Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Jałowa ,obustronna martwica głów kości udowych
Marcin1982 
RedRE


Status: Inne
Wiek: 42
Doczy: 19 Cze 2023
Posty: 6
Skd: Łódź
Wysany: Pon 19 Cze, 2023   Jałowa ,obustronna martwica głów kości udowych

Dzien dobry,
Jak w temacie.. 3miesiące bolą ,od miesiąca jest diagnoza. Lewe już częściowo zniekształcone, o prawe jeszcze próbuję walczyć. Mam 40lat, pracę fizyczną i jakoś niewyobraźam sobie endoprotez.
Powiedzcie mi proszę, jak próbowaliście walczyć o swoje bioderka??
Ja mam zalecenie aby schudnąć ( work in progress ;) ) , rowerek i basen. Oczywiście zakupiłem kule, i na razie śmigam z jedną i widzę że fajnie działa bo przy chodzeniu prawie nie bolą udka.
Podpowiedzcie jaka fizjo by tutaj się nadawala i co Wam pomagało. Ja przerobiłem serie pola magnetycznego, prądów, soluxu, i ćwiczeń w odciążeniu w ugulu. Niestety po zabiegach miałem wrażenie że jest gorzej...
Dostałem skierowanie do szpitala ale nie mogę się zebrać żeby jechać. Chyba się po prostu boję że lekarz "przyklepie" operacje...:(

Dajcie znać jak to było/jest u Was. Chciałbym poznac jak najwięcej wariantów walki z tą przypadłością
Pozdrawiam
 
     
janmar 


Status: Endo x 2
Doczy: 21 Sie 2022
Posty: 60
Skd: Kuj-pom
Wysany: Pon 19 Cze, 2023   Re: Jałowa ,obustronna martwica głów kości udowych

Marcin1982 napisa/a:
Dzien dobry,
Jak w temacie.. 3miesiące bolą ,od miesiąca jest diagnoza. Lewe już częściowo zniekształcone, o prawe jeszcze próbuję walczyć. Mam 40lat, pracę fizyczną i jakoś niewyobraźam sobie endoprotez.
Powiedzcie mi proszę, jak próbowaliście walczyć o swoje bioderka??
Ja mam zalecenie aby schudnąć ( work in progress ;) ) , rowerek i basen. Oczywiście zakupiłem kule, i na razie śmigam z jedną i widzę że fajnie działa bo przy chodzeniu prawie nie bolą udka.
Podpowiedzcie jaka fizjo by tutaj się nadawala i co Wam pomagało. Ja przerobiłem serie pola magnetycznego, prądów, soluxu, i ćwiczeń w odciążeniu w ugulu. Niestety po zabiegach miałem wrażenie że jest gorzej...
Dostałem skierowanie do szpitala ale nie mogę się zebrać żeby jechać. Chyba się po prostu boję że lekarz "przyklepie" operacje...:(

Dajcie znać jak to było/jest u Was. Chciałbym poznac jak najwięcej wariantów walki z tą przypadłością
Pozdrawiam



Czytaj forum, czytaj forum .. nie jesteś ani pierwszym ani ostatnim mającym problem z biodrami.
Trudno aby każdy co opisał tu swoją historię ,opisywał ją od nowa, prawda?
Co do kul, nie jest zalecane chodzenie z jedną [forum]
Fizjoterapię musi dobrać fizjo, po uprzednim zbadaniu, ale u Ciebie sądzę pierwsze, to medyczna diagnoza i zalecenia lekarza.
Lekarz nie zadecyduje za Ciebie. Nie ma takiej możliwości. Ale jeśli będziesz odwlekał leczenie....to ty zdecydujesz.
Endoproteza to jeden z cudów współczesnej medycyny. Pozwala normalnie żyć i pracować. Ratuje przed całkowitym kalectwem. Jest szczęściem a nie nieszczęściem.
Nie każdy chory człowiek ma taką alternatywę.
Mam dwie endoprotezy bioder ale nigdy byś się nie domyślił gdybyśmy się spotkali.
Nie traktuj proszę powyższych słów jako pouczeń czy wytycznych. To po prostu odpowiedż na Twój post.
 
     
Marcin1982 
RedRE


Status: Inne
Wiek: 42
Doczy: 19 Cze 2023
Posty: 6
Skd: Łódź
Wysany: Wto 20 Cze, 2023   

W żadnym razie nie traktuję wypowiedzi jak krytyki. Opisalem swój problem i cieszę się że jest odzew. Ciekaw jestem czy na forum jest ktoś kto nie skończył na zabiegu operacyjnym?? Może komuś udało się wygrać z martwicą poprzez odciążenie, fizjo i inne metody nieinwazyjne.
Pytanie jeszcze jak długo borykaliście się z problemem zanim nadszedł czas operacji??
 
     
janmar 


Status: Endo x 2
Doczy: 21 Sie 2022
Posty: 60
Skd: Kuj-pom
Wysany: Sro 21 Cze, 2023   

Marcin1982 napisa/a:
W żadnym razie nie traktuję wypowiedzi jak krytyki. Opisalem swój problem i cieszę się że jest odzew. Ciekaw jestem czy na forum jest ktoś kto nie skończył na zabiegu operacyjnym?? Może komuś udało się wygrać z martwicą poprzez odciążenie, fizjo i inne metody nieinwazyjne.
Pytanie jeszcze jak długo borykaliście się z problemem zanim nadszedł czas operacji??


To indywidualne sprawy, zależą od wielu .czynników. {Jest wątek na forum prezentujący różne poglądy na ten temat, oczywiście podejmowane były i są próby oszukania rzeczywistości. Też jest wątek o tym. Ja też bym tak chciał.
Nie spotkałem się z przypadkiem udanego uniknięcia zabiegu.
Niestety z przypadkami pogorszenia swojej sytuacji, tak.
Decydujący wydaje się być stopień degradacji stawu Zniekształcone części kości zamiast gładko się przesuwać ,frezują, uszkadzają swoje powierzchnie ,drążą panewkę itp.
Nie ma opcji że nasz organizm odtworzy zniszczone części kości. Postępująca martwica to następny czynnik który trzeba brać pod uwagę.
Jedynie lekarz może nam pomóc. A najlepiej niezależna diagnoza dwóch ,trzech .I po tym fakcie podjąć taką czy inną decyzję, będąc świadomy jej konsekwencji.
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Sro 21 Cze, 2023   

Moje sprawy biodrowe są innego typu (link do mojej historii mam w podpisie)
Odnośnie fizjoterapii to...miałeś żadna fizjoterpię. Zajrzyj do dz.o rehabilitacji porady i wiedza tam jest temat o podwieszkach czyli ugulu i będziesz wiedział czemu czujesz się gorzej. Jaka fizjoterapia też dowiedz się z tamtego działu z innych tematów. Dobra rehabilitacja pomoże Ci poprawić swój stan już teraz a i po operacji jeśli będzie konieczna by wrócić szybciej do porządnej, nie byle jakiej sprawności. Poczytaj historię osób z endo np. Kingi czy dorotybeaty to będzie Ci łatwiej zrozumieć czemu tak ważna jest dobra ukierunkowana rehabilitacja i wyłapiesz różnice i zależności jak ten temat wpłynął na sprawność.
Jak wyżej zgadzam się że temat operacji warto skonsultować nie z jednym ale z kilkoma specjalistami bo w końcu to ostateczne rozwiązanie którego skutek też dodatkowo będzie zależał długofalowo od włączonej niezależnie rehabilitacji.
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
LaXiKk 
:)


Status: Artroskopia x 2
Wiek: 26
Doczy: 21 Lut 2023
Posty: 45
Skd: Wielkopolska
Wysany: Pi 23 Cze, 2023   

Mnie biodro boli od 15 roku zycia, miałem już dwie artroskopię, cały czas codziennie. Poświęcam jakieś 20-30 minut na wzmocnienie mięśnie pośladkowych, czworoglowych uda oraz zwiększaniu zakresu biodra. Co do endoprotezy nie będę zwlekał do ostatniej chwili - jeśli tylko ból i zakres ruchomości będzie mi bardzo utrudniał codzienne funkcjonowanie ale jeszcze pozwalał na nie - decyduje się na Endo :) Endo z mięśniami to normalny staw, który tylko nie pozwala na większe wariacje:)
 
     
Marcin1982 
RedRE


Status: Inne
Wiek: 42
Doczy: 19 Cze 2023
Posty: 6
Skd: Łódź
Wysany: Sro 12 Lip, 2023   

Operacja zatwierdzona. wstępnie na luty 2024 ale jak zrobię wcześniej komplet badań( całą stronę specjalistów mam do odwiedzenia) to jest szansa na szybsze załatwienie tematu. Lekarz tyko odpalił rtg i już dawał znać sekretarce żeby termin umawiała... Nadmienił tylko że młody to się ładnie szybko zagoi i że za jakieś 20 lat trzeba będzie do niej zajrzeć bo ma swoją wytrzymałość. Póki co nie mówił nic o rodzaju protezy, ja nie pytałem bo wystarczająco informacji na raz było. /przy kolejnej wizycie będę chciał się dokładniej dowiedzieć jak ma operacja wyglądać.
Także przed operacją dostaliście kartę gdzie lekarze muszą wydać zgodę na operację?? Kardiolog, l. pierwszego kontaktu, stomatolog, trzeba dla siebie krew w krwiodastwie oddać oraz zaszczepić przeciwko żółtaczce(to akurat logiczne)
Pochwalcie się jakimi metodami były wszczepiane wasze nowe stawy??
 
     
janmar 


Status: Endo x 2
Doczy: 21 Sie 2022
Posty: 60
Skd: Kuj-pom
Wysany: Czw 13 Lip, 2023   

Marcin1982 napisa/a:
Operacja zatwierdzona. wstępnie na luty 2024 ale jak zrobię wcześniej komplet badań( całą stronę specjalistów mam do odwiedzenia) to jest szansa na szybsze załatwienie tematu. Lekarz tyko odpalił rtg i już dawał znać sekretarce żeby termin umawiała... Nadmienił tylko że młody to się ładnie szybko zagoi i że za jakieś 20 lat trzeba będzie do niej zajrzeć bo ma swoją wytrzymałość. Póki co nie mówił nic o rodzaju protezy, ja nie pytałem bo wystarczająco informacji na raz było. /przy kolejnej wizycie będę chciał się dokładniej dowiedzieć jak ma operacja wyglądać.
Także przed operacją dostaliście kartę gdzie lekarze muszą wydać zgodę na operację?? Kardiolog, l. pierwszego kontaktu, stomatolog, trzeba dla siebie krew w krwiodastwie oddać oraz zaszczepić przeciwko żółtaczce(to akurat logiczne)
Pochwalcie się jakimi metodami były wszczepiane wasze nowe stawy??




Badania przed to standard. Niekoniecznie wszędzie takie same. Niektóre jak RTG np. mogą być do dwu lat wstecz ważne.
Metoda zależy od decyzji operatora. Najlepiej, myślę ta w której wykonał jak najwięcej udanych operacji. To nie jest czas na eksperymenty, czy nie sprawdzone przez kilka lat nowinki. Lekarz nie zmieni metody ani typu protezy z dnia na dzień, na życzenie pacjenta. To niemożliwe. Wymaga czasu nauki i praktyki. Zabieg jest poważny jak każdy na otwartej jamie ciała .Reoperacje to problem. i następne ryzyko oraz koszt.
Ja miałem z bocznego dostępu. Pozostały na każdym udzie cienkie nitki, koloru ciała. Ale to gdzie będzie ślad nie ma dla mnie znaczenia. Liczy się to aby chirurg miał jak najlepszy dostęp. W necie są opisy i video z operacji. Jak obejrzysz [to niekonieczne] to mnie zrozumiesz.
Zadbaj o wagę, koniecznie i jak najlepszy stan zdrowia. Poćwicz chodzenie z kulami pod okiem fizjo. Porozmawiaj z nim o przygotowaniu się do zabiegu. Przeczytaj porady z tego tematu na forum. Przeczytaj historie pacjentów. Dowiedz się co zabrać ze sobą do szpitala,. jak wracać do domu po zabiegu. To Twoja praca. A lekarz zrobi swoją.
Trzymam kciuki
 
     
Marcin1982 
RedRE


Status: Inne
Wiek: 42
Doczy: 19 Cze 2023
Posty: 6
Skd: Łódź
Wysany: Sro 19 Lip, 2023   

Zaczynam z bieganiem po specjalistach aby mi kartę do szpitala uzupełnili. Nie jest źle z czasem tylko kardiolog jest problemem.. terminy mocno odleciane.. skończy się chyba na prywacie bo nie ma czasu na czekanie. Na przyszły tydzień wyrywanie zęba, posiew moczu ( z nosa już jest i czekam na wynik), rezonans także w przyszłym tygodniu. Jak uda się kardiologa to może w dwa tygodnie uzupełnię kartę do szpitala.

Pytanie z innej beczki,
domyślam się że z czasem ból się nasila, pytanie jakich przeciwbólowych używaliście?? Ja mam przepisany nimesil i w sumie póki co jakoś daje radę chociaż nie biorę co dzień( chociaż przydałoby się bo ciężko)... Powinno się co jakiś czas zmienić zestaw aby był lepszy efekt, stąd pytanie o Wasze doświadczenia.
Pytanie mam jeszcze o problemy natury praktycznej, co byście poprawili w swoich przygotowaniach kiedy to wróciliście z nową nogą do domu i przykładowo łóżko było za niskie, lub był problem z umyciem się bo nie było np. dodatkowej poręczy..
Co byście usprawnili gdybyście o tym wiedzieli?
 
     
janmar 


Status: Endo x 2
Doczy: 21 Sie 2022
Posty: 60
Skd: Kuj-pom
Wysany: Czw 27 Lip, 2023   

Wszystko w zasadzie jest opisane na forum. Naprawdę trudno coś do tego dodać nowego. Łóżko łatwo podnieść, choćby podstawiając cos pod nogi.
Dla mnie przydatnym przedmiotem była pętla na stopę , z rączką. Odciążałem, asekurowałem przy jej pomocy nogę przy schodzeniu i wchodzeniu na łóżko. Poduszki ortopedyczne miedzy nogi, Długa poduszka klinowa itp. Regulowany silnikiem stelaż materaca.
Nadstawka do łazienki w postaci wygodnego krzesła z reg. wysokością. Poręcze tam gdzie trzeba, [łatwy montaz.]
Uważać na śliskie ,mokre powierzchnie. stawać na ręcznik. Poduszki na siedziska samochodu, krzeseł.
Kule poćwiczyć przed zabiegiem. nowe nasadki na końcówki.
Pierwsze kroki, dni przy asekuracji i pomocy drugiej osoby.Dobre obuwie. Gorąco plecam croxy.
Środki przeciw bólowe zapisane w recepcie przy wyjściu ze szpitala wystarczające. Nie było z tym problemu.
 
     
Marcin1982 
RedRE


Status: Inne
Wiek: 42
Doczy: 19 Cze 2023
Posty: 6
Skd: Łódź
Wysany: Nie 30 Lip, 2023   

Śliczne dzięki za odpowiedź. Przeglądam forum, szukam informacji.
Działam dalej z lekarzami. Posiewy porobione, pierwszy pewny do wyrwania ząb już usunięty, okazało się jednak na zdjęciu panoramicznym że przy zębie z wypełnieniem ( robionym za młodziaka) przy korzeniu zrobiła się niewielka torbiel ( nie boli, nie daje znaków problemu) ale jak to pani doktor powiedziała, przy zabiegach na stawach rośnie ryzyko zakażeń więc albo leczymy ( do kilku miesięcy) albo rwiemy... Nie ma czasu, więc za tydzień kolejna wizyta i wyrywanko...
Udało się zorganizować kardiologa także kolejny intensywny tydzień się szykuje i będzie bieganie po lekarzach.
Przed oddaniem krwi muszę być min tydzień bez prochów przeciwbólowych więc jest ciężko... Mam nadzieję że już nic innego nie wyjdzie i będę mógł tą sprawę załatwić. Rezonans także zrobiony( pierwszy raz miałem i jest to specyficzne doświadczenie jak cię wkładają do tuby na dobrą godzinę i nie pozwalają ruszyć)

Pozdrowienia dla wszystkich dotkniętych tematem bolących bioderek. Mamy moc, damy radę!

EDIT:
Lewe bioderko wymienione:)
Operacja bezproblemowa, dwie doby po zabiegu wypis ze szpitala.
Nie wiem kto, ile i jakie ma informacje jak się przygotować do tego momentu i późniejszej egzystencji, więc podzielę się swoimi jeszcze "gorącymi" przemyśleniami które nachodziły mnie przed pójściem do szpitala.
Na pewno musicie się do tej zmiany przygotować z głową a nie na zasadzie jakoś to będzie.. Ja dałem ciała z łóżkiem ponieważ miałem przygotowaną( podniesioną kanapę) ale jak się okazało nie dała rady ze stabilnością... Finalnie na szybko ogarniałem wyrko z wypożyczalni( ale teraz już jest profesjonalnie :P )
Nakładka na toaletę to zakup z kategorii "MUST HAVE" bez tego pierwsze doby w domu będą bolesne...
Co do szykowania się do szpitala to tutaj nie ma żadnych wodotrysków specjalnych. Zostaje się do 5 dni z tego dobre 3 leży się w pampersie wiec zabieranie całej torby ciuchów nie ma najmniejszego sensu. Po uruchomieniu przez rehabilitanta i tak samemu do toalety nie pozwolą iść, a po korytarzu koszulka, pampers i ew. szlafrok.
Jeżeli chodzi o bóle które odczuwałem już po, to były podzielone na ewidentne fazy. Po powrocie z sali pooperacyjnej rwiący ból miejsca operowanego. Po kilku godzinach pod plastrem się uspokoiło ale zaczęło ciągnąć i rwać nad kolanem po wewnętrznej stronie uda. Po rozruszaniu przez rehabilitanta piekący tępy ból po długości kości biodrowej( podobno normalne ) 3doba w.w bóle ustąpiły na rzecz jednego który umiejscowił się na bocznej stronie uda w połowie wysokości i objawiał się napadami palącego piekącego( jakbym miał położone coś mocno rozgrzanego w tym miejscu) bólu niezwiązanego z żadną aktywnością. Był pulsacyjny, narastający i odpuszczał. Atakował w dzień w nocy, czy ruszałem się czy leżałem bez ruchu.
Jednak 6 doba to już odpuszczenie większości problemów bólowych :) Spokojniejszy sen, oczywiście jak ktoś potrafi całą noc spać plackiem ( ja na wznak nie potrafię i boje się jeszcze na stronę nieoperowaną odwracać) W końcu odstawienie leków przeciwbólowych po dobrych kilku miesiącach :)
Jeżeli macie jeszcze kogoś do pomocy aby zminimalizować schylania i szarpanie z ubieraniem się to jesteście szczęściarzami i w momencie wrócicie do pełni formy. Ja już dużo lepiej będę przygotowany na operację drugiego udka co powinno zaowocować jeszcze szybszym leczeniem i w końcu powrotem do pełnej formy.
Pozdrawiam i życzę mocy, cierpliwości i wiary że wszystko będzie w jak najlepszym porządku!!
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.