Animacja bardzo interesująca, zwłaszcza dla kandydatów na ortopedów. Kilka lat temu obejrzałem na youtube film relacjonujący cały przebieg operacji alloplastyki stawu biodrowego. Żałuję, ponieważ zupełnie niepotrzebnie wzmogło to moje obawy przed operacją, skądinąd nieuniknioną. Myślę, że to kwestia indywidualnej wrażliwości na pewne widoki. Warto zatem zastanowić się przed obejrzeniem, zwłaszcza filmu - animacja jest dużo łatwiejsza w odbiorze.
Może takie chodzenie samemu bez kul po 24 godzinach od operacji jest mozliwe ale jakoś nie bardzo mi się chce w to wierzyć. Trochę to moim zdaniem naciągane.
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Ostatnio zmieniony przez Bonia Pon 15 Cze, 2015, w caoci zmieniany 1 raz
Pablo uwiez czasem lepiej nie wiedzieć nic niz się stresować ze coś jest np inaczej zrobione np nie tak jak na filmie albo ma się zalozone częsci zamiast z jednej endo to dwuch..
_________________ " nie smuć się nie warto ciesz się życiem i kazdą jego chwilą".....» Wieloodłamowo złamana miednica, lewa kończyna krótsza o 4 cm
pablo1971, Te filmiki są przykładowe i trochę naciągane już wyjaśniam dlaczego. W niecie oglądałam takie filmiki wychodziło z nich że po dwuch tygodniach po zabiegu na oczy zaćma u mnie nie ma już żadnych ograniczeń żyjesz normalnie. mogę robić wszystko czyli wrócić do aktywnego życia. I co moja okulistka gdy poszłam do niej na kontrol sprowadziła mnie na ziemię okazało się że nie mogę robić wszystkiego mało tego nie wolno mi chodzić o kulach ćwiczyć wrócić do pracy minimum przez trzy miesiące. Takie filmiki są dobre żeby je sobie po oglądać jednak mijają się z żeczywistością teoria swoje a życie swoje.
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Ostatnio zmieniony przez Bonia Wto 16 Cze, 2015, w caoci zmieniany 1 raz
No ja osobiście w to nie wieże bo dla mnie to niemożliwe a już po schodach to jakieś cuda jakby to była prawda w co osobiście nie chce mi się wieżyc
to nie było schodzenie z wieży, ale tylko parę stopni.
co do YT można tam zobaczyć filmiki z Messim, ale to nie znaczy, że tak grają lub mogą grać wszyscy.
dla mnie to możliwe pod paroma warunkami:
1. operacja była robiona zaraz po ustaleniu diagnozy, gdy pacjent odczuwał tylko pierwsze objawy nie ograniczające go w pełniej sprawności fizycznej.
2. operacja mało inwazyjna bez cięcia rotorów.
jeżeli ja 3 dni po operacji chodziłem po schodach z kulami, wcześniej przez rok dostawiając nogę i mając 8cm różnicy w obwodzie ud, to jeżeli nie miałabym wcześniejszych ograniczeń i 20 lat mniej - czemu nie?
Cyryl ja w to nie wierzę ponieważ nawet jeśli operacja była mało inwazyjna to nogę masz spuchniętą jak balon i takie swobodne stawianie jej na schody 24 godziny po zabiegu i chodzeniu bez kul to mozna między bajki włożyć. Widziałam młode osoby na oddziale które 24 godziny po zabiegu ledwo mogły z łóżka wstać nie mówiąc o zaliczaniu schodów. Ja wchodziłam tak swobodnie i bez kul na schody dopiero miesiąc po zabiegu.
A inaczej faktycznie było po wyciągnięciu zespolenia bo na drugi dzień śmigałam po oddziale i po schodach obeszło sie nawet bez rehabilitanta bo zanim się łaskawie u mnie zjawił to ja spionizowałm się sama.
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Może takie chodzenie samemu bez kul po 24 godzinach od operacji jest mozliwe ale jakoś nie bardzo mi się chce w to wierzyć. Trochę to moim zdaniem naciągane.
Hm...a wedlug mnie jest to calkowicie mozliwe i realne!!! Jezeli w dodatku w przypadku tej pacjentki uzyto metody cementowej to opieranie sie calym ciezarem na operowanej nodze jest dopuszczalne od pierwszego dnia.
Ja nie mialam cementowania, a i tak moglam obciazac operowana noge juz na drugi dzien!!!Wszystko bylo uzaleznione od ewentualnego bólu. Moj chirurg nadal przewiduje robienie endo w systemie ambulatoryjnym. Mial nawet juz taki przypadek. Jezeli pacjent jest w dobrym stanie zdrowia, szczuply i wzglednie wysportowany i zmotywowany to takie szybkie stawianie na nogi jest absolutnie mozliwe. (Naturalnie nie mozna generalizować, bo ilu pacjentów tyle indywidualnych podejść)
Obejrzalam pierwszy filmik - jest w wrzesnia 2014 roku, wiec stosunkowo niedawny. Cala operacja - przypuszczam, ze tak wlasnie przebiegla moja 7 tyg temu - to połączenie "pracy mechanika samochodowego ze specjalista od rozbiórki mięsa" - wyglada dosc krwawo, ale dla chirurgow stanowi chleb powszedni.
Przypomne, ze juz 18 godzin po operacji chodzilam o kulach i po schodach (moglam lekko opierac sie na operowanej nodze); pozwolono mi też od razu spac na boku (z poduszką); w szpitalu spedzilam 3 dni, a pewnie wyszlabym na drugi dzien gdyby nie weekend.
Chirurg założył mi dość dużą głowę endo, bo 36 (cokolwiek to znaczy). To podobno zmniejsza ryzyko wywichniecia.
Bardzo szybko wrocilam do plywania - 3 tyg po operacji juz bylam na basenie (teraz znow co drugi dzien przeplywam 2 km). Moge zawiazywac sznurowadla, zakladac skarpetki, schylac sie, a nawet zdarza mi się zakladac nogę na nogę (zaraz sie reflektuję i poprawiam) itp.... Szrama malusieńka - ok 10 cm i z przodu.
Mam nadzieję, że nie jestem jakims odosobnionym przypadkiem... Zycze powodzenia wszystkim tym, których czeka operacja :-