jest wszystko w porządku , można odpuścić i czekać jeszcze rok, czy stawać na głowie , by ta wizyta kontrolna się jednak odbyła ? Bo chyba do innego ortopedy niż nasz operator , nie ma sensu iść . Już sama nie wiem .
chyba do innego ortopedy niż nasz operator , nie ma sensu iść . Już sama nie wiem .
Aby się upewnić, że wszysto jest OK według mnie można iść do innego ortopedy, a nie czekać na wizytę u operatora ponad rok. Wogóle to dziwne - wizyta kontrolna dopiero po roku. Ja na pierwszej kontroli byłam po około 30 dniach od wstawienia endo.
Witaj Wspaniale, że Twoja mama cieszy się życiem bez bólu, że obie jesteście zadowolone z operacji
Także się dziwię, że tak długo masz czekać na kontrol. Dla pewności i spokojnego sumienia spróbuj mamę zapisać gdzieś indziej, w miarę do innego dobrego lekarza. Czekać do 2012 roku zawsze możesz i nie rezygnuj z tamtego terminu - za rok na kolejną kontrol będziesz mieć gotowy.
Życzę Wam dalszego bezbólowego sprawowania się bioderka, napisz jak wypadła kontrol o ile gdzieś niedługo się dostaniesz, a mam taką nadzieję że napiszesz same dobre wiadomości
Pozdrawiam Was obie
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*