Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
witam
kasiabrand 
Mikrus Bioderkus



Status: Endo x 1
Wiek: 52
Doczya: 07 Lut 2014
Posty: 3
Skd: Łódź
Wysany: Wto 25 Mar, 2014   

Witam serdecznie :-)
Ja swoja przygode z endo rozpoczelam 28.02.2014 wiec dokladnie 25 dni temu.
Od kilku dni zaczelam "studiowac" forum bioderko. Czuje sie troche zagubiona, ale spokojnie... jeszcze kilka dni i ogarne je cale.... :-D
Na swoje edno czekalam dokladnie 12 miesiecy (chyba niezle jak na warunki lodzkie). Operacja (a wlasciwie zabieg) mialam wykonana w szpitalu na ul.Drewnowskiej. Sam zbieg i zaraz po odbylo sie bez zadnych sensacji i komplikacji. Juz nastepnego dnia pionizacja i kilka krokow. Zabieg byl w piatek, a sobota i niedziela wiemy jak wygladaja w szpitalu - rehabilitantki dotarly do mnie dopiero w poniedzialek. Byl wiec balkonik, potem kule. Z cwiczen tylko podwieszki :-( - tak wyglada rehab przylozkowa. Do domu zostalam wypisana w 7 dobie po zabiegu z kartka na ktorej jest zestaw 12 cwiczen - ogolnych dla wszystkich po endoprotezie....
Czuje sie troche zagubiona. Wizyte kontrolna mam wyzanczona dopiero na 25 maja!!!
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2625
Skd: z Polski
Wysany: Wto 25 Mar, 2014   

Cześć Kasia :)
Oddzieliłam Twojego posta od innej historii. Będzie czytelniej. No i własny wątek jest dobrym miejscem na pisanie :)

Pierwsza wizyta 25. maja? Troszkę odległy termin. Szczególnie, że operacja w lutym... no ale co szpital, to inne praktyki.

Pytaj, szukaj i czytaj. W razie czego służę pomocą :)
 
     
kasiabrand 
Mikrus Bioderkus



Status: Endo x 1
Wiek: 52
Doczya: 07 Lut 2014
Posty: 3
Skd: Łódź
Wysany: Sro 26 Mar, 2014   

Kinga :-D bardzo Ci dziekuje. Mowilam ze troche sie gubie :roll:

Chcialam dokonczyc, a wlasciwie zaczac swoja historie....
Urodziilam sie z obustronna dysplazja stawow biodrowych. Oczywiscie w "tamtych" czasach nikt nie robil dzieciom usg... jak mialam jakies 3 miesiace moja babcia zauwazyla, ze mam nierowne faudki na udach... potem jeszcze probowala takiego cwiczenia, aby lewy lokiec dotykal do prawego kolana (takie troche hokus-pokus) - niestety nie docieralo jedno do drugiego... wtedy to zaniepokoilo moich rodzicow.. byly wizyty u ortopedy - wtedy wlasnie 40 lat temu - trafilam po raz pierwszy do szpitala na ul. Drewnowskiej. Najpierw oczywiscie byly rozworki, wyciagi i "nastawianie". Udalo sie z jedna noga... niestety lewa niechciala wpasc do stawu biodrowego :-( Decyzja operacja... odbyla sie kiedy mialam rok i 2 miesiace. Operacja na szczescie sie udala - umocowali mnie srubami i zalozyli gips w dwoch wersjach (jedna wersja na 6 tygodni i druga wersja na kolejne 6 tygodni). Po pol roku kolejna operacja, zeby wyjac sruby ktore zostawiono przy pierwszej operacji (taka wtedy byla metoda). Potem rehabilitacja. Zaczelam chodzic na swoje 2 urodziny wiec tak naprawde pol roku po wyjeciu srub.... lekarze byli przerazeni ze tak szybko, ale kazali mnie nie ograniczac.
Okres przedszkola, szkoly podstawowej, liceum, studiow nic mi nie dolegalo. Dodam ze w podstawowce zaczela sie moja przygoda z siatkowka i to dosc wyczynowo. Oczywiscie wszystko konsultowalam z ortopeda. Potem jeszcze w liceum kontynuowalam treningi. Po operacji mialam "tylko" blizne, ktora rosla ze mna przez te lata - to jedyna pamiatka.
Urodzilam 2 dzieci silami natury. I wszystko bylo ok. Jakies 4 lata temu poslizgnelam sie na sliskiej podlodze i zaliczylam podloge. Od tego upadku zaczelam odczuwac swoje dolegliwosci. Za dlugo nie moglam spacerowac z dzieciakami, rowerem tez za daleko nie moglam pojechac.... chociaz rowerem bylo latwiej i mniej bolalo....
I zaczelo sie.... ortopeda, rehabilitacja, ortopeda, rehabilitacja i tak w kolko, az do operacji - 28.02.14
Na szczescie trafilam na wspanialego lekarza PROFESORA MARKA SYNDERA. Z czystym sumieniem - rekoma i nogami - polecam GO. Wspanialy czlowiek i specjalista w swojej dziedzinie. Teraz mam bezcementowa endo z :-) krotkim trzpieniem. Moja rehabilitacja na razie polega na cwiczeniach w domu - te ktore dostalam po zabiegu w szpitalu plus te ktore pokazal mi znajomy fizjoterapeuta. Poruszam sie o 2 kulach, chociaz podobno powinnam juz chodzic bez kul... profesor kazal mi obciazac noge odrazu po zabiegu. Ja jeszcze nie czuje sie psychicznie gotowa. Rehabiltacje dzienna mam dopiero od 15 kwietnia.

To tyle... przynajmniej na razie:-)
 
     
Iza 
... pod prąd ...
Maximus Bioderkus




Status: Przed
Wiek: 48
Doczya: 18 Gru 2011
Posty: 393
Skd: dolnośląskie
Wysany: Sro 26 Mar, 2014   

kasiabrand napisa/a:
Kinga :-D bardzo Ci dziekuje. Mowilam ze troche sie gubie :roll:


Kinga czuwa niczym strażnik u bram piekieł (nie obraź się Kiniu jesteś wielka). Witaj kasiabrand trzymam kciuki za szybki powrót do sprawności.
_________________
... na przekór wszystkiemu ...
 
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.