Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
dr n. med. Marek Krzemiński GDAŃSK/ KOŚCIERZYNA
AniaCarmen 
Mikrus Bioderkus



Status: Inne operacje
Doczya: 17 Sty 2012
Posty: 17
Skd: pomorskie
Wysany: Czw 19 Sty, 2012   dr n. med. Marek Krzemiński GDAŃSK/ KOŚCIERZYNA

Proszę o opinie: dr n.med. Marek Krzemiński - Ordynator Oddziału Ortopedii Szpitala w Kościerzynie, przyjmuje w Gdańsku, ul Wałowa 27.
_________________
AAS
Ostatnio zmieniony przez kinga Pon 28 Sty, 2013, w caoci zmieniany 2 razy  
 
     
AnnaEn 
AnnaEn
Mikrus Bioderkus



Status: Endo x 1
Doczya: 11 Lis 2010
Posty: 12
Skd: Gdańsk
Wysany: Czw 19 Sty, 2012   

Słyszałam,że jest bardzo dobrym operatorem.
Ja polecam do wyboru: albo dr Krzemiński Marek (Kościerzyna) albo dr Wiktor Szandorowski (Kolejowy). Oni operują bardzo dobrze i robią skomplikowane operacje (kolana i biodra).
 
     
AniaCarmen 
Mikrus Bioderkus



Status: Inne operacje
Doczya: 17 Sty 2012
Posty: 17
Skd: pomorskie
Wysany: Czw 19 Sty, 2012   

AnnaEn
Dziękuję serdecznie. Mam właśnie umówioną wizytę u dra Marka Krzemińskiego na 30 stycznia 2012 roku. Polecono mi Go jako doświadczonego lekarza nie bojącego się wyzwań. Mam nadzieję, że podejmie się mojej operacji (endoproteza, po artrodezie stawu biodrowego-ponad 35 lat temu). Jeśli nie, to mam nadzieję, że wskaże mi ortopedę, który ewentualnie podjąłby się takiej operacji i dalszego mojego leczenia.
_________________
AAS
 
     
NUTKA 
nutka
Bioderkus!!!




Status: Endo x 1
Wiek: 51
Doczya: 20 Sie 2011
Posty: 151
Skd: GDYNIA
Wysany: Czw 19 Sty, 2012   

Był moim operatorem,w sierpniu endo biodra lewego,wiem że dobry ale jestem juz po rewizji ,źle dobrany kąt panewki,23 stycznia jadę na kontrolę po 6 tyg od rewizji jak widzisz nie ma reguły.
_________________
"Cierpliwość jest kluczem do szczęścia"
 
     
AniaCarmen 
Mikrus Bioderkus



Status: Inne operacje
Doczya: 17 Sty 2012
Posty: 17
Skd: pomorskie
Wysany: Czw 19 Sty, 2012   

NUTKA Proszę Cię, napisz do mnie po wizycie kontrolnej. Przyznam, że od 31 lat straciłam kontakt z ortopedią i rehabilitacją (ku przerażeniu mojej Pani Doktor rehabilitacji. Nie znam więc obecnie lekarzy, szpitali, trendów, osiągnięć, itp. u w dziedzinie leczenia schorzeń bioder. Po ponad trzydziestu latach poruszam się wręcz po omacku.
Na ziemię rzuciło mnie zdziwienie Pani Doktor rehabilitacji, że przespałam co najmniej 15 lat (bo tyle lat temu ostatni raz konsultowałam się z ortopedami w AM w Gdańsku). Co gorsza, widać to przede wszystkim po moim kręgosłupie (niestety nieodwracalnie). Teraz szukam więc za wszelką cenę i na "cito" pomocy w zatrzymaniu zmian w kręgosłupie. Problem w tym, że po artrodezie istnieje małe prawdopodobieństwo, że znajdzie się "chętny" do wstawienia endoprotezy. Ale ponoć w Polsce wykonuje się tego rodzaju operacje. Jestem optymistką i wierzę, że znajdzie się ktoś tak "odważny", żeby zawalczyć ze mną i z moim przypadkiem.
_________________
AAS
 
     
Natusia8900 
Mikrus Bioderkus



Status: Przed
Doczya: 09 Maj 2012
Posty: 4
Skd: pomorze
Wysany: Sro 09 Maj, 2012   

AniaCarmen:
Witam. Chciałabym się dowiedzieć jak wyglądała u Pani rekonwalescencja po artrodezie biodra, czy długo była Pani unieruchomiona, itp.
Pytam ponieważ za niecałe 3 tygodnie właśnie dr Marek Krzemiński będzie mi wykonywał zabieg artrodezy by później móc wydłużyć mi nogę.(mam niestabilne biodro i mogło by mi się zwichnąć bez artrodezy). Przyznam szczerze, że mam wiele wątpliwości ale już nie raz Pan Krzemiński mi pomógł i warto mu zaufać.
Bardzo proszę o szybką odpowiedz i jak najwięcej informacji o tym jak wygląda życie ze sztywnym biodrem.
Pozdrawiam.
Natalia
 
     
AniaCarmen 
Mikrus Bioderkus



Status: Inne operacje
Doczya: 17 Sty 2012
Posty: 17
Skd: pomorskie
Wysany: Czw 10 Maj, 2012   

Natusia 8900

Na początek: Natusiu nie traktuj mnie przez "PANI"
Nie wiem jakie metody unieruchomienia stosuje się obecnie po artrodezie. Ja mogę tylko opowiedzieć jak było 35 lat temu.
W styczniu 1977 roku miałam wykonaną artrodezę prawego biodra extra i intra - artikularną. Po zabiegu operacyjnym leżałam w opatrunku gipsowym ok. 7 tygodni. Po tym okresie rozpoczęłam chodzenie w opatrunku gipsowym, ze stopniowo zwiększającym obciążaniem prawej kończyny dolnej.
Po kolejnych trzech tygodniach miałam odciętą część goleniową opatrunku gipsowego.
Po pięciu miesiącach od operacji opatrunek gipsowy został zamieniony na aparat biodrowo-udowy Hohmanna. W aparacie, o ile dobrze pamiętam, chodziłam przez kolejne pół roku. Cykl całego leczenia zamknął się więc w okresie jednego roku. Ale tak było 35 lat temu. Teraz może być zupełnie inaczej.
Nie było tak źle. Zresztą wszystko zależy od Twojego Natusiu nastawienia do Swojej choroby, leczenia, do życia i do ludzi, a przede wszystkim od Twojego charakteru.
Wyobraź Sobie, że można znaleźć w tym wszystkim humorystyczne zabarwienie. Ja byłam (i jestem nadal) niespokojnym duchem. Fakt, że chodziłam w opatrunku gipsowym (cały korpus od piersi aż po pas biodrowy - z wyciętym kółeczkiem na brzuszek- plus prawa noga - gips kończył się nad kolanem) nie oznaczał mojego oderwania od środowiska koleżanek i kolegów. Miałam przecież 16 lat. Najzabawniejsze sytuacje bywały na dyskotekach (mam na myśli okres, gdy chodziłam w gipsie, a później w aparacie). Kiedy tańczyłam w grupie, niczym się nie wyróżniałam. Śmiesznie dopiero było, gdy do "wolnego" tańca prosił mnie chłopak spoza grona moich znajomych. W tańcu przy małej odległości było ok. Reakcja szoku :shock: pomieszanego z przerażeniem i niewiarygodnym zdziwieniem :?: następowała w momencie, gdy chłopak czule mnie obejmował ;D i przytulał do siebie. Uwierz mi warto było na to popatrzeć.
Po artrodezie można normalnie funkcjonować. Radziłam sobie i radzę nadal ze wszystkim sama. No może teraz po zmianach w kręgosłupie (mam 51 lat) potrzebuję pomocy przy zawiązaniu sznurowadła w bucie. Ale to tylko tyle. Chodzę, siedzę, jeżdżę samochodem bez przystosowania, wyszłam za mąż, urodziłam dziecko (syn ma obecnie 23 lata), skończyłam studia, nadal jestem aktywna zawodowo. Jeśli chodzi o poród - było to cesarskie cięcie. Był to mój świadomy wybór w obawie przed zwichnięciem biodra u mojego dziecka przy porodzie (ja sama miałam wrodzone zwichnięcie stawu biodrowego). Okazało się, że niezależnie od mojego sztywnego biodra i tak poród musiałby się odbyć przez cesarskie cięcie, bo mam wąski rozstaw miednic. Samo życie.
Natusiu podejrzewam, że jesteś młodą osobą. Masz więc większe szanse na szybsze i efektywniejsze leczenie, a tym samym na o wiele lepszą jakość życia przez o wiele dłuży okres życia niż ja. Chociaż ja nigdy nie narzekałam i nie narzekam na swoje życie. Nigdy nie traktowałam siebie jako osoby niepełnosprawnej, bo cóż to znaczy? Wszyscy jesteśmy sprawni, niepełnosprawność tkwi jedynie w naszym umyśle i w zasadzie cóż ona oznacza? Coś gorszego, coś lepszego, coś innego, coś...?
Natusiu, jeśli musisz zacząć od artrodezy - to cóż? Ty, w dzisiejszej dobie, masz szansę na szybkie uzyskanie endoprotezy po artrodezie (kiedyś to było niemożliwe). I tego się trzymaj!
Powodzenia. AniaCarmen
_________________
AAS
 
     
Natusia8900 
Mikrus Bioderkus



Status: Przed
Doczya: 09 Maj 2012
Posty: 4
Skd: pomorze
Wysany: Czw 10 Maj, 2012   

Muszę przyznać, że od razu poprawił mi się humor:) Dużo osób z mego otoczenia dziwi się, że decyduję się na artrodezę i przez to ja sama zaczęłam mieć ogromne wątpliwości. Ale dr Marek Krzemiński dał mi dużą nadzieję po pełnego powrotu do zdrowia poprzez późniejsze wydłużenie nogi a następnie wstawienie sztucznych kolan i biodra. Wydłużaną nogę mam mieć po pół roku po artrodezie.
Mam jeszcze pytanie dotyczące siedzenia ze sztywnym biodrem. Czy siedzi się normalnie czy bardziej w pozycji leżącej? I czy duża była rana po tym zabiegu?
Dziękuję za słowa otuchy i pozdrawiam:)
 
     
AniaCarmen 
Mikrus Bioderkus



Status: Inne operacje
Doczya: 17 Sty 2012
Posty: 17
Skd: pomorskie
Wysany: Sob 19 Maj, 2012   Artrodeza

Natusia 8900
Natusiu, pisz do mnie prywatnie, bo informację o Twojej odpowiedzi z dnia 10 maja otrzymam dopiero dzisiaj, czyli 19 maja. Oto mój adres e-mail: annaskoczylas1@gmail.com
Nie przejmuj się opowieściami i domysłami. To wszystko nie jest prawdą!!!
Pytaj o wszystko mnie!!!
A ja Ci spokojnie, zgodnie z prawdą, rzeczywistością odpowiem i opowiem.
Wszystko, wszystko jest ok. siedzi się, chodzi, rusza i wykonuje wszystkie inne czynności zupełnie, tak jak wszyscy inni użytkownicy życia codziennego. W zasadzie nie ma żadnych ograniczeń. To w jakim komforcie będziesz siedzieć zależy w dużej mierze od Ciebie. Ustal przed operacją z lekarzem, czy chcesz mieć bardzie estetyczny wygląd w "trakcie chodzenia" (mniej wystający brzuch i pupa), ale mniejszy komfort siedzenia - czy też odwrotnie: brzuch - pies mu mordę lizał i pupa schowana w bluzę, żakiet ( w zależności od tego jaką jesteś elegantką) - ale przy tym większy komfort siedzenia...
Ja wybrałam tę drugą opcję 35 lat temu i nie żałuję. Brzuch ... jaki brzuch??? Dbałość o siebie i pozycja WIELKIEJ ELEGANTKI, pupa??? Jaka pupa??? szal, woal, narzutka, żakiet, marynarka - a przede wszystkim MOJA WŁASNA POSTAWA I TA FIZJOLOGICZNA I TA MORALNA I TA ... RZECZYWISTA. To ja we własnej osobie jestem ta NAJJJJ. Naj.. ładniejsza, NAJ .. zgrabniejsza, NAJ.. bardziej atrakcyjna!!! A CZYŻ NIE?! A która ( za przeproszeniem) mi podskoczy ??? !!! Nie ma takiej opcji.

Wszelkie obostrzenia, czy też ograniczenia związane z artrodezą, maja się nijak. Nie wierz w to .To nie jest prawda, Życie i funkcjonowanie po artrodezie nie jest dyskomfortowe, jest może troszkę mniej komfortowe i to wszystko.
Jeśli tyko chcesz, możesz wszystko.
Jeśli chodzi o bliznę pooperacyjną, nie wiem co to jest duża, czy mała blizna. A jakie to ma znaczenie?
Ludzie tatuuja się, robią sobie celowo. różne blizny - nie związane z przebytymi operacjami. Więc cóż to znaczy (dzisiaj) blizna pooperacyjna?
Moim zdaniem to oznacza ewentualnie jakiś element cierpienia pięknej kobiety, który zostanie zauważony, doceniony i w wielokroć... doceniony przez mężczyznę Twojego życia.
Nie bój się, nie lękaj się, nie miej obaw. Wszystko to, co teraz musisz przejść zostanie zauważone, docenione, uwielbione, ukochane, uszanowanie, postawione na piedestał.
Warunek jest jeden - znajdź mężczyznę, który to doceni.
Gwarantuję Ci, że będzie ich wielu!

Trzymaj si.ę ciepło i pisz do mnie codziennie. Bardzo chętnie Ci odpowiem na każdego maila.
Ania
_________________
AAS
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.