Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Przesunity przez: kinga
Pon 04 Lip, 2011
Mkmaggie - Moja historia
KasiaM 
KasiaM
Popularus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 38
Doczya: 22 Cze 2009
Posty: 47
Skd: centrum Polski
Wysany: Wto 18 Sie, 2009   

Witaj mkmaggie fajnie że masz to już za sobą i że tak dobrze wspominasz szpital mimo tylu problemów. Życzę zdrówka i dużo sił.
 
     
Aga 
Aga

Popularus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 51
Doczya: 26 Cze 2009
Posty: 53
Wysany: Wto 18 Sie, 2009   

mkmaggie - cieszę się, że operacja już za Tobą. życzę dużo zdrówka i wytrwałości w powrocie do zdrowia!

Trzymaj się!


madzi_czer napisał/a:
coś czuję, że to dopiero będzie szybka rehabilitacja ;-)


Oj tak, z dziećmi nie ma zmiłuj!
Ostatnio zmieniony przez Aga Sro 19 Sie, 2009, w caoci zmieniany 1 raz  
 
     
Jowi 
Pielęgniarka

Gigantus Bioderkus




Status: Artroskopia x 1
Wiek: 39
Doczya: 19 Cze 2009
Posty: 848
Skd: Poznań
Wysany: Wto 01 Wrz, 2009   

i kolejne duszyczki się jednoczą na naszym bioderku:)
_________________
.... Żaden Anioł nie szybuje samotnie......
....Twoja dłoń w mojej dłoni....bezpiecznie:)
 
 
     
Agatita32 
Agatita32
Mikrus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 20 Sie 2009
Posty: 25
Skd: Dolny Śląsk
Wysany: Sro 02 Wrz, 2009   

Droga mkmaggie, jestem pełna podziwu,świetnie sobie radzisz,z takim podejściem na pewno szybciutko wrócisz do sprawności,życzę Ci duuuużo zdrówka i wytrwałości,pozdrawiam gorąco ;-)
_________________
Jeśli wierzysz w zwycięstwo, zwycięstwo uwierzy w ciebie.

— Paulo Coelho
 
     
mkmaggie 
Mikrus Bioderkus



Status: Osteo. Ganza x 1
Doczya: 21 Cze 2009
Posty: 15
Skd: Warszawa
Wysany: Pon 09 Lis, 2009   

Właśnie sobie uświadomiłam,że to już 3 miesiące i 3 tygodnie od dnia mojej osteotomii.Ten czas naprawde szybko zleciał..choć z drugiej strony-były i takie dni,kiedy niemiłosiernie się dłużył.
A moje biodro..? Muszę powiedzieć, że całkiem dobrze. Ładnie się zrosło, zakres ruchów wraca, a każdy kolejny dzień,tydzień,miesiąc.. przynosił i przynosi coś nowego. Mogę coraz wiecej, sprawniej, lepiej...To cudowne uczucie-biorąc pod uwagę,że jeszcze nie tak dawno noga i kręgosłup całkowicie odmawiały posłuszeństwa,a organizm wariował-z osłabienia i kiepskiej morfologii.
Profesor jest bardzo zadowolony z efektów operacji i kondycji biodra,ja też-choć ból jeszcze nie minął.
Są lepsze i gorsze dni.Uczucie "rwania"mięśnia czworogłowego i w okolicy śrub-towarzyszy mi bardzo często.Ale nauczyłam się akceptować ten ból-bo wiem,że jest on tylko czasowy i w końcu zniknie (przynajmniej taką mam nadzieję;-) Choć prognozy sa takie,że z powodu mojej chudości-rwanie w okolicy śrub ustąpi dopiero wtedy gdy mi je wyjmą,czyli dokładnie w lipcu).
Najważniejsze teraz jest dla mnie odzyskanie pełnej sprawności. Poki co,chodzę o kulach.Czasami tylko pozwolę sobie na wiecej i zapominam o nich,ale to tylko i wyłącznie w domu.Oczywiscie rehabilituję się-gdyby nie to,moja noga przypuszczalnie nie byłaby w stanie zrobic nawet 30% tego co "potrafi" teraz.No ale to już zasługa mojego fizjoterapeuty-złoty człowiek,który "odwalił kawał dobrej roboty"(tak usłyszalam podczas ostatniej wizyty kontrolnej):-)) Jakiekolwiek postępy,niestety nierozerwalnie wiążą się z regularną i ciężką pracą,ale...naprawde warto.Zdaje sobie sprawe z tego,że przede mna jeszcze mimo wszystko długa droga do osiągniecia celu ,o którym kiedyś pisałam czyli prawidłowego i pięknego chodzenia:-) Etap odrzucania kul,nauczenie się(a właściwie to wejście w nawyk) właściwego zawiadywania swoim ciałem-tak,aby nie popsuć efektow operacji,albo nie nabawić się jakiejs innej watpliwej przyjemności zwiazanej z innym problemem,którym w wyniku nieprawidłowego poruszania się,mogłoby okazać się coś innego-niekoniecznie biodro.To bardzo ważne.
Ale wiem,że "jestem w dobrych rękach" i w dalszym ciągu-będzie coraz to lepiej. Mam motywację,silę i ogrom chęci.A operacja, której jeszcze kilka miesiecy temu tak bardzo się bałam, wcale nie okazała sie wyrokiem.Wręcz przeciwnie...I mam nadzieję że już niedługo doświadczę na własnej skórze tego szeregu zalet,korzyści i nowych możliwości,na które dostałam szanse w dniu,w którym podjęlam decyzję i zdecydowałam sie na zabieg. Dzisiaj-prawie 4 miesiące po-mogę z czystym sumieniem powiedzieć,że to była właściwa decyzja :-)
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 48
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3900
Skd: Lubelskie
Wysany: Pon 09 Lis, 2009   

Bardzo się cieszę, że napisałaś jak się czujesz :-D
Wspaniale ,że czujesz się coraz bardziej silna, że ćwiczysz solidnie i wykorzystujesz swoją szansę na bycie sprawną!
Mam nadzieję, że Twoje postępy będą nadal wspaniałe i już niedługo bedziesz mogła myśleć ze swim rehabilitantem o odstawieniu kul!
Bardzo miło czytać, że Ty też jesteś zadowolona z efektów operacji i że jesteś taka uparta i tak wytrwale dążysz do osiągnięcia jak najlepszych rezulatów rehabilitacji :mrgreen:
Gratuluję! - tak trzymaj!
Czekamy na kolejne wieści o Twoich postępach! ;-)
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.