Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
23lata po endo
jola58 
Mikrus Bioderkus



Status: Przed
Doczya: 13 Mar 2010
Posty: 2
Skd: mrągowo
Wysany: Sro 05 Pa, 2011   23lata po endo

Moją historię opisałam już na"poznajmy się".


Do tej pory nie odzywałam się bo zaczęłam działać. Porobiłam wszystkie wyniki i zaczęły się schody.
Okazało się że moja endoproteza jest nie obluzowana tylko z koszona,żeby ją wymienić trzeba kruszyć po kawałku kość udową,
Oczywiście konsultowałam się z dwoma lekarzami w Olsztynie jak mi doradziła Mijka i powiedzieli mi,że takie operacje robią tylko w Otwocku
bo to jest bardzo trudne żeby odbudować tą kość. Stanęło na tym że ja chyba się nie poddam tej operacji [boję się].
Tylko zgodnie z zaleceniami lekarzy zacznę chodzić z kulą no i w miarę możliwości oszczędzać się.
Jeszcze mam nadzieję że rehabilitacja mi chociaż trochę pomoże.

Cytat:
Operowana byłam 23lata temu mając 30lat wstawioną mam endoprotezę bez cementowa.Do tej pory funkcjonowałam dobrze czasami miałam bóle ale zwalałam to na kręgosłup,ale ostatnio bóle były nie do wytrzymania przede wszystkim wtedy gdy wstawałam z pozycji stojącej lub leżącej.Mąż podjął męską decyzję -idziesz do lekarza(ja mam alergię na lekarzy),po wizycie u naszego ortopedy okazało się że trzpień endo.wychodzi na zewnątrz przez kość udową.
Obecnie jestem na etapie,że dostałam skierowanie na konsultację do poradni gdzie operują .Wprawdzie zarejestrowałam się w szpitalu woj.w Olsztynie lecz ciągle zastanawiam się gdzie powinnam się udać z tym problemem może ktoś z moich okolić jest i mi doradzi .
Ja ostatnio byłam u ortopedy 22lata temu.


Cytat:
Moja historia jest bardzo długa :zaczęło się od tego,że w wieku 11lat zachorowałam na ropne zapalenie stawy i po tej chorobie miałam już ten staw zniekształcony ruchomość była tylko 30 stopni,zbiegiem czasu zaczęłam odczuwać bóle.W między czasie chodząc z tym sztywnym stawem i oczywiście krótszą nogą rozklekotałam sobie kolano więzadła środkowe kolana były luźne,więc poddałam się operacji.W wieku 30 lat lekarze uznali,że mogą mi wstawić endoprotezę więc poddałam się tej operacji.W tamtych czasach tych operacji nie robili dużo tak młodym osobą,po zabiegu 3 miesiące nie mogłam stawać na tę nogę potem pojechałam na kontrole dostałam rehabilitacje raz byłam w sanatorium i żaden lekarz mi nie wspomniał żebym kontrolowała ten staw.A ja sama nie zastanowiłam się nad tym że może coś mi się zrobić .Tym bardziej,że z natury jestem osobą szybką nawet chodzić to nie potrafię powoli jak mnie trochę bolało to oczywiście przyjęłam coś przeciwbólowego i było O/K dopiero jak już mnie mocno przycisnęło to poszłam do lekarza.
Ja zdaję sobie sprawę z tego że to jest moje zaniedbanie no i może brak wiedzy bo w tamtym czasie nie było internetu i kontaktów takich jak teraz od was można się więcej dowiedzieć niż od lekarza.
Ostatnio zmieniony przez kinga Sro 05 Pa, 2011, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
     
Alicja 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 57
Doczya: 01 Wrz 2009
Posty: 605
Skd: łódzkie
Wysany: Sro 05 Pa, 2011   

jola58 napisa/a:
Okazało się że moja endoproteza jest nie obluzowana tylko z koszona

Co to znaczy, że Twoja endo jest z koszona (skoszona?). Materiał się zużył?
Ja miałam wymieniany trzpień, który był dobrze zintegrowany z kością, ale nie trzeba było kruszyć kości udowej po kawałku. Tak samo było u Piedry32 - lekarze wykonali 3 nacięcia wzdłuż kości udowej, a następnie założyli na nią obejmy, aby dobrze się zrosło.
Może jednak jedź na kontrolę do Otwocka, albo jeszcze lepiej do prof. Czubaka i dowiedz się coś pewniejszego. Rozumiem, że się boisz, ale zamiatanie problemu pod dywan nic tu nie da. Ja tak zrobiłam 2,5 roku temu i źle się to dla mnie skończyło. Kiedy lekarz mi powiedział, że mam zużytą endo, uznałam, że skoro mnie prawie nic nie boli, to jeszcze poczekam. W krótkim czasie panewka mi migrowała i zaczęła się tragedia, bo następnych dwóch lekarzy nie widziało na rtg nic złego i to niestety im uwierzyłam. Przemieszczona panewka tarła o miednicę i bardzo mi ją zniekształciła. Lepiej upewnić się u takiego autorytetu, jakim jest prof. Czubak. Jak powie, że rewizja nie jest jeszcze konieczna, to pewnie tak będzie. Ja tego nie zrobiłam i dziś bardzo tego żałuję.
_________________
Twoja siła będzie na miarę twoich pragnień.
 
     
Mijka 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 75
Doczya: 21 Lis 2009
Posty: 764
Skd: W-M
Wysany: Sro 05 Pa, 2011   

jola58 napisa/a:
Oczywiście konsultowałam się z dwoma lekarzami w Olsztynie jak mi doradziła Mijka i powiedzieli mi,że takie operacje robią tylko w Otwocku

Jolu58 przykre, że to tak wygląda, ale najważniejsze, że nasi fachowcy ocenili Twój stan, a że nie podejmują się wymiany bioderka i odsyłają Cię do Otwocka (sugerowałam, że tak może być) to bardzo dobrze :) Nie zastanawiaj się, nie bój się, dzwoń, umawiaj sie na wizytę, im szybciej tym lepiej.
Kule, rehabilitacja w pewnym stopniu mogą ulżyć, ale jak endo skoszona (cokolwiek by to znaczyło) to myślę, że rewizja i tak Cię nie ominie.
Kolejki są długie, czekać i tak będziesz musiała, ból będzie narastał, wada protezy pewnie będzie się pogłębiać.
Posłuchaj słów Alicji, wgłąb się w pozostałe historie bioderek rewizyjnych, chociaż sądzę, że zapoznałaś już się z nimi i wiesz ile możesz przysporzyć sobie niepotrzebnego cierpienia.
Jolu naprawdę niewarto, nie skazuj się na przedłużający się ból :madman:
:hug:
_________________
Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
 
     
zozo 

Gigantus Bioderkus



Status: Endo x 2
Wiek: 69
Doczya: 11 Lip 2009
Posty: 672
Wysany: Sro 05 Pa, 2011   

Jola58, uważam, że bardzo dobrze trafiłaś. Lekarze widząc bardziej skomplikowaną sytuację odsyłają Ci tam, gdzie mogą to zrobić lepiej a nie biorą się sami. Kokoszka miał właśnie taką metodę, że każdemu obiecywał, że będzie cudnie a potem paprał operację za operacją. O to mam do niego największe pretensje, że nie umiał ocenić sytuacji, możliwości swoich i tego skromnego oddziału, gdzie operował. Otwock, to szpital specjalistyczny i mają z pewnością inne możliwości, niż oddział ortopedyczny w jakimś szpitalu miejskim, czy nawet wojewódzkim. Nie masz 80 lat, kiedy to ze zrastaniem kości mogą być problemy. Daj sobie szansę i skonsultuj się z profesorem, tak jak radzą Ci Twoi ortopedzi i dziewczyny z forum.
 
     
atka 
atka
Popularus Bioderkus




Status: Endo x 2
Wiek: 65
Doczya: 30 Sie 2011
Posty: 32
Skd: Łódź
Wysany: Nie 09 Pa, 2011   

zozo o jakim dr Kokoszce piszesz? I skąd on jest?
_________________
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej!
 
     
aga.t. 

Gigantus Bioderkus




Status: Kapo x 1
Wiek: 48
Doczya: 02 Cze 2010
Posty: 1172
Skd: Czeladź
Wysany: Nie 09 Pa, 2011   

atka Poczytaj TUTAJ
_________________
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
 
     
jola58 
Mikrus Bioderkus



Status: Przed
Doczya: 13 Mar 2010
Posty: 2
Skd: mrągowo
Wysany: Pon 10 Pa, 2011   

Mam namiary do dr.Marcina Mileckiego co o nim wiadomo?
Dostałam od doktora z Olsztyna.
 
 
     
Mijka 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 75
Doczya: 21 Lis 2009
Posty: 764
Skd: W-M
Wysany: Nie 20 Lis, 2011   

Jola58, co u Ciebie, czy jesteś już po konsultacjach :?:
Masz już jakieś ustalenia, terminy :?:
Jak się czujesz :?:
:hug:
_________________
Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.