Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Babcia-bis w klubie ""bioderko".
babcia-bis 
Popularus Bioderkus





Status: Endo x 1
Wiek: 70
Doczya: 22 Sty 2014
Posty: 32
Skd: Łódż
Wysany: Sro 29 Sty, 2014   Babcia-bis w klubie ""bioderko".

Chcąc usystematyzować swoja historię, powinnam po jednym zdaniu opisać trudności w diagnozie i "schody" aby dotrzec do dzisiejszego dnia.
W słowie schody, zawiera się wszystko, terminy, kłopoty ze specjalistami i przerzucanie odpowiedzialności (nie ja, to ten piętro wyzej). -W 2008r. niespodziewanie wyskoczyło zapalenie tarczycy -endokrynolog, badania,leczenie. Zaraz po tym zdarzeniu dopadły mnie dziwne dolegliwości bolowe nóg, jak to minęło umiejscowił sie ból w centralnym miejscu lewego pośladka. Lekarze kierują głównie do rehabilitanta, przechodzę dwa razy w roku cykle typu, podwieszki-ćwiczenia, laser, magnetronik itd. Wyjazdy do sanatoriów -tam też okłady, kąpiele, ćwiczenia, pomaga. Po trzech miesiącach spokoju znów powracaja bole, coraz gorzej chodzę, wystepują silniejsze bóle kolana raz jednego, raz drugiego, wizyty u rehab. -ma pani wadę postawy, haluksy, bedzie pani miala problem z kręgoslupem i ogolnie będzie gorzej -wyszłam tapingowana i kolejne skierowanie na salę ćwiczen. Ból lewego biodra, uda nasila się, kierują mnie do reumatologa, badania przeciwciał jądrowych, szukanie choroby z autoagresji -szkoda nawet pisania, czego nie wymyślano. Szczęsliwie dziś juz wiem, ze nie fibromialgia, choć w swoim czasie psychiatra włączyła razem z reumatologiem cykl leczenia przeciwdepresantami, bo to mialo w fibromialgii zdecydowanie pomóc.
Tylko dodam, ze to mój żoładek przetrzymał to cud (były tez robione gastroskopie, kolonoskopie).Cały ten okres chodziłam tez do przychodni ortopedycznej, niby kierowali na rozne rtg.kiwali głowami, potwierdzali zwyrodnienia stawów i rehabilitowac! W 2009r. zaatakowałam ordynatora oddz. ortopedii -wtedy pracowałam w tamtym szpitalu. Po badaniu, w oparciu o przedstawione juz wtedy wyniki i moj stan zostałam zakwalifikowana do endo. Wyszłam z gabinetu z taka diagnozą, oba biodra do wymiany, wyglada na to, ze mogla sie pani z tym juz urodzić. Pewnie, kto w latach 50-tych robił usg bioder! W dzieciństwie i dorastaniu nic mi nie dolegało, urodziłam dwoje dzieci i tez nie było problemu z biodrami ani z innymi chorobami kostnymi. Po zapisaniu się w kolejkę -oczekiwanie min. 3 lata. W moim życiu następowały rózne zmiany i kiedy było lepiej , wyjechałam z Polski przesuwając termin operacji o rok. Wróciłam po 11 m-cach nieobecności z powodu mocno pogarszajacego sie zdrowia. Zablokowana w pasie biodrowym, nie moglam chodzic, schylac się i chcialam natychmiast byc zoperowana. Korzystałam prywatnie z zabiegów u osteopaty -3 miesiace masaży. Okazalo się, ze jeśli nawet przyspiesza termin operacji, to najpierw musze miec decyzję neurochirurga, bo z MR wynika, ze to kręgosłup sie posypał. Termin 17 czerwiec ub. roku odsunięty własnie na 20 lutego br. Kiedy znalazłąm się na tutejszym forum, poczytałam i poznałąm kilka osob, wiedziałąm, ze nie mogę tego przeciągać w nieskończoność. Rozglądając się za fizjoterapeutą znalazłam polecanego po PNF.
Pierwsza sesja z badaniem odbyła się trzy dni temu. Pisałam w innym wątku, ze prawie cudotworstwo -wyszłąm bez kul, swobodnie poruszajac sie do samochodu i po schodach do swojego mieszkania. Poniewaz biore leki na zakrzepy (we wrzesniu ub. roku był u mnie zakrzep żyły gł.siatkówki lewego oka) fizjo powiedział, ze ma dość ograniczone pole działania, bo zrobią sie krwiaki. Dzis nadal jest dobrze choć czuje te wszystkie manipulacje w jamie brzusznej, oby nie byl to efekt jakiegoś uciśniecia i spowodowania krwiaka. We wtorek zapisana jestem na drugą sesję. Tak się składa,ze fizjo ma rozmawiać z moim operatorem, bo razem pracują w prywatnej klinice i ma ustalic jak ma wygladac plan rehabilitacji po operacji. Cieszę się, ze to dzięki Wam będę świadoma i bardziej przygotowana do czekajacej mnie operacji. :lol:
_________________
życie jest piekne
 
     
Mijka 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 75
Doczya: 21 Lis 2009
Posty: 764
Skd: W-M
Wysany: Czw 30 Sty, 2014   

babcia-bis napisa/a:
W słowie schody, zawiera się wszystko, terminy, kłopoty ze specjalistami i przerzucanie odpowiedzialności (nie ja, to ten piętro wyzej).

babcia-bis, te "schody" wszyscy znamy, bo to taka "polska ścieżka zdrowia" :mrgreen:
Świetnie, że zdecydowałaś się na założenie swojej historii. Każde "bioderko" chociaż podobne to jednak inne.
Z Twojej historii (kontynuuj ją) może ktoś zaczerpnie trochę wiedzy dla siebie.
Gratuluję, że poddałaś się tej właściwej rehabilitacji i że już po pierwszej wizycie czujesz i widzisz jej pozytywy.
Trzymam kciuki za pomyślność operacji i życzę Ci bezproblemowego powrotu do sprawności - właściwie i fachowo podchodzisz do problemu więc musi być tylko OK :ok:
:hug:
_________________
Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
 
     
babcia-bis 
Popularus Bioderkus





Status: Endo x 1
Wiek: 70
Doczya: 22 Sty 2014
Posty: 32
Skd: Łódż
Wysany: Czw 30 Sty, 2014   Do Mijki:)

Dziękuję za przeczytanie mojej historii, za wiare, ze się powiedzie i szybko wroce do sprawności.
Dzisiaj byłam zrobic aktualne rtg.bioder i klatki piersiowej -to juz do operacji. Resztę badań z tzw. krwi mam zrobić po 10 lutego, maja byc bardzo świeze do zabiegu. Będąc w klinice, wjechałam też na oddział ortopedii i tam spotkałam moja znajomą pielęgniarkę tzw. zabiegową, juz mnie uświadomiła, ze nie moge liczyć na wyznaczony termin, bo np. dziś spadły wszystkie operacje i są przesunięte w czasie. Czyli 20 luty przyjęcie ale zabieg wcale nie muszę miec 21.IIbr. Wspomniana pielęgniarka latem ub. roku jak chodziłam na rechab. sama była cierpiąca na biodra, szykowała sie do Buska Zdroju do sanat. wojskowego i pamiętam jak bardzo się broniła przed ew. operacją. Dziś twierdzi, ze jest duzo lepiej po zabiegach, jednak nie może dżwigać i jak widze tez tak samo jak ja,
nie może zrzucić nadwagi (a to byłoby połową sukcesu).
Napisz Mijko gdzie mieszkasz? Pozdrawiam :-)
_________________
życie jest piekne
 
     
Mijka 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 75
Doczya: 21 Lis 2009
Posty: 764
Skd: W-M
Wysany: Pi 31 Sty, 2014   

babcia-bis napisa/a:
zabieg wcale nie muszę miec 21.IIbr

babcia-bis, czyli znów "schody" :-( napisałam do Ciebie na pv :)
_________________
Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
 
     
babcia-bis 
Popularus Bioderkus





Status: Endo x 1
Wiek: 70
Doczya: 22 Sty 2014
Posty: 32
Skd: Łódż
Wysany: Pi 31 Sty, 2014   Dzień pod znakiem - wygrzebać się z dołka:)

Mijka, dzieki, wszystko przeczytałam. Tu i na pryw.
Dzisiejszy dzień obudził mnie bólem w okolicy kręgoslupa, trudność z przekręceniem sie na bok, kłopot z opuszczeniem nóg z posłania. Już ta sytuacja spowodowała, ze poniedzialkowy zachwyt po wyjsciu z wizyty od fizjo szlag trafił. Moje próby doprowadzenia się do pozytywnego myslenia, ze operacja przyniesie lepsze życie, rozkręciła spiralę wściekłości, bezsilności i niechęci zjedzenia czegokolwiek. Pokuśtykałam podpierajac sie kulami do łazienki i tam przed lustrem prowadziłam autoterapię. Nic to nie dao. Dzień przeleżałam, ćwicząc oddychanie, napinanie mięsni zalecone przez fizjo. Do wtorku czekam na kolejno wizytę rehabilitacyjna i w tym dniu odbiorę też wynik aktualnego rtg.bioder. Po tym terminie juz zacznę pakować rzeczy i kosmetyczke do szpitala, choć wiem, ze to jeszcze duzo czasu do 20 lutego i może tez się przesunąc o kilka dni ta operacja to juz chce być w szpitalu. Mój stan pogarsza sie faktem zaniewidzenia na lewe oko, to uniemozliwia mi czytanie i rozwiazywanie krzyzowek. Niby jestem w trakcie leczenia i laserowanie oka bedzie 07 lutego, to wszystko razem wkurza mnie okrutnie. Jak widać dziś mam wszystko na nie.
Niech juz pogoda sie ustabilizuje, bo za oknem wiatr, ziąb i ślizgawica, rodzina wydzwania zewsząd i ostrzega, bym nie wychodzila nawet po gazete.
Słucham muzyki i juz obejrzałam koncert Andrea Rieu -holenderskiego skrzypka-polecam na odstresowanie.
_________________
życie jest piekne
 
     
babcia-bis 
Popularus Bioderkus





Status: Endo x 1
Wiek: 70
Doczya: 22 Sty 2014
Posty: 32
Skd: Łódż
Wysany: Wto 11 Lut, 2014   Już tylko teoretycznie 9 dni do operacji...

20 lutego tuż, tuż. Tak wiele sie dzieje w ostatnich dniach przygotowania do mojej operacji. Ostatnie zlecone badania i oczywiscie wyniki, to zaskoczenie z rtg.płuc =jakaś wątpliwośc, ktora juz zostala wyjasniona z przeprosinami lekarza opisujacego. Wizyta u pulmonologa zakończyła sie nieplanowanymi testami alergicznymi, na 14 szt. wszystkie 0, czyli w tym temacie ok. Zalecono mi zaszczepienie sie na pneumo, na moje pytanie czy to nie jest zbyt pozno, tak tuż przed operacją dostałam odpowiedz, ze absolutnie nie, powinnam, bo przeciez w szpitalu moze sie wszystko przyplatac w tym zapalenie pluc. Powiem tak, oby jak najszybciej byc juz po tej endo i zajac sie rehabilitacja. Dzisiejsza sesja fizjo juz mnie przekonuje, ze bez tej operacji, to ja niczego nie zwojuję. Pan Mariusz powiedzial mi, ze dobrze, ze to juz w przyszły czwartek kladę sie do szpitala, bo napięcie mieśniowe w całym pasie przykregoslupowym jest takie duze, ze rozsypałabym sie calkowicie. Mam duza huśtawkę stanów bolowych całego człowieka, dzis uczyłam sie aktywnego siedzenia na guzach kulszowych, trzymania napięcia w mięsniach dna miednicy i ściągania w ćwiczeniach oddechowych moich miesni skośnych brzucha. Juz wiem, ze w ostatnich latach zaniedbalam mięsnie brzucha i grzbietowe zarazem i ta cała tasma poszła sobie do.....lasu. Jak troche pochodze o kulach to wszystko spina się i pogłębia sie lordoza w odcinku lędżwiowym L5-S. Jesli ktoś tez podobnie odczuwal bole w pachwinie i odcinku lędzwiowym, prosze niech napisze jak sobie radzil -interesuje mnie tylko rada bez środków przeciwbolowych -te juz mam za sobą przez 3 lata. Teraz wiem, ze jedynie cos łagodnego jak hydroxizina na uspokojenie i sen dobrze mi działa. Pozdrawiam.
_________________
życie jest piekne
 
     
bebe14 
Bioderkus!!!



Status: Endo x 2
Wiek: 46
Doczy: 20 Lip 2013
Posty: 281
Skd: Lubelskie
Wysany: Wto 11 Lut, 2014   

Witam co do buli w pachwinie to przechodzę je od kilku lat praktycznie cały czas niema szans żeby cos pomogło o tabletkach można zapomnieć bo nie pomagaja Aktualnie biore zastrzyki które tez wogle nie pomagaj także jak masz takie bóle to wątpie ze cos pomoże Co do kręgosłupa lędźwiowego tez mam bóle jestem po rezonansie mam zwyrodnia ,przepukliny i takie tam Ale ja osobiście wole żeby mnie kręgosłup bolał a wkoncu pachwiny przestały boleć Ja osobiście jestem 3 razy w tygodniu na basenie ,do tego cwiecze miesnie brzucha ,pleców itp. i mysłe ze niema szans pozbyć się tych bólów ale niemam zamiaru siedzieć tylko staram się intensywnie przygotować do operacj Głowa do góry będzie dobrze ,wszyscy chwala efekty operacji i maja racje tez czekam z utęsknieniem na telefon z kliniki
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2625
Skd: z Polski
Wysany: Wto 11 Lut, 2014   

babcia-bis napisa/a:
-interesuje mnie tylko rada bez środków przeciwbolowych

Oryginalna nie będę - rehabilitacja. Terapia manualna.
 
     
Danielos 
Bioderkus!!!



Status: Fizjoterapeuta
Doczy: 31 Pa 2013
Posty: 224
Skd: Biłgoraj (lubelskie)
Wysany: Sro 12 Lut, 2014   

kinga napisa/a:

Oryginalna nie będę - rehabilitacja. Terapia manualna.


http://www.forumbioderko.pl/viewforum.php?f=14

dorzuciłbym jeszcze różne metody bazujące na diagnostyce błędu ruchu i wykorzystujące trening kognitywny np. Kinetic Control i/lub Performance Stability bo na samej terapii manualnej rehabilitacja się nie kończy
_________________
"Żaden człowiek nigdy nie będzie cieszył się nieustającym sukcesem, dopóki nie przyjrzy się prawdziwym przyczynom wszystkich swoich pomyłek."
 
     
babcia-bis 
Popularus Bioderkus





Status: Endo x 1
Wiek: 70
Doczya: 22 Sty 2014
Posty: 32
Skd: Łódż
Wysany: Sro 12 Lut, 2014   dot. rehabilitacji po operacji endo.

Dziekuję za podpowiedzi, wykorzystam. Moj fizjo już wyraznie podkreślił, ze wzór chodu dopiero po operacji, teraz duze ograniczenie płynące z bolu biodra i dysfunkcji kręgosłupa lędzwiowego. Przykurcze i zaciskające sie mięśnie i ścięgna, czasem wystepowanie ucisku na nerw kulszowy i to wszystko powoduje, ze miesiac do operacji chodzę dwa razy w tygodniu na zabiegi, ktore troche odbokowują i przestaje boleć. Po dwoch dniach wraca wszystko, bo niestety za duze sa juz zmiany. Czekam do tego 20 lutego i z dzika radościa zaraz napisze po operacji co się dzieje z moją mocą na przetrwanie tego wszystkiego. Pozdrawiam.
_________________
życie jest piekne
 
     
Mijka 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 75
Doczya: 21 Lis 2009
Posty: 764
Skd: W-M
Wysany: Sro 12 Lut, 2014   

babcia-bis napisa/a:
Czekam do tego 20 lutego i z dzika radościa

babcia-bis, trzymaj się do operacji tusz, tusz :) a potem powinno być tylko lepiej :)
:ok:
_________________
Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
 
     
babcia-bis 
Popularus Bioderkus





Status: Endo x 1
Wiek: 70
Doczya: 22 Sty 2014
Posty: 32
Skd: Łódż
Wysany: Wto 25 Lut, 2014   

:flower: pozdrawiam wszystkich forumowiczow.24.02. 2014r o godz 10.45 przywieziono na dwie na lozko szpitalne- ja i endo lewego biodra.Czuje sie dobrze,uruchomilam sie i cwicze na lozku.Dzis zjadlam obiad na siedzaco z nogami na podlodze.Troche jestem spetana cewnikiem i drenowaniem rany.wszystko jest ok. Reszta pozniej. Serdecznosci. B
_________________
życie jest piekne
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 48
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3900
Skd: Lubelskie
Wysany: Wto 25 Lut, 2014   

Wracaj szybko do sił :) Pozdrawiam!
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
dorka 
dorka

Bioderkus!!!




Status: Endo x 1
Wiek: 85
Doczya: 11 Pa 2010
Posty: 247
Skd: Zakopane/ Gdańsk
Wysany: Wto 25 Lut, 2014   

Zuch dziewczyna!
Ewuniu- babciu bis, cieszę się z tych dobrych wiadomości. Teraz będzie coraz lepiej.
Kciuki trzymałam i efekt jest, dodam skromniutko :-D
_________________
operacja 13.09.2011
 
     
Bonia 

Gigantus Bioderkus




Status: Osteo. + Osteo. Ganza
Doczya: 30 Cze 2009
Posty: 1260
Skd: Wielkopolska
Wysany: Wto 25 Lut, 2014   

Brdzo się cieszę że wszystko dobrze poszło, życzę szybkiego powrotu do sił.
_________________
Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
 
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.