Jak nie czujesz się bezpiecznie wg mnie chodź dalej z kulami. Dopiero po porządnej rehabilitacji można pomaleńku rezygnować z kul. Mnie po wstawieniu ENDO przez pół roku nakazywali chodzenie z kulami, tzn. chodzenie, a nie skakanie na nieoperowanej nodze. Powodzenia w poszukiwaniu rehabilitanta.
Status: Endo x 2
Wiek: 43 Doczya: 09 Mar 2010 Posty: 17 Skd: busko-zdroj
Wysany: Pi 12 Mar, 2010
Tak wiem ze dziwne, mase ludzi wysylaja do domu bez wspomnienia o rehabilitacji.
Mialam juz 9 operacji i podstawa zawsze byla fizjoterapia (leczylam sie w szpitalu Gorka w Busku-Zdroju polecam ). Plan mam taki ze jak tylko dostane buta , zeby wyrownac nogi , lece do domu na pozadna rehabilitacje wlasnie na Gorce.
W Polsce jak widzicie nie jest jeszcze tak zle, mimo ze czekacie na fizjo, wiecie ze taka jest wam zalecana. Niestety wiem ze sama nie dam rady dojsc do siebie pomimo twierdzen lekarza.
Niestety wiem ze sama nie dam rady dojsc do siebie pomimo twierdzen lekarza.
I Basiu to bardzo dobra świadomość - WSZYSCY potrzebujemy pomocy terpeuty, tylko nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę
Jeśli wiesz że trzeba to nie zaniedbasz rehabilitacji
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Status: Endo x 1
Wiek: 64 Doczya: 14 Wrz 2009 Posty: 69 Skd: z okolicy stolicy
Wysany: Sob 20 Mar, 2010
Lekarz na wizycie kontrolnej po trzech miesiącach od operacji, rzucił "na wyjściu" - Tylko nie przesadzać z tą rehabilitacją. Żałuję ogromnie, że nie zawróciłam, żeby zapytać co ma na myśli, ale byłam już wykończona dwuipółgodzinnym czekaniem w przychodni. Najlepiej jakby stał się cud i wszystko samo się poukładało.
Status: Osteo. Ganza x 1
Doczya: 21 Gru 2010 Posty: 53 Skd: Radom
Wysany: Nie 06 Mar, 2011
Zerkając w ten temat zobaczyłam podstawową różnicę, mnie jak pani rehabilitantka uczyła chodzić o kulach w szpitalu to przy normalnym chodzeniu było tak samo: kule, noga operowana, noga nie operowana. Ale przy wchodzeniu po schodach było inaczej i ja tak chodzę:wchodzenie:kule , noga operowana, noga nie operowana a schodzenie: kule, noga nie operowana, noga operowana. Czemu tak jest? Czy to jest błąd i źle chodzę?
Na schodach inaczej rozkłada się obciążenie ciała i chodzi się odwrotnie, jak uczyła Cię rehabilitantka. Sposób który Ci pokazano jest wymyślony po to, aby chronić operowaną nogę przed obciążeniem i urazem
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Ostatnio zmieniony przez AgaW Wto 08 Mar, 2011, w caoci zmieniany 1 raz
Status: Osteo. Ganza x 1
Doczya: 21 Gru 2010 Posty: 53 Skd: Radom
Wysany: Nie 06 Mar, 2011
Teraz zobaczyłam , że źle napisałam właśnie poprawiłam. Więc z tego co piszecie chodzę źle. Nie wiem czemu, ale rehabilitantka właśnie tak mnie uczyła.
Karollka dla ścisłości ja nie wchodzę o kulach po schodach mpd nie dała bym rady a więc trochę inny sposób bo bez kul ale zasada ta sama w góre nie operowana noga w dół najpierw operowana póżniej zdrowa. A u was jest tak kule i nie operowana noga pierwsza jak wchodzicie do góry na dół kule i operowana noga pierwsza
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym