Wysany: Sro 05 Lis, 2014 Operacja biodra po przeszczepie
Kochani, dawno tu nie zaglądałam, ale też wiele wydarzyło się w moim życiu. Przypomnę, że od listopada ubiegłego roku dializowałam się, ponieważ choruję na przewlekłą niewydolność nerek. Dializowałam, bo 14.10.2014r. przeszłam operację przeszczepu nerki. Przeszczep się udał, nerka ślicznie pracuje i wszystko byłoby cudownie, gdyby nie mój staw biodrowy. Coraz gorzej mi się już chodzi. Gdy jestem wśród ludzi koncentruję się głównie na tym, by jakoś w miarę prosto iść, ale to i tak na nic.
Bardzo dużo osób tu zagląda, więc pomyślałam, że może jest tu ktoś po przeszczepie jakiegoś narządu i miał podobny problem. Przede mną ok 14-stego wizyta u transplantologa, a potem u ortopedy i pewnie dowiem się, kiedy by tę operację można przeprowadzić, jak długo muszę odczekać po operacji przeszczepu i najważniejsze czy będę mogła taką operację mieć. Ale martwię się, nie daje mi to spokoju i nawet nie potrafię się cieszyć z udanego przeszczepu nerki. Miał ktoś podobne doświadczenia?
Status: Endo x 2
Wiek: 67 Doczya: 29 Wrz 2012 Posty: 396 Skd: Polska zach
Wysany: Sro 05 Lis, 2014
igna12 napisa/a:
Przeszczep się udał, nerka ślicznie pracuje
gratulacje. Jest się z czego cieszyć.
igna12 napisa/a:
wszystko byłoby cudownie, gdyby nie mój staw biodrowy
wszystko jest cudownie, a nóżce trzeba trochę pomóc
igna12 napisa/a:
Coraz gorzej mi się już chodzi.
Igna, czy masz jakąś dobrą, konkretną, fachową rehabilitację?
Ja, ćwicząc pod okiem fizjo, odsunęłam operację o 14 lat.
Ćwiczenia zmniejszają ból, ruchomość się zwiększa a na usteczka wraca uśmiech.... czego i Tobie życzę.
pozdr
_________________ Jeśli czegoś pragniesz, to cały świat działa potajemnie, aby udało ci się to osiągnąć.
Kochani, chciałam się spytać czy zna ktoś dobrego rehabilitanta z Sosnowca lub okolic, no i nie strasznie drogiego.Nie mam zupełnie pojęcia ile bierze taki rehabilitant.
Esco, wywołałaś u mnie tę rehabilitację. Mój ortopeda po obejrzeniu nowego zdjęcia zdecydował, że operację można opóźnić, bo nie ma postępu choroby, a i świeżo po przeszczepie trzeba bardzo uważać. Zasugerował dobrego rehabilitanta. Zgadzam się z nim, bo faktycznie po przeszczepie nerki wiele objawów osłabło.
Nie znam żadnego rehabilitanta, więc gdyby ktoś z moich okolic znał i podał namiary, to byłabym wdzięczna.