jeżeli mam kolejkę w NFZ na luty 2011 na endoprotezę w Piekarach, to w razie czego mogli by mi zrobić BMHR w ramach tej kolejki????
Niestety to zbyt piękne by było. Ja miałam prawie identyczną sytuację jak Ty i czekała 1,5 roku na BMHRa dobrze że w ogóle miałam ten termin bo w przeciwnym razie pewnie dłużej bym czekała
Status: Endo x 2
Wiek: 45 Doczya: 20 Pa 2010 Posty: 56 Skd: Katowice
Wysany: Pon 25 Pa, 2010
Ale to jest jakaś paranoja!!!!!!!!!!!!! Jeżeli wpisali mnie na kolejkę w 2005 r. - to termin na endo dokładnie przypada na luty 2011! A nie wiem czy w Piekarach w 2005 r. robili już kapo? Na pewno nie robili BMHR, to jak mnie mieli wpisać?????
Lekarz dostosowuje kto jest pilniejszy a wg jakich kryterii się kieruje to ja nie wiem
Karamazow [Usunity]
Wysany: Pon 25 Pa, 2010
Cytat:
Niestety to zbyt piękne by było.
Będąc miesiąc temu na wizycie w PŚ rozmawiałem ze starszym Panem po BMHR. Pytałem się go jak w jego wypadku wyglądało przenoszenie terminu. Jak sie okazało temu Panu nie przesunięto terminu ani razu. Przyjechał na umówiony termin i był operowany. Uważam że miała Pani po prostu pecha.
Karamazow, przecież operowana byłam na męskim a gościnnie leżałam na żeńskim Poznałam kiedyś tez pana na korytarzu przed gabinetem lekarskim na oddziele męskim, który był identycznie przekładany jak ja. Hm, jednak nie tylko kobiety tu są winne
a ja jak byłam ostatnio to było 4 panów ,którym się udało byc operowanym w terminie wyznaczonym więc nie ma reguły
_________________ Edi
Karamazow [Usunity]
Wysany: Pon 25 Pa, 2010
No dobrze to tak w razie czego dla mojej i innych wiedzy, bo o tym jeszcze chyba nie pisano. Mam skierowanie na luty 2010, co wtedy gdy się okaże że to jednak nie "mój dzień. Kto podaje następny termin? Znowu trzeba zaliczyć ambulatorium? Przychodzę ze starym skierowaniem?
Kto podaje następny termin? Znowu trzeba zaliczyć ambulatorium?
Taka było w moim przypadku. Musiałam dzwonić do doktora średnio co 2 tygodnie, ale dopiero wizyta w ambulatorium spowodowała że dostałam kolejny termin. Myślę że kobietom jest ciężej się operować bo w końcu jest to lekarz męski
Myslę,że gdyby nie to ,że dr Mielnik zaczął operowac kobitki to nie miały byśmy szans na bmhr więc chyba z naszymi terminami większy kłopot bo musi nas wciskac między chłopow
z naszymi terminami większy kłopot bo musi nas wciskac między chłopow
jeśli to miałoby przyspieszyć termin, to pewnie nie jedna z nas chętnie by się "między chłopów wcisnęła" no ale widocznie "chłopy" mają takie wzięcie,że miejsca między nimi brak
_________________ Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...