Status: Artroskopia x 1
Wiek: 46 Doczya: 10 Mar 2010 Posty: 246 Skd: Polska
Wysany: Pon 23 Maj, 2011
Grażynka ma rację,że w tych czasach nie ma co opierać się na opini jednego lekarza. Dla pocieszenia napiszę Ci,że ja na diagnozę czekałam 14 m-cy i po nią musiałam przyjechać do Warszawy do prywatnej kliniki.W sumie mój przypadek przegadałam z pięcioma ortopedami i do tego ostatniego trafiłam na zabieg.Teraz My chorzy mamy taki plus,że możemy sami decydować gdzie i do jakiego lekarza się wybrać a jeżeli o nasze bioderka warto się skonsultować z kilkoma lekarzami. Takie latanie od lekarza do lekarza jest męczące i trochę kosztuje ale warto.
Status: Przed
Wiek: 43 Doczy: 18 Maj 2011 Posty: 12 Skd: S-ka
Wysany: Pon 23 Maj, 2011
Ja swój przypadek konsultowałem z warszawską profesurą i z białostocką profesurą... kilku doktorów też się przewinęło... Na początku to owszem - chcieli mnie wpakować w taką operację, że sam opis operacji mnie od razu odrzucił (nawet nie pamiętam co to było... ). W każdym bądź razie stanęło na tym, że mam żyć z bólem i czekać na postęp medycyny, bo zważywszy na to, że mam jałową martwicę kości to tylko endo wchodzi w grę i jak dam radę wytrzymać jak najdłużej - to jest na moją korzyść, bo wiadomo - medycyna idzie do przodu, z innych materiałów robi się te protezy, etc. 10 lat wytrzymałem. Operować ma dr Chojnowski - dobry lekarz, doświadczony ortopeda - cieszy się dobrą opinią.
Długi, jesteś młody, wydaje mi się, że najbardziej oszczędzającym implantem na dzień dzisiejszy, który można zastosować przy martwicy głowy kości udowej jest BMHR - dostępny w Polsce, ale jeszcze niewielu ortopedów go stosuje. Ten implant na NFZ mogą wszczepić ortopedzi z oddziału męskiego w Piekarach Śląskich - może warto, abyś się zainteresował.
Długi, ja też byłam u kilku specjalistów. Też był Białystok i niby okrzyczany prof. I jeszcze parę innych ośrodków, i W-wa i Poznań i Toruń. Aż wreszcie trafiłam do prof. Czubaka i czekam. W powiatowym szpitalu operację mialabym już za dwa tygodnie, ale tam byłabym kolejnym pacjentem do statystyki. Wierzę, że nareszcie trafiłam na kogoś, komu zaufam w kwestii bioder. Mi też mówiono kilka lat temu, że jeszcze jestem za młoda na operację, a szkoda, bo teraz już tylko endo. Więc szukaj i Ty, jesteś za młody, sprawdzaj co się da. WARTO!!! To dla Twego zdrowia.
Status: Przed
Wiek: 52 Doczya: 11 Maj 2010 Posty: 28 Skd: Gliwice
Wysany: Wto 24 Maj, 2011
zgadza się , ja osobiście gdyby nie to forum też dałabym sobie wszczepić endo długotrzpieniowe na szczęście poczytalam to forum i zdecydowalam jednak udać się do lekarza który stosuje właśnie min. protezy BMHR. Jestem naprawdę szczęśliwa , już niedługo stanę się szczęśliwą posiadaczką takiej właśnie protezy. Poczytaj sobie trochę , na forum znajdziesz wszelkie informacje na temat tej metody.
_________________ Niech pociechą dla nas będzie to, iż żaden ból nie trwa wiecznie. Kończy się cierpienie, pojawia radość i tak równoważą się nawzajem.
Dla pocieszenia dla tych, którzy maja endo z długim trzpieniem- ja mam z długim i służy
Ja też mam z długim, ale........ gdyby moja wiedza była kiedyś inna, to być może mogłabym mieć tylko artroskopię (wolę nie sprawdzać)
A moje endo z długimi trzpieniami mają się też dobrze - 4 i 5 lat