Status: Endo x 2
Wiek: 45 Doczya: 20 Pa 2010 Posty: 56 Skd: Katowice
Wysany: Pi 21 Sty, 2011
lukmat napisa/a:
ja w sumie to jadę po termin ale życzę ci żeby Ci się udało bo jak widziałem to masz na pewno ostrzejszy przypadek
hahaha, a mnie się wydawało, że Twój przypadek jest gorszy!!!!!!!! Ciągle mi się wydaje, że taka sarenka ze mnie
U mnie sytuacja jest trochę inna, gdyż ja już o paru lat jestem pacjentką śląskiej urazówki i mam już kolejkę z NFZ... ale póki mnie doktor nie zoperuje, to nie uwierze w polską służbą zdrowia.
Status: Przed
Wiek: 47 Doczy: 22 Gru 2010 Posty: 46 Skd: Warszawa
Wysany: Pi 21 Sty, 2011
Nawojka nie chciałem Cię urazić chodziło mi o to że jak zobaczyłem że chodzisz o dwóch kulach to tak pomyślałem( myślałem że jesteś na kontroli już po zabiegu)
Status: Kapo x 1
Wiek: 55 Doczy: 27 Sty 2010 Posty: 47 Skd: Warszawa
Wysany: Pi 21 Sty, 2011
lukmat,odnośnie tego co pisałeś o dziwnych odgłosach z twojego biodra to ja miałem identycznie.Jeszcze chyba we wrześniu zaczęło mi coś tam przeskakiwać i to dość głośno,zresztą opisałem to i też jakoś się "poprawiło" w biodrze,ucieszyłem się,że może tak zostanie.A tu na odwrót,zaczęło się pogarszać i to z miesiąca na miesiąc.Teraz jest tragicznie,boli mnie jak diabli,całe szczęście że mam już termin szpitala na 10 marca.Cały czas pracuję,mam nadzieję że jeszcze miesiąc dam radę,potem na L-4.Nie chcę na razie używać kul,bo jak zacznę to już ich nie odstawię do chwili zabiegu.Jakoś daję radę,ale mówię ci ostatnio stan pogarsza się bardzo szybko.Przechlapane.Pozdrawiam.
Status: Przed
Wiek: 47 Doczy: 22 Gru 2010 Posty: 46 Skd: Warszawa
Wysany: Sob 22 Sty, 2011
jarecki mi po tym przeskoczeniu to raz jest tak że prawie nie boli a drugim razem nie mogę wstać bez podparcia się czegoś życzę ci dużo zdrowia a tą kulę to może sobie jednak załatw odciążysz nogę
Nawojka cieszę się że tak tego nie odebrałaś i więcej optymizmu czas szybko płynie i nie zorientujesz się kiedy będziesz już po operacji (jak najszybszej)czego Ci życzę
Status: Przed
Wiek: 47 Doczy: 22 Gru 2010 Posty: 46 Skd: Warszawa
Wysany: Sro 02 Mar, 2011
no właśnie co do badań
to dostałem ze szpitala kartkę że mam zrobić szczepienia na żółtaczkę ogólnie od internisty że jestem w dobrej kondycji no i przegląd u stomatologa więcej żadnych badań mam nie robić może o czymś zapomnieli mi powiedzieć jak to było w Twoim przypadku
zęby mam całe więc nie ma problemu ogólnie zdrowie po za biodrem jest ok a szczepionkę dziś już pierwszą mam za sobą
a i dr zalecił żeby oszczędzać już biodro i zacząć chodzić o kuli bo po rtg wyszło że się zapadło
Status: Kapo x 1
Wiek: 55 Doczy: 27 Sty 2010 Posty: 47 Skd: Warszawa
Wysany: Sro 02 Mar, 2011
Oprócz żółtaczki i wyników ogólnych kazali zrobić jeszcze USG jamy brzusznej i RTG klatki piersiowej.O zębach nikt nie wspominał,ale mam ok.Zrobiłem sobie jeszcze grupę krwi,tak na wszelki wypadek.
lukmat, Ja musiałam zrobić:
- wyleczyć wszystkie ząbki (zaświadczenie od stomatologa tzw sanacja jamy ustnej)
- szczepienie WZW typu B
- EKG
- krew
- mocz
- zaświadczenie od lekarza internisty o dopuszczeniu do operacji
Jednak jak przyszłam do szpitala to i tak wszystko robili praktycznie od nowa tzn krew mocz i EKG bo musiało być od nich Tak w ogóle to nikt żadnego badania, szczepienia w efekcie nie oglądał
Status: Przed
Wiek: 47 Doczy: 22 Gru 2010 Posty: 46 Skd: Warszawa
Wysany: Sro 02 Mar, 2011
ok dzięki
zastanawia mnie jeszcze jedno czemu przyjmują na oddział w piątek a nie po weekendzie czyżby w weekend robili jakieś badania a może tylko w piekarach jest taka praktyka