Jeśli jest się chorym wiadomo że psychika i samopoczucie człowieka nie jest najlepsze. Ale nie powinno się obawiać czy w takich przypadkach odwiedzić psychologa. Psycholog to specjalista do takich spraw. Wsparcie ze strony rodziny i bliskiego środowiska niestety nie wystarcza.
moim zdaniem psycholog jest jak trener, może wskazać drogę, sposób, ale nie odwali za Ciebie treningu.
natomiast ludzie, którzy idą do psychologa wierząc że ten rozwiąże ich wszelkie problemy, bywają najbardziej zawiedzeni.
życie to sztuka podejmowania decyzji, ale są tacy, którzy wolą aby te decyzje podejmował za nich ktoś inny, by w razie niepowodzenia mieć winnego.
psycholog nie powie Ci: zrób tak czy tak, ale: podejmij decyzję.
a dorosły człowiek wie to bez psychologa.
Nie zgadzam się. Po prostu nie spotkałeś się z osobą, która ma jakieś problemy ze sobą.
To może coś ma z dorosłością, czyli "twardym charakterem", ale to są poważne sprawy.
Nie można powiedzieć: "weź się w garść", bo to są puste słowa dla takiej osoby. Potrzebna jest terapia, a czasem leki, bo osobom żyjącym w stresie zmienia się gospodarka chemiczna w organizmie i to powoduje zmianę zachowania.
To wygląda bardzo prosto, ale czasem jest bardzo skomplikowane.
Cyryl napisa/a:
natomiast ludzie, którzy idą do psychologa wierząc że ten rozwiąże ich wszelkie problemy, bywają najbardziej zawiedzeni.
Ludzie nie idą do psychologa, tylko są wysyłani przez innych, bo sami nie widzą problemów. Życie im się rozpada, ale to nie ma dla nich znaczenia.
...Ludzie nie idą do psychologa, tylko są wysyłani przez innych, bo sami nie widzą problemów. Życie im się rozpada, ale to nie ma dla nich znaczenia.
to chyba mocna nadinterpretacja, z tego co piszesz wynika, że pacjentów do psychologa przywozi się w kaftanach bezpieczeństwa wbrew ich woli.
może wypowie się nasza koleżanka fachowiec w tej dziedzinie: ilu pacjentów przyszło z własnej woli, ilu potrzebowało rzeczywistej pomocy chcąc pracować nad sobą, a ilu po to aby swoimi problemami obarczyć inną osobę.
Status: Psycholog
Doczya: 30 Mar 2010 Posty: 168 Skd: Hamburg-Szczecin
Wysany: Pon 08 Lut, 2016
Jak widze tez tu po wypowiedziach, kazdy ma inna wizje psychologa i inne oczekiwania. Najwazniejsze, ze osoby coraz czesciej przychodza.
Pierwszy krok zawsze warto zrobic.
Status: Artroskopia x 2
Doczya: 19 Lut 2016 Posty: 3 Skd: Kraków
Wysany: Pi 04 Mar, 2016
Ja nie uważam żeby pójście do psychologa było równoznaczne z problemami z głową. Sama nie radziłam sobie, moja rodzina też już nie wiedziała jak mi pomóc więc pójścia do psychologa na serio wyciągnęło mnie z głębokiego poczucia bezwartościowości. Nie wyobrażam sobie co działoby się wtedy, gdybym nie znalazła dobrego psychologa. Nie wstydzę się tego, moze na początku miałam jakieś obawy- ooo co ludzie powiedzą itp. Teraz mam to gdzieś, niech mówią co chcą, ja dzięki temu z powrotem jestem uśmiechniętą i zadowolona z życia osobą
Ostatnio zmieniony przez kinga Pi 04 Mar, 2016, w caoci zmieniany 1 raz