Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Przesunity przez: kinga
Pon 04 Lip, 2011
Andźka - Osteotomia okołopanewkowa wg Ganza
andźka 
Mikrus Bioderkus



Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 33
Doczya: 11 Sty 2010
Posty: 16
Skd: Kłodawa gorzowska
Wysany: Nie 11 Lip, 2010   Andźka - Osteotomia okołopanewkowa wg Ganza

Postanowiłam również opowiedzieć swoją historię, która może kiedyś skończy się pomyślnie. Ja również znalazłam się na stole u prof. Czubaka 8 czerwca 2010. Zdecydowanie muszę przyznać, że prof. Czubak to nie tylko złota rączka ale również wspaniały, pogodny człowiek, który czasem jest lekko zakręcony:) Od dziecka choruje na dysplazje kręgosłupowo-nasadową czy jakoś tak sama dokładnie nie wiem, bo lekarze sami nie potrafili przez wiele lat nazwać tej choroby. W swoim życiu zwidziałam wielu specjalistów i zawsze mówili co innego jeden lekarz mówił ze mogę jeździć na rowerze drugi że nie absolutnie. Nic konkretnego oprócz ćwiczeń czy basenu. Nigdy aż tak nie przejmowałam się tą chorobą chyba dlatego, że mam w sobie za dużo pogody ducha i raczej ludzie kojarzą mnie z dużym uśmiechem na twarzy oczywiście czasem bywały gorsze momenty kiedy widziałam w lustrze czy gdziekolwiek swoje odbicie i widziałam jak utykam. Jednak z roku na rok było gorzej po dłuższym chodzeniu czy po całonocnych dyskotekach rano nie mogłam wstać bo bolały mnie strasznie nogi. W tym roku ból bardzo się nasilił chyba dlatego też ze wyjechałam na studia do innego miasta i wszędzie sama musiałam dojść i nie miałam do dyspozycji samochodu a poza tym wolałam zmierzyć się z bólem niż rezygnować z jakiegoś wyjścia. Najgorzej było zawsze wstać wtedy nie mogłam złączyć nóg i bardzo brzydko chodziłam. A więc zaczęłam szperać i przez przypadek natknęłam się na te forum i znalazłam prof. Czubaka. Pojechałam do Skórzewa na wizytę prof. powiedział, że może zrobić w tym przypadku kapoplastykę za rok albo dwa. Co mnie bardzo zmartwiło bo zależało mi na operacji w tym roku ale oczywiście nic nie powiedziałam tylko zdusiłam to w sobie. Jednak moi rodzice widzieli, że się trochę załamałam i bez mojej wiedzy pojechali jeszcze raz na wizytę i profesor powiedział, że jeżeli znajdzie się miejsce to zadzwonią. I ku mojemu zdziwieniu zadzwonili do mnie dokładnie w dniu kiedy kończyłam ostatnie zajęcia na studiach. Na przygotowanie miałam zaledwie kilka dni i raczej nie miałam czasu pomyśleć o operacji czy sie boje czy nie. Jednak 7 czerwca zostałam przyjęta na oddział w Otwocku i na początku szło całkiem całkiem pobieranie krwi rtg nie było tak źle ale zdecydowanie omijałam jeszcze tego dnia moje łóżko jakoś nie mogłam sobie wyobrazić że ja leże w szpitalu to była dla mnie jakaś abstrakcja. Tego dnia miałam również kolejne badania i lekarze zdecydowali, że lepiej będzie przeprowadzić u mnie mniej inwazyjny zabieg czyli ostetomia okołopanewkowa wg Ganza. Tego dnia jeszcze się łudziłam, że wszystko będzie takie kolorowe, że położę się ktoś mnie rozetnie-zszyje- i pójdę do domu. Niestety scenariusz jednak przewidywał co innego. Chciałabym pozdrowić jedną dziewczynę (26 lat), która leżała na tej sali co ja ostatni dzień więc tylko przez jeden wieczór mogłyśmy porozmawiać ale zdecydowanie dodała mi trochę otuchy( ps. tak jak mówiłam zajęłam po tobie te szalone łóżko, pozdrawiam). Na drugi dzień w trójkę poszłyśmy na zabieg ( pozdrawiam panią Grażynkę i Martę serdecznie o ile czytają forum) i się zaczęło w sumie operacja nie była zła i tak nic się nie czuje może nie zbyt przyjemne odgłosy czasem były ale znośnie najgorzej moim zdaniem była doba po operacji to był jakiś koszmar ani 1 sek nie przespałam. Mój tata był operowany w zeszłym roku ale on miał endoprotezy wstawiane i wtedy nie zdawałam sobie sprawy, że można się tak fatalnie czuć. Trzy doby leżenia w łóżku coś okropnego. W końcu stanęłam na nogi oczywiście ja w gorącej wodzie kompana gdzie dla mnie wszystko zawsze było "ja sama" wyjdę z łóżka jak zawsze i pójdę jednak tu czekało na mnie kolejne nie miłe zaskoczenie ledwo stanęłam i prawie zemdlałam i tyle było z mojego chodzenie. Jednak zaczęłam dochodzić do wniosku że chyba trochę będzie to wszystko dłużej trwało. Na szczęście na sali była sympatyczna atmosfera i z dnia na dzień było lepiej zaliczyłam schodki i mogłam wyjść do domu ( tylko 9 godzin jazdy samochodem). I wszystko niby szło w miarę pomyślnie bez bólu. Po tygodniu nawet zaczęłam spać na boku i w końcu mogłam zasnąć. Jednak niepokoiło mnie cały czas, że biodro operowane jest jakby cały czas uniesione przez co noga jest krótsza. Przed operacją też była krótsza jednak prof. powiedział że dzięki temu zabiegowi może sie wydłużyć ale zaznaczył też że to nie jest operacja wydłużenia kończyny tylko zniwelowania bólu. Jednak pięć tygodni po operacji przeszłam się bez kul i byłam załamana utykałam jeszcze gorzej jakbym co krok wchodziła w dołek jakiś. Niby nogi mam równe. Mam nadzieje że to będzie przykurcz, który będzie trzeba wypracować i że te biodro operowane obniży się. Póki co nie ćwiczę taki dostałam rozkaz tylko ćwiczenia bierne. Konsultowałam się też z rehabilitantką i również powiedziała żeby poczekać aż wszystkie mięśnie się zrosną. Za tydzień w sobotę jadę na wizytę zobaczymy co profesor powie. Może ktoś zna dobrego fizjoterapeutę z Gorzowa wielkopolskiego albo z Poznania ewentualnie? Czy ktoś też może miał taki przykurcz po operacji?? Pozdrawiam serdecznie. To nie są wymarzone wakacje oj nie.
_________________
andźka
Ostatnio zmieniony przez AgaW Czw 21 Lip, 2011, w caoci zmieniany 2 razy  
 
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3883
Skd: Lubelskie
Wysany: Nie 11 Lip, 2010   

Witaj Andźko. Dobrze, że wszystko masz już za sobą, że operacja się udała. PO operacji Ganza wbrew temu co mówią lekarze ( w tym często Prof. ) trzeba koniecznie przejść fachową rehabilitację, inaczej jest tak jak sama widzisz...Operacja Ganza przecina wiele mięśni, nie trać czasu na pracę z tą rehabilitantką, bo powinna już dawno zlecić Ci ćwiczenia...mięśnie te trzeba ćwiczyć a potem nauczyć się od nowa prawidłowo chodzić.
Czeka Cię dużo pracy, ale osiągniesz sukces jeśli znajdziesz dobrego terapeutę, który poprowadzi Twoją rehabilitację.
Nie zwlekaj, bo tracisz cenny czas, rehabilitacja po Ganzu różni się od rehabilitacji po innych zabiegach i tylko ktoś doświdczony będzie umiał szybko pomóc Ci uzyskać poprawę - a to możliwe !
Na forum jest dział o rehabilitacji , poczytaj go koniecznie dokładnie ( to szczególnie ważne jeśli przed operacją utykałaś ), tam są sprawdzone ośrodki rehabilitacji - i jest jeden naprawdę godny polecenia w Poznaniu - zasięgnij tam porady, zapytaj o terapeutę bliżej Twojego miejsca zamieszkania, może kogoś Ci polecą. Napewno warto tam zasięgnąć konsultacji, lub choć co jakiś czas zaglądać, a ćwiczenia dostawać do domu.
Nie poddawaj się, wyjdziesz z tego! Najważniejsze teraz dla Ciebie to trafić w dobre ręce fizjoterapeuty! Może też ten dział o Ganzu będzie Ci pomocny wdochodzeniu do sprawności.
Pisz o postępach - które mam nadzieję już niedługo zrobisz! :) Powodzenia !
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Bonia 

Gigantus Bioderkus




Status: Osteo. + Osteo. Ganza
Doczya: 30 Cze 2009
Posty: 1257
Skd: Wielkopolska
Wysany: Nie 11 Lip, 2010   

Andżka rehabilitacja po Ganzu powinna być prowadzona od samego początku oczywiście na początku ostrożnie ale nie zgodzę się że trzeba czekać kilka tygodni czy miesięcy ja zaczełam rehabilitacje tydzień po zabiegu to jest bardzo ważne odwlekanie tego ma póżniej negatywny wpływ na chód dłużej póżniej dochodzi się do sprawności. Jeśli rehabilitantka każe Ci czekać kilka miesięcy to po prostu się na tym nie zna ale przecież Ci się do tego nie przyzna podstawa szukaj dobrego fizjoterapeuty. Co do twoich objawów wyżej umieszczonego biodra krótsza noga i to że kulejesz ja te objawy miałam przez dłuższy czas i tu nie ma innego wyjścia tylko ćwiczenia Aga W ma rację trzeba wyćwiczyć mieśnie żeby pozbyć się tych objawów innego sposobu na to nie ma. Czeka Cię sporo pracy ale warto nagrodą za wisiłek jest ładny chód i satysfakcja z dobrze wykonanej pracy :-)
_________________
Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
 
 
     
andźka 
Mikrus Bioderkus



Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 33
Doczya: 11 Sty 2010
Posty: 16
Skd: Kłodawa gorzowska
Wysany: Pon 12 Lip, 2010   

Dziękuję za szybką odpowiedź.
Dziękuję AgaW za wskazanie mi ośrodka w Poznaniu myślę, że się tam zgłoszę. To że muszę przejść fachową rehabilitację to wiem. Na razie staram się wyćwiczyć mięśnie. Jednak pracę z rehabilitantem i fizjoterapeutą chcę rozpocząć w przyszłym tygodniu po wizycie u profesora Czubaka (17 lipca). Nie łudzę się, że znajdę kogoś kto by mi pomógł w Gorzowie. Zaproponowali mi jedynie ćwiczenia na sali rehabilitacyjnej przy czym musiałabym leżeć tam 3 tygodnie (na co się na pewno nie zgodzę) a dziennie miałabym jakąś godzinę rehabilitacji. A gdybym chciała dojeżdźać codziennie na ćwiczenia to bym musiała czekać trzy miesiące w kolejce. Dlatego też na rehabilitację wybiorę się do Pozania albo do Jankowic do prof.Rakowskiego u którego mam wizytę umówioną w poniedziałek. Bonia rehabilitantka nie kazała mi czekać kilka miesięcy. Ja nie mam kilku miesięcy ja chcę w październiku wrócić na studia. Dziękuję za pocieszenie. Napisałaś, że też miałaś wyżej biodro po operacji a teraz jak wyrównały się nogi? Jak na razie jestem załamana tym że biodro operowane mam wyżej od drugiego ale mam nadzieje że rehabilitacja mi pomoże. Nati_891 ty jesteś dopiero przed operacją? A miło mi, że tak blisko mieszkasz znam parę osób z twojego pięknego miasteczka.
Odliczam dni kiedy w końcu odkurzę swoje buty na obcasie :cry:
_________________
andźka
 
 
     
Grazyna1950 





Status: Endo + Inne operacje
Wiek: 73
Doczya: 12 Sty 2010
Posty: 873
Skd: Wielkopolska
Wysany: Pon 12 Lip, 2010   

Poszukaj w Internecie. W małych miejscowościach też są nowoczesne gabinety rehabilitacji. W większości prywatne, ale niektóre maja kontrakty z NFZ. Ja znalazłam w mieścinie liczącej niecałe 14000 mieszkańców. Pani magister (po kursach PNF) usłyszawszy, że raczej nie mogę dojeżdżać codziennie, bo mam około 30km poświęciła mi półtorej godziny i pokazała podstawowe ćwiczenia, które mogę wykonywać przy moim schorzeniu. Na konsultacje i sprawdzenie postepów rehabilitacji można dojeżdżać raz na tydzień albo 10 dni. Poszukaj, a może znajdziesz.
_________________

 
 
     
Bonia 

Gigantus Bioderkus




Status: Osteo. + Osteo. Ganza
Doczya: 30 Cze 2009
Posty: 1257
Skd: Wielkopolska
Wysany: Pon 12 Lip, 2010   

Andżka nogi wyrównałam ćwiczeniami też ćwiczyłam biernie w domu ale tylko na samym początku póżniej podstawa dobry fizjoterapeuta i dobranie odpowiednich ćwiczeń ćwicze obecnie metodą PNF pod okiem fachowca przede wszystkim musisz się nauczyć prawidłowo chodzić bo obecne twoje problemy tak myślę są nie tylko związane ze słabymi mięśniami ale również z nie prawidłowej postawy także w chodzie a tu na wszystko trzeba zwrócić uwagę na to jak chodzisz stoisz jak siedzisz wstajesz np z krzesła. Mi uświadomił to fizjoterapeuta nawet kształt krzesła jest ważny biurowe jest nie wskazane dla bioder i kręgosłupa Ja sama dopuki nie zaczełam ćwiczyć z fizjoterapeutą miałam właśnie takie problemy jak wyżej biodro kulałam rotowałam miednice bolał mnie kręgosłup i uciekała mi stopa na dokładkę. Teraz mam dobrane ćwiczenia ćwiczę w domu i jeżdzę na kontrolę gdzie oceniamy postępy i dobieramy kolejne ćwiczenia z fizjoterapeutą. To ciężka praca ale opłaca się i widać postępy
_________________
Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
 
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3883
Skd: Lubelskie
Wysany: Wto 13 Lip, 2010   

Andźko, nie martw się tylko szukaj terapeuty w okolicy - jest szansa że ktoś po dobrych szkoleniach będzie umiał Ci pomóc, a co jakiś czas możesz konsultować się w Poznaniu - tam zapytaj czy kogoś nie polecają w Gorzowie ( terapeuci się znają ), proś o pracę domową ( czyli ćwiczenia do wypacowania w somu - to ważna część ) Skoro chcesz być na studia w świetnej formie to zacznij terapię jak najszybciej. Dasz radę!
Jak pisze Bonia dobry terapeuta potrafi nauczyć bardzo wiele, nawet pozornie proste sprawy są bardzo ważne ( jak to siedzenie ) i warto podjąć wysiłek rehabilitacji :)
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
sylwia1792 
sylwia1792
Mikrus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 2
Wiek: 31
Doczya: 16 Lut 2010
Posty: 20
Skd: okolice Radomska
Wysany: Sro 14 Lip, 2010   

witaj andźka :* Byłam operowana w ym samym czasie co Ty i mam do Ciebie kilka pytań... Czy puchnie Ci noga w kostce i ogólnie cała gdy dłużej posiedzisz lub pochodzisz??? Może tez czujesz takie ograniczenia przy chodzie jakby cos Ci blokowało nogę w biodrze?? Korzystasz juz może z basenu ?
 
 
     
andźka 
Mikrus Bioderkus



Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 33
Doczya: 11 Sty 2010
Posty: 16
Skd: Kłodawa gorzowska
Wysany: Sro 14 Lip, 2010   

Jak na razie najprawdopodobniej wybiorę się do doktora Rakowskiego w Jankowicach, który zajmuje się terapią manualną dysfunkcji narządu ruchu. Doktor już wcześniej mi pomagał między innymi uczył jak powinno się poprawnie chodzić czy siedzieć. Moja siostra parę lat temu była na obozie rehabilitacyjnym właśnie w Jankowicach i jej chód bardzo się poprawił od tego czasu (to u nas rodzinne). W Gorzowie również szukam dobrego fizoterapeuty na szczęście w razie czego mam możliwość na jakiś czas przeprowadzić się do Poznania. Ciesze się Bonia, że twoje nogi się wyrównały dodało mi to trochę nadziei, że i w moim przypadku będzie podobnie. Nati na pewno przeczytam twoją historię. Staram się czytać forum ale tego jest tak dużo, że na razie tylko część przeczytałam. Sylwia staram się dużo chodzić ale kostka mi nie puchnie jedynie ręce minie bolą ale to normalne chyba od kul oczywiście, jedynie małe palce u dłoni tak mnie bolą nie mogę ich ani zgiąć ani wyprostować. Jedynie co to trochę miałam spuchnięte kolano po operacji ale nie bolało to nawet nie było spuchnięcie co miałam wrażenie, że te mięśnie które były poprzecinane po operacji "zatrzymały się" na kolanie. A co do tego, że mi coś blokowało w nodze to tak miałam przez jakiś czas takie uczucie ale teraz już nie wydaje mi się, że jakby noga wytarła już swoje nowe miejsce i zgina się teraz chyba pod innym kątem niż przed operacją. Ale to tylko moje przypuszczenia. Ogólnie noga w ogóle mnie nie bolała po operacji nic a nic pewnie na poczatku nie czułam ze względu na środki przeciwbólowe. Po wyjściu ze szpitala jechałam do domu 9 a nawet 10 godzin i w czasie tej podróży noga też mnie nie bolała ani nie drętwiała a jechałam bez tabletki przeciwbólowej. Na basenie jeszcze nie byłam i chyba jeszcze jest za wcześnie. Rehabilitant ze szpitala powiedział, że trzeba poczekać nawet z pół roku nie wiem dlaczego czy to jest kwestia tego, żeby przypadkiem się nie poślizgnąć. W sobotę jadę na wizytę do profesora i się zapytam dokładnie. Sylwia a ty dokładnie kiedy miałaś operację też 8 czerwca??
pozdrawiam serdecznie
_________________
andźka
 
 
     
Bonia 

Gigantus Bioderkus




Status: Osteo. + Osteo. Ganza
Doczya: 30 Cze 2009
Posty: 1257
Skd: Wielkopolska
Wysany: Sro 14 Lip, 2010   

Sylwia 1792 andzka pisze prawdę przez jakiś czas ma się wrażenie że biodro się blokuje bo tak żeczywiście jest mamy przecież obce ciało w biodrze i mija trochę czasu zanim to się unormuje spuchnięta kostka i kolano to też norma wszystko za jakiś czas się uspokoi. Co do ruchomości nogi to będzie poprawa ale tu jest potrzebna rehabilitacja. I jeszcze jedno andzka masz rację po operacji ustawienie biodra jest zmienione dlatego noga zgina się pod innym kontem.

Andzka co do długości nogi spokojnie to się unormuje ćwiczeniami :-) a ręce bolą Cię od kul dobrze myślisz :-) staraj się je stawiać bliżej siebie to znaczy kule bliżej nóg
_________________
Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
 
 
     
sylwia1792 
sylwia1792
Mikrus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 2
Wiek: 31
Doczya: 16 Lut 2010
Posty: 20
Skd: okolice Radomska
Wysany: Sro 14 Lip, 2010   

andźka byłam operowana 10 czyli dwa dni później..:) moja kostka wciaż puchnie jak balon - no cóż ale penie przestanie kiedyś :) Kochana a jak sie czujesz??? Jak twoje nowe mieszkanki bioderka dokuczają troche ???
Bonia: to świetnie że się unormuje - myślałam że juz mi tak zostanie.. Tak wiem że bez rehabilitacji ani rusz :) ćwiczę regularnie zeby jak najszybciej osiągnąć dosyc dobra forme :)
 
 
     
andźka 
Mikrus Bioderkus



Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 33
Doczya: 11 Sty 2010
Posty: 16
Skd: Kłodawa gorzowska
Wysany: Pi 23 Lip, 2010   

Dzisiaj dopiero wróciłam do domu. Jak już mówiłam w sobotę byłam u profesora i powiedział mi, że noga bardzo ładnie się zrasta. Był zachwycony swoją pracą. Oczywiście powiedział, żeby nosiła buty na obcasie jak to profesor. Pytałam się o basen i powiedział, że jak najbardziej mogę już pływać i jeździć na rowerze. Powiedział również, że mogę już odstawić kule. Jednak w praktyce jeszcze czasem się nimi wspomagam. Jak na razie uważam, że gorzej mi się chodzi niż przed operacją dlatego,że instynktownie krócej stawiam operowaną nogę przy chodzeniu i mam wrazenie, że teraz nogi w ogóle nie współgrają. Ale byłam w tym tygodniu na 5 dni w centrum terapii manualnej i tam bardzo mi pomogli nie wiem jakie będą tego efekty zobaczymy. Miałam tam 6 godzin zajęć dziennie. Zabiegi które polegały na tym, żeby wyeliminować ból. Tzn. terapeuci przyciskają drewnianym patyczkiem przy kręgosłupie, przy łopadkach, na biodrach .... i odnajdują miejsca bólu po czym przytrzymują w tym miejscu aż ból minie albo wbijają igłę która również powoduje, że ból mija (strasznie bolesny zabieg moim zdaniem mogłabym to porównać do tego jak czasem niechcąco uderzy się łokciem o coś i akurat trafi się na nerw tylko tak z trzy razy mocniej). Oprócz tego była tam autoterapia na której uczyłam się jak powinno się chodzić, siedzieć, jak ćwiczyc stopę (na których częściach stopy powinno się chodzić), jak napinać mięsień poprzeczny aby poprawić stabilizajcę chodzenia, ale przede wszystkim nauczyli mnie jak rozciągać powoli mięśnie odpowiadające za przykurcz i nie tylko. Pokazali różne siady i ćwiczenia, które mają pomóc rozciagnać mięśnie. Bardzo żmudna praca. Trudno opisać wszystko czego się tam nauczyłam i co mi tam pokazali napisałam w ogromnym skrócie wszystko. U mnie występuje też taki problem, że mam w prawej (nieoperowaniej) nodze małe przywodzenie i to utrudnia mi chodzenie najprawdopodobniej na prawej nodze będę miała zrobioną kapoplastykę.
Jak na razie jestem pełna nadzieii, że mi to pomoże niestety efekty nie są aż tak widoczne ponieważ jest to powolny bardzo proces i trzeba trochę czasu na to. Dzisiaj jeździłam już na rowerze.
pozdrawiam wszystkich
_________________
andźka
 
 
     
Agata K 
Mikrus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 43
Doczya: 19 Cze 2010
Posty: 9
Skd: Nisko
Wysany: Sob 24 Lip, 2010   

Witaj Andżka
Przeczytałam Twój post i przyznam,że jestem trochę zdziwiona że po sześciu tyg dostałaś zgodę na chodzenie bez kul.Ja miałam operacje 17 maja i do 12tyg muszę używać dwóch kul.Ja wiem że to jest sprawa indywidualna i nie jest z góry określone ile potrwa rehabilitacja,ale napisałaś że jeszcze czasem się wspomagasz,wiec myślę że to trochę za wcześnie na samodzielne chodzenie.Życzę powodzenia i pozdrawiam:)
 
 
     
andźka 
Mikrus Bioderkus



Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 33
Doczya: 11 Sty 2010
Posty: 16
Skd: Kłodawa gorzowska
Wysany: Sob 24 Lip, 2010   

Wspomagam się kulami tylko wtedy jak czuję, że zaczyna mnie boleć noga ale raczej bardzo rzadko. W tym tygodniu chodziłam trochę jeszcze o jednej kuli jednak jak się dowiedziałam, że lepiej albo o dwóch kulach albo wogóle to ja już wolę je odstawić. Staram się trzy razy dziennie ćwiczyć i rozciągać mięśnie. Po ćwiczeniach zdecydowanie lepiej mi się chodzi. Wczoraj jeździłam rowerem powoli żeby nie przeciażać nogi.
_________________
andźka
 
 
     
nati_891 
Popularus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 34
Doczya: 09 Kwi 2010
Posty: 116
Skd: Barlinek
Wysany: Sob 24 Lip, 2010   

Aniu a mam pytanko Gdzie byłaś na tych pierwszych konsultacjach co do rehabilitacji itd. Fajnie słyszeć, ze jakoś się wszystko powoli układa i bądź dobrej myśli laska :) na pewno wszystko będzie tak jak trzeba :) uważaj na siebie
_________________
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat działa potajemnie, by udało ci się to osiągnąć"
 
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.