Status: Przed
Wiek: 39 Doczya: 16 Maj 2012 Posty: 26 Skd: Warszawa
Wysany: Sro 16 Maj, 2012
Witajcie,
5 lat temu poszłam do ortopedy, który stwierdził u mnie dysplazje stawów biodrowych. Zalecił basen, rower, rehabilitację i glukozaminę. Starałam się wypełniać jego zalecenia. Jakoś żyłam z moją "dysplazją". Ostatnio zauważyłam, że wada się pogłębiła co zauważył też mój narzeczony. Wczoraj byłam na wizycie w Centrum Medycyny Sportowej w Warszawie u Dr n. med.
Karol Purski. Pan doktor zalecił rentgen i stwierdził chorobę Otto-Chrobaka, kwalifikacje do operacji bioder. Załamałam się kiedy usłyszałam, że jest to choroba której przyczyn nie znają a jedynym sposobem leczenia jest operacja. Mam 26 lat, czytając o objawach zdałam sobie sprawę z tego, że pierwsze zauważyłam w wieku 12-13 lat. Wtedy jak poszłam do ortopedy to powiedziano mi, że to wina krzywego kręgosłupa i zalecono rehabilitację. Teraz wiem, że to nie był ani kręgosłup ani dysplazja. Sama nie wiem jak się mam do tego ustosunkować, gdzie szukać dalszej pomocy No i pytanie: Jeżeli możecie się na ten temat wypowiedzieć lub odesłać mnie do odpowiedniego wątku?? Również planuję ciążę i chciałabym wiedzieć coś więcej na temat tej choroby a zajścia i utrzymania ciąży. Pozdrawiam i mam nadzieję, że znajdę tu wiele wsparcia i cennej wiedzy.
Ostatnio zmieniony przez kinga Sro 16 Maj, 2012, w caoci zmieniany 1 raz
Joasiu ja również całkiem niedawno usłyszałam diagnozę Otto-Chrobak. Profesor pierwsze co to mnie pytał czy mam dzieci i czy planuję. Wydaje mi się, że ciążę chyba lepiej na własnych stawach donosić, jeśli oczywiście stan ich jest jeszcze jako taki.
Status: Przed
Wiek: 39 Doczya: 16 Maj 2012 Posty: 26 Skd: Warszawa
Wysany: Sro 16 Maj, 2012
Iza, Stan jeszcze chyba jest jako taki. Mam ograniczenie przy rozkładaniu nóg, ale do przodu jeszcze wszystko działa. Lekarz nie dał mi konkretnej odpowiedzi dla tego staram się u kogoś ją uzyskać, bo dopiero jestem w trakcie szukania lekarza do którego powinnam się zgłosić. Jak spytałam czy choroba ma wpływa na posiadanie dzieci. Zapytał czy przed czy po operacji i zmienił temat, ja byłam w zbyt dużym szoku dotyczącym diagnozy i zapomniałam dopytać
Joasiu musisz najpierw się otrząsnąć z pierwszego szoku, a później wziąć się w garść i rozważyć za i przeciw. Choroba będzie postępować i tego już jesteś świadoma. Operacja jest nieunikniona, ale mamy szansę się do niej jak najlepiej przygotować i zaplanować ważne sprawy. Pamiętaj, że operacja niesie również ryzyko powikłań. Każdy idzie z nadzieją, że po niej będzie już lepiej. Niestety czytając historie niektórych bioderek okazuje się, że czas rekonwalescencji może się okazać znacznie dłuższy niż zakładaliśmy wcześniej. Więc zaplanowanie ciąży też może się przesunąć w czasie. A jaką operację zaproponował Ci lekarz, sugerował jakiś termin?
Status: Przed
Wiek: 39 Doczya: 16 Maj 2012 Posty: 26 Skd: Warszawa
Wysany: Sro 16 Maj, 2012
Iza napisa/a:
A jaką operację zaproponował Ci lekarz, sugerował jakiś termin?
Wiesz powiedział mi na czym by polegała, wycięcie mojej chrząstki wkręcenie tam śruby i nałożenie nowej główki. Nie wiem jak to się fachowo nazywa Powiedział że jedna noga najpierw później po pół roku druga Cena jednej operacji w tej klinice to ok 30 tys. zł. Co też mnie załamało Planowania ciąży nie chcę przesuwać w czasie, jestem prawie przekonana do tego żeby urodzić przed jakąkolwiek ingerencją w stawy. Jestem pracownikiem socjalnym, mam klienta który przeszedł operację wszczepienia endoprotezy w obu stawach biodrowych. Obecnie chodzi o kulach, ledwo co się porusza nie może dźwigać więcej niż 5 kg a ma z żoną malutką córeczkę To mnie przeraziło Nie wyobrażam sobie sytuacji w której będę taka niedołężna Jestem jeszcze młoda powinnam się cieszyć życiem, planować je bez obaw a ja teraz nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzić od czego zacząć, jakie decyzje podjąć żeby było dobrze. Żebym miała możliwość prowadzić normalne życie, mieć szczęśliwą rodzinę, zdrowe dzieci z którymi będę mogła spędzać aktywnie czas nie bojąc się że coś mi grozi, że będzie bolało
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2625 Skd: z Polski
Wysany: Sro 16 Maj, 2012
JoasiaTe napisa/a:
Nie wyobrażam sobie sytuacji w której będę taka niedołężna
a dlaczego już na początku to zakładasz?
i co znaczy słowo "niedołężna'?
JoasiaTe napisa/a:
Jestem jeszcze młoda powinnam się cieszyć życiem, planować je bez obaw a ja teraz nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzić
starsza z każdym dniem
cieszyłaś się życiem? to się ciesz dalej nie wiesz, co będzie za tydzień, dwa - więc korzystaj z tego, co masz i żyj
JoasiaTe napisa/a:
od czego zacząć, jakie decyzje podjąć żeby było dobrze
znajdź dobrego lekarza i pójdź na rehabilitację - polecani specjaliści w odpowiednich wątkach
JoasiaTe napisa/a:
Wiesz powiedział mi na czym by polegała, wycięcie mojej chrząstki wkręcenie tam śruby i nałożenie nowej główki. Nie wiem jak to się fachowo nazywa Powiedział że jedna noga najpierw później po pół roku druga Cena jednej operacji w tej klinice to ok 30 tys. zł.
to się nazywa kapoplastyka - szeroko omawiana na naszym forum
i jest wykonywana również na NFZ
Jestem jeszcze młoda powinnam się cieszyć życiem, planować je bez obaw
Joasiu, myślę że bez względu na to czy człowiekowi coś doskwiera czy nie zawsze ma jakieś plany,czasami trzeba je trochę weryfikować ale nie poddawać się trzeba życ każdym dniem,pewno operacja to wyzwanie ale czym będziesz lepiej przygotowana tym szybciej Twoje życie wróci do normy-wierz mi, wiem co mówie i nie porównuj się do nikogo.Co do ciąży to przedyskutuj to na spokojnie z lekarzem bo nie ma co ukrywać że jest to obciążenie dla stawów
Status: Przed
Wiek: 39 Doczya: 16 Maj 2012 Posty: 26 Skd: Warszawa
Wysany: Czw 17 Maj, 2012
Cytat:
a dlaczego już na początku to zakładasz?
i co znaczy słowo "niedołężna'?
Faktycznie może źle ujęłam to. Ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić siebie bo tak ciężkiej operacji. Chyba bierze nade mną górę strach przed tym co mnie czeka
kinga napisa/a:
nie wiesz, co będzie za tydzień, dwa - więc korzystaj z tego, co masz i żyj
Też prawda
kinga napisa/a:
znajdź dobrego lekarza i pójdź na rehabilitację
Muszę oswoić się z tą myślą, i dużo poczytać forum żeby znaleźć kogoś odpowiedniego. Dużo tu piszecie o Otwocku. Tam jest państwowy szpital jakiś??
kinga napisa/a:
to się nazywa kapoplastyka - szeroko omawiana na naszym forum
i jest wykonywana również na NFZ
To mnie pociesza, że wykonywane to jest w ramach NFZ bo jak lekarz powiedział mi, że za jedną nogę koszt operacji to 30.000 zł to zbladłam
basia153 napisa/a:
Twoje życie wróci do normy-wierz mi
Marzę o tym żeby kiedyś w pełni korzystać z możliwości moich stawów Problem w tym, ze w głowie cały czas mam obraz młodej osoby która ledwo trzyma się na nogach Ale tak jak mówicie pozytywne myślenie to podstawa! No i odpowiednie nastawienie i wiedza o własnej dolegliwości
Problem w tym, ze w głowie cały czas mam obraz młodej osoby która ledwo trzyma się na nogach
JoasiuTe, wyrzuć ten koszmar z głowy, to wcale tak nie musi być, operacja jest po to żeby nas usprawnić
Wczytaj się w historie forumowiczów, powikłań jest niewiele a jak wiele jest pooperacyjnych szczęśliwców
_________________ Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
Widzę, że to słoneczko w avatarze nie bez przyczyny tak świeci
JoasiaTe, akurat wczoraj i dzisiaj u nas słoneczka nie ma ale ja swoje 5 km mam już przemaszerowane
Przesyłam Ci moje słoneczne promienie i dużżżżo wiary w siebie będzie dobrze
_________________ Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
Joasiu, na początku choroby ma się różne złe myśli, tyle że one nie pomagają wrócić do zdrowia a wrącz przeciwnie. Zajrzyj na Forum do dz. o psychologii, napewno znajdziesz tam coś dla siebie co doda Ci otuchy
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Wiesz powiedział mi na czym by polegała, wycięcie mojej chrząstki wkręcenie tam śruby i nałożenie nowej główki.(
No dokładnie to jest kapoplastyka. Nie ma co dramatyzować Asiu. Kapoplastyka jest najmniej inwazyjną operacją jeśli chodzi o protezy. Tak jak koleżanka wyżej napisała jest także refundowana przez NFZ. Można po niej uprawiać sporty rekreacyjne, jazdę na nartach i praktycznie żyć jak zdrowy człowiek. Poczytaj historie MONIKIIPRESJI, która jest swieżo po operacji. Świetnie sobie radzi. Zapisz się na operację i myślę, że w Twoim stanie spokojnie jej doczekasz bez większych ekscesów. Termin możesz zawsze przesunąć. Jasne, że jestes młoda i powinnaś życ pełnią życia i z całą pewnościa będziesz. Na forum znajdziesz wiele optymistycznych historii, które mam nadzieję będą dla Ciebie wsparciem.
Jasne, że jestes młoda i powinnaś życ pełnią życia i z całą pewnościa będziesz.
Jakie to miłe, że bioderka "przed" pocieszają się nawzajem
To prawda strach ma wielkie oczy a po operacji często okazuje się, że strach, nerwy, stres własny i rodziny był na wyrost
_________________ Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.