A tak na marginesie to jest grupa osób, które mają taki układ immunologiczny nie pozwalający na wytworzenie przeciwciał uodparniających. Dlatego warto sprawdzić po szczepieniach czy organizm je wytworzył. Takie badanie to przeciwciała anty -HBs.
Wynik powyżej 10 świadczy już o odporności, ale najlepiej jest gdy przekracza 100, wtedy organizm jest odpowiednio chroniony przed atakiem wirusa. Niestety nie można ochronić się przed wirusem typu C, a jedynie liczyć na to ,że szpital zapewni nam odpowiednio higieniczne warunki całego pobytu, a my będziemy mieli szczęście nie załapać tego znacznie groźniejszego delikwenta.
_________________ Co nas nie zabije to nas wzmocni !
Status: Endo x 1
Doczya: 29 Sie 2012 Posty: 37 Skd: mazury
Wysany: Pi 31 Sie, 2012
więc jeśli mama ma termin stawieia do szpitala na 12 wrezśnia
to w sam raz jęsi zaszepi się tą przyspieszoną szczpionką w poniedziąłek i nasteona dawka w natępny poniedziałek, a w środę pójdzie na oddziała tak???
i to poprostu sama sobie kupi to w aptece a tyko po skierowanie do rodzinnego na wykonanie szczepienia tak?
sorki, że tak łopatoogicznie pytam
Status: Endo x 1
Doczya: 29 Sie 2012 Posty: 37 Skd: mazury
Wysany: Pi 31 Sie, 2012
byłam w aptece dziś zapytać, to kazali przyjść z receptą
tyle lat temu a ja pamiętam, że sama kupiłam bez recepty, no ale teraz nawet na só fizjologiczną trzeba mieć receptę, więc ok.
sama pójdę po tą receptę do tego samego lekarza co mamę utwierdzał w przekonaniu, że nie musi się szczepić, pogadamy sobie
Natalka22 Gdy ja musiałam się zaszczepić to poszłam do lekarza, ten mnie zbadał czy nie jestem chora i czy nie ma przeciwwskazań do szczepienia (nawet małe dzieci przed szczepieniami obowiązkowymi są badanie bo np. przy gorączce nie można szczepić), gdy lekarz wydał skierowanie poszłam do pokoju zabiegowego na szczepienie i po sprawie. Oczywiście zapłaciłam i dostałam potwierdzenie o szczepieniu.
Życzę szybkiego i pozytywnego załatwienia sprawy no i oczywiście udanej operacji mamy.
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
Status: Endo x 1
Doczya: 29 Sie 2012 Posty: 37 Skd: mazury
Wysany: Nie 02 Wrz, 2012
jutro mama ma dentystę, więc ja pojdę do przychodni może jej sie postaram o te szczepieni, bo nie chce, żeby musiała sama latać od jednego do drugiego, bo przeciez jej ciężko
wkurza mnie to jak nie wiem, byc u lekarza i nie dał jej dziadyga jedna, za przeproszeniem
zęby jutro będzie miała już wyleczone, chociaż to szybko poszlo
boże jak sobie pomyśle o tej operaji to normanie, az mi niedobrze ze strachu
Ja szczepienia załatwiłam sobie na "skróty" w punkcie szczepień profilaktycznych w Sanepidzie w cyklu 0-1-6 m-cy. Bez żadnych lekarzy, skierowań, zleceń, recept - szczepi Starsza Pielęgniarka d/s szczepień.
Było to w 2007r. - weszłam , powiedziałam o co chodzi, zapłaciłam 42,-zł, pielęgniarka zrobiła zastrzyk w ramię, wpisała w kartę szczepień. Czynność tą powtórzyłam po miesiącu i po 6 m-cach.
Warunek, nie można mieć żadnej infekcji ani gorączki, ale to się czuje samemu a i pielęgniarka wyczuje zwłaszcza gorączkę.
W 2011r. w taki sam sposób mąż się zaszczepił on już płacił 50,- zł za każde szczepienie
_________________ Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
Status: Endo x 1
Doczya: 29 Sie 2012 Posty: 37 Skd: mazury
Wysany: Pon 03 Wrz, 2012
mama dzś dostała pierwszą dawkę a 11 ma drugą
lekarz mie totalnie załamał bo dziś wyskoczył do mamy Czemu prędzej pani nie przyszła
I to ten sam co tak sciemniał, że nie musi mieć szczepienia, masakra