za Wikipedią:
"Hydepark - specjalny dział występujący na forach internetowych, czatach i innych serwisach internetowych, pozwalający na wolną dyskusję nie ograniczoną żadnym tematem przewodnim. Hydepark wziął swoją nazwę od Królewskiego Londyńskiego Parku o tej samej nazwie, który zawdzięcza swoje potoczne znaczenie - jako forum swobodnego wypowiadania wszelkich poglądów w imię wolności słowa - od Speakers' Corner, położonego w pobliżu Marble Arch, które jest tradycyjnym miejscem przemówień i debat.
Hydepark występujący na wielu forach internetowych (głównie specjalistycznych, poświęconych wąskiemu zagadnieniu), charakteryzuje się tym, iż nie jest ściśle moderowany. W miejscu tym zazwyczaj dopuszczone są wątki off-topic (czyli zagadnienia nie związane z profilem tematycznym forum)."
Nasz "Hyde Park" zakłada wolne rozmowy na każdy temat za wyłączeniem rozmów o naszych problemach zdrowotnych Ta strefa to luźne posty, ciekawostki, miejsce gdzie bliżej możemy się poznać, opowiadać o swoich pasjach i zainteresowaniach, kochanej rodzince czy planach na przyszłość. W Hyde Parku każdy może założyć dowolny temat i puścić wodze swojej fantazji i potrzebom pisarskim.
Dział będzie pod skrzydełkami moderatora, który zadba o to, aby nie wymknął nam się spod kontroli Aczkolwiek znajdziecie w nim dużą swobodę wypowiedzi
Rozpoczynamy zabawę!
Zapraszamy
Status: Endo x 1
Wiek: 46 Doczya: 28 Pa 2009 Posty: 505 Skd: Athlone-Ireland
Wysany: Nie 29 Lip, 2012
Moi drodzy może kogoś z Was zainteresuję tematem dzieci z Afryki.Wiem ze to dla większości z nas dalekie tereny ale są tam dzieciaki które potrzebują pomocy.
Poczytajcie prosze może ktoś z Was podejmie się "opieki na odległośc" lub jednorazową pomoc.
Ja z mężęm postanowiliśmy zostać „opiekunem na odległość”. Mamy pod "opieką" dziewczynkę ma na imię UWAMARIYA i jest sierotą wojeną.Będziemy pokrywać koszty wykształcenia i utrzymania przez 3,5 roku.Dla nas nie są to wielkie pieniądze 15euro miesiecznie a to dziecko może dzięki temu jeść i uczyć się w szkole.Po za tym jeśli dziecko przestanie się uczyć to my przestajemy płącić to jest warunek ustalony odgórnie.Jako ciekawostkę powiem ze utrzymuje sie kontakt listowy.
Fundacja nazywa się Watoto jest to ogromna organizacja działąjąca na całym świecie oto link:
Czytałem o walkach jakie odbywały się w Rwandzie między plemionami Tutsi i Hutu...to były okropne rzezie...Po wygraniu wojny domowej, zwycięzcy Hutu dopuszczali się masowych masakr ludności Tutsi.
W ciągu stu dni zamordowano ponad osiemset tysięcy osób, jedną dziesiątą ludności Rwandy. Nie zabijano ich z broni maszynowej, żołnierze, urzędnicy, policjanci i sąsiedzi podburzani przez stacje radiowe, które przez dwadzieścia cztery godziny na dobę nadawały audycje szerząca nienawiść, używali maczet i pałek. Ocenia się także, że w czasie pogromu zgwałcono około siedemdziesięciu tysięcy kobiet, a trzysta pięćdziesiąt tysięcy dzieci było świadkami śmierci członków swojej rodziny
15 euro miesięcznie to nie jest wielka kwota...niestety ja nie mogę sobie pozwolić (narazie)
Piedra, to wspaniałe co razem z mężem zdecydowaliście zrobić
Może za jakiś czas i ja będę mogła mogła dołączyć się do takiej inicjatywy.
Na razie podziwiam wszystkich którzy i chcą i mogą w ten sposób pomagać
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Ahoj kochane Bioderka.
Właśnie przez przypadek znalazłam ciekawa stronkę związana z fotografią: http://takeitup.pl/
Nawet wzięłam udział w konkursie fotograficznym na najlepsze zdjęcie freedivingowe (umieściłam 3 zdjęcia) Jeśli macie ochote dołączyć się do zabawy - śmiało.
Można dołączyć swoje zdjęcia (do odpowiednich działów i konkursów) i bawic się. Raczej chyba nie ma nagród. Chociaż w niektórych konkursach widziałam nagrody typu odbitki ze zdjęć czy bilety do kina. Niemniej w mojej kategorii (free) nie ma - przynajmniej na razie Ale można sprawdzić czy nasze fotki podobają sie innym
Fajna sprawa
Czemu?
Jesień jest taka piękna Te kolory, kiedy są pogodne dni Żadna pora roku nie ma takiego "zamyślonego" klimatu jak złota, kolorowa jesień Ja najbardziej lubię długie spacery właśnie jesienią, lasy w mojej okolicy są cudne. Już planuję wypad w jesienne Bieszczady-wtedy są najpiękniejsze
AgaW, masz rację, jesień ma swoje uroki, zima i wiosna też, ale nic nie zastąpi dla mnie tej lekkości, zwiewności lata, tych długich dni, ciepłych wieczorów i poranków, tych otwartych okien i drzwi, tego lekkiego ubrania, tych klapek na bosych nogach...no i tego kochanego słoneczka i plaży
Kilkanaście lat temu prawie cały maj spędziłam w Polańczyku w Bieszczadach - pamiętam te przecudne malownicze krajobrazy i tą przepiękną kolorystykę budzącej się przyrody
_________________ Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.
nic nie zastąpi dla mnie tej lekkości, zwiewności lata, tych długich dni, ciepłych wieczorów i poranków
Zgadzam się, też uwielbiam ciepłe wieczory i noce
Mijka napisa/a:
prawie cały maj spędziłam w Polańczyku w Bieszczadach
Tak, maj jest też piękny w tamtych stronach. Jeśli będziesz mieć tylko możliwość to koniecznie zobacz jak tam jest jesienią,na tygodniu gdy jest mało ludzi,a liście drzew robią się kolorowe. Popływać łodzią po Zalewie Solińskim to coś naprawdę super Mogłabym od rana do nocy podziwiać krajobrazy, mało co mnie tak uspokaja
Niecierpliwie czekam na październikowy wyjazd, oby mi tylko pogoda dopisała, bo mam zamiar nie tylko się namaszerować ale też i wyleżeć ( dosłownie ) na połoninach i pofilozofować siedząc na skałkach W ubiegłym roku popadły mi dni tak ciepłe, że chodziłam w koszulce na szelkach i krótkich spodenkach, opaliłam się na brązowo
Może ktoś się też wybiera w październiku w tamte strony ?
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Może ktoś się też wybiera w październiku w tamte strony ?
ja bym pojechała na początku października, ale nie wiem czy to dla mnie nie za wcześnie na bieszczadzkie spacery, ciągle jeszcze o kulach chodzę. Też mi się marzy jesień w Bieszczadach
Otrzymałam dzisiaj od znajomej maila tej treści ( ona też go dostała od przychylnej osoby - więc informacja ta krąży już w internecie):
""OSTRZEZENIE!!!
Proszę, prześlij każdemu, kto ma dostęp do internetu!
Możesz dostać /na pierwszy rzut oka nieszkodliwy/ e-mail z prezentacją w Power Point pod
tytułem "Życie jest piękne" ("Life is beautiful"). "La vida es bella.pps".
Jeśli go otrzymasz, za żadne skarby nie otwieraj prezentacji i natychmiast
ją usuń!!! /shift + Del/
Jeśli ją otworzysz na twoim monitorze ukaże się wiadomość: "It is too late
now, your life is no longer beautiful." /Już jest za późno, teraz twoje
życie już nie jest piękne/. "Ahora es tarde, su vida no es mas bella".
Później stracisz wszystkie dane ze swojego komputera, a osoba która ci to
przysłała zyska dostęp do twoich danych, poczty mailowej i hasła.
To najnowszy wirus, który dostał się do obiegu w sobotę wieczorem. Żaden
antywirusowy program nie jest w stanie go zniszczyć. A stworzył go haker,
który nazywa siebie "life owner" i chce zniszczyć jak najwięcej domowych
komputerów. Proszę, prześlij tę wiadomość wszystkim swoim znajomym i
poproś, aby jak najszybciej posłali ją dalej!!!"
Ostrożności nigdy nie jest za dużo
A może ktoś już dostał taką fałszywkę
_________________ Z zamartwianiem się lepiej poczekać. Może okazać się, że wcale nie jest potrzebne.