Witam.
Jestem nowym użytkownikiem forum. Wczoraj się dowiedziałam, że moja endoproteza cementowa a dokładnie trzpień jest do wymiany. Mam 31 lat, operację miałam w Gdańsku 6 lat temu - drugie biodro miałam wymienione 5 lat temu- ze względu na kolejki w Warszawie. Jestem załamana, po pierwsze nie chciałam mieć endoprotezy cementowej lekarze twierdzili, że nie mieli wyjścia, ale obiecywali że wytrzyma 15 lat minimum. Nie będę ukrywać, że jestem załamana....Będę ogromnie wdzięczna za polecenie lekarza, bo mi polecano dwóch Prof. Kwiatkowskiego i prof. Czubaka, ale do nich jest ogromna kolejka, nawet prywatnie.
prof. Czubaka, ale do nich jest ogromna kolejka, nawet prywatnie
Już o tym pisałam, do prof. Czubaka czeka się max. do 2 miesięcy. Jak przeczytasz sobie historie, to właśnie prof. Czubak poprawiał i robił rewizje po komplikacjach związanych z endo. Jesteś z Warszawy, więc możesz bez problemu dojechać.
Jesteś bardzo młodą osobą i mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Znajdź dobrego lekarza, który będzie wiedział, jak należy dalej Ciebie leczyć. W Twoim przypadku potrzebny jest wyjątkowy specjalista.
Trzymaj się!!
Serdecznie pozdrawiam.
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2625 Skd: z Polski
Wysany: Czw 13 Lis, 2014
Magda83, witaj na Forum.
Jak już napisała dorotabeata, jesteś z Warszawy i masz blisko prof. J. Czubaka. Warto poczekać na wizytę nawet troszkę dłużej i leczyć się u dobrego specjalisty.
Możesz spróbować również u pana dra Sionka. Namiary TUTAJ
To też bardzo dobry specjalista. Pracuje również w Otwockim szpitalu.
Bardzo Wam dziękuję! Jestem na liście rezerwowej do dr.Czubaka, a w styczniu są do niego zapisy. Uzbroję się w cierpliwość i poczekam. Pozdrawiam serdecznie.
Minął ponad rok od mojego ostatniego wpisu i nadal czekam na wymianę endoprotezy...:(. Od kwietnia 2015 nie mogę pracować. W sierpniu 2015 miałam już wyznaczony termin operacji ale doktor który mnie prowadził powiedział, że lepiej by było jeśli trzpień panewki jeszcze bardziej się obluzuje i że to JA muszę zdecydować czy operację robimy teraz czy czekamy. A dokładnie chodzi o to, że mam strasznie cienką kość udową, przy próbie wyjęcia trzpienia kiedy cement jeszcze go "trzyma" istnieje większe prawdopodobieństwo że pęknie mi kość lub mogą wystąpić inne komplikacje, ale niestety nie powiedziano mi wprost jakie, podobnie zresztą może się stać jeśli będę dalej obciążać nogę, co robić muszę aby trzpień się obluzował. Sytuacja patowa. Podjęłam decyzję, że czekamy. Wtedy jako tako jeszcze chodziłam o kulach, ale ból był do wytrzymania. Generalnie między wierszami odczułam, że mój przypadek jest bardzo ciężki, i że trudno im podjąć decyzję co dalej, miałam wręcz wrażenie że nie chcą się podjąć mojej operacji. Obiecano mi konsultację w grudniu, żeby zobaczyć czy trzpień się obluzował i ustalić co dalej. Dzwoniłam w grudniu, kazano mi zadzwonić w styczniu, dzwoniłam w styczniu kazano mi zadzwonić w lutym..... Nadal poruszam się o kulach, w domu o jednej. Ból w lewej nodze jest coraz silniejszy, nie mogę już spać na żadnym boku, coraz bardziej dokucza mi prawa noga w której też mam endoprotezę tyle, że o rok młodszą od lewej. Do tego od 3-4 miesięcy pojawił się ból kręgosłupa. Boli mnie w odcinku piersiowym tak, że dosłownie zapiera mi dech. Budząc się muszę muszę robić tj "pół wdechy" bo ból nie pozwala mi zaczerpnąć normalnie powietrza...Łapie się na tym, że dosłownie nic mi się nie chce, potrafię cały dzień nie wychodzić z łóżka....Zawsze byłam dość aktywną osobą, a teraz totalna apatia .Błagam doradźcie! Co mam robić? Zmienić szpital? Lekarza? Mam być bardziej natarczywa? Czy ktoś z Was miał podobnie, że też tak długo czekał na wymianę endoprotezy??? Zastanawiałam się nawet nad zmianą szpitala ale czytając wszystkie opinie wychodzi że Otwock to najlepszy wybór.
Będę ogromnie wdzięczna za każdą nawet najmniejszą podpowiedź.
Też bym zmienił lekarza i jak trzeba to szpital....Zdrowie wazniejsze niz najlepszy szpital lepiej poszukać dobrego lekarza który rzeczowo zajmie sie sprawą .....pozdrawiam i zycze zdrowia
_________________ " nie smuć się nie warto ciesz się życiem i kazdą jego chwilą".....» Wieloodłamowo złamana miednica, lewa kończyna krótsza o 4 cm
Obawiam się zmienić lekarza - szpitala, trudno znaleźć dobrego i już raz z powodów osobistych a także ze względu na dłuższy czas oczekiwania wybrałam inny szpital i tego żałuję. Nawet jak zmienię lekarza w Otwocku to mój przypadek i tak zawsze jest konsultowany z innymi profesorami, a wiadomo jak oni nie lubią kiedy pacjent udaje się do kolegi po fachu .
Doradzając mi zmianę lekarza-szpitala, przychodzi Wam do głowy jakiś dobry konkretny lekarz?
Mi nie stety tylko w krakowie....dzięki swojemu uporowi jestem po endo.. gdyż lekarz chciał odłozyć zabieg za kilka lat nie zgodziłem się i dostałem skierowanie na ct miednicy i biodra oraz konsultacje ordynatora oddziału który zdecydował natychmiastowo ze ma być zabieg. Przy wizycie u lekarza postaw jasno swoje warunki jak i to ze nie radzisz sobie z bólem pozdrawiam...
_________________ " nie smuć się nie warto ciesz się życiem i kazdą jego chwilą".....» Wieloodłamowo złamana miednica, lewa kończyna krótsza o 4 cm