Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Przesunity przez: kinga
Sro 27 Sty, 2010
Chodzenie o dwóch kulach po operacji i przed
Bonia 

Gigantus Bioderkus




Status: Osteo. + Osteo. Ganza
Doczya: 30 Cze 2009
Posty: 1259
Skd: Wielkopolska
Wysany: Pon 07 Mar, 2011   

Pasiflora to nie moje to powiedzenie mojego terapeuty :mrgreen:
_________________
Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
 
 
     
karollka 
Popularus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Doczya: 21 Gru 2010
Posty: 53
Skd: Radom
Wysany: Wto 08 Mar, 2011   

:) dzwoniłam do Otwocka i rozmawiałam z Panią rehabilitantką. Wchodząc po schodach: kule, noga operowana, noga nieoperowana. Jest tak ponieważ wtedy utrzymuje ciężar ciała na kulach. Schodząc ze schodów: kule, noga nieoperowana, noga operowana. Tak jak uczyłam się w Otwocku.
_________________
Karollka




http://wiarawsiebieczynicuda.blogspot.com
Wiara w siebie czyni cuda ! - zapraszam do czytania :)
 
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Wto 08 Mar, 2011   

zozo napisa/a:
Jak wchodzimy na schody, to najpierw idzie noga nieoperowana, potem dostawiamy na ten sam stopień kule z operowaną nogą.
Jak schodzimy ze schodów - kule z nogą operowaną i dostawiamy nogę nieoperowaną.

Wcześniej, na początku w temacie było już wytłumaczone jak wchodzić i schodzić, wypowiadało się kilka osób.
Zozo dokładnie wytłumaczyła zasadę , którą zacytowałam :)
Karolko, czytaj dokładnie i od początku tematy w kąciku rehabilitacji , będziesz mieć wtedy wszystko wiadome, nie będziesz mieć wątpliwości - w czasie rozmowy tel. łatwo coś niechcący przekręcić i źle zrozumieć. :)
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2626
Skd: z Polski
Wysany: Wto 08 Mar, 2011   

Ja miałam całkowity zakaz i chodziłam wg wzoru:
Jak wchodzimy na schody, to najpierw idzie noga nieoperowana, potem dostawiamy na ten sam stopień kule z operowaną nogą.
Jak schodzimy ze schodów - kule z nogą operowaną i dostawiamy nogę nieoperowaną.

I nie wyobrażam sobie ruchów odwrotnych.... Równowagi bym chyba nie utrzymała :) a co dopiero nie obciążać nogi. Próbowałam dziś na schodach iść tak jak Karollka pisze i .... :lol:
 
     
Grazyna1950 





Status: Endo + Inne operacje
Wiek: 73
Doczya: 12 Sty 2010
Posty: 873
Skd: Wielkopolska
Wysany: Sro 09 Mar, 2011   

Chodzenie z jedną kulą może nam wyrządzić wiele szkody. Chodziłam z kulami prawie 10 lat (trochę z dwoma, wiecej z jedną) i dopiero pobyt na Warsztatach w Orthosie uświadomił mi, że sama siebie krzywdziłam chodząc z jedną kulą. Po odstawieniu kul też trzeba wiele pracy nad utrzymaniem prawidłowej sylwetki i wyuczeniem się "ładnego" chodu. Za nasze złe nawyki niestety winię lekarzy, których wcale nie interesuje jak chodzimy.
_________________

 
 
     
karollka 
Popularus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Doczya: 21 Gru 2010
Posty: 53
Skd: Radom
Wysany: Sro 09 Mar, 2011   

Czyli jak lekarz, pozwolił mi chodzic o jednej kuli po mieszkaniu, to mam lepiej nie chodzić o jednej tylko o dwóch??
_________________
Karollka




http://wiarawsiebieczynicuda.blogspot.com
Wiara w siebie czyni cuda ! - zapraszam do czytania :)
 
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2626
Skd: z Polski
Wysany: Sro 09 Mar, 2011   

karollka napisa/a:
Czyli jak lekarz, pozwolił mi chodzic o jednej kuli po mieszkaniu, to mam lepiej nie chodzić o jednej tylko o dwóch??

Przepraszam, ale zapytam: czy Ty czytałaś cokolwiek na forum, to co było polecane Tobie wielokrotnie?
Poczytaj od początku wątek, w którym teraz piszemy oraz TUTAj
 
     
Fizkom 
Fizkom
Gigantus Bioderkus




Status: Fizjoterapeuta
Wiek: 60
Doczy: 25 Cze 2009
Posty: 850
Skd: Poland
Wysany: Sro 09 Mar, 2011   

karollka napisa/a:
Czyli jak lekarz, pozwolił mi chodzic o jednej kuli po mieszkaniu, to mam lepiej nie chodzić o jednej tylko o dwóch??

Karollka,
Jeśli lekarz wyrazi zgodę na poruszanie się o jednej kuli, skonsultuj to dodatkowo z fizjoterapeutą. Decyzja o poruszaniu się, o jednej kuli uwarunkowana jest m.in. jakością zrostu kostnego i prawidłowym wzorcem chodu. Jest tylko jedno ale: jak do tej pory nie spotkałem osoby po operacji stawu biodrowego, której chód o jednej kuli byłby prawidłowy. Moim zdaniem to ostateczny argument przemawiający za poruszaniem się o dwóch kulach aż do czasu szczęśliwego finału........

Fizkom
 
     
zozo 

Gigantus Bioderkus



Status: Endo x 2
Wiek: 68
Doczya: 11 Lip 2009
Posty: 672
Wysany: Pi 19 Sie, 2011   

No i minęło już ponad 2,5 m-ca od operacji drugiej nogi. Mój chód pozostawia wiele do życzenia. Niestety bez kul chyboczę się na boki. Ostatnio operowana noga sprawuje się dużo lepiej niż ta po 2 operacjach. Lansowana tutaj jest opinia, że należy chodzić w schemacie "operowana noga - kule - druga noga" - niestety dla mnie ten sposób chodzenia jest bardzo niewygodny. Najwygodniej i najłatwiej utrzymać mi prostą sylwetkę, jak chodzę z kulami "naprzemiennie", czyli prawa noga + kula w lewej ręce, lewa noga + kula w prawej ręce. Rozmawiałam z moimi rehabilitantami - nie mają oni tak mocno sprecyzowanych poglądów, jak te prezentowana na forum i powiedzieli, że skoro "naprzemiennie" chodzi mi się wygodniej, to tak powinnam chodzić.
Moje chybotanie jest spowodowane min. tym, że w pierwszej fazie ruchu włączają mi się mięśnie tułowia a mięśnie pośladkowe wciąż mam za słabe.
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2626
Skd: z Polski
Wysany: Pi 19 Sie, 2011   

zozo napisa/a:
że skoro "naprzemiennie" chodzi mi się wygodniej, to tak powinnam chodzić.

a mi się zawsze wydawało, że na pierwszym miejscu ma stać POPRAWNOŚĆ, a nie WYGODA...
no cóż-każdy wybiera to, co dla niego jest ważniejsze :)
 
     
Edi 
Edi

Maximus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 51
Doczya: 20 Sty 2010
Posty: 369
Skd: Wojkowice Kościelne
Wysany: Pi 19 Sie, 2011   

zozo, ja dokładnie tak jak TY jak wypróbowałam chodzenie naprzemienne to czułam ,że to mi pasuje i że idę dobrze .Jak przyszłam po ok 2 mies.po operacji na reha do Piekar to nawet po schodach sunęłam naprzemiennie widząc mnie rehabilitanci stwierdzili wtedy ,że super sobie radzę może nie mam racji ,ale dla mnie to był kolejny etap mojej już silniejszej nogi ,zaraz po operacji nie dałabym rady chodzić z kulami w ten sposób natomiast gdy noga była silniejsza jakoś samoistnie chciała już naprzemiennego chodu .(opisuje tylko moje odczucie ,każdy z nas to inny przypadek ;-) )
_________________
Edi
 
     
zozo 

Gigantus Bioderkus



Status: Endo x 2
Wiek: 68
Doczya: 11 Lip 2009
Posty: 672
Wysany: Pi 19 Sie, 2011   

Edi, no to może i ja w końcu nauczę się chodzić prosto bez kul ;) .

Kinga, lubisz się wymądrzać a w sumie niewiele wiesz, wszakże nie jesteś rehabilitantem - skoro nie mogę ani na lewej, ani na prawej nodze stabilnie i bez powykręcanego tułowia przenieść ciężaru ciała, żeby zrobić krok, to dla mnie nie ma sensu. Nie będę się męczyć i przy okazji utrwalać jakiś pokręcony chód dla lansowanej tutaj idei :-P . Przed ostatnią operacją, zanim mi się zdrowsza noga "popsuła" mogłam chodzić lansowanym tutaj sposobem, ale teraz po prostu nie daję rady i tyle :-P .

Poza tym męczyłam paru rehabilitantów z imponującym CV :] o to chodzenie o kulach i żaden nie potwierdził, że opisywana tutaj metoda jest jedyna słuszna - nawet zadano to pytanie wybitnemu irlandzkiemu specjaliście, który prowadził w Polsce cykl szkoleń :-P i również nie potwierdził, że tylko taka metoda jest jedynie słuszna :-P .

Mam obustronną dysplazję, jak chodzę bez kul, to się kiwam. Tylko chodzenie z kulami naprzemiennie stabilizuje mi sylwetkę i idę prosto. Taki chód jest zbliżony do naturalnego - nawet wysuwanie kuli w przeciwległej ręce odwzorowuje wysunięcie ręku, jak w normalnym chodzie. Nie wspieram się mocno na kulach, ale trochę niestety muszę. Poza tym zauważyłam, że po intensywnych ćwiczeniach - nie będę tutaj opisywać jakich, bo nie wolno :-P , mój chód poprawia się. Niestety gdybym dłużej chodziła, to następuje zmęczenie mięśni i zaczynam się znowu kiwać, dlatego chodzę o kulach naprzemiennie, żeby nie utrwalać sobie złych nawyków - tak ja to widzę w moim przypadku. Czeka mnie ciężka praca - tylko intensywne ćwiczenia dają minimalne, pozytywne efekty. Staram się ćwiczyć przynajmniej 1-2 godz. dziennie w 2 turach. Czasem mi się nie udaje ;) . O kręgosłup się nie boję (ponoć chodzenie naprzemienne nie jest dobre ze względu na kręgosłup), bo po ostatniej operacji, dolegliwości ze strony odcinka lędźwiowego, pojawiające się podczas dłuższego stania, ustąpiły. Przejęłam już większość obowiązków w kuchni - gotuję obiady, przygotowuję śniadania i nic mnie nie boli. Jak kręcę się po kuchni, to kule stoją w kącie. Żeby się nie kiwać, to podpieram się o blaty kuchenne. Ciekawe jest to, że wystarczy tylko lekko się podeprzeć. Czuję, że niewiele trzeba a mimo wszystko to kiwanie jest takie trudne do wyeliminowania. :roll:
 
     
Bonia 

Gigantus Bioderkus




Status: Osteo. + Osteo. Ganza
Doczya: 30 Cze 2009
Posty: 1259
Skd: Wielkopolska
Wysany: Pi 19 Sie, 2011   

Zozo nie denerwuj się ja teraz też tak chodzę lewa kula prawa noga prawa kula lewa noga to jest tak zwany chód 4 taktowy i mam go zalecony nie przez kogo innego a przez terapeutę właśnie. Taki chód jest zgodny z moim prawidłowym wzorcem naturalnego chodu.

ja nie słyszałam od terapeuty że jest to nie prawidłowe wręcz odwrotnie tak mam chodzić. Choć krótko po zabiegu chodziłam właśnie tak jak większość z was i tak mnie uczyła Pani Ania i Pan Jan rehabilitanci z Otwocka kule operowana noga i dostawienie zdrowej i chyba wiedzieli co robią prawda mając doświadczenie.
_________________
Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Ostatnio zmieniony przez Bonia Pi 19 Sie, 2011, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
     
barbórka 

Popularus Bioderkus



Status: Endo x 2
Wiek: 62
Doczya: 31 Pa 2009
Posty: 77
Skd: Warszawa
Wysany: Pi 19 Sie, 2011   

Zozo, ja jestem po dwóch endo i też za każdym razem chodziłam najpierw schematem kule - operowana noga - nieoperowana noga, potem - po zezwoleniu na obciążanie nogi - kule plus operowana noga - nieoperowana noga, a po kilku dniach takiego chodzenia dostałam od rehabilitantki zalecenie chodzenia lewa kula plus prawa noga i na odwrót. Powiedziała, że inaczej nigdy nie wrócę do prawidłowego rytmu chodzenia. I miała rację. Teraz jestem 4 miesiące po drugiej operacji i chodzę absolutnie bez kul. Znajomi na ulicy witają mnie z uśmiechem, mówiąc "Jak pani wspaniale chodzi". Lubię chodzić i wręcz mnie nosi.
Na forum to chodzenie ciągle jest krytykowane, ale to naprawdę zależy od indywidualnych problemów pacjenta i nie należy tym się przejmować. Najważniejsze, żeby były efekty. Zaraz mnie tu pewnie ktoś zgromi, ale takie jest moje zdanie i już.
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Pi 19 Sie, 2011   

zozo napisa/a:
Moje chybotanie jest spowodowane min. tym, że w pierwszej fazie ruchu włączają mi się mięśnie tułowia a mięśnie pośladkowe wciąż mam za słabe.

Zozo, Kinga się nie wymądrza, Ty zresztą też nie jesteś fizjoterapeutą. Twój sposób chodzenia jest Twoim wyborem, jeśli Twój terapeuta uważa że Twój chód jest lepszy nić "sposób Kingi" - to nikt nie broni Ci go słuchać.
Dla większości osób jest zalecany "sposób Kingi" jako dobry i odpowiedni po operacji bioder.
Myślę, że dobry terapeuta dla każdego z nas zaleci odpowiedni dla danego przypadku sposób chodzenia.
Z tego co ja wiem od fizjoterapeutów to chód naprzemienny nie jest dobry przy np. niestabilnej miednicy bo nie pomaga w jej ustabilizowaniu, wręcz często utrudnia naprawę tego kłopotu. Po operacjach bioder miednica często ulega rozstabilizowaniu w jakimś stopniu ( przy innych operacjach też może )- i dlatego zalecany jest sposób chodu jaki opisywała Kinga.

Ty Zozo jesteś na Forum pewnego rodzaju wyjątkiem ( to nie jest obrażanie ), masz inną od większości sytuację więc może dla Ciebie ten Twój sposób będzie faktycznie lepszy - skoro Twój terapeuta Ci go zaleca.
Piszesz o słabych m.pośladkowych, to ma duży wpływ na chód i postawę - napewno z czasem wzmocnisz odpowiednio te mięśnie, piszesz że ćwiczysz - więc z czasem odczujesz poprawę-czego gorąco Ci życzę :)
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.