Status: Endo x 1
Wiek: 64 Doczya: 14 Wrz 2009 Posty: 69 Skd: z okolicy stolicy
Wysany: Sro 24 Mar, 2010
Piszesz, że szpital poprosił o oddanie 1,5 l krwi i masz 3 osoby, które to dla ciebie zrobią. Musisz pamiętać, że jednorazowo jedna osoba może oddać 450 ml, tym samym zabraknie ci 150 ml. Dopytaj czy chodzi o trzy jednostki czy 1,5 l. W drugim przypadku będziesz potrzebował jeszcze jednego wolontariusza.
A propos dowiedziałeś się już czego więcej dzisiaj o terminie zabiegu?
Status: Endo x 1
Wiek: 68 Doczy: 04 Lut 2010 Posty: 20 Skd: Warszawa
Wysany: Sro 24 Mar, 2010
Witam wszystkich,
najpierw dziękuję za porady, zwłaszcza dotyczące zakładania skarpet. Jeśli chodzi o krew to niestety wydaje mi się, że mowa jest o 1,5 l. czyli muszę znaleźć jeszcze jednego chętnego (albo chętną ).
MAM JUŻ NOWY TERMIN, tym razem, po rezygnacji z płatnej operacji, myślę, że ostateczny!!!.
Profesor Górecki wyznaczył mi datę przybycia do Kliniki na 17 maja. Z jednej strony to jeszcze kawał czasu - prawie 2 miesiące, z drugiej będę musiał zrobić jeszcze trochę badań, "obkupić się" w niezbędne do pooperacyjnego życia gadżety i pewnie szybko zleci. W kwietniu jeszcze 2 tyg. urlopu no i nieprzerwanie rehabilitacja.
Jeszcze raz WSZYSTKIM dziękuję głównie za to, ŻĘ JESTEŚCIE. Dla mnie, który NIGDY nie był w szpitalu bardzo ważne jest to, że za plecami czuję oddech ludzi, chociaż mi nie znanych, to wiem, że z pewnością życzliwych., takich, którzy w większości przez to przeszli.
Marku, za parę dni, jak poukładam sobie pytania, zadzwonię.
Ryba wspaniała, wielka, jak przystało na wielkiego chłopa!!!
Status: Endo x 1
Wiek: 68 Doczy: 04 Lut 2010 Posty: 20 Skd: Warszawa
Wysany: Sro 24 Mar, 2010
Kingo, trzymam kciuki, żebyś nie czekała zbyt długo. Ja będę starał się maksymalnie przygotować dom, zrobić badania a poza tym znaleźć sobie jak najwięcej zajęć żeby nie myśleć non-stop o czekającej mnie operacji. Jak pisałem NIGDY nie byłem w szpitalu i wszystko, co związane z pobytem w nim, nie mówiąc o operacji to wielka "czarna dziura". No ale przeżyjemy i to, DAMY RADĘ, jak mawia moja rehabilitantka.
Pozdrawiam wszystkich.
Status: Endo x 1
Wiek: 68 Doczy: 04 Lut 2010 Posty: 20 Skd: Warszawa
Wysany: Nie 16 Maj, 2010
Czas szybko przeleciał i już jutro zgłaszam sie na Lindleya w celu przeprowadzenia operacji wstawienia endoprotezy lewego stawu biodrowego. Pełen niepokoju przed samą operacją jak i związanego z przyszłością ale zdeterminowany bo przez ostatnie miesiące staw bardzo mi dokuczał. Trzymajcie za mnie kciuki. Jak będę już po wszystkim to naturalnie odezwę się i podzielę się wrażeniami.
Pozdrawiam WSZYSTKICH.
Status: Endo x 1
Wiek: 40 Doczya: 15 Maj 2010 Posty: 51 Skd: Kołobrzeg
Wysany: Nie 16 Maj, 2010
pomimo iż jestem nowa to i ja bede trzymała kciuki
_________________ "Większość rzeczy na tym świecie stworzona została przez ludzi, którzy wytrwali, kiedy zdawało się, że nie ma już nadziei."
Dale Carnegie