Przerażające dla mnie było to jak powiedział, że muszę chodzić o dwóch kulach przynajmniej do następnej wizyty która jest 2 czerwca!
A czego się spodziewałaś? że będziesz chodzić z jedną kulą tak krótko po zabiegu?
Poczytaj na temat chodzenia z 1 kulą w dz. o rehabilitacji i wyciągnij wnioski.
Już teraz rozejrzyj się za dobrym fizjoterapeutą, który Ci pomoże wrócić do sprawności i będzie tłumaczył jak, co i kiedy ćwiczyć i obciążać.
Lekarz operuje, ale powrotem do sprawności kieruje fizjoterapeuta ! i to on zaleci Ci dobre dla Ciebie ćwiczenia abyś szybko wróciła do sprawności !
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Wiecie co ja mam wrażenie że lekarze boją się terapeutów żeby im roboty nie spaprali i chyba w tym rzecz. Ale powiem to co napisałam kiedyś lekarze są od operacji a rehabilitanci od rehabilitacji. I tego sie trzymajmy. Dobry terapeuta nie zrobi nam krzywdy będzie miał na względzie nasze dobro.
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Mam jedno zapytanie co to znaczy obciążać nogę do 15 kg? Bo można to różnie zinterpretować.
Karollka,
Mimo tylu lat pracy w rehabilitacji nie mam najmniejszego pojęcia jak zmierzyć, podczas chodzenia, siłę obciążenia nogi do 15 kg.
Nie ma takiej mocy sprawczej, która określiłaby kiedy to już jest 15 kg a kiedy ponad tę wartość. A co sie stanie jeśli tę wartość przekroczysz? Bo z taka sytuacja musisz się liczyć podczas chodzenia o kulach (o jednej kuli nawet nie wspomnę). Myślę, że zamiast podawać konkretne wartości obciążenia lepiej jest nauczyć pacjenta markowania obciążenia nogi operowanej podczas PRAWIDŁOWEGO CHODZENIA O DWÓCH KULACH.
I jeszcze jedno: chodząc tylko o jednej kuli (trzymanej po stronie nieoperowanej) przenosisz ciężar ciała na tę stronę, obciążasz nieprawidłowo nogę operowaną (myślę o ustawieniu nogi operowanej w odwiedzeniu) i kompensujesz to tułowiem - skracając go po stronie operowanej podczas fazy podporowej na tej nodze (jeśli coś jest tutaj dla Ciebie niezrozumiałe, szukaj fizjoterapeuty, który będzie umiał wytłumaczyć Tobie to zagadnienie). Moim zdaniem, w momencie kiedy otrzymasz zgodę od lekarza na odrzucenie obu kul, sposób chodzenia przedstawiony powyżej będzie miał smutne konsekwencje w jakości Twojego chodu. Niestety........
Fizkom
Bonia napisa/a:
Wiecie co ja mam wrażenie że lekarze boją się terapeutów żeby im roboty nie spaprali i chyba w tym rzecz
Boniu,
Pewnie masz rację. A co by było gdyby jeszcze do tego fizjoterapeuta bał sie, że "lekarz spaprze" jego pracę? "GROCH Z KAPUSTĄ". Dlatego takie myślenie, w tę czy drugą stronę, należy odrzucić jako nieuprawnione i szkodliwe dla pacjenta ............
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Sro 09 Mar, 2011
karollka napisa/a:
Mam jedno zapytanie co to znaczy obciążać nogę do 15 kg?
Połóż nogę na wadze i naciśnij. Jak się pojawi 15 kg, to wtedy będzie obciążenie 15kg. Ale w czasie chodzenia, to tego raczej nie da rady wyczuć, bo byś musiała chyba z wagą chodzić.
Status: Endo x 1
Wiek: 52 Doczya: 01 Lip 2009 Posty: 677 Skd: Kraków
Wysany: Sro 09 Mar, 2011
Karolka,
Kinga ma racje. Wez wagę łazienkową i nacisnij nogą. Jak sie pojawi 15 kg to staraj sie zapamiętać odczucie nacisku. Dla przybliżenia, 15 kg to ciężar Twojej nogi + jeszcze troszkę. Obciążanie 15 kg to znaczy, że nie wolno Ci na tej nodze stanąć, więc zapomnij o poście retmana i noszeniu czegokolwiek. Nawet połowy własnego ciężaru nie możesz na tej nodze dzwignąc.
Naprawde, najlepiej sprawdz to sama na wadze..
_________________ - Kapitanie! Jesteśmy otoczeni!
- Świetnie. To znaczy, że możemy atakować we wszystkich kierunkach!
karollka, hop, hop - co u Ciebie się dzieje? Od Twojej operacji upłynęło już ponad dwa miesiące. Ciekawa jestem jak się czujesz, jak sprawuje się bioderko - boli? co z rehabilitacją?
Status: Osteo. Ganza x 1
Doczya: 21 Gru 2010 Posty: 53 Skd: Radom
Wysany: Pon 04 Kwi, 2011
Nena napisa/a:
karollka, hop, hop - co u Ciebie się dzieje? Od Twojej operacji upłynęło już ponad dwa miesiące. Ciekawa jestem jak się czujesz, jak sprawuje się bioderko - boli? co z rehabilitacją?
Hej
U mnie dzieje się dużo, wypełniam sobie czas wieloma zajeciami szkolnymi bo za rok matura a ja jestem sporo do tyłu z materiałem. Od operacji minęło już 10 tygodni - jak ten czas szybko leci. Czuję się bardzo dobrze, ból bioderka znikomy. Szczerze powiem ostatnio się przestałam ograniczać robię więcej w domku, u babci na podwórku. Jeszcze ostatnio byłam ograniczona ruchowo, nie mogłam dotknąć palc u nóg operowanej nogi bo bioderko mi nie pozwalało, ale troche poćwiczyłam i już bez problemu wykonuję to ćwiczenie i nie tylko to ćwiczenie .Z rehabilitacją hmm.. na prywatną mnie nie stać a rehabilitację z NFZ trzeba czekać. Dzwoniłam i chodziłam po różnych ośrodkach i najbliższy termin mam na czerwca, wtedy mam przyjść i się dowiedzieć co i jak. Najważniejsze, że biodro nie boli a ja nie czuje się juz taka ograniczona jak wczesniej.
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Pon 04 Kwi, 2011
karollka napisa/a:
Z rehabilitacją hmm.. na prywatną mnie nie stać a rehabilitację z NFZ trzeba czekać
a czy Ty jesteś świadoma tego, iż właściwa rehabilitacja, to inwestycja w siebie? Że to powrót do sprawności? Operacja to jedno. Ćwiczenia, to drugie. Równie ważne, a tak bardzo olewane.
Czy Ty jesteś świadoma, że prywatnie nie trzeba choć co dzień? Możesz iść przykładowo raz w miesiącu. Zrezygnować z kupna nowej "szmatki" (ciuchów), kosmetyków itp.
Poddałaś się operacji, to fajnie by było wspomóc jej efekt.
To wszystko zaowocuje w przyszłości.
karollka, w wieku 15 lat miałam osteotomie (nie Ganza) i uważam że gdybym chodziła prosto to dłużej mogłabym eksploatować swoje stawy Główną przyczyną tego że już nigdy tak nie chodziłam, jak przed, był brak rehabilitacji. Powinnaś chodzić choć dwa razy w miesiącu na reha oraz indywidualnie ćwiczyć sama w domu ale ćwiczenia wskazane przez rehabilitanta. W innym wypadku będą kompensacje, które niestety będą się pogłębiały, bo ciało kombinuje tak by było Ci wygodnie a nie koniecznie dobrze. Jak to ktoś powiedział na warsztatach: dla nas liczy się cel, a nie jak dotrzemy do tego celu.
Jesteś świadomą pacjentką dlatego za błędy w przyszłości może będziesz musiała sobie podziękować Karolka wierzę, że przemyślisz to i wybierzesz najlepszą dla Ciebie drogę
Niestety Karolko koleżanki mają rację i robisz źle ciesząc się że jest dobrze. Teraz jest - ale jeśli chcesz aby to dobrze trwało dłuuugo to musisz odbyć etap rehabilitacji. Nie ma wymówek, nie ma ociągania - samo nic się nie zrobi! Dla chcącego nie ma przeszkód i zawsze jest jakieś wyjście. Poczytaj dział o rehabilitacji i pomyśl czy warto ryzykować, że efekty pracy lekarza który Cię operował pójdą na jakiś czas na marne? Daj sobie szansę aby cieszyć się sprawnością jak najdłużej
Bo skąd wiesz nie rehabilitując się jakie masz dysfunkcje w chodzie? w pracy mięśni? Tego sama nie określisz, do tego trzeba specjalisty fizjoterapeuty!
Jeśli będzies uparta to będziesz spotykać się co jakiś czas z terapeutą a ćwiczyć pilnie w domu ?To jest wyjście dla wszystkich mniej zamożnych osób, które też może dać świetny efekt Pomyśl o tym wszystkim i zwiększ swoje szanse na udanego Ganza !
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Status: Osteo. Ganza x 1
Doczya: 21 Gru 2010 Posty: 53 Skd: Radom
Wysany: Nie 01 Maj, 2011
Witajcie, ostatnio spotkałam się z fizjoterapeutką. Pokazała mi kilka ćwiczeń izotermicznych, które mam wykonywać. Powiedziała co mi wolno a czego nie. Powiedziała mi wszystko to czego lekarz nie powiedział mi na wizycie kontrolnej, a co powinnam wiedzieć. Pokazała jak prawidłowo powinno się chodzić.
Super, że byłaś, że dowiedziałaś się ważych rzeczy. Z każdym spotkaniem będziesz wiedzieć coś nowego i dostawać nowe ćwiczenia. Trzymam kciuki za postępy, o których niedługo nam napiszesz
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Status: Osteo. Ganza x 1
Doczya: 21 Gru 2010 Posty: 53 Skd: Radom
Wysany: Sro 08 Cze, 2011
Witajcie,
W czwartek byłam na wizycie kontrolnej w Otwocku. Lekarz powiedział, że zrosty są praktycznie całkowite. Wszystko goi się tak jak należy. Zapisał mnie na kolejna Osteotomię, z tym ze jeśli biodro nie będzie mi bardzo dokuczać do lutego 2012r mam zadzwonić i przełożyć termin operacji. Kule lekarz powiedział, że można odstawić, wszystkie czynności wykonywać normalnie - bez ograniczeń. To mnie bardzo zdziwiło. Po wizycie w Otwocku pojechałam do mojej rehabilitantki, dostałam ochrzan, że chodzę bez chociaż jednej kuli, powiedziałam co lekarz mi powiedział. Umówiłam się z nią, że przez 6 tygodni zostanę jeszcze z jedną kulą, żeby mięśnie miały możliwość wzmocnienia. Dostałam nowy zestaw ćwiczeń, mam duzo pływac i jeździć na rowerze. Wczoraj byłam na klejeniu plastrów kinesio tape na długości całej blizny.
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Sro 08 Cze, 2011
karollka napisa/a:
Umówiłam się z nią, że przez 6 tygodni zostanę jeszcze z jedną kulą, żeby mięśnie miały możliwość wzmocnienia
6 tygodni z jedną kulą?
Karollka jesteś na forum od grudnia 2010....
wiele razy czytałaś wątek pt.: "Jak długo chodzi się o kulach i kiedy odkłada jedną?"... jestem ciekawa ile z tego zapamiętałaś bądź przyjęłaś do siebie...