Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Przesunity przez: Katja
Pon 04 Lip, 2011
10 lat z endo
Mijka 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 73
Doczya: 21 Lis 2009
Posty: 763
Skd: W-M
Wysany: Nie 17 Pa, 2010   10 lat z endo

Witam wszystkich :)
A oto moje 2 lata z endo w wielkim skrócie – więcej szczegółów o mojej drodze do sprawności można znaleźć w moich postach.

Oficjalnie jestem z Wami od 21.XI.2009r. tj. data mojej rejestracji, a Forum śledziłam od momentu jego powstania tj. od czerwca 2009r.

Dziś mija 2 lata od operacji, a było to w piątek 17.X.2008r. w godzinach rannych w szpitalu w Olsztynie. Pobyt w szpitalu był bez zastrzeżeń. Miałam to szczęście, że leżałam na sali z pacjentką z mojego miasta, a nawet z tej samej ulicy, wcześniej się nie znałyśmy – miała inną operację.
Kochana D...a mimo własnych niedomagań, póki ja byłam leżąca, pomagała mi nawet w umyciu głowy.

Mam endoprotezę prawego stawu biodrowego, bez cementową firmy Cerafit.
Operacja przebiegła prawidłowo, powikłań pooperacyjnych nie miałam żadnych, blizna zasklepiła, zagoiła się bezproblemowo – pozostał cienki sznureczek długości ok. 20 cm.
Okres rekonwalescencji przebiegał poprawnie, o 2 kulach chodziłam ponad 4 m-ce, potem miesiąc o jednej kuli.
Radość i świadomość tego, że mogę się poruszać bez bólu, że teraz może być tylko lepiej i każdego dnia było lepiej, dodawała mi skrzydeł, że chodziłam, chodziłam, chodziłam.
Do odstawienia kul musiałam się trochę przygotować, przełamać, ale nie stanowiło to dla mnie większego problemu.
Takiej prawdziwej funkcjonalnej rehabilitacji nie miałam /nie udało mi się w pobliżu namierzyć
rehabilitanta po kursach PNF/.
Ćwiczyłam sama wg szpitalnej karteczki, wg informacji zdobytej z różnych źródeł – najwięcej z internetu, dwa razy korzystałam z fizjoterapii na NFZ / laser, pole magnetyczne, jakieś lampy i masaż na kręgosłup a w 4 m-cu miałam podwieszki/, we własnym zakresie był rowerek, basen, potem kijki NW – kontynuuję to wszystko do dziś, a jeszcze się pochwalę, że od pięciu tygodni, co środa wirujemy sobie z mężem w rytmie walca i tanga /chodzimy na kurs tańca/.
Jeszcze w zeszłym roku latem często się kontrolowałam w obawie żeby nie zrobić jakichś
nieprawidłowości, żeby nie przeforsować, a w te lato już korzystałam w całości z jego uroków czasami nawet zapominając o swoich latach i że powinnam uważać.
Reasumując – jestem bardzo zadowolona, oby tak już było....

Na dzisiejszej wyprawie po leśnych wertepach, mąż idąc obok mnie, rzucił mi niesamowity komplement „idziesz tak jakby cię same nogi niosły”.
Tak, chodzi mi się bardzo swobodnie i bez bólu, ale wcale to nie znaczy, że powinnam spocząć na laurach. Na ostatnich warsztatach w W-wie dowiedziałam się o wielu nieprawidłowościach: a to łopatki nierówne, nogi nierówne /czego absolutnie nie odczuwam/, a to żuchwa strzelająca itd., itp...
Bardzo poważnie zastanawiam się nad tą właściwą terapią funkcjonalną, bo mam świadomość, że te istniejące niedociągnięcia prędzej, czy później wrócą do bioderek.
:hug:
_________________
Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
Ostatnio zmieniony przez kinga Sro 17 Pa, 2018, w caoci zmieniany 8 razy  
 
     
drupinka 

Maximus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 66
Doczya: 19 Sie 2009
Posty: 420
Skd: Górny Śląsk
Wysany: Nie 17 Pa, 2010   

Mijka, gratuluję takich wspaniałych wyników! Życzę wiele radości z korzystania z uroków życia ! :-D
 
     
Mijka 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 73
Doczya: 21 Lis 2009
Posty: 763
Skd: W-M
Wysany: Nie 17 Pa, 2010   

drupinka, wielkie dzięki :)
_________________
Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
 
     
piedra32 

Maximus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 46
Doczya: 28 Pa 2009
Posty: 505
Skd: Athlone-Ireland
Wysany: Nie 17 Pa, 2010   

Aż cieplutko się robi na serduszku przy takich wieściach.Mam nadzieję że Twoje życie będzie nadal radosne bez problemów z bioderkiem czego oczywiście życzę.

Pozdrawiam cieplutko :-)
_________________
Nigdy nie jest równie daleko od celu,
jak wtedy, gdy nie wiesz,
dokąd zmierzasz.
 
     
kinga 
19III2008 11VII2012




Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009
Posty: 2626
Skd: z Polski
Wysany: Nie 17 Pa, 2010   

Mijka taniec jest dobry, bardzo dobry :)
moja Rehabilitantka twierdzi nawet, że dla bioderek super (przynajmniej salsa i bachata) :D

a walca i tanga to nie mam z kim tańczyć :wink:
 
     
Alicja 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 56
Doczya: 01 Wrz 2009
Posty: 605
Skd: łódzkie
Wysany: Pon 18 Pa, 2010   

Mijka napisa/a:
jestem bardzo zadowolona, oby tak już było....


Mijka, życzę Ci tego z całego serca. :-) I jak najwięcej miłych wrażeń na lekcjach tańca. :-)
_________________
Twoja siła będzie na miarę twoich pragnień.
 
     
Grace 
Grace
Popularus Bioderkus




Status: Kapo x 1
Wiek: 61
Doczya: 09 Lut 2010
Posty: 75
Skd: Śląsk
Wysany: Pon 18 Pa, 2010   

Mijka - Twoja historia dodaje otuchy wielu ,,Bioderkom" zarówno przed jak i po operacji i to ,,że nie taki diabeł straszny jak go malują'' ;-)
Pozdrawiam cieplutko
_________________
Grace
 
     
Mijka 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 73
Doczya: 21 Lis 2009
Posty: 763
Skd: W-M
Wysany: Pon 18 Pa, 2010   

Kochani, dziekuję bardzo za ciepłe słowa :)
Grace napisa/a:
Twoja historia dodaje otuchy wielu ,,Bioderkom" zarówno przed jak i po operacji i to ,,że nie taki diabeł straszny jak go malują'' ;-)

Właśnie dlatego zdecydowałam się na założenie tego postu, przed operacją sama wyszukiwałam wszelkich informacji na temat bioderek i właśnie brakowało mi tych pozytywnych relacji pooperacyjnych, a właśnie w tym czasie były mi one najbardziej potrzebne. Już taka jest mentalność ludzka, że jak jest źle, to szukają, pytają, drążą ;-) ale jak jest już dobrze , to nie czują potrzeby poinformowania tych od których sami wcześniej czerpali wiedzę i szukali pocieszenia.
Zauważyłam to również na naszym Forum, po operacjach szczęśliwcy urywają często swoje posty.
kinga napisa/a:
Mijka taniec jest dobry, bardzo dobry

Nooo :lol: szczególnie biodro przy biodrze :lol: jedna noga na zewnątrz, druga między nogami partnera :lol: i raz, dwa, trzy :mrgreen: wolny, wolny, szybki, szybki :lol: :lol: hi,hi i nogi się mylą ;) :mrgreen:
_________________
Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3883
Skd: Lubelskie
Wysany: Wto 19 Pa, 2010   

Mijko - świetnie to opisałaś :)
Z całego serca gratuluję Ci tego, że Ci się udało wrócić do radości życia :brawo: Tak trzymaj :ok:
Bardzo się cieszę, że jesteś tu na Forum z nami :) , może to Twoje optymistyczne podsumowanie rozwniesz w temacie "a gdy będzie już po wszystkim" ? (dz.o psychologii)
Tak ku pokrzepieniu serduszek innych Bioderek :)
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Mijka 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 73
Doczya: 21 Lis 2009
Posty: 763
Skd: W-M
Wysany: Sro 20 Pa, 2010   

Dziękuję AgaW
AgaW napisa/a:
może to Twoje optymistyczne podsumowanie rozwniesz w temacie "a gdy będzie już po wszystkim" ? (dz.o psychologii)
Tak ku pokrzepieniu serduszek innych Bioderek :)

Na razie mam nastrój remontowo-sprzątający :) ale może później coś skrobnę ;-)
_________________
Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
 
     
meg 
Popularus Bioderkus



Status: Endo x 2
Doczya: 20 Sty 2010
Posty: 60
Skd: Kraków
Wysany: Pi 05 Lis, 2010   Re: Moje dwa lata z endo

Witaj,
Przyjemnie się czyta takie posty :) Gratuluję!

Czy lekarz zalecił Ci chodzenie o 2 kulach przez 4 miesiące?
_________________
Meg
 
     
Mijka 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 73
Doczya: 21 Lis 2009
Posty: 763
Skd: W-M
Wysany: Pi 05 Lis, 2010   

Witaj meg, w wypisie szpitalnym miałam napisane: Chodzenie o kulach z częściowym obciążaniem prawej kończyny dolnej przez 6 tyg
Z początkiem grudnia wg zaleceń mogłabym odstawić kule, ale była już zima i dla bezpieczeństwa wolałam wychodzić o dwu kulach, a chodziłam na długie spacery :)
W lutym miałam zwychnięcie stawu skokowego w zdrowej nodze i założoną szynę gipsową, więc kule były podwójnie wskazane. Po mieszkaniu z jedną kulą chodziłam chyba już od drugiego miesiąca :)
_________________
Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
 
     
retman
[Usunity]


Wysany: Pi 05 Lis, 2010   

...Witaj Mijka,dopiero teraz się doczytałem,że masz taką samą protezkę jak ja czyli Cerafit,też mi stukneły dwa latka,dokładnie 1 września.
Wiesz,może doczytałaś się gdzieś,jakiej produkcji jest ta proteza??czy to niejest proteza Jonson&Jonson??
 
     
Mijka 

Gigantus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 73
Doczya: 21 Lis 2009
Posty: 763
Skd: W-M
Wysany: Pi 05 Lis, 2010   

retman napisa/a:
Wiesz,może doczytałaś się gdzieś,jakiej produkcji jest ta proteza??czy to niejest proteza Jonson&Jonson??

Gdzieś wyczytałam tak: Ceraver Osteal Francja
Ciekawe ile nam posłużą te nasze cacka? :)
_________________
Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
 
     
retman
[Usunity]


Wysany: Pi 05 Lis, 2010   

...z tego co mi się obiło o uszy,to 25,mówią nawet że powinna wytrzymać już do końca,Kieszczyński ma 25 i nadal jest ok.więc...niemiej jednak,powinnśmy dmuchać na zimne,prawda??
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.