Wysany: Nie 14 Gru, 2014 Ustawa o zawodzie fizjoterapeuty-zmiany udarzają w pacjentów
Kochani,
Niewielu o tym wie, ale toczy się batalia pomiędzy lekarzami a fizjoterapeutami o określenie praw fizjoterapeutów do wykonywania zawodu. Sprawa jest bardzo poważna i przybiera na sile. Jakis rok temu powstały 2 odrębne ustawy o regulujące zawód fizjoterapeuty. Na pierwszy rzut oka bardzo do siebie podobne, jednak mocno różniące się w kwestii określającej prawa do wykonywania zawodu!
W skrócie: w sejmie związana koalicja PSL-PO pod wypływem silnego lobbowania ze strony Polskiego Towarzystwa Fizjoterapii w osobach głównie lekarzy specjalistów fizjoterapii (osób, które nie mają czynnego kontaktu z pacjentem) forsuje ustawę o zawodzie fizjoterapeuty, która jeśli ujrzy światło dzienne ograniczy możliwość wykonywania zawody (dane według Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska) 99% fizjoterapeutów. Stracą na tym nie tylko fizjoterapeuci ale przede wszystkim MY pacjenci. Jeśli ustawa w takiej formie wejdzie w życie każdy pacjent by skorzystać z leczenia u wybranego przez siebie fizjoterapeuty będzie musiał najpierw dostać się na konsultację do fizjoterapeuty ze specjalizacją (najczęściej pracownik naukowy) lub lekarza który wg swojej oceny wyda bądź nie wyda (!) skierowania na rehabilitację. Proszę nie myśleć, że sytuacja o której piszę dotknie tylko ośrodki NFZ-owskie. Nie - obejmie również absolutnie cały sektor prywatnych przedsiębiorstw. Można tylko drogą wyobraźni objąć zmiany jakie nastąpią: gigantyczne kolejki do owych lekarzy; niemiłosiernie wydłużony czas oczekiwania na leczenie rehabilitacyjne, leczenie wg wytycznych często w ogóle niemającego nic wspólnego z nowoczesna rehabilitacją "lekarza", masowe plajtowanie małych gabinetów rehabilitacji (np. takich jak nasz fundacyjny gabinet HOLIS), które nie są w stanie na pełen etat zatrudnić takowego lekarza, zwolnienia fizjoterapeutów z pracy, bo nie będzie dla nich pacjentów (pacjenci w tym czasie będą czekać w kolejce do lekarza...)
Osobiście dla mnie sytuacja jest niepojęta i groteskowa. Media niewiele o tym mówią, środowisko lekarskie milczy... Nasza Fundacja BIODERKO zaangażowała się w tą walkę z wiatrakami mając nadzieję, że ktoś się wreszcie obudzi i zobaczy absurd polskiej polityki - bo to jasne, że uderzanie w interesy pacjentów i ograniczenie fizjoterapeutom praw jest rozgrywką polityczną. Stowarzyszenie Fizjoterapia Polska walczy już od długiego czasu i ze wszystkich sił próbuje wpłynąć na decyzje posłów i Marszałka Sejmu, a także przebić się przez forowane Polskie Towarzystwo Fizjoterapii, w którego interesie jest ograniczenie pracy swoim "kolegom i koleżankom" po fachu...
Przykre? Nie, makabryczne! Dlatego gorąco namawiam Was pacjentów, którym sprawa nie powinna być obojętna do żywego zaangażowania się i wypowiedzenia na ten temat. Jestem w trakcie przygotowywania pisma - szablonu od pacjentów do Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Zdrowia. Wiem, że nikt nie lubi sam od siebie czegoś pisać (ludzie to wygodne stworzenia), dlatego postanowiłam napisać pismo, które będzie można wydrukować i podpisać się po czym wysłać we własnym imieniu. Im więcej osób przyłączy się do akcji - tym większe szanse, że "ci na górze" zwrócą uwagę na problem i zechcą go zweryfikować. Niebawem tutaj w wątku pojawi się link do szablonu pisma - proszę nie odwlekajcie tego na później. To WASZ interes!
Tymczasem poniżej zamieszczam treść pisma Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska do Ministerstwa Zdrowia w sprawie rzekomej ustawy. Proszę, zapoznajcie się z nią. Zrozumiecie szczegóły.
"Zarząd Główny Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska uchwałą nr 01 z dnia 01 grudnia 2014 roku podjął jednogłośną decyzję o wystawieniu negatywnej opinii obu Projektom ustawy o zawodzie fizjoterapeuty, tj: Projektowi autorstwa PSL - PTF złożonemu do laski marszałkowskiej w dniu 23 lipca 2014 roku oraz projektowi autorstwa PO wzbogaconego o uwagi PTF (z listopada 2014) ze względu na niezgodność kompetencji zawartych w projektach z wytycznymi Światowej Konfederacji Fizjoterapii oraz z opinią większości środowiska polskich fizjoterapeutów.
Opinia Zarządu Głównego Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska w sprawie projektów ustaw o zawodzie fizjoterapeuty autorstwa Posłów
Polskiego Stronnictwa Ludowego i Platformy Obywatelskiej.
Uzasadnienie
Oba przedmiotowe projekty zawierają znaczne podobieństwo przy jednoczesnych rażących różnicach w stosunku do projektu środowiskowego złożonego do Ministerstwa Zdrowia w dniu 27 kwietnia 2012 roku.
Do najistotniejszych należy przyjąć postanowienia:
Artykuły 3 i 4 w całości, które w obu projektach ograniczają prawo wykonywania zawodu 99 % fizjoterapeutów w Polsce i nie są zgodne z artykułem 22 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, który stanowi, że „Ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny”. Jaki to ważny interes publiczny jest przyczyną próby odebrania nabytych praw? Od lat fizjoterapeuci po studiach magisterskich, technicy fizjoterapii i licencjaci fizjoterapii prowadzą z powodzeniem samodzielne praktyki fizjoterapeutyczne w całej Polsce pomagając w powrocie do zdrowia wszystkim grupom chorych, od noworodków po osoby starsze, od chorych po udarach mózgu po skrzywienia kręgosłupa, zawały serca i zespoły bólowe. Wprowadzenie niezależności zawodowej wyłącznie dla specjalistów fizjoterapii ograniczy swobodę prowadzenia działalności gospodarczej obejmującej świadczenie usług fizjoterapeutycznych.
W Polsce funkcjonuje wiele tysięcy placówek i gabinetów świadczących usługi fizjoterapeutyczne. Wprowadzenie zapisów o przyznaniu niezależności zawodowej wyłącznie specjalistom w dziedzinie fizjoterapii zmusi właścicieli gabinetów prywatnych do zatrudnienia dodatkowych osób z wymaganymi kwalifikacjami. Dla większości fizjoterapeutów taka sytuacja oznaczać będzie brak możliwości sfinansowania prowadzenia gabinetu i konieczność zawieszenia prowadzonej działalności. Z punktu widzenia ekonomicznego oznacza to także stratę dla Państwa.
Proponowane zapisy są niezgodne z zaleceniami Światowej Konfederacji Fizjoterapii (WCPT), obecną polityką krajów rozwiniętych i stanowiskiem Zarządu SFP. Według zaleceń WCPT zawód fizjoterapeuty jest zawodem autonomicznym i nie podlega innym zawodom medycznym. Fizjoterapeuta ma prawo do przeprowadzenia badania funkcjonalnego, ustalenia programu terapii, przeprowadzenia jej oraz dokonania ponownej oceny funkcjonalnej w celu określenia efektów postępowania. Każdy zawód ma określone kompetencje, niezależne od innych zawodów. Każda osoba, która ukończy edukację w ramach studiów wyższych na dowolnym kierunku uzyskuje określone kompetencje. Poziom kompetencji zależy od poziomu ukończonego kształcenia (studia licencjackie, magisterskie). Po ukończeniu kształcenia na poziomie studiów licencjackich lub w systemie kształcenia studiów jednostopniowych, w każdym zawodzie można rozpocząć samodzielną pracę. Kompetencje są rozszerzane w miarę kontynuacji kształcenia na wyższych poziomach. Zasada ta dotyczy także zawodów medycznych. Lekarz bez specjalizacji po ukończeniu studiów, pielęgniarka po ukończeniu studiów licencjackich, ratownik medyczny po ukończeniu studiów licencjackich, psycholog po ukończeniu studiów magisterskich uzyskują prawo do wykonywania zawodu i udzielania pomocy osobom wymagającym opieki medycznej. Ich kompetencje rozszerzane są po ukończeniu kolejnych etapów kształcenia (studia magisterskie, specjalizacje lekarskie, inne kształcenie podyplomowe w zawodach medycznych). Szczegółowe zasady ich pracy w ramach Narodowego Systemu Zdrowia regulują określone rozporządzenia, jednak każdy z zawodów medycznych posiada ustawowo nadaną autonomię i prawo do podejmowania samodzielnych decyzji.
Rozdział 5, artykuły od 34 do 52 w obu projektach dyskredytują wszystkie inne formy edukacji podyplomowej, uznając jedynie specjalizację. Proponowane zapisy z uwagi na ograniczoną dostępność sparaliżują system kształcenia podyplomowego. Średnio rocznie tytuł specjalisty fizjoterapii w Polsce uzyskuje 60 osób, przy 60.000 fizjoterapeutów. Z uwagi na implikacje wynikające z uzyskanego tytułu specjalisty w obu projektach ustaw w tym w szczególności prawo do prowadzenia samodzielnej praktyki fizjoterapeutycznej należy uznać proponowane zapisy za poważne uchybienie zagrażające dostępności do usług fizjoterapeutycznych dla wielu pacjentów w Polsce.
Wprowadzone zmiany w artykułach 67 oraz 69 w Rozdziale 6 obu Projektów w zakresie wybierania składu członków Krajowej Rady Fizjoterapii w opinii Zarządu SFP sparaliżują prace samorządu.
Z wyrazami szacunku
Zarząd Główny
Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska"
Kochani, podaję link do szablonu pisma, które stworzyłam dla pacjentów. Wystarczy je pobrać, wypełnić swoimi danymi i podpisać. A później wydrukować wsadzić w kopertę i wysłać do źródła. Jest w nas siła, jest nas dużo i jeśli nie będziemy bierni jak przysłowiowe owce możemy coś zmienić. Pokażmy siłę i swoje zdanie!
Oczywiście, jeśli macie potrzebę i chce dodać swoje słowa do listu - naturalnie zróbcie to. To przykład, ale im więcej będzie listów i będa one różne - tym moim zdaniem lepiej!
Do dzieła!
LINK: https://www.dropbox.com/s...rowia.docx?dl=0
Niektórzy pisali, że był kłopot z pobraniem zawartości z dropboxa. Dla tych wyklejam tresć listu tutaj. Wystarczy go uzupełnic o swoje dane, datę no i podpisać
DO:
Szanowny Pan Aleksander Sopliński
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia
ul. Miodowa 15
00-952 Warszawa
List otwarty
Jako pacjent korzystający z usług fizjoterapii w naszym kraju zwracam się z prośbą o uwagę i interwencję w zakresie złożonego do Sejmu projektu Ustawy o Zawodzie Fizjoterapeuty. Projekt stanowi poważne zagrożenie dla dostępu do leczenia rehabilitacyjnego pacjentów. Ogranicza prawo do wykonywania zawodu ogromnej rzeszy fizjoterapeutów w kraju – tym, którzy nie posiadają specjalizacji, a są nierzadko wysoce wykwalifikowanymi terapeutami z międzynarodowymi certyfikatami. Według danych Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska to około 99% fizjoterapeutów w Polsce (!). Sytuacja, w której pacjent miałby najpierw trafić do fizjoterapeuty ze specjalizacją by dopiero później móc podjąć leczenie rehabilitacyjne jest karykaturalna, uniemożliwi wielu pacjentom dostęp do leczenia powodując kolejki. Pozbawi pracy wielu zdolnych fizjoterapeutów, którzy z pasją leczą odnosząc sukcesy, a zapewni monopol na badanie, diagnostykę i zlecanie terapii fizjoterapeutom z II stopniem specjalizacji oraz lekarzom rehabilitacji. Uznając jedynie specjalizację spowoduje chaos w systemie kształcenia podyplomowego, bo terapeuci by móc swobodnie pracować, hurtem zaczną robić specjalizację.
Żywo sprzeciwiam się by projekt Ustawy o Zawodzie Fizjoterapeuty w formie w jakiej został złożony do Sejmu miał wejść w życie i utrudnić funkcjonowanie nam pacjentom i „rękom, które nas leczą” – fizjoterapeutom. Apeluję o uwagę i zaangażowanie się w tą niewyobrażalnie groteskową sytuację i niedopuszczenie by projekt Ustawy został przyjęty w takiej formie.
Ogranicza prawo do wykonywania zawodu ogromnej rzeszy fizjoterapeutów w kraju – tym, którzy nie posiadają specjalizacji, a są nierzadko wysoce wykwalifikowanymi terapeutami z międzynarodowymi certyfikatami. Według danych Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska to około 99% fizjoterapeutów w Polsce (!).
A co stoi na przeszkodzie z skończeniu specjalizacji ? Ja chcąc zwiększyć swoje kompetencje zawodowe chodziłam prawie 2 i pół roku , zdałam za pierwszym razem egzaminy w Warszawie i nie robię się mądrzejsza od lekarzy. I wiem, że nie są tak ważne studia licencjackie, ani magisterskie jak specjalizacja.
Czego się boją i dlaczego nie robią? Za dużo nauki ? Tak - bo specjalizacja jest 100% trudniejsza od studiów i zamiast skończyć wolą się wykłócać i zarzucać odpowiednie kompetencje pielęgniarkom, RM i lekarzom.
Fiolet.... przeczytaj najpierw ze zrozumieniem wszystko.... Najlepiej 2 razy. A potem komentuj. Nie wypowiadaj się w kwestii, której nie zrozumiałaś. Dziękuję.
lamster75 Chyba już ktoś kiedyś opisywał, że w jakimś kraju właśnie najpierw jest fizjo a potem lekarz albo na tym samym etapie ale jest współpraca a nie tak jak często u nas bywa, że lekarze uważają, że wiedzą najlepiej - rehabilitacja niepotrzebna albo w określonym czasie i określone zabiegi dla danego schorzenia i kropka. Moi fizjoterapeuci ciągle się dokształcają i pracują z pasją i oddaniem, na każdego patrzą całościowo i traktują każdy przypadek indywidualnie, nie uważają się za wszystkowiedzących bo czasem we dwójkę debatowali razem nade mną i ustali co może mi być i co należy zrobić. Nawet kiedyś moja fizjo wysłała mnie do lekarza ale to już nie był temat bioder tylko achillesa (choć ucierpiał ''przez biodra'' ).
Nie wyobrażam sobie aby to właśnie lekarz decydował kiedy i czy w ogóle mogłabym iść do prywatnego gabinetu moich sprawdzonych fizjo.
Ale to temat rzeka i nie chcę niepotrzebnie zaśmiecać tematu.
Mam tylko jedno pytanie: do kiedy można wysłać list? Nie wiem czy jest jakiś termin czy ja nie zauważyłam...
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
Status: Artroskopia x 1
Doczy: 17 Maj 2014 Posty: 83 Skd: Warszawa
Wysany: Pon 15 Gru, 2014 @ Katja
@Katja
Przyszła mi do głowy myśl, czy oprócz listów protestacyjnych, Fundacja nie mogła by uruchomić ... PETYCJI ze strony www.petycje.pl
albo protestuj.pl
Chyba w ten sposób było by łatwiej dotrzeć do pacjentów ( z poza Forum ) i uzyskać ich akceptację
Pomyślałem też ,że listy z protestami powinny być wysyłane jako...POLECONE, bo zwykłe , oponenci będą wrzucać ,jak nic, do kosza i historia może się powtórzyć w stylu : .." co nam pan zrobi..??? Nie mamy pańskiego płaszcza ..."
Status: Endo x 2
Wiek: 67 Doczya: 29 Wrz 2012 Posty: 396 Skd: Polska zach
Wysany: Wto 16 Gru, 2014
Mój fizjo w 2000 (pierwsze endo) postawił mnie na nogi. Uczył chodzić na nowo. Z nosem przy ziemi uczył mnie odpowiednio stawiać stopę (na 3 palce)... odpowiednia długość kroku, ustawienie bioder.. i w ogóle całej sylwetki.
Bez tego nie dałabym rady sama, nie ma mowy.
Teraz tak samo (drugie endo). Ćwiczyć zaczęliśmy jeszcze przed operacją. Przygotował mnie.
Na oddziale rehabilitacji w LORO lekarze przecierali oczy, że można tak wyćwiczyć organizm.
Czy pod listem może podpisać się więcej osób?
pozdr
_________________ Jeśli czegoś pragniesz, to cały świat działa potajemnie, aby udało ci się to osiągnąć.
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2625 Skd: z Polski
Wysany: Wto 16 Gru, 2014
Laura91 napisa/a:
Ludzie obudźcie się przecież ta ustawa to nie jest atak w stronę naprawdę wykwalifikowanych fizjoterapeutów którzy z pasją poświęcają się swojej pracy.
Laura91 napisa/a:
Dlatego apeluje do wszystkich zanim zaczniecie protestować przeciwko zmianom bo tak robią wszyscy, zastanówcie się czy te zmiany są naprawdę takie złe jak by się na pierwszy rzut oka wydawało
Laura91 oraz dorka, zanim zaczniecie apelować o zakończenie tego protestu, to ja zaapeluje do Was: przeczytajcie ze zrozumieniem słowa Katji oraz dowiedzcie się więcej na dany temat, bo jak widać nie macie najmniejszego pojęcia o co chodzi.
Status: Endo x 2
Wiek: 67 Doczya: 29 Wrz 2012 Posty: 396 Skd: Polska zach
Wysany: Wto 16 Gru, 2014
Laura91 napisa/a:
Znam osoby które kończyły AWF bez tak podstawowej wiedzy jaką jest znajomość anatomii bo zaliczały ustnie i dostały wpis na ładne oczy. Nie wspominam już o osobach które skończyły szkołę weekendową. Dlatego wprowadzenie państwowego egzaminu na koniec studiów jest niezbędne. Bo fizjoterapeuta który ma problemy z anatomią to jakiś żart.
zgadzam się z Tobą, ale też myślę, że osoby które uzyskały wpis "na ładne oczy" nie założą prywatnego gabinetu fizjoterapii. Chyba, że zatrudnią innych fizjoterapeutów.
Nikt nie zakłada gabinetu ot tak. Najpierw trochę praktyki a potem dopiero zaczyna działać na własny rachunek.
Dobry gabinet sam się "obroni". Jeżeli istnieje/działa to znaczy, że pacjenci są zadowoleni, że są efekty. I nie potrzeba ustawiać się w kolejce do lekarza o pozwoleństwo.
Miałam to szczęście, że zaraz po operacji zajął się mną fizjoterapeuta. Lekarz tylko wpisał w kartę "zakaz obciążania". Fizjo wszystko już wiedział i dobierał/zmieniał/dodawał... odpowiednie ćwiczenia.
Wszyscy pacjenci tak byli traktowani.
Dla mnie to zawód równoległy i samodzielny.
Ortopeda zna się/wie jak wstawić endo. Fizjoterapeuta zna się/wie jak przywrócić pacjenta do życia.
pozdr
Wysyłam od 3 osób. Ruszę rodzinę i znajomych.
_________________ Jeśli czegoś pragniesz, to cały świat działa potajemnie, aby udało ci się to osiągnąć.
Ostatnio zmieniony przez esca Wto 16 Gru, 2014, w caoci zmieniany 1 raz
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2625 Skd: z Polski
Wysany: Wto 16 Gru, 2014
Laura91 napisa/a:
kinga, Skoro nie rozumie to proszę wytłumacz mi proszę
Wystarczy poczytać. Podałam odnośniki - wyżej.
Dowiesz się o co tak naprawdę chodzi.
Laura91 napisa/a:
Choruję od dziecka więc uważam że mam sporą wiedzę o fizjoterapeutach o tych z powołania i o tych którzy się z nim minęli.
To akurat ze specjalizacją nie ma powiązania. I to, że chorujesz od dziecka też nie ma.
Ja oglądam od dziecka filmy o chirurgach i nie czyni mnie to specjalistą tej dziedziny.
Niestety wielu fizjoterapeutów ze specjalizacją na papierku nie ma doświadczenia. I nie potrafią pracować z żywym pacjentem.
Takich specjalistów ze specjalizacją znajdziesz w większości szpitali, w sanatoriach itp. To ci, którzy odsyłają na UGUL i każą machać nogami. Zalecają fizykoterapię, czy ćwiczenia na daną jednostkę chorobową, a nie na pacjenta. Pacjenta i jego dolegliwości mają gdzieś.
Niestety wielu fizjoterapeutów ze specjalizacją na papierku nie ma doświadczenia. I nie potrafią pracować z żywym pacjentem.
Takich specjalistów ze specjalizacją znajdziesz w większości szpitali, w sanatoriach itp. To ci, którzy odsyłają na UGUL i każą machać nogami. Zalecają fizykoterapię, czy ćwiczenia na daną jednostkę chorobową, a nie na pacjenta. Pacjenta i jego dolegliwości mają gdzieś.
I to są nasze realia. Owszem znam też masażystów, którzy robili kurs i uważają się za specjalistów w tej dziedzinie.
Co do nauki to nie sądzę że książki z lat siedemdziesiątych doszkolą kogokolwiek a niestety w dalszym ciągu z nich korzystają na studiach.
Mój fizjoterapeuta robi kurs od roku i zostało mu jeszcze trzy lata i wolę że w ten sposób podnosił swoje kwalifikacje. Koszt olbrzym,i dużo czasu temu poświęca i nie znajdzie dodatkowo czasu na fanaberie rządowe.
Cytat:
Zawsze pozostaje skierowanie od lekarza co nie jest naprawdę tak dużym problemem jak nie którzy uważają. Tutaj nikt nikomu nie zamyka drogi przed dostępem do rehabilitacji. Czemu Polacy zawsze widzą wszystko w tak ciemnych barwach
Jest problem! Muszę iść do internisty żeby ten mnie skierował do specjalisty.
Sprawniejszym pewnie będzie łatwiej, ale są "roślinki" i tu już to prawdziwa przeprawa!
Nie zamykają mi drogi? Być może... Ale narzucają co mój spaecjalista ma ze mną robić i to za MOJE pieniądze!!!
A w rezultacie będzie tak jak z ortopedami. Jeden lepszy drugi gorszy.
Załóżmy że trafimy do lepszego. Następnie udajmy się do fizjoterapeuty który i tak może sobie nie poradzić z nami. Szukamy następnego. Kolejne skierowanie lekarza? Pewnie tak!
Załóżmy że pójdziemy do gorszego lekarza a do idealnego fizjoterapeuty. Nie będzie on się zgadzał z wizją lekarza i co ma robić samowolkę, czy ograniczać się a tym samym nas?
Status: Przed
Doczy: 26 Kwi 2010 Posty: 10 Skd: Zabrze
Wysany: Wto 16 Gru, 2014
pasiflora napisa/a:
Załóżmy że trafimy do lepszego. Następnie udajmy się do fizjoterapeuty który i tak może sobie nie poradzić z nami. Szukamy następnego. Kolejne skierowanie lekarza? Pewnie tak!
Załóżmy? "Na pewno" po kilku latach i iluś godzinach praktyk będą mieli większe doświadczenie niż fizjoterapeuci, którzy przyjmują od rana do wieczora w swoich gabinetach pacjentów. Troszkę mnie dziwi, że są osoby które nie rozumieją szkodliwości tej ustawy. Przecież ludziska tutaj zasuwają żeby Wam życie ułatwić. Tak ciężko to zrozumieć!
Po co dodatkowo latać po lekarzach? Po operacji nie masz siły odwiedzać internisty, specjalisty (kolejka na pewno się utworzy) by na koniec trafić do osoby która jest zainteresowana twoją osobą. Fizjoterapia jest potrzebna jak najszybciej po zabiegu a ta ustawa uniemożliwi to.
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2625 Skd: z Polski
Wysany: Wto 16 Gru, 2014
esca napisa/a:
Administrator mógłby mieć więcej empatii. I korzystać niej przy udzielaniu odpowiedzi.
esca, do czego empatii? do braku znajomości tematu? bo o to się tu rozchodzi. O nic innego. Jak ktoś chce, może się zapoznać. Nic nie stoi na przeszkodzie.
Laura91 napisa/a:
Zawsze pozostaje skierowanie od lekarza co nie jest naprawdę tak dużym problemem jak nie którzy uważają. Tutaj nikt nikomu nie zamyka drogi przed dostępem do rehabilitacji. Czemu Polacy zawsze widzą wszystko w tak ciemnych barwach
Tak, skierowanie do lekarza, który nie zna się na pracy z pacjentem. Tak, skierowanie do lekarza i czekanie kilka miesięcy na wizytę.
Tu barwy nie mają znaczenia. Tu trzeba zapoznać się z tematem i wtedy można dyskutować. Inaczej będą takie wypowiedzi jak Twoja.
Tak, to będzie zamknięcie drogi dostępu do dobrej fizjoterapii. Znów się kłania (nie)znajomość tematu.
Najczęściej ci ze specjalizacją nie mają nic prócz niej. Nie pracują nowoczesnymi metodami. A rzesze prawdziwych fizjoterapeutów poświęcają swój czas, pieniądze i kształcą się bez przerwy. Ale kształcą się z głową, tak by pomóc choremu człowiekowi, a nie żeby leczyć na papierze.
No ale jak komuś nie zależy na jakości, to niech nie pisze.
A temat rehabilitacji nie dotyczy tylko osób po operacjach ortopedycznych.
Mnóstwo ludzi, w tym tych najmniejszych, nie będzie mogło otrzymać odpowiedniej pomocy.