Status: Przed
Wiek: 36 Doczy: 03 Cze 2025 Posty: 1 Skd: Ruda Śląska
Wysany: Sro 04 Cze, 2025 Strach i niemoc
Mianowicie czytam te wasze historie i jestem mega przerazony,
Na początku kwietnia robiąc szpagat bramkarski coś mi strzeliło w prawym biodrze, zabolało w ten sam dzień jeszcze mnie bolało na drugi już mniej itp myśle sobie nic poważnego, chodziłem do fizjo robiłem cwiczenia niby ciut pomogło ale od końcówki maja dziwne rzeczy zaczeły się dziać mianowicie strzela mi w tym biodrze podczas unoszenia nogi o rotacji zewnętrznej i mam pogrubione wiazadlo pachwinowe, w dodatku wczoraj pobiegałem i mieśnie dookoła biodra mi spuchły zakres biodra pełen bez bólu lekkie ciagniecie w udzie w dodatku od kilku dni zaczeły boleć mnie ledzwia jestem przerażony bo wydaje mi się że zniszczyłem sobie mega biodro
Na wszelki wypadek umów się na wizytę do dobrego ortopedy. Moja mama kiedyś dosyć nieszczęśliwie potknęła się na nierównym chodniku. Nie upadła, zrobiła jakiś dziwny piruet, po którym poczuła silny ból w stawie biodrowym. Poszła do lekarza domowego i usłyszała standardową "poradę" czyli "pani, mnie też boli biodro, za kilka dni przejdzie". Faktycznie po kilku dniach ból się zmniejszył. Tylko, że po pół roku zaczął się pojawiać po dłuższych spacerach, po dwóch latach był niemal ciągły i noga wydawała się krótsza. Wtedy zaciągnęłam mamę do ortopedy. Zbadał ją, wypisał skierowanie na RTG. Już podczas tej wizyty powiedział, że niestety czeka ją operacja i endoproteza. I dodał, że wygląda to na stan po kontuzji, gdyby przyszła odpowiednio wcześnie endoprotezy można by uniknąć.