Status: Inne operacje
Wiek: 40 Doczya: 12 Pa 2012 Posty: 5 Skd: Gdańsk
Wysany: Sob 13 Pa, 2012 7 lat, 6 ortopedów 3 x rehabilitacja
Witam!
To będzie mój pierwszy wpis. Bardzo się cieszę, że odkryłam to forum, a tym bardziej, że dzięki niemu czekam już w kolejce na artroskopie.
Moje problemy z biodrem zaczęły się gdy miałam około 20 lat (aktualnie 27). Początki były bardzo nieśmiałe, pobolewało mnie biodro, bardziej prawe niż lewe -ból nie był jeszcze straszny. Poszłam z tym do lekarza pierwszego kontaktu, następnie ze skierowaniem trafiłam do specjalisty...Pierwsza wizyta u ortopedy była totalną pomyłką, na podstawie zdjęcia RTG, które kazano mi wykonać lekarz stwierdził, że jestem młoda, rosnę, rozrasta mi się miednica i generalnie tak już jest, że bolą biodra. No cóż uwierzyłam...Mineły dwa lata, bolało coraz bardziej, kolejna wizyta u innego ortopedy, diagnoza - podobna, jestem młoda, wysportowana (wtedy jeszcze byłam) to kwestia dojrzewania, rozrostu kości, przejdzie z wiekiem. Po raz kolejny pomyślałam - ok może ma racje - wyolbrzymiam i nie jestem odporna na ból.
Było coraz gorzej, zmniejszył mi się zakres ruchu prawej nogi. Poszłam do kolejnego, innego ortopedy....kolejne RTG, doktor nie wniósł nic nowego do poprzednich diagnoz, dodatkowo zalecił rehabilitację (naświetlanie, prądy, laser)...po odbyciu 3 serii rehabilitacji i w miedzy czasie wizyty u ortopedy bolało odrobinę mniej, albo bolało ale rzadziej do czasu.
Dokładnie rok temu ból zaczął doskwierać pernamentnie...biodro czułam cały czas, przestałam mieć ochotę na wiele rzeczy, odechciało mi się wychodzenia, straciłam zapał do uprawiania sportów, z pracy czy z uczelni wracałam wykończona jak po 2 tygodniowej eskapadzie w góry...i wszystko przez bolące biodro. Poszłam kolejny raz do lekarza pierwszego kontaktu, Pani doktor z przychodni na szczęście była w temacie ortopedycznym z powodu swoich schorzeń, wysłała mnie bezpośrednio na RTG , które miało wykluczyć dysplazję. Przybyłam z RTG na którym podobno nic nie było widać...a dlaczego podobno - opowiem zaraz. Na szczęści Pani doktor (lekarz pierwszego kontaktu) po moich skargach na ból i licznych wizytach u ortopedów zasugerowała mi wykonanie na własny koszt USG, polecając miejsce w Sopocie GORIS MED i dr Rzepecką - Wejs (najlepszy radiolog w Trójmieście). Jednocześnie dostałam skierowanie do ortopedy. Był czerwiec, zarejestrowano mnie dokładnie na dziś, na USG czekałam do września. Długo szukałam ortopedy, najwięcej specjalistów przyjmuje w Szpitalu Wojewódzkim w Gdańsku i też tam byłam zarejestrowana. Oczywiście wiedziałam już z góry, że i tak będę musiała dodatkowo wybrać się do ortopedy prywatnie.
Nadeszła pora badania USG, na badanie poproszono abym przyniosła komplet zdjęć RTG. Pani dr Rzepecka-Wejs na wstępie spojrzała na zdjęcia i stwierdziła jednoznacznie, że są źle opisane, na zdjęciu RTG dokładnie widać konflikt udowo-panewkowy - przez całe 7 lat nikt nie był w stanie tego dostrzec. Badanie USG dodatkowo pokazało, że mam dość spory torbiel przy obrąbku panewki. Pani doktor - bardzo miła - zainteresowała się moim przypadkiem, gdyż jak powiedziała, jest to nowość w tak młodym wieku i u w miarę aktywnej fizycznie osoby. Przyznała, że w Trójmieście niestety jest tylko jedna osoba, która ma na swoim koncie tylko jedna artroskopie...nie ma specjalistów w tej dziedzinie i pewnie dlatego nikt tego wcześniej nie widział. Zaproponowała mi również zabieg, który tymczasowo zniweluje ból - usunięcie torbieli pod kontrolą USG. Powiedziałam, że przemyślę. Poprosiła abym się z nią skontaktowała jak tylko będę znała diagnozę orotopedy - poruszył mnie fakt, że w końcu ktoś zainteresował się moim bioderkiem, że jestem na dobrej drodze w poskromieniu bólu. Pani doktor również sfotografowała mój przypadek i podzieliła się nim z inna panią doktor z gabinetu obok. Poleciła doktora Pawlaka REHASPORT (to on jako jedyny w Trójmieście coś wie w tym temacie), niestety na wizytę z NFZ byłam umówiona do innego doktora - miał też być specjalistą w dziedzinie bioder.
Po powrocie do domu i wygooglowaniu mojej przypadłości trafiłam od razu tu, przestudiowałam wszystkie wątki związane z artro, historie waszych bioderek oraz opinie dotyczące miejsc i lekarzy. Udało mi się bardzo szybko zarejestrować prywatnie do prof. Czubaka w Warszawie. W ubiegłym tygodniu byłam na wizycie. Diagnoza - konfilkt udowo-panewkowy typ PINCER, patologia obrąbka panewki. Czekam już w kolejce na artroskopie, ma być (mam nadzieje za pół roku), oczywiście Otwock. Nie mogę się doczekać a jednocześnie martwię się o powrót do pełnej sprawności po...ale to temat na kolejny post.
Po wizycie u prof. Czubaka czekała mnie jeszcze wizyta w Szpitalu Wojewódzkim w Gdańsku na NFZ. Byłam tam wczoraj, postanowiłam pójść z ciekawości, w końcu czekałam na nią parę miesięcy. Na wstępie doktor zapytał co mnie do niego sprowadza, zaczęłam klasycznie - "Od 7 lat boli mnie biodro..." nie zdążyłam nic więcej dodać, doktor zaprosił mnie na badanie, pomachał nogą, powyginał, mówiłam, że boli i że zakres ruchu jest coraz mniejszy. Dodatkowo miałam przy sobie wszystkie zdjęcia RTG i USG, do RTG specjalnie nie dołożyłam opisu poprawionego przez dr Rzepecka-Wejs. Doktor spojrzał na RTG i na USG gdzie jest widoczny spory torbiel, popisał coś na komputerze, wcześniej zapytał jeszcze co robię w życiu i powiedział, że no w sumie to on nic nie widzi, proponuje mi abym brała tabletki przeciwbólowe z kilkudniowymi przerwami (nie mam pojęcia jakie gdyż nie mogę rozczytać recepty) i wypisał skierowanie na kolejną rehabilitacje ...powiedział, że jak mi nie przejdzie po rehabilitacji to mogę do niego przyjść wtedy MOŻE zrobimy rezonans i zaczniemy się zastanawiać co dalej....
Trafiłam do kolejnego specjalisty, który uskuteczniał klasyczną spychologie...kolejny orotpeda, który nie miał woli dowiedzieć się co jest przyczyną bólu, pójść odrobinę dalej, skonsultować mój przypadek, zwłaszcza, że wiedział, że jest kolejnym ortopedą u którego jestem z tą samą przypadłością. Wyszłam z gabinetu, na korytarzu siedziało i czekało na swoją kolej z 15 osób, wiele o kulach. Jest mi przykro jak myślę z jaką wiarą w wiedzę danego ortopedy ludzie przekraczają próg jego gabinetu i ślepo wierzą w to co powie.....
Jest mi przykro jak myślę z jaką wiarą w wiedzę danego ortopedy ludzie przekraczają próg jego gabinetu i ślepo wierzą w to co powie.....
Witaj bronek na Forum.
Masz rację ślepo wierzymy lekarzom, bo niby komu mamy wierzyć gdy dokucza.
Z wiedzy tego Forum możemy otworzyć sobie oczy to miło, że trafiłaś i potrafiłaś wyciągnąć dla siebie odpowiedni zasób informacji i nie dałaś opanować się "szarlatanom"
Teraz czytaj dokształcaj się, rehabilituj na pewno to wszystko zaowocuje przed i po zabiegu.
Powodzenia
_________________ Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
Status: Inne operacje
Wiek: 40 Doczya: 12 Pa 2012 Posty: 5 Skd: Gdańsk
Wysany: Wto 16 Pa, 2012
Fizykom
Boli mnie prawe biodro i prawego biodra dotyczy artroskopia, torbiel i konflikt. Lewe też mnie pobolewa, ale jest to inny rodzaj bólu - może to kwestia przeciążenia. A ból prawego jest dziwny, nie potrafię opisać, czasami promieniuje na kręgosłup i kolano, czasami świdruje w kościach, innym razem czuje, że coś tam jest nie tak i dokucza, kuleje, czuje zmęczenie. Problem sprawia mi ograniczenie ruchu, które mam wrażenie, że postępuje.
Jeśli będziesz planowała przyjazd do Warszawy - odezwij się. Dokładne badanie pozwala postawić prawidłową diagnozę lub kolejność dalszego postępowania. Jeśli kilku lekarzy różni się w ocenie przyczyn Twojego bólu w okolicy biodra, to odbieram to jako szansę dla Ciebie (niekoniecznie wyrok).
Status: Inne operacje
Wiek: 40 Doczya: 12 Pa 2012 Posty: 5 Skd: Gdańsk
Wysany: Pi 26 Pa, 2012
Dziękuję za odpowiedź! Sęk w tym, że już czekam na termin atroskopii, diagnoza została postawiona przez prof. Czubaka...a mój wywód dotyczył ortopedów, z którymi miałam do czynienia przez 7 lat do momentu kiedy trafiłam do gabientu profesora.
Co nie wyklucza sensu przeprowadzenia badania i ustalenia planu terapii, który jeśli okaże się skuteczny-być może odłoży na jakiś czas konieczność operacji a napewno lepiej przygotuje do niej Twoje tkanki.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*