Nie szkoda ci endo? Chodzenie jakoś by przeszło, ale dźwiganie
Jestem pielęgniarką więc tak jest wszędzie w papierach, że "praca wymaga chodzenia i dźwigania" ale właśnie się ciesze bo chodzic może troszkę się nachodzę ale dźwigac na pewno nie będę w realu
Status: Endo x 2
Wiek: 67 Doczya: 29 Wrz 2012 Posty: 396 Skd: Polska zach
Wysany: Czw 24 Lip, 2014
No to spoko. Ja "chodzę" z endo 14 lat i nie narzekam. Wręcz przeciwnie. Gdyby nie druga nóżka byłoby fantastycznie.
Po operacji wróciłam do pracy po 4m-cach. I tak jest do dzisiaj.
Pozdr
_________________ Jeśli czegoś pragniesz, to cały świat działa potajemnie, aby udało ci się to osiągnąć.
Status: Osteo.
Doczya: 22 Pa 2014 Posty: 3 Skd: Siedlce
Wysany: Sro 22 Pa, 2014 Czy wrócę do pracy?
Witam
To dzięki waszemu forum wybrałam lekarza prowadzącego, i dzięki wam podjęłam się ponownie leczenia i to z Wami chcę się podzielić moją historią i wątpliwościami
W 2007 miałam osteotomię wg Ganza, świetnie się czułam i sama się rehabilitowałam więc po roku wróciłam do pracy. Praca moja jest fizyczna dość ciężka, supermarket i nie, nie jestem kasjerką co oznacza 8 h na nogach i w biegu, do tego kilkaset kg przerzuconych codzień rękami na wyższe lub niższe półki. Świetnie się czułam i dobrze sobie radziłam, wiedziałam że moje biodra kiedyś się zbuntują ale stwierdziłam że wysiłek fizyczny i sprawność jest dla nich lepsza niż bezczynność
Tak więc przyszedł ten dzień kiedy się zbuntowały
Niedługo mam 1 wizytę u dr Skowronka i boję się że już tylko endo ( tak wyrokowali inni ortopedzi)
Spędza mi sen z powiek pytanie czy wrócę do pracy? Czy będę mogła wrócić do swojej pracy?
Jeśli nie to czy mogę liczyć na jakąś rentę?
Wątpię żebym mogła się przekwalifikować w inny zawód
Przecież trzeba z czegoś żyć
Nie wiem co dalej...
Mam 35 lat a czuję się na co najmniej 50 ( przynajmniej w zakresie swojej choroby)
Może ktoś jest lub był w podobnym położeniu... może się podzieli przemyśleniami, doświadczeniem
Pozdrawiam
Ula
Przeczytaj ten temat od początku, znajdziesz wiele wskazówek. Czytałam wpis w dz.o Ganzu-zachęcam Cię też do poczytania tematu "coś mnie boli-przed operacją"-musisz zrozumieć i mieć świadomość że bez rehabilitacji Twój stan zdrowia mimo najlepszej operacji stanie pod znakiem zapytania.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Status: Osteo.
Doczya: 22 Pa 2014 Posty: 3 Skd: Siedlce
Wysany: Sro 22 Pa, 2014
mój lekarz stwierdził że wogóle niepotrzebna mi rehabilitacja w sensie na oddziale czy przychodni, bo sama robię bardzo dobre postępy, ale to było po osteotomii, teraz się martwię co będzie po endo, czy w moim zawodzie mam jakieś wogóle jeszcze szanse, a wątek owszem przeczytałam i stwierdzam że jest to sprawa całkiem indywidualna, jedni wracają inni nie, martwię się i tyle...
Większość lekarzy niestety tak mówi, a w praktyce wychodzi wszystko inaczej i zwykle cierpi na tym pacjent.
Nasze historie w dz. z historiami (po różnych operacjach) mówią same za siebie.
Zamiast się zamartwiać to działaj-umów się na wizytę do świetnego terapeuty (warto nawet dojechać dalej np.do Wa-wy-namiary masz w dz. z kontaktami) i na konsultacji po zbadaniu okaże się co i jak możesz dla siebie zrobić. Taka alternatywa pomogła wielu osobom, nawet jeśli muszą być operowane to mogą na długi czas odwlec operację, nie muszą czekać w bólu (jest redukowany) i jeszcze przed operacją rozpoczynają swój powrót do sprawności ucząc się prawidłowych wzorców ruchowych. POczytaj Forum i sama zdecyduj jaką drogę Ty wybierzesz.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2625 Skd: z Polski
Wysany: Sro 22 Pa, 2014
julam79 napisa/a:
mój lekarz stwierdził że wogóle niepotrzebna mi rehabilitacja w sensie na oddziale czy przychodni, bo sama robię bardzo dobre postępy, ale to było po osteotomii, teraz się martwię co będzie po endo, czy w moim zawodzie mam jakieś wogóle jeszcze szanse, a wątek owszem przeczytałam i stwierdzam że jest to sprawa całkiem indywidualna, jedni wracają inni nie, martwię się i tyle...
Napiszę krótko - lekarz źle powiedział.
Oprócz tego tematu poczytaj kącik rehabilitacji. Znajdziesz tam ważne informacje. Jak się przygotować do operacji, że czasem ból nie równa się zabiegowi. Czasem (często) dolegliwości pochodzą od pozostałych naszych części (mięśnie, powięź itp). I dobra fizjoterapia potrafi zdziałać cuda. Ale póki tego nie sprawdzisz, to nie będziesz wiedziała.
Na Twoim miejscu poszłabym na wizytę do dobrego fizjoterapeuty. Na Forum znajdziesz namiary na polecane i sprawdzone gabinety.
Pamiętaj, że operacji już nie cofniesz.
Ja się pochwale po 4,5 miesiąca po operacji endoprotezy biodra lewego i 14 miesięcy po endoprotezie biodra prawego wróciłem tydzień temu do pracy w której jest naprawdę ciężko Czy to dobra decyzje za bardzo się nie zastanawiam bo to raczej mus życiowy i potrzeba pieniędzy .Medycyna pracy zawsze podbiją jak się chce pracować i nie trzeba wszystkiego mówić Pracuje krócej bo mam umiarkowany i dłuższe przerwy a poza tym obowiązkowo po pracy 2 godzinne spa na którym relaks i ćwiczonka
Status: Endo x 2
Wiek: 47 Doczy: 10 Pa 2014 Posty: 20 Skd: Kraków
Wysany: Pon 19 Pa, 2015
Ja wróciłem do pracy po 6 tygodniach. Komputer plus auto. Jestem inżynierem i czasem muszę dotrzeć w różne dziwne miejsca na halach produkcyjnych. Fakt że będąc świadomym operacji już 3 miesiące wcześniej zacząłem ćwiczyć pod okiem rehabilitanta i to moim zdaniem sporo pomogło. Teraz jestem 2 tyg po drugiej operacji i ciało już chce ale pewne rzeczy powstrzymuję żeby sobie krzywdy nie zrobić. Od 2-go listopada idę na oddział dzienny rehabilitacji i liczę na powrót do pracy zaraz po.
Status: Endo x 2
Wiek: 47 Doczy: 10 Pa 2014 Posty: 20 Skd: Kraków
Wysany: Wto 20 Pa, 2015
Najgorsze że droga oficjalną jest to praktycznie nie możliwe. Ja płaciłem 70zł/h ale po kilku spotkaniach sam już ćwiczyłem w domu. A hantle czy gumy rehabilitacyjne nie kosztują aż takiego majątku żeby ich nie kupić tym bardziej że późniejsze korzyści są spore.
Status: Inne operacje
Wiek: 32 Doczya: 28 Gru 2011 Posty: 8 Skd: Kraków
Wysany: Czw 06 Kwi, 2017 [PYTANIE] endo a powrót do pracy
Hej. Czekam na endo stawu biodrowego -boję się jak cholera. Mam tak dużo pytań.. Chodzi mi najbardziej o pracę po jakim czasie od operacji wróciliście do pracy? Jak szybko będę mogla wrócić do ćwiczeń fizycznych typu fitness? Oraz pytanie byc moze trochę nie na miejscu kiedy zaczeliscie ponownie byc aktywni seksualnie?
Status: Endo x 1
Wiek: 44 Doczya: 22 Lip 2011 Posty: 285 Skd: Polska Południowa
Wysany: Czw 06 Kwi, 2017 Re: endo a powrót do pracy
blueberry napisa/a:
Hej. Czekam na endo stawu biodrowego -boję się jak cholera. Mam tak dużo pytań.. Chodzi mi najbardziej o pracę po jakim czasie od operacji wróciliście do pracy? Jak szybko będę mogla wrócić do ćwiczeń fizycznych typu fitness? Oraz pytanie byc moze trochę nie na miejscu kiedy zaczeliscie ponownie byc aktywni seksualnie?
Powrót do pracy zajął mi równe 5 miesięcy przy endo bezcementowej.
Na basen zaczęłam chodzić po 3 miesiącach, ćwiczyć na siłowni po 4 miesiącach.
Na aktywność seksualną odważyłam się po pół roku. Endo przeżyła
Nie bój się - będzie na pewno o niebo lepiej niż jest teraz
Status: Endo x 1
Wiek: 53 Doczya: 17 Lip 2016 Posty: 12 Skd: Oslo
Wysany: Nie 09 Kwi, 2017
Ja do pracy wróciłam po 4 miesiącach. Pracuję fizycznie i jest naprawdę dobrze. Na siłowni zaczęłam od rowerka, orbitreku, spacerów na bieżni pod okiem fizjoterapeuty, bez dużych obciążeń po 2 miesiącach, po 3 chodziłam już sama.
A pierwsze próby seksu rozpoczęliśmy ok 3 miesięcy po operacji
Tak czy owak jakość życia zmieniła się NIESAMOWICIE!!!