Kika....jesteśmy z jednego regionu, w mniej więcej podobnym wieku (tu sobie schlebiam ). Być może nawet miałyśmy tych samych lekarzy. Możliwe:-)))
Nie pamiętam kto mnie leczeył, ale nie zapomnę kolejek do lekarza w szpitalu dziecięcym na ul.: Wojciecha Dwie operacje miałam w Poznaniu, ale szczegółów nie pamiętam, niestety...
Kika, dzieki za opisanie Twojej historii. To tak, jakbym siebie widziala w dziecinstwie, tylko nie zalapalam sie na te szyny, ale operacji sporo, te ostatnie w Poznaniu, tyle. ze jakies 10 lat przed Toba. No ale lekcje w domu to lubilam. U mnie roznica ok 3 cm od dziecinstwa, z czasem powiekszyla sie do 4, a moze ciut wiecej. Zastanawiam sie, jakim cudem podbijano Ci but, u mnie i z moimi 2 cm (wiecej szewc powiedzial nie da sie) to noga wywichala sie w kostce. Tez, jak mialam te nascie lat, nie chcialam slyszec o podbiciu butow. No i ucierpial kregoslup. Po 30 zaczelam chodzic w butach ortopedycznych, zreszta dzisiejsze buty ciezko podbijac. Mozna sie spytac, gdzie sie operowalas, tak z ciekawosci. Ja jestem po endoprotezie prawego biodra . Nie jest zle, ale jeszcze sporo mnie czeka rehabilitacji, to prawe biodro bylo w okropnym stanie, na szczescie lewe (tez kwalifikuje sie na proteze) jest lepsze. Ciesze sie, ze u Ciebie dobrze poszlo. Wiekszosc operacji protezy stawu biodrowego daje znakomite rezultaty. Moja tez sie udala i choc borykam sie z bolem operowanej nogi (ale juz nie w stawie), wiem, ze z czasem powinno byc lepiej. Na razie ciesze sie, ze moge spokojnie spac (strasznym sie zrobilam teraz spiochem) i ze przynajmniej nie boli, jak siedze. Moge tez troche wiecej pochodzic i postac, choc nie moge szalec. Mam nadzieje, ze bedzie lepiej... Ciekawa jestem czy przy drugiej protezie mozna "wyrownac" nogi. Codziloby o "skrocenie" o ok 1,5 cm drugiej nogi... Czy to mozliwe? chcialabym normalnie kupowac buty, a nie wchodzic do sklepu, odwracac buty, by zobaczyc czy da sie podbic (obecnie chodzi o sandaly) i na ogol wychodzic ze sklepu bez butow i z fatalnym humorem. Ktos powie, tez ma problem 40-letnia baba, ale zwierze sie wam- to takie moje marzenie: wejsc do sklepu i kupic sandaly, ktore mi sie podobaja.
Jeszcze raz dzieki forumowiczom za wasze opowiesci i porady. Tak trzymajcie