Cześć, przeczytałam wszystkie Wasze wypowiedzi ale mam kilka wątpliwości. Piszecie, że siedzieliscie z przodu ale czy normalnie w siedzącej pozycji tylko z odchylonym oparciem? Rozumiem, ze trzeba sobie coś wrzucić w to zagłębienie gdzie łączy się siedzenie z oparciem (u mnie tego nie da sie wyregulować) ale w jakiej pozycji muszą być nogi od kolana w dół? Bo nie za bardzo tego rozumiem:/
Status: Endo x 2
Doczy: 21 Sie 2022 Posty: 60 Skd: Kuj-pom
Wysany: Wto 17 Pa, 2023
szelma89 napisa/a:
Cześć, przeczytałam wszystkie Wasze wypowiedzi ale mam kilka wątpliwości. Piszecie, że siedzieliscie z przodu ale czy normalnie w siedzącej pozycji tylko z odchylonym oparciem? Rozumiem, ze trzeba sobie coś wrzucić w to zagłębienie gdzie łączy się siedzenie z oparciem (u mnie tego nie da sie wyregulować) ale w jakiej pozycji muszą być nogi od kolana w dół? Bo nie za bardzo tego rozumiem:/
Nie ma problemu. [opisane jest to na forum]Dwukrotnie wracałem [Hyundai I20.]
Siedzenie pasażera max. do tyłu. Oparcie położone na max. Poduszka na siedzeniu. Opiekun kontroluje stopę chorej
nogi. [Trzymamy się stałych elementów karoserii.] Noga chora wyprostowana. Oparcie pochylone około 30 stopni, i jazda....[Mam 185 cm wzrostu]
Tylko bez pośpiechu..
Dzięki za pomoc! Niby mamy spore auto (Toyota Corolla Verso) ale siedząc z przodu czy z tyłu nie mam możliwości wyprostować nogi. Siedziałam z przodu z oparciem lekko do tyłu, noga jak najwyżej ale nie była w poziomie. Droga zajęła nam sporo czasu, mniej więcej co godzinę przerwa - chodzenie itp. Wybierałyśmy większe stacje paliw na których były toalety dla niepełnosprawnych. W samochodzie napinanie mięśni.
Pod koniec już byłam zmęczona ale dałam radę:)
Nieznacznie łydka mi spuchła ale nie wiem czy to od napinania mięśni czy od krążenia.
Dzięki za pomoc! Niby mamy spore auto (Toyota Corolla Verso) ale siedząc z przodu czy z tyłu nie mam możliwości wyprostować nogi. Siedziałam z przodu z oparciem lekko do tyłu, noga jak najwyżej ale nie była w poziomie. Droga zajęła nam sporo czasu, mniej więcej co godzinę przerwa - chodzenie itp. Wybierałyśmy większe stacje paliw na których były toalety dla niepełnosprawnych. W samochodzie napinanie mięśni.
Pod koniec już byłam zmęczona ale dałam radę:)
Nieznacznie łydka mi spuchła ale nie wiem czy to od napinania mięśni czy od krążenia.
Jak jeździsz Toyotą to weź zapas poduszek, ogólnie nie wiem jak w Corolli, ale Avensisy mają sporą "dziurę" w fotelach, mocno się w nie wpada, przez co muszę jeździć na stałe z poduszką pod tyłkiem, bo inaczej wchodzi mi obciążenie w lędźwiowy. W Nissanie/VW Touranie gdzie mam większą kontrolę nad fotelem tego problemu nie mam.
Dzięki za pomoc! Niby mamy spore auto (Toyota Corolla Verso) ale siedząc z przodu czy z tyłu nie mam możliwości wyprostować nogi. Siedziałam z przodu z oparciem lekko do tyłu, noga jak najwyżej ale nie była w poziomie. Droga zajęła nam sporo czasu, mniej więcej co godzinę przerwa - chodzenie itp. Wybierałyśmy większe stacje paliw na których były toalety dla niepełnosprawnych. W samochodzie napinanie mięśni.
Pod koniec już byłam zmęczona ale dałam radę:)
Nieznacznie łydka mi spuchła ale nie wiem czy to od napinania mięśni czy od krążenia.
Jak jeździsz Toyotą to weź zapas poduszek, ogólnie nie wiem jak w Corolli, ale Avensisy mają sporą "dziurę" w fotelach, mocno się w nie wpada, przez co muszę jeździć na stałe z poduszką pod tyłkiem, bo inaczej wchodzi mi obciążenie w lędźwiowy. W Nissanie/VW Touranie gdzie mam większą kontrolę nad fotelem tego problemu nie mam.
Tak zrobiłam. W toyocie jest dziura miedzy siedzeniem i plecami, wypełniłam ją zrolowanym ręcznikiem i wyrównałam kocem.
Nie wiem po jakiej jesteś operacji, ale ja po zabiegu z przedniego dostępu normalnie wsiadłem do samochodu, bez przechylań ani nic takiego, mogłem zginać biodro. A operacja skonczyla sie ok godziny 13, a o 8 rano juz siedziałem w aucie. Dodam że był to Opel Mokka, wiec troche wyższe auto.
Status: Przed
Doczya: 27 Pa 2021 Posty: 23 Skd: bochnia
Wysany: Pon 06 Lis, 2023
Hej
Ha po Ganzu normalnie w samochodzie siedziałam z przodu. Do domu mam 3h jazdy. Jak mi było mniej wygodnie to lekko pochylałam oparcie i prostowałam nogę. Na dziurach lekko miałam stres ale ogólnie dobrze wspominam powrót że szpitala:)