Po spotkaniu bioderkowiczów na Śląsku obiecałam Wendy, Katji a przede wszystkim sobie że wezmę się ostro za rehabilitację przedoperacyjną. Myślałam że wszystko będzie dobrze ale oczywiście po raz kolejny rozczarowanie Niestety nie rejestrują na tę chwilę Mam okazję najszybciej dostać się w okolicach kwietnia. Kpiny se urządzają. To jest żałosne Nawet zastanawiałam się czy nie umieścić tego postu w temacie "kawały, humor"
Pasifloro czytając co piszecie o rehabilitacji postanowiłam poprosić lekarza rodzinnego o skierowanie,aby przed operacją wzmocnic mięśnie.Też się bardzo zdziwiłam bo termin na rehabilitacje mam na lipiec ...to jest nienormalne !!szukam dalej
czytając co piszecie o rehabilitacji postanowiłam poprosić lekarza rodzinnego o skierowanie,aby przed operacją wzmocnić mięśnie.:
Nie mam przekonania do tego czy wzmocnienie mięśni to jest właśnie to, co najbardziej jest potrzebne przed operacją. Stawiałbym o wiele bardziej na uelastycznienie całych łańcuchów powięziowo-mięśniowych. Podczas operacji i tuż po niej właśnie to będzie Tobie najbardziej potrzebne. Poza tym naucz się jeszcze przed szpitalem chodzić o dwóch kulach. Lepiej to zrobić teraz niż uczuć się tuż po zabiegu.......... bo w głowie huczy, ciało osłabione i trudno się skupić na czymkolwiek.....
Pozdrawiam,
Fizkom
Ostatnio zmieniony przez Fizkom Sro 10 Lut, 2010, w caoci zmieniany 1 raz
Mi o to dokładnie chodziło Wendy mi powiedziała na co mam szczególnie zwrócić uwagę. Mam nadzięję że po znajomości choć załatwię coś fajniejszego niż ugle Jak nie to jade do Zabrza do zaproponowanego przez Ciebie rehabilitanta Tylko że ten dojazd, żeby choć śniegu nie było. Ja choć chodzenie o 2 kulach mam opanowane
A na warsztatach może coś podpowiecie mi.
Kochana nie poddawaj się!!!! Jeśli jest tak fatalnie z NFZem, przemyśl sobie czy nie mogłabyś np. spróbować prywatnej rehabilitacji chociaż raz w tygodniu (w zależności od finansów oczywiście). Myślę, że lepiej raz na jakiś czas, a dobrze, niż często, a w UGULu Trzymaj się i nie poddawaj
_________________ Nie ma takiej burzy, która nie minie.
Kochani,czy mogłabym się dowiedzieć,na czym polegają ćwiczenia uelastyczniające łańcuchy powięziowo-mięśniowe
Pytam dlatego,gdyż za niedługo znowu zaczynam serię zabiegów rehabilitacyjnych, przedoperacyjnych.
Jak będę wiedzieć jakie to ćwiczenia,to na pewno poproszę o zamianę ćwiczeń na podwieszkach ,na te właśnie ćwiczenia
Kochani,czy mogłabym się dowiedzieć,na czym polegają ćwiczenia uelastyczniające łańcuchy powięziowo-mięśniowe
Jak będę wiedzieć jakie to ćwiczenia,to na pewno poproszę o zamianę ćwiczeń na podwieszkach ,na te właśnie ćwiczenia
Widzę, że trochę zagalopowałem się pisząc o łańcuchach powięziowo-mięśniowych. Praca z nimi wymaga określonej wiedzy i znajomości technik zwanych Rolfingiem (szukaj pod hasłem Rolfing). Przepraszam ale nie podejmę się zadania wyjaśnienia na Forum przebiegu poszczególnych łańcuchów i ich terapii.
Uelastycznienie łańcuchów powięziowo-mięśniowych można częściowo uzyskać poprzez masaż przykurczonych struktur tkankowych lub tkanek o ograniczonej ruchomości. Dobry masażysta, traktujący ciało pacjenta jako całość poradzi sobie z tym, z pewnością.
* Tak na marginesie, układ mięśniowo-powięziowy nadaje kształt naszemu ciału. Układ
powięziowy to elastyczna sieć która chroni, otacza i wspomaga mięśnie, kości i narządy
wewnętrzne (wspomaga anatomię ciała). Ma również istotny wpływ na nasz układ
hormonalny i odpornościowy. Tkanka łączna z której jest zbudowany jest
wyznacznikiem jakości ruchu, nastrojów i dobrego samopoczucia psychofizycznego.