Status: Endo x 2
Wiek: 53 Doczya: 25 Sie 2009 Posty: 53 Skd: Wrocław
Wysany: Sob 19 Wrz, 2009 Chodzenie o dwóch kulach po operacji i przed
Przed operacją używałam kul prawie 30 lat, więc wypracowałam sobie własny sposób chodzenia. W szpitalu, po zabiegu, miałam spotkanie z bardzo nieprzyjemną rehabilitantką , której zadaniem było nauczyć mnie chodzenia po terenie płaskim i po schodach. Podczas "sesji" byłam tak zdenerwowana i zniechęcona , że w tej chwili już NIE PAMIĘTAM, jaka jest prawidłowa kolejność stawiania dwóch kul i nóg.
Czy ma to być:
- kule, noga operowana, noga nieoperowana
czy
- kule, noga nieoperowana, noga operowana
A może jeszcze inaczej?
Na pewno chodzę źle, ponieważ zaczyna mnie boleć kręgosłup w ten sam sposób, jak przed zabiegiem. Czy mogę liczyć na pomoc bioderkowców?
Czy ma to być:
- kule, noga operowana, noga nieoperowana
Tak. Jeśli masz kłopoty z prawidłowym chodem jaagno, a z tego co piszesz masz - udaj się koniecznie do dobrego fizjoterapeuty na konsultację. Tym bardziej jest Ci to mocno potrzebne w obecnym momencie, kiedy jesteś po operacji. Naprawdę, nie ma na co czekać. Warto zainwestować w siebie i wyrugować stare złe przyzwyczajenia, które działają na Twoja niekorzyść.
Status: Endo x 2
Wiek: 53 Doczya: 25 Sie 2009 Posty: 53 Skd: Wrocław
Wysany: Sob 19 Wrz, 2009 Kalina i Katja!
Dziękuję dziewczynym ale obydwie dałyście różne odpowiedzi!
To jak to ma w końcu być???
mam zamiar skorzystać z usług rehabilitanta, bo chodzenie w tej chwili jest niezwykle trudne...
KULE, KOŃCZYNA OPEROWANA, KOŃCZYNA NIEOPEROWANA i żadna inna opcja nie wchodzi w rachubę!
Pozdrawiam
KALINA napisa/a:
-kule noga nie operowana-noga operowana. To jest prawidłowy sposób chodzenia.
Kalina ;-) jeśli chodzi tak jak piszesz, jestes dla mnie niekwestionowanym mistrzem Dlaczego? Bo nie jest to możliwe nie obciążając jednocześnie operowanej nogi.
Idziesz jak pisala Katja
Koniecznie znajdź kogoś, kto będzie prowadził Twoją rehabilitację - bóle kręgosłupa mogą świadczyć o wielu złych nawykach w pracy wielu mięśni nabytych dzięki postępowi choroby.
Musisz je wykorzenić dla Twojego dobra! Bez pomocy fizjoterapeuty nie dasz rady!
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Dzisiaj kupiłam śliczne czarno zielone kule i chyba zaczne uczyć się chodzić, nigdy nie chodziłam o kulach.
Jak to jest z tym chodzeniem , boli mnie prawa noga to zaczynam jak?
Po schodach to wchodze:zdrowa noga i która kula? zchodze :noga chora i ?
Trudne to.
Czy jak sie chodzi o 2 kulach to chora noga jest w powietrzu?
Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 37 Doczya: 22 Cze 2009 Posty: 47 Skd: centrum Polski
Wysany: Sob 06 Mar, 2010
Tak, chora noga jest w powietrzu, możesz nią lekko dotykać podłoża, ale nie stawać ciężarem ciała. Najlepiej żebyś spotkała się z jakimś rehabilitantem i żeby on pomógł Ci dopasować wysokość kul, ważne żeby kule były równo ustawione. Z własnego doświadczenia wiem, że nie jest tak łatwo się nauczyć, ale najlepiej żeby ktoś wytłumaczył to na żywo. Bardzo ważne są silne mięśnie rąk, ramion, ponieważ po operacji to one utrzymują spory ciężar ciała. Spory wycisk dostaje też zdrowe biodro, które dźwiga prawie cały ciężar naszego ciała.
Jeżeli chodzi o wchodzenie i schodzenie ze schodów do zozo napisała wyżej:
Jak wchodzimy na schody, to najpierw idzie noga nieoperowana, potem dostawiamy na ten sam stopień kule z operowaną nogą.
Jak schodzimy ze schodów - kule z nogą operowaną i dostawiamy nogę nieoperowaną.
Mój ostatni ortopeda mówił mi, że noga operowana nie powinna bezwładnie zwisać i że trzeba ją na podłożu stawiać, ale (jak pisze to też Kasia) nie przenosić na nią ciężaru ciała. W ten sposób chodziło mi sie wolniej niż z lekko podkurczoną operowaną nogą, ale tak jest zdecydowanie dla niej lepiej. Bardziej zwraca się uwagę na to, jak się chodzi.
Co do chodzenia o kulach po schodach to naprawdę warto poćwiczyć je przed operacją (pisał też o tym Marek Roman). Ja po ostatniej operacji dostałam jakiegoś zaćmienia i nagle w domu okazało się, że mimo ćwiczeń w szpitalu, nie radzę sobie z chodzeniem po schodach. Był to dla mnie ogromny stres i długo zajęło mi przezwyciężenie go. Ale trening czyni mistrza.
Status: Endo x 1
Wiek: 64 Doczya: 14 Wrz 2009 Posty: 69 Skd: z okolicy stolicy
Wysany: Nie 07 Mar, 2010
Z drugiej strony, podczas ćwiczeń na warsztatach, Fizkom uczył nas troszkę inaczej:
zaczynamy zdrową nogą - potem kule i noga operowana szura po podłodze (to dla tych, którzy nie mogą obciążać nogi, ci którzy mogą zdzieraja lakier z parkietu)
Ale nie da się ukryć, że dobry fizjoterapeuta jest obowiązkowy!
Status: Przed
Doczya: 02 Mar 2010 Posty: 19 Skd: wielkopolska
Wysany: Nie 07 Mar, 2010
A może cwiczyć chodzenie o kulach przed operacją z chorą nogą w powietrzu i wzmacniać ręcem, barki?
I tak do samego końca, tylko czy to dobrze żeby ta noga się nie ruszała?
Status: Endo x 2
Wiek: 43 Doczya: 09 Mar 2010 Posty: 17 Skd: busko-zdroj
Wysany: Czw 11 Mar, 2010
Witam
Dzis mialam spotkanie z moim lekarzem. Powiedzial ze moge odstawic kule, totalnie mnie zatkalo, bo przez ostatnie 5 tygodni nawet nie moglam szurac noga po podlodze . Dodam jeszcze ze noga jest dluzsza o 4 cm. Teraz czekam na but ortopedyczny. Szokiem jest dla mnie to ze wogole nie wiem jak sie poruszac, a lekarz nawet nie wspomnial o fizjoterapeucie. Moje prawe biodro jest zablokowane, a zgiecie nogi w kolanie do wejscia na schodek jest prawie nie mozliwe, wiec nawet nie wiem jak wchodzic po schodach.
Lewa operowana noga trzesie sie jak osika, bo nawet nie mialam szans cwiczyc w pozycji pionowej- a lekarz kaze mi juz chodzic bez kul. Okazuje sie ze co kraj to obyczaj- w Anglii wszystko robia na opak Bede walczyc o wizyte z fizjoterapeuta moze sie uda