kejpi77 jeśli chodzi o nastawienie to tak, ale zaczęły się schody około zabiegowe.
Żeby zapisać się na wizytę kontrolną trzeba chyba jechać do szpitala, drugi dzień wiszę na tel i albo nikt nie odbiera albo zajęte, krew mnie zalewa. Druga sprawa to zabłądziłem w temacie rehabilitacji, przy wypisie na oddziale dostałem info że rehabilitacja mi niepotrzebna, bo mam nieskomplikowany przypadek ( cytat, wystarczą ćwiczenia usprawniające krążenie, kilka wymachów na siedząco, podciąganie nogi i ruchy stopą na leżaka), teraz trochę poczytałem i sam już nie wiem.
przy wypisie na oddziale dostałem info że rehabilitacja mi niepotrzebna, bo mam nieskomplikowany przypadek ( cytat, wystarczą ćwiczenia usprawniające krążenie, kilka wymachów na siedząco, podciąganie nogi i ruchy stopą na leżaka), teraz trochę poczytałem i sam już nie wiem.
_________________
Wszystkim tak mówią. Poczytaj więcej, zwłaszcza dz.o rehabilitacji, a także historie osób po endo a będziesz świadomy że prawidłowy wzorzec chodu, który jest potrzeby do sprawności bez bólu i trwałych efektów operacji nie odbuduje się sam. Wtedy podejmiesz swoje decyzje odnośnie tego tematu.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
No właśnie mnie o to chodzi czyli jak Profesor który ma renoma na cała Polskę albo i jeszcze dalej robi operacje bioder co tydzień , bada nowe przypadki na kolejnych wizytach i powie np. kiedy odstawić kule i że np. rehabilitacja jest niepotrzebna w tym przypadku to chyba on ma racje i jego zdanie się liczy dla pacjenta ,ja to tak widzę a takich przypadków jest cała masa i z moich znajomych bioderkowiczów
wszyscy tak mieli. Jak nie mam racji to mnie naprostujcie
Owszem i ja uważam że Profesor jest mistrzem w swojej dziedzinie-czystej ortopedii. Zaś nie specjalizuje się w rehabilitacji, w terapii. Z całym szacunkiem dla Profesora to słowa jakie mówi o zaniechaniu rehabilitacji do pacjentów najczęściej mają delikatnie mówiąc nieciekawe skutki.
Być może on wie na jakim poziomie jest prowadzona rehabilitacja na NFZ w Polsce, być może są inne przyczyny (no pomyśl jakie mogą być?) ale takie podejście do tego tematu jest archaizmem, w wielu krajach na Zachodzie temat rehabilitacji jest zupełnie inaczej postrzegany, w wielu klinikach lekarze współpracują z terapeutami-gdzie korzysta na tym pacjent, jak i sam zwód fizjoterapeuty jest zupełnie inaczej postrzegany niż u nas.
Wniosek jest taki: W Polsce pacjent sam musi zdecydować jaką iść drogą-na łatwiznę zgodnie z tym o mówi lekarz czy też zadać sobie trud i poszukać osoby która pomoże uzyskać maksimum trwałej sprawności po zabiegu konsultując się u terapeuty niezależnie od lekarza.
Jeśli odpuści rehabilitację często (bo u zdecydowanej większości pacjentów) jakiś czas (często dość krótki, w ciągu kilku miesięcy) po zabiegu zaczynają dokuczać stare lub nowe bóle (jeśli nie biodra to np.kolana, kręgosłupa,barku) -bo ciało nie jest rehabilitowane, nie wyeliminowane kompensacje, nie ma wzorców ruchu jak należy. Wtedy pacjent idzie do lekarza, który najczęściej każe czekać na kolejną operację, przepisując tabletki. Niestety taka jest prawda.
Wybierając drogę porządnej rehabilitacji trzeba owszem wiele miesięcy pracować nad sobą, profilaktycznie już dbać o siebie wówczas sprawa wygląda inaczej-po operacji jest lepsza sprawność, nie ma bóli i dzięki prawidłowemu poruszaniu szansa na długie zdrowie jest większa.
Po to jest to Forum aby ludzie mogli wiedzieć że jest coś więcej niż standardowe hasła o braku potrzeby rehabilitacji, że są inne alternatywy niż okrojona sprawność, czekanie w bólu na operację, że czasem operację można bezbólowo odwlec a zdarza się że uniknąć.
Każdy sam decyduje co wybiera i każdy sam na sobie odczuje efekty swoich decyzji.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Wybierając drogę porządnej rehabilitacji trzeba owszem wiele miesięcy pracować nad sobą, profilaktycznie już dbać o siebie wówczas sprawa wygląda inaczej-po operacji jest lepsza sprawność, nie ma bóli i dzięki prawidłowemu poruszaniu szansa na długie zdrowie jest większa.
Po to jest to Forum aby ludzie mogli wiedzieć że jest coś więcej niż standardowe hasła o braku potrzeby rehabilitacji, że są inne alternatywy niż okrojona sprawność, czekanie w bólu na operację, że czasem operację można bezbólowo odwlec a zdarza się że uniknąć.
Każdy sam decyduje co wybiera i każdy sam na sobie odczuje efekty swoich decyzji.
Sam tez kozystałem z rehabilitacji przed i po zabiegu i o rehabilitacje pytałem kilka dni po zabiegu bęąc jesce w szpitalu poniewaz miałem skomplikowany przypadek . Rehabilitacje rozpoczołem 3 dni po szpitalu pojechałem na rehabilitacje i do dziś ćwicze lub jezdze na roweze stacjonarnym lub zwykłym duzo się ruszam chodze .Pracuje nad sobą dalej i są skutki co widzą lekarze od rehabilitacji lekarz prowadzący ja powoli z kazdym dniem odczuwam ze wracam do normalnego zycia .O normalnym zyciu piszałem wcześnie gdzie odpiszałeśze zyjemy normalnie jak dlamnie osoby z bioderkiem to normalne zycie to takie bez bólu i 95% ruchem biodra (odwodzenie przywodzenie) to Od Ciebie zalezy jakie będą dalsze kroki i jaka sprawność jak będziesz chodził itp itd . To wszystko zalezy od Ciebie to twoje biodro i czy będziesz się rehabilitował czy nie zalezy to od Ciebie . Ja zycze Tobie jak najlepiej 100% sprawności i zycia bez bólu aaa reste zweryfikuje czas i zycie ja walczyłem o swa sprawnośc i dziś mam z tego satysfakcje i radość .A co do lekarzy to nikt nie jest nie omylny ja na własnej skóze doświadczyłem tego faktu jak po czasie gdy mi pozwolili chodzić zaceła boleć noga itp lekarz wtedy powiedział mi ze chyba za wcześnie pozwoliliśmy panu chodzić a był to czas po wypadku przed zabiegiem endo . Po tym fakcie czytałem i czytam na forum duzo pisze i dziele sie spostrzezeniami przezyciami doświadczeniem jak i pytałem bioderka o rady przed i po zabiegu i zawsze ktoś napiszał odpowiedział wytłumaczył wsparł słowem ze jest ok ze będzie lepiej cego i Tobie zycze.A jeśli masz czas ochote poczytaj forum tematy o rehabilitacji historie osób po zabiegach i myśle ze wtedy podejmiesz decyzje a rehabilitować mozna się nie tylko na nfz ale i prywatnie...
Pozdrawiam serdecznie
_________________ " nie smuć się nie warto ciesz się życiem i kazdą jego chwilą".....» Wieloodłamowo złamana miednica, lewa kończyna krótsza o 4 cm
Status: Endo x 1
Wiek: 44 Doczya: 12 Lip 2011 Posty: 22 Skd: Warszawa
Wysany: Nie 01 Lut, 2015
crust napisa/a:
Żeby zapisać się na wizytę kontrolną trzeba chyba jechać do szpitala, drugi dzień wiszę na tel i albo nikt nie odbiera albo zajęte, krew mnie zalewa.
nie powiedzieli Ci, że jak otrzymasz wypis to od razu do przychodni idziesz i zapisujesz się na wizytę do lekarza wskazanego na wypisie? Mój mąż poszedł - odczekał ok. 30 min i zapisał na wizytę kontrolną. I do tego terminu dostałam zwolnienie lekarskie.
Wczoraj przemiła siostra środowiskowa ( z przychodni na Fabrycznej, Piaseczno) zdjęła mi szycie, stwierdziła że blizna będzie brzydka i widać że ostra walka była ( coś tak czułem po wielkości sznurowania) ..;)
Leżąc większą cześć czasu( macham nogą jak mi rehab zalecił), oglądam idiotyczne seriale, zdycham z nudów i rozmyślam nad rehabilitacja, nie wiem czy dobrze na tym wyjdę ale zamierzam sam poboksować z tematem.
Co to oznacza, że jak dostanę zgodę na obciążanie nogi to najpierw nauka chodzenia następnie basen rower. Przykurcze już widocznie zmniejszyłem.
Po co piszę że sam chcę, liczę że jeśli pomysł jest głupi to mnie naprostujecie ( czytałem o zaletach pracy z rehabem ale zawsze byłem mocno samodzielny i teraz też bym sam chciał popracować)
Pyzdra..:)
edyta
kate, powiedzieli, z tym że ustawiony był transport po 14 a zabrali mnie o 12.
Sprawa się tak załatwiła że żona musiała i tak pojechać żeby poprawić l4.
Ostatnio zmieniony przez crust Sob 07 Lut, 2015, w caoci zmieniany 2 razy
Ja bym tego nie robił poniewaz rehabilitant nasz kontroluje lub sprawdza zebyśmy sobie nie zrobili krzywdy np zwichnięcie endo poluzowanie przez ostre ćwiczenia .Rehabilitant pokaze ćwiczenia i moze nie uwiezysz ale nie ma tak ze jest gotowy zestaw ćwiczeń dla osub po endo byłem juz na kilku stacjonarnych i dziennych rehabilitacjach i chodz było zawsze kilka osób po zabiegu to dwa lub czy ćwiczenia z lub 8 były takie same resta zawsze była dobierana pod osobe pacjenta .Na rehabilitacji tez rehabilitant kontrolując Ciebie wyelyminuje to co robisz zle np mozna zle chodzić stawiać operowaną stope itp itd a tego samemu jest trudno wyłapać zniwelować a złe nawyki szybciej sie uczy niz te dobre .Napewno napiszą inni forumowice i nie tak ostro i dosadnie ale myśle ze będą mojego zdania a do tego jak masz czas mozliwość to tylko kozystać . A samemu mozesz ćwiczyć po rehabilitacji gdy będziesz wiedział co i jak ćwiczyć . Z obciązaniem nogi bywa róznie raz czeka się krótko raz długo a rehabilitować mozesz się juz nie tracacz czasu a mięśnie tylko na tym skozystają....
_________________ " nie smuć się nie warto ciesz się życiem i kazdą jego chwilą".....» Wieloodłamowo złamana miednica, lewa kończyna krótsza o 4 cm
nie wiem czy dobrze na tym wyjdę ale zamierzam sam poboksować z tematem.
Napiszę krótko-czasem samodzielność w temacie na który nie ma się wiedzy jest głupotą-ale to Twoje zdrowie i Twój wybór. Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz...
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*