Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2625 Skd: z Polski
Wysany: Czw 01 Mar, 2012
Basiu heh...największym bólem jest właśnie to, że nawet najlepsi lekarze ortopedzi nie mają pojęcia o właściwej rehabilitacji.
Fakt faktem, zgadzam się z ich opinią, że zły rehabilitant może zaszkodzić.
Na studiach obowiązkowo powinni przechodzić kurs/ szkolenie (nie wiem jak to nazwać) i edukować się o metodach fizjoterapeutycznych.
Wtedy skuteczność leczenia byłaby większa, a niektórzy nawet mogliby obejść się bez zabiegu operacyjnego.
Potrzebna akcja popularyzująca nowoczesną rehabilitację. Trzeba dotrzeć zarówno do lekarzy, jak i studentów fizjoterapii.
Fundacja Bioderko działa właśnie w tym kierunku. Bardzo by się przydało nadanie OPP. Więc zapraszam do odpowiedniego wątku.
Basiu, rehabilituj się. Wiesz już, że to ważne. Robisz to dla siebie, nie dla lekarzy. Następnym razem odeślij ich do naszego forum albo na szkolenie
Basiu, rehabilituj się. Wiesz już, że to ważne. Robisz to dla siebie, nie dla lekarzy
Kinga wszystko to wiem,rozbroiły mnie te słowa,ale mam też w głowie słowa chyba naszego wspólnego profesora ,,będzie dobrze,,i tego się trzymam Pozdrawiam serdecznie
Basiu, nie dziwię się, że miałaś go ochotę udusić. Najgorsze jest to, że znajdą się pacjenci, którzy mają tyle pojęcia o nowoczesnej rehabilitacji, co ten lekarz i mu uwierzą, bo przecież słowa lekarza są święte.
Na szczęście mój operator sam mnie wysyłał do osteopaty. Po kilkunastu wizytach u Fizkoma widzę postęp, a to dopiero początek właściwej terapii. Skoro dla mnie jest nadzieja ( 9 razy cięte to samo biodro), to dla Ciebie tym bardziej. Nie ustawaj w wysiłkach, a coraz lepszy chód będzie nagrodą.
_________________ Twoja siła będzie na miarę twoich pragnień.
Jeśli lekarz ortopeda nie widzi potrzeby rehabilitacji to .........., ale ja byłam u lekarza specjalisty d/s rehabilitacji i tenże człowiek nie widział zadnej potrzeby rehabilitacji po wstawieniu endo. Wymogłam skierowanie, bo może się przydać do rozliczeń z Urzędem Skarbowym, ale normalka, że nie traciłam czasu na machanie nózkami i rączkami.
Najgorsze jest to, że znajdą się pacjenci, którzy mają tyle pojęcia o nowoczesnej rehabilitacji, co ten lekarz i mu uwierzą, bo przecież słowa lekarza są święte.
Alicjo tacy to byli,są i będą a tacy jak my którzy mają świadomość że można coś z siebie wykrzesać są beee,tym lekarzom w poradni odpowiadałyby takie pacjentki które są szczęśliwe że nie boli,a reszta nieważna w/g
Grazyna1950 napisa/a:
Jeśli lekarz ortopeda nie widzi potrzeby rehabilitacji to
d....a nie lekarz,tyle tylko że ci co mają na pieczątce lek.medycyny a spacerują po korytarzu ortopedii mają więcej do powiedzenia niż niejeden ,,co zęby zjadł ,,
Wysany: Wto 27 Mar, 2012 4,5miesiąca po operacji-podsumowanie
Po domu chodzę bez kuli,ból jeżeli jest to zupełnie inny niż przed operacją,rehabilituję się,co 2tygodnie mam spotkania z fizjoterapeutą w domu wykonuję zadane ćwiczenia,oprócz tego korzystam z rehabilitacji nfz-jeżeli to można nazwać rehabilitacją panie nie bardzo wiedzą co mam robić podchodzą do mnie jak pies do jeża,taki negatyw to to że noga bardzo szybko się męczy i dystans jaki mogę przejść w terenie bez kuli to około 500metrów ,zdaje sobie sprawe z tego ile pracy przedemną.Pozdrawiam
Za życie w błogiej nieświadomości często płacimy dwa razy ja teraz tak mam,czasami jak czytam historie innych bioderek to mnie ściska nie,nie z zazdrości tylko z tego że ktoś jest mądrzejsz,bardziej doinformowany szybciej wraca do zdrowia to mnie naprawdę cieszy.Ja na rwizję czekałam3,5roku niby się rehabilitowałam ale teraz już wiem że to nie była żadna rehabilitacja i teraz są skutki,dużo cięższy powrót ,naprawdę dużo ciężkiej pracy chociaż muszę przyznać że operacja w porównaniu z pierwszą też była mega -nawet lekarze tak mówią.Na ogródek który był moją odskocznią zaczęłam też patrzeć inaczej ,przecież są ludzie którzy go nie mają i żyją więc też dam rade bo przecież zdrowie jedno,czasami tak trudno się z tym wszystkim uporać,poukładać.Niech wreszcie zaświeci Słonko,takie inne
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2625 Skd: z Polski
Wysany: Sob 28 Kwi, 2012
Basiu rzec można LEPIEJ PÓŹNO NIŻ WCALE
teraz wiesz więcej i to się liczy
teraz możesz robić coś dla siebie - mądrze i ukierunkowanie
nie ma co sobie pluć w brodę rozdrapując, to co było (choć sama tak robię i ciągle myślę gdybym wiedziała to wszystko wcześniej) - to do niczego nie prowadzi-chyba, że do pracy nad sobą i nadrabianiem straconego czasu
teraz możesz robić coś dla siebie - mądrze i ukierunkowanie
Kinguś masz w 100%racje,robie to tylko i wyłącznie dla siebie ,dobrze że takie ciężki dni żadko miewam-pewno przesilenie wiosenne ha,ha na coś przecież trzeba zrzucić,czas się ogarnąć i walczyć dalej.
kinga napisa/a:
będzie dobrze, zobaczysz
nie przyjmuje innej wersji do wiadomości Dzięki bardzo za słowa otuchy
Status: Endo x 2
Wiek: 46 Doczya: 20 Pa 2010 Posty: 56 Skd: Katowice
Wysany: Nie 29 Kwi, 2012
basia153 napisa/a:
ja teraz tak mam,czasami jak czytam historie innych bioderek to mnie ściska nie,nie z zazdrości tylko z tego że ktoś jest mądrzejsz,bardziej doinformowany szybciej wraca do zdrowia to mnie naprawdę cieszy
basia153, w życiu nie wszystko od nas zależy, jest jak jest i trzeba umieć odnaleźć się w tej sytuacji, jak najlepiej potrafimy...
Ja jestem z tych świetnie poinformowanych, dobry operator, rehabilitant, świetnie przygotowana do zabiegu i doszło u mnie do powikłania pooperacyjnego związanego z nerwem strzałkowym, ból ogromny od miesiąca....