Status: Endo x 1
Wiek: 51 Doczya: 20 Sie 2011 Posty: 151 Skd: GDYNIA
Wysany: Pi 30 Gru, 2011
Jak wiesz jestem po rewizji,i dosyć dużo przeszłam,tak wtedy jak i dziś wiem że lepiej jest leżeć na operowanym bo to pobudza tkanki krew lepiej krąży i jest dużo plusów choć na tym etapie to nie jest bardzo przyjemne,na zdrowym istnieje ryzyko wywichnięcia więc trzeba pamiętać o poduszce lub kocu,ale jeszcze tego nie robię !!
_________________ "Cierpliwość jest kluczem do szczęścia"
MIESIĄC OD OPERACJI
05.12.2011 to data moich drugich narodzin
Miesiąc temu o tej porze byłam cała zestresowana...odliczałam godziny
Dziś ładnie chodzę o kulach, codziennie idę do przedszkola po córkę, jeżdżę trochę na rowerze stacjonarnym i ćwiczę.
Sama się myję , wczoraj zrobiłam sobie sama zastrzyk, ale był najgorszy ze wszystkich, hihih, wiedziałam, ze może być ciężko, ale bardzo chciałam go sobie sama zaaplikować
Przekręcam się na brzuch przez zdrowy bok, początkowo robiłam to z poduszką, ale jak poćwiczyłam na podłodze (na twardym jakoś lepiej) robię to teraz bez poduszki
trochę już śpię na brzuchu, układam się ze 2-3 razy w nocy na zdrowym boku na kilka minut i czuję jak mi odpoczywa kręgosłup, który w ogóle pobolewa.
Boję się przekręcić przez chory bok.
Zginanie nogi w kolanie poprawia się, ale obrzęk niewielki jest, od strony zewnętrznej kolana. Ranę smaruję cepanem i wit. C.
I jeszcze ta postawa jak w lordozie z wypiętym brzuchem i pupą, ale jakby ciut jest lepiej.....
Ból w połowie uda z boku zewnętrznego minął ok po tygodniu. Te dreszcze i ataki gorąca w nocy też.
Przeciwbólowe też szybko porzuciłam.
Czekam na kontrolę w Otwocku 18go stycznia i co mi powiedzą.
Od 9go stycznia zaczynam rehabilitację w swojej przychodni.
_________________ "Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód"
Monika
Ostatnio zmieniony przez MONIKAIMPRESJA Czw 05 Sty, 2012, w caoci zmieniany 1 raz
Status: Endo x 1
Wiek: 51 Doczya: 20 Sie 2011 Posty: 151 Skd: GDYNIA
Wysany: Czw 05 Sty, 2012
Gratlacje jestem od Ciebie młodsza o 4 dni bo miałam rewizję 9,odczucia podobne choć więcej śpię na operowanym,napisz proszę czy boli cię kręgosłup???Rozumiem że chodzisz o 2 kulach??? Ja mam mega odciski,najlepiej sie czuję w kuchni między blatami!!!!
_________________ "Cierpliwość jest kluczem do szczęścia"
NUTKA, CHODZĘ o kulach,odciski mam, ale ręce się przyzwyczaiły i już mniej mi się ich robi, w kuchni tez radze sobie miedzy blatami bez kul, bo mam wąską, kręgosłup mnie boli w lędźwiowym odcinku
_________________ "Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód"
Status: Endo x 1
Wiek: 51 Doczya: 20 Sie 2011 Posty: 151 Skd: GDYNIA
Wysany: Czw 05 Sty, 2012
Normalnie jak bym czytała o sobie,ja od wczoraj delikatny PNF z małym obciążeniem,żeby wzmocnić mięśnie operowanej strony,było ciężko dziś miały być zakwasy a NIE MA
_________________ "Cierpliwość jest kluczem do szczęścia"
Dobrze cię rozumiem, Nutko. Też się tak bałam po 2.rewizji, kiedy wstawiono mi endo. Po pierwszej miałam puste biodro, więc nic mi nie mogło "pierdyknąc', a po 2. - no to już mi się zaświecało co chwilę światełko, że coś może być nie tak, zrobię nieopatrzny ruch - i buch, znów wiszące biodro, etc. Ale na szczęście nic się nie działo i to przewrażliwienie dość szybko minęło. Jestem 6,5 miesiąca po - i żyję normalnie; operowana noga o wiele sprawniejsza niż nieoperowana. Nie daj się zwieść złym myślom, obserwuj swoje ciało, zachowaj, póki co, ostrożność. Czas działa na nasza korzyść.
Nutko słabo Ci się od naszych robi ja jak zobaczyłam pierwszy raz moje po operacji o Matko!!! co profesor mi tam wstawił i jak on to zmieścił też przez jakiś czas sie bałam że mi to pierdyknie zwłaszcza że rehabilitanci z Otwocka trzęśli się na demną jak nad jajkiem. pamiętam kiedyś chodziłam po korytarzu w klinice i zobaczył mnie Profesor mama do nigo czy mi to nie pójdzie na co mój operator pójdzie pójdzie za jakiś rok jak Ci to wyciągne
A jakies pare miesięcy po zabiegu wywinełam orła przy samochodzie pamietam padało a mi się ręka z klamki zeslizgneła oj poczułam wtedy że mam śrubki po zdeżeniu z asfaltem jakiś czas po tym wydażeniu jade na kontrolę do Prof i mówię co się stało na co Profesori co orła wiwinełaś
Fakt jakiś czas miałam nie złego stracha a potem zacząłam podchodzić do tego bardziej spokojnie i na luzie. Będzie dobrze Nutko
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym