Alu i masz rację że mną terapeuta to samo robi jak pisałam nawet jak do niego wchodzę to mnie obserwuje. A ćwiczenia powtarza aż złapie o co chodzi. A co do wyjścia od niego i pilnowania się hm cóż tyle razy nam wbijają do głowy że od razu po wyjściu z gabinetu nie zapomnisz. No i samemu trzeba się już pilnować A przede wszystkim uważnie słuchać patrzeć pytać jeśli nie do końca zrozumiemy. I dziewczyny mówią o notowaniu ja mam tak zwany notes rehabilitacyjny zresztą na prośbę Pana Wilkosza a w nim wszystkie ćwiczenia opisane szczegółowo czyli jak wykonać co z czym i dlaczego. Jak zdaża mi się zapomnieć albo czuję że coś nie tak robię to zerkam do niego i mam jasną sytuację taki notes to fajna sprawa.
Ale te ćwiczenia zleca mi terapeuta który mnie widzi a nie znajoma która ma ćwiczenia zlecone dla siebie Zozo ja nigdy nie odważyła bym się tego co zlecił mi terapeuta dla mnie pokazywać komuś innemu nawet z takim schorzeniem jak moje. Choć nie mówię że nie byłam o to proszona ale nigdy tego nie zrobię nie będę brała na siebie tak dużej odpowiedzialności. Może i faktycznie to Ci pomaga ale jak sugerują dziewczyny ja udała bym się do Fizkoma i się upewniła. Albo spytała swojego terapeutę jak to widzi. A co do tej osóbki która nie śmiało pytała Nikt z nas nie będzie niczego podpowiadał od tego jest terapeuta który ma bezpośredni kontakt z pacjentem Tym bardziej że dopiero zaczeła chodzić o kulach z tego co piszesz i ma problemy z biodrem
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Ostatnio zmieniony przez Bonia Pon 12 Gru, 2011, w caoci zmieniany 5 razy
Bonia - dla każdego inny sposób chodzenia o kulach - ręce opadają.
Nadal uważam, że nic by się nie stało, jakby zdrowy rehabilitant pokazał dwa, najczęściej stosowane przez pacjentów z endoprotezami sposoby poruszania się o kulach. Niech to pokaże zdrowy człowiek - wzorzec do którego powinniśmy dążyć.
AgaW, jak już wcześniej napisałam nie potrzebuję już nauki chodzenia o kulach. Jestem na etapie ich odrzucania. Nasza nowa forumowiczka nieśmiało zapytała i została wysłana do rehabilitanta przez szanowne koleżanki. Wysyłasz mnie do Warszawy - nie uważam, aby moi fizjoterapeuci byli kiepscy. Może mają inną wizję niż Fizkom, ale czasem do celu można dojść różnymi drogami. Nie uważam, żeby nawet Fizkom był w stanie mi za wiele pomóc na jednym spotkaniu. Potrzebuję fizjoterapeuty tu i teraz a nie gdzieś w Warszawie. Póki co korzystam z jednego zespołu a wkrótce chcę przetestować jeszcze jednego w Katowicach. Jak będę już jeździć do pracy, będę miała do niego blisko. Jeśli wymyśli coś nowego w moim temacie to dobrze. Generalnie czuję cały czas postęp do przodu.
Forum droga AgaW coś zamiera. Niby jest to kopalnia wiedzy a prostych demonstracji, jak chodzić prawidłowo o kulach nie ma. Materiałów z warsztatów również nie ma. A wszystko w trosce o dobro pacjenta .
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Nie 11 Gru, 2011
zozo napisa/a:
nie chcecie to ograniczcie porady do sakramentalnego: "udajcie się do dobrego rehabilitanta". Właściwie, to działalność forum w zakresie rehabilitacji można by już zamknąć, bo sprowadza się do jednego.
Bo Forum nie ma LECZYĆ ani REHABILITOWAĆ.
Ma informować o dostępnych możliwościach.
zozo napisa/a:
A wszystko w trosce o dobro pacjenta .
Tak, wszystko ze względu na dobro pacjenta. Przez internet się nie leczy.
Kinga, oczywiście - wątek o rehabilitacji można by już właściwie zamknąć sakramentalnym stwierdzeniem: "proszę udać się do prywatnego gabinetu rehabilitacyjnego"
ZOZO !!!!! Tak trzeba się udać do dobrego fizjoterapeuty - niekoniecznie do prywatnego gabinetu. Zresztą teraz jest bardzo dużo prywatnych gabinetów, które maja podpisane umowy z NFZ. Badanie przez fizjoterapeutę (prywatnie) w takim gabinecie to koszt około 20 zł. Nie wolno nam eksperymentować na własnym zdrowiu. Prawda jest taka, że chociaż wiele osób z nas boryka sie z trudnościami finansowymi na jedną wizytę, aby dowiedzieć się więcej o swoich problemach z prawidłową sylwetką stać każdego. Film instruktażowy?? owszem, ale indywidualnie dla jednego pacjenta, więc mija się z celem.
A TY ZOZO jakoś ostatnio jestes bardzo na "NIE" nastawiona.
Status: Endo x 2
Doczya: 03 Gru 2009 Posty: 2626 Skd: z Polski
Wysany: Nie 11 Gru, 2011
zozo napisa/a:
Kinga, oczywiście - wątek o rehabilitacji można by już właściwie zamknąć sakramentalnym stwierdzeniem: "proszę udać się do prywatnego gabinetu rehabilitacyjnego"
Jeśli masz aż tak ograniczone pojmowanie tego, co robi się na forum; w jakim celu została stworzona Fundacja, to rozum sobie jak chcesz. Tylko odnoś się z szacunkiem do konsultantów Fundacji Bioderko, bo oni Ciebie nie obrażają, nie atakują i piszą grzecznie.
Zozo, przesadzasz z swoim osądem na temat Forum i jesteś niesprawiedliwa, może Ty się nic nie nauczyłaś i wiele rzeczy wiesz po swojemu-nie każdy jest tak doświadczoną pacjentką jak Ty, są osoby dla których właśnie stwierdzenie że z czymś trzeba iść do fizjoterapeuty jest nowe jak wiele innych spraw o których piszemy.
A o tym czy Forum zamiera czy nie to nie Tobie czy mi określać, wystarczy że ta strona jest czytana, a o ilości wiadomości jakie dostajemy to mogłaby powiedzieć niejedna osoba z Fundacji.
Jeśli komuś się podoba i znajduje to czego szuka to zagląda i lubi tą stronę, niekoniecznie pisząc czy w ogóle się przedstawiając. A jeśli nie to nikt nikogo nie zmusza aby tu zaglądać czy pisać, każdy ma prawo zrobić z wiedzą z Forum to co uważa za stosowne, wykorzystać ją lub olać.
Odzew użytkowników w tym temacie to najlepszy dowód na to że dział o rehabilitacji i to co robimy jest potrzebne, choć może nie wszyscy jak Ty są zadowoleni.
Ale wracając do głównego tematu.
Jeśli uważasz że chodzisz coraz lepiej i że Twoi terapeuci wyciągną Cię z tego bez konieczności dodatkowych konsultacji to super, życzę Ci powodzenia.
_________________ *...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
Na razie dyskutuję i wyrażam swoją opinię a to mi wolno. Czytam forum regularnie a więc mniej więcej orientuję się w tym co zawiera a zdanie n/t tego co brakuje i jakie materiały by się przydały chyba wolno mi wyrazić.
AgaW napisa/a:
Zozo, przesadzasz z swoim osądem na temat Forum i jesteś niesprawiedliwa
To, że nie jestem zbyt wylewna i nie piszę, jaka to jestem wdzięczna twórcom forum, nie oznacza, że nie doceniam. Jak widzisz angażuję się, dzięki mnie wątek się ożywił a wolno mi mieć chyba swoje zdanie.
Dziewczyny proponuję - wyluzujcie - co to za forum bez dyskusji i sporów .
Oczywiście odbiegłyśmy od tematu, ale Panie moderatorki i adminki same do tego doprowadziły .
Bonia napisa/a:
Ale te ćwiczenia zleca mi terapeuta który mnie widzi a nie znajoma która ma ćwiczenia zlecone dla siebie Zozo ja nigdy nie odważyła bym się tego co zlecił mi terapeuta dla mnie pokazywać komuś innemu
Rozpędziłaś się Bonia - nie było mowy o ćwiczeniach a o prawidłowym chodzeniu o kulach.
Status: Endo x 1
Wiek: 52 Doczya: 01 Lip 2009 Posty: 677 Skd: Kraków
Wysany: Nie 11 Gru, 2011
zozo napisa/a:
Niech to pokaże zdrowy człowiek - wzorzec do którego powinniśmy dążyć.
Zdrowy człowiek nie ma pojęcia jak się chodzi o kulach Czyli błąd w założeniu Nie mówiąc o tym, że zdrowy człowiek (nie-rehabilitant) nie pokaże żadnemu choremu co ten robi źle.
Ja mysle, że filmiki (nawet z komentarzem) mogą przynieść więcej szkody niż pożytku, bo my nie czujemy kiedy miednica nam uciekła (nawet jak wiemy, że mamy ją wyprostowac czy ustabilizowac) i kiedy zaczynamy ze zmęczenia wisieć na kulach.
To nie jest tak, że są miliony sposobów chodzenia o kulach. Nie, są dwa, czy góra, cztery. Ale jest co najmniej 20 różnych błędów, które popełniamy chodząc o kulach. Ja chodzę o kulach już baaaardzo długo, i wydawało by sie, że robię to bezbłędnie, bo wielokrotnie zostało mi to pokazane.. a tu, niestety, wiele razy zdarza sie, że moja rehabilitantka patrzy przez okno jak do niej idę i mówi: popraw to, popraw tamto.. Więc, albo to nie takie proste, albo ja jestem tępa jak drut
Poza tym, dużo moich znajomych mówi: o co ci chodzi, odłóż te kule, bo całkiem dobrze chodzisz..podczas, gdy moje chodzenie to żenada
Każdy z nas robi inne błędy i tak jak nie ma ćwiczeń dla wszystkich, tak nie ma filmów jak sie prawidłowo chodzi o kulach.
Wiem, Zozo, że jesteś bardzo kulami zmęczona i zniecierpliwiona. Ja też, jak jasna cholera. Mam odruch wymiotny jak na nie patrzę. Ale wiem, że jesli nawet, podpierając się kulami, na dłuższym dystansie, nie potrafię poprawnie obciążać nogi, to co dopiero jak je odstawię. Wtedy automatem poleci mi tułów i wrócę do starych nawyków. Nie jest sztuką przejść poprawnie dwa metry po domu. Sztuką jest przejść PRAWIDŁOWO dłuższy dystans. Czyli pacjent musi być wielokrotnie korygowany, przez kogoś kto się na tym zna, by sam był w stanie cokolwiek ocenić.
A tak dla ciekawości, wczoraj byłąm badana pod kątem chodu na różnym terenie. I niestety, dopóki szłam w sali, po płaskiej podłodze, na bosaka, w gimnastycznym stroju było "jakoś"..ale w momencie, gdy ubrałam kurtkę, wyszliśmy na podwórko, szłam po brukowej kostce i do trochę się już ściemniło...wszystko wzięło w łeb i poleciały mi wszystkie parametry, bo zaczęłam "walczyć o przeżycie"..
Podsumowując, jak się bedziemy opierać na opinii własnej i filmików "dla wszystkich" to do konca życia będziemy się przemieszczać a nie chodzić. Amen.
_________________ - Kapitanie! Jesteśmy otoczeni!
- Świetnie. To znaczy, że możemy atakować we wszystkich kierunkach!
Nie chcecie, to nie umieszczajcie materiałów z warsztatów - nie raz wspominałam, że można by to zrobić, nie chcecie to ograniczcie porady do sakramentalnego: "udajcie się do dobrego rehabilitanta". Właściwie, to działalność forum w zakresie rehabilitacji można by już zamknąć, bo sprowadza się do jednego..
Nie umieszczamy bo nikt nie ma z nas odpowiedniego sprzętu. Materiału z komórek nie mamy zamiaru umieszczać, bo albo coś robimy dobrze albo wcale. Zresztą wstęp umożliwiamy na warsztaty każdemu.
Jeżeli twoim zdaniem forum to tylko temat rehabilitacji to faktycznie zostało powiedziane wszystko, bo tylko fizjoterapeuta w kontakcie z pacjentem jest w stanie zrobić coś skutecznego i dlatego BĘDZIEMY tam odsyłać. Nie wyobrażam sobie zdalnego leczenia, zdalnego kursu leczenia etc. bo to jak wróżenie z fusów. Nikt nie weźmie tutaj odpowiedzialności za leczenie, instruktarz (jakikolwiek) na odległość, bo naszym zadaniem jest pomagać, a nie szkodzić. Popieram przedmówców. TUTAJ taki filmik się nie ukaże Jeżeli są na jakimkolwiek innym forum/innej stronie www takie filmiki to zapraszam do oglądania i "usprawniania się". My (administratorzy+moderatorzy) się pod tym nie podpisujemy
Wiesz moja córka też twierdzi, że się uczyła a nie zawsze ma piątki. Tak samo można nauczyć się z filmiku chodzenia, nie do końca poprawnie, bo mamy "cwany" organizm. Wykorzysta każdą naszą słabszą chwilę tak, aby mu było wygodnie. Gdy utrwalimy to samo z fizjoterapeutą to... po którym powtórzeniu się uda to utrwalić.
Czasem twierdzę, wręcz się kłócę, że coś robię dobrze, bo mój mózg tak czuje, a potem gdy skoryguję błędy z fizjoterapeutą, to wiem już co robiłam źle.
Choć nie powiem chciałabym zobaczyć filmik i powiedzieć umiem to zrobić.
Ostatnio podjęłam pracę. Oczywiście zanim zaczęłam, przeszłam odpowiednie szkolenie. Spędziłam na nim kilka godzin, a mimo to byłam głupia. Dopiera praca z wprawionym konsultantami pozwoliła mi po pewnym czasie nie robić podstawowych błędów. Chodzili wokół nas i "wytykali" nam błędy. Tak samo jest z moim rehabilitantem... wytknie mi każdziuśki błąd i dobrze bo w życiu nie zrobiłabym takich postępów gdyby nie on! Choć dobrze że i pochwali
Tak na marginesie uczyć się chodzić o kulach to też ćwiczenie i gdyby nie forum nie doszła bym do tego co mam w tej chwili czyli nie trafiła bym na taką rehabilitację jaką mam teraz i mieć powinnam całe życie chodzę o kulach i niestety będę chodzić do końca życia tyle że mimo poprzednich rehabilitacji nikt mnie tego nie nauczył prawidłowo a jeszcze nie miałam wtedy kłopotów z biodrem i teraz trzeba to odkręcić więc nie mów mi że nie wiem bo przeszłam w sprawie rehabilitacji prawdopodobnie więcej jak ty. Ja zresztą kończę tą dyskusję bo jak widzę wszystko wiesz i nie ma co z Tobą dyskutować bo wszystkie nasze wypowiedzi odbierasz jako atak na siebie. W każdym razie ja Ci życzę wszystkiego dobrego Zozo i żebyś osiągneła swój cel.
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Ostatnio zmieniony przez Bonia Pon 12 Gru, 2011, w caoci zmieniany 1 raz
Status: Endo x 1
Wiek: 39 Doczya: 15 Sie 2010 Posty: 432 Skd: Kraków
Wysany: Pon 12 Gru, 2011
Z takim filmikiem problem byłby tez taki, że chodząc czy ćwicząc nie widzimy siebie, a to co nam się wydaje jest dość subiektywne.
Ja mogę siebie podać za przykład osoby której trzeba było właśnie powiedzieć "idź do fizjoterapeuty" i to w dodatku podać jeszcze do niej numer telefonu.
Takiej informacji nie dostałam nigdzie indziej i z perspektywy roku oceniam, że była to faktycznie bardzo dobra rada - nikt mi nigdy tak dobrze i jasno nie pokazał gdzie moje ruchy są nieprawidłowe.
Nieprawidłowe nie w sensie, że odbiegają od jakiegoś podręcznikowego wzorca, tylko nieprawidłowe ze względu na to, że tworzą kolejne problemy lub pogłębiają istniejące.
Tego się samemu nie oceni, nie zobaczy, nawet w najlepszym lustrze i z najlepszym filmikiem.
Poza tym rola forum jest chyba dość szeroka i chyba każdy z niego czerpie na swój sposób. Mi przede wszystkim pozwoliło ogarnąć się, pogodzić ze stanem faktycznym i zmobilizowało do wzięcia sprawy w swoje ręce.
Myślę, że kązdy szuka czegoś innego i na swój sposób pojmuje "misję" forum.
Widzę,że swoim postem włożylam trochę kij w mrowisko... Mam nadzieję ,że niebawem znajdę dobrego fizjoterapeutę i da mi parę cennych wskazówek jeszcze przed operacją. Wierzę w bardzo dobrych lekarzy, czy też fizjoterapeutów, ale też czasem stosuję zasadę ograniczonego zaufania. I tu chyba ważna jest samoedukacja pacjenta i w pewnych sytuacjach " drążenie tematu". Wprawdzie w swojej bioderkowej sprawie dopiero teraz dogłębniej drążę temat chociaż choruję od dzieciństwa, ale przykładowo odnośnie schorzenia mojej córki nie poprzestałam na opinii trzech lekarzy ( każda odmienna) w wojewodzkiej przychodni. Właśnie dzięki zgłębianiu informacji w internecie szybko wpadłam na właściwy trop. Potwierdzilam to poźniej u profesora, znawcę w tej dziedzinie. Wiązło się to wprawdzie z wyjazdami do Warszawy, ale ostatecznie wiem jaki jest kierunek leczenia. Pan profesor odstawil leki i pewne zabiegi przepisane przez innych lekarzy jako zupełnie bezcelowe...Nie dziwię się dlatego Zozo,że tak reaguje np. na umieszczenie filmiku dotyczącego chodzenia o kulach. W dobie internetu i przepływu informacji pacjent, który sam wkłada trochę wysiłku w samoedukację nie będzie się bezkrytycznie na nim wzorował, a tylko dostanie pewne wskazówki i na konsultację uda się do dobrego fizjoterapeuty. Dla mnie osobiście jeżeli ogląda się filmy opisujące dokładnie przebieg operacji wsczepienia endoprotezy to można też oglądać filmy jak dani pacjenci poruszają się o kulach. Chodzi o to, żeby mieć o tym jakieś pojęcie , a nie bezkrytycznie się na tym wzorować. Na swoim przykładzie gdybym wcześniej zobaczyła np. film czy zdjęcia pokazujące jak można odciążyć staw chodząc o kulach, a przez to zmniejszyć ból pewnie zrobiłabym to wcześniej. Niestety żaden z lekarzy widząc moje rtg tego mi nie zaproponował
_________________ Co nas nie zabije to nas wzmocni !
elba po części Cię rozumiem że chciała byś taki filmik ale czy pacjent stosował by sie krytycznie czy bez krytycznie to nie jest takie proste jak pisały dziewczyny my sami nie jesteśmy w stanie wyłapać pewnych błędów jak wprawne oko terapeuty nam się wydaje że robimy coś dobrze a niestety tak nie jest większość z nas pracuje z fizjoterapeutami a mimo to popełniamy jeszcze błędy. My tego czasem nie dostrzegamy ale fizjoterapeucie nic nie umknie. Nie umieszczamy filmików dziewczyny pisały dlaczego. I ja dodam jeszcze od siebie pracując z terapeutą od samego początku uczymy się dobrego ruchu i na tym to polega. Nie sztuką by było umieścić filmik i niech pacjent sam sobie radzi pacjent sam nie jest w stanie wyłapać ważnych Szczegółów na dodatek może powielać patologiczne wzorce nie zdając sobie nawet z tego sprawy bo Taki film nie uwzględnia całości o czym pisał Piotr Medic i Fizkom a póżniejsze odkręcanie tego kosztuje wiele pracy zatem czy nie lepiej uczyć się od początku prawidłowych wzorców pod okiem doświadczonego fachowca???Lekarz też nie uczy się tylko na filmach pokazowych sam musi wykonać ileś tam operacji żeby nabrał wprawy i uczą go również Ci którzy mają już doświadczenie i wiedzę prawda??
Nie wysyłamy was do terapeutów w złej wierze zdajemy sobie sprawę że nie każdy ma łatwy dostęp do rehabilitacji z różnych względów.Wysyłamy was dlatego że mamy dość duże doświadczenie zdobyte na sobie. A idea tego forum jest taka że dzielimy się z wami naszą wiedzą ale tak aby przyniosła pożytek a nie zaszkodziła.
_________________ Żyj tak by jak najwięcej dać z siebie innym
Dla mnie osobiście jeżeli ogląda się filmy opisujące dokładnie przebieg operacji wsczepienia endoprotezy to można też oglądać filmy jak dani pacjenci poruszają się o kulach.
Tak na marginesie! Czy zdecydowałabyś się po zobaczeniu wielu filmików operować? Skoro możemy się w ten sposób rehabilitować to może powinniśmy też operować?! Zostawmy wszystko profesjonalistom bo to ich działka.
Co do ograniczonego zaufania to świetne podejście. Bardzo dobrze, że analizujesz opinie lekarzy. Ja też w pewnym momencie z jednego lekarza zrezygnowałam a drugiego wybrałam. Czy dobrze? Nie wiem! Za 4 lata się przekonam