Forum Bioderko Strona Gwna


 
   
 
Poprzedni temat «» Nastpny temat
Autor Wiadomo
Przesunity przez: Katja
Pon 04 Lip, 2011
Historia Marka Romana - Mój ARMAGEDON
maaly-22 
3.6.12 29.7.14 11.8.
Gigantus Bioderkus




Status: Endo + Inne operacje
Wiek: 42
Doczy: 13 Lip 2013
Posty: 976
Skd: Muszyna
Wysany: Nie 01 Maj, 2016   

Za leży od lekarza i oczywiście Ciebie czy chczes zdjęcie mi np dali aby rehabilitant wiedział jaki jest stan po wypadku a dokładnie 2 mieś. po nim .Drugi raz poprosiłem lekarza który mnie wypiszywał pozabiegu endo i dostałem równiez zdjęcie na płytcze .Tyle codo zdjęć a Tobie Marku zycze zdrowia i trzymam kćiuki za Ciebie oraz gratuluje Tego ze się nie obijasz nie lezysz i czekasz lecz dbasz o forme i cały organizm jaki tez odchudzasz się GRATULUJE!!
_________________
" nie smuć się nie warto ciesz się życiem i kazdą jego chwilą".....» Wieloodłamowo złamana miednica, lewa kończyna krótsza o 4 cm
 
 
     
aga.t. 

Gigantus Bioderkus




Status: Kapo x 1
Wiek: 46
Doczya: 02 Cze 2010
Posty: 1170
Skd: Czeladź
Wysany: Pon 02 Maj, 2016   

Marek Roman w Piekarach też nie dają zdjęcia, możne je kupić jako tradycyjna klisza albo na cd - druga opcja jest tańsza.
Przyznam, że ja też jestem ciekawa jak to u Ciebie wygląda..chętnie bym obejrzała rtg. Trzeba by iść do tego szpitala, w którym Ci je robili i kupić.
Oczywiście pozdrawiam i trzymam kciuki :)
_________________
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...
 
     
29palms 
Bioderkus!!!



Status: Zdrowy szczęściarz
Doczya: 22 Lut 2012
Posty: 177
Skd: Poznan
Wysany: Wto 03 Maj, 2016   Re: Czyli.......

Marek Roman napisa/a:


Coraz bardziej jestem przeświadczony, że to była wada materiału.

Cóż... Zdarza się.....


Dość często czytam na forum porównania wytrzymałości endoprotezy do części samochodowych. Ja pozwolę sobie podać inne porównanie, mam wrażenie bliższe rzeczywistości.
Tak się składa, że zawodowo mam doczynienia z warsztatami zajmującymi się oprotezowaniem osób po amputacjach. Części do protez zewnętrznych zasadniczo są ze stopów stali,
czasami stosuje się również części tytanowe. Powód jest prosty - większa wytrzymałość przy stosunkowo małej wadze elementów protezy. Jednakże nawet w przypadku części
tytanowych istnieje zalecenie dot. górnego limitu wagi pacjenta. Dopuszczalna waga to 150 kg, przy jednoczesnym założeniu, że pacjent nie jest zbyt aktywny.
Tak więc widzi Pan, że niekoniecznie musiała to być ukryta wada materiału. Aktywność, waga oraz jakiś nawet minimalny błąd w symetrii osadzenia endoprotezy mogły przynieść taki
skutek, jak w Pana przypadku. Szkoda, że lekarze nie zwracają uwagi na zalecenia producentów sprzętu medycznego, ale z drugiej strony kto z nas czyta instrukcje obsługi.
Życzę powodzenia w rehabilitacji przedoperacyjnej i lepszej nowej endo.
 
     
Marek Roman 
Sumo
Popularus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 64
Doczy: 14 Lut 2010
Posty: 90
Skd: Warszawa
Wysany: Pon 25 Lip, 2016   Kolejna operacja poza mną...

Hejka,

No to minęło już ponad pięć miesięcy od mojego wypadku, sytuacja jak na razie nie ulega
zbytniej zmianie, a więc raczej już czas na dalsze wyjaśnienia.
Zabrzmi to chyba nawet nieco prozaicznie…

Złamanie protezy 22 lutego. Tak jak pisałem...

25 lutego miałem w Otwocku pierwszą operację, która się nie udała.
Nie udało się wyjąć trzpienia złamanej protezy.
Leżałem więc kilka miesięcy
wpatrzony w sufit, w oczekiwaniu na podanie terminu kolejnej operacji. Po półtora miesiąca
nauczyłem się siadać na wózek inwalidzki, więc z pewnymi rzeczami, np. z goleniem, czy
myciem głowy było nieco lżej. Mijały dni, tygodnie, miesiące…

Na początku czerwca powiadomili mnie, że mam termin na 13 czerwca. Data jak data.
I tak nie miałem wyboru. Chociaż za bardzo nie lubię trzynastego. Szykowałem więc
„olimpijską formę”. Zresztą od początku właściwie codziennie ćwiczyłem co najmniej
godzinę z rehabilitantem oraz 2-4 godziny sam. Nie trenowałem tyle od czasów zawodniczych,
Ale co miałem robić ?
Ta kolejna operacja mogła się udać, mogła się nie udać lub mogła się udać średnio.
Trzeba było rozpiłować kość.
Udała się więc średnio. Nadal nie chodzę. Ale mam perspektywy, że to się zmieni.
Tak więc od 5 miesięcy nie byłem w pracy, na spacerze, w sklepie, w kinie itd.
Leżałem i leżę zamknięty w stalowej klatce, gapię się w biały sufit – bo mogę leżeć tylko
na plecach i czekam na sygnał od lekarzy – kiedy będę mógł zacząć się poruszać.
Schudłem ponad 40 kg., ale po każdej operacji odzyskiwałem siły, chociaż po ostatniej
przyszło mi to z trudem, bo jednak było trochę komplikacji. Byłem 2 tygodnie na antybiotykach.
O moim przypadku wiedzą tylko nieliczni – nawet Rodzicom nic nie powiedziałem
i istnym majstersztykiem jest to, że nadal nic nie wiedzą.
Właściwie nie chciałem nikogo martwić, zawracać głowy, bo to zawsze ja byłem tym,
który pomagał – a nie tym, który pomocy potrzebuje. Jakoś dałem radę…

Dostałem i nadal dostaję niezłą lekcję od życia. Może to mi się na coś przyda? Chociaż chyba
nie pora jeszcze na refleksje. Czy to, co mnie nie zabiło – wzmocni mnie? Zobaczymy…

Wiem, że trzeba więcej wiedzy dla ludzi z "wiszącym biodrem".
Ja deklaruję, że zadzwonię do każdej osoby, którą to spotkalo, czy ma spotkać i podzielę się całą swoją wiedzą. Tak więc jeśli ktoś coś potrzebuje - proszę śmiało napisać swój numer telefonu - to oddzwonię, bo pisać nie lubię.
Zresztą chyba widać, bo opisuję swój przypadek z dużym opóźnieniem.

Trzymajcie się.

Marek.
_________________
Quiquid agis prudenter agas et respice finem...

Nie jesteś tu sam. Pamiętaj !
 
     
kejpi77 
Popularus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 47
Doczy: 03 Kwi 2013
Posty: 141
Skd: z tamtąd
Wysany: Pon 25 Lip, 2016   

Jesteś niesamowity, życzę Ci z całego serca abyś w końcu wstał z łóżka, po Twojej determinacji wierzę że to się uda :!:
 
     
29palms 
Bioderkus!!!



Status: Zdrowy szczęściarz
Doczya: 22 Lut 2012
Posty: 177
Skd: Poznan
Wysany: Pon 25 Lip, 2016   Re: Kolejna operacja poza mną...

Marek Roman napisa/a:

Właściwie nie chciałem nikogo martwić, zawracać głowy, bo to zawsze ja byłem tym,
który pomagał – a nie tym, który pomocy potrzebuje. Jakoś dałem radę…


Będąc typem podobnym jednak namawiam do przełamania się. Wiem, że jeżeli ktoś jest "dawcą" z charakteru, to nie chce swoją osobą martwić/absorbować innych. Ale czasami warto, żeby się przełamać i pozwolić, żeby inni też się o nas pomartwili. Oczywiście w granicach rozsądku :)

Życzę, żeby do końca leczenia zakończonego sukcesem było już bliżej, niż dalej.
 
     
kate310 
żyję z nadzieją



Status: Endo x 1
Wiek: 43
Doczya: 22 Lip 2011
Posty: 285
Skd: Polska Południowa
Wysany: Wto 26 Lip, 2016   

WoW Marku!!! Trzymaj się dzielnie. :dajeserce: całym sercem jestem z Tobą
 
     
drupinka 

Maximus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 66
Doczya: 19 Sie 2009
Posty: 420
Skd: Górny Śląsk
Wysany: Wto 26 Lip, 2016   

Marku! Powodzenia! Będzie dobrze! :peace: :ok:
 
     
Ania K. 
17-06-2016
Bioderkus!!!



Status: Endo x 1
Wiek: 38
Doczya: 20 Lut 2014
Posty: 157
Skd: Warszawa
Wysany: Wto 26 Lip, 2016   

ojej, życzę wytrwałości w tym ciężkim pojedynku! trzymam kciuki! :)
_________________
Mermaid - moje bioderka przed i po
http://forumbioderko.pl/album_cat.php?cat_id=2
 
     
crust 
Bioderkus!!!



Status: Endo x 2
Wiek: 51
Doczy: 17 Sty 2015
Posty: 162
Skd: 05-500
Wysany: Sro 27 Lip, 2016   

Marek, trzymaj się.
Pilnuj wagi, ćwicz ile możesz.
Ile też możesz pisz, słowa w telefonie uciekną a wiedza o Twoim przypadku może być pomocna.
Wszystkiego dobrego.
 
     
swiecki45 
Mikrus Bioderkus



Status: Endo x 1
Wiek: 64
Doczy: 28 Lip 2015
Posty: 9
Skd: podkarpacie
Wysany: Nie 07 Sie, 2016   

Witaj Marku.Przeczytałem dzisiaj Twoją historię i dołączam się do grona dobrze Ci życzących.Przesyłam moc pozytywnej energii!!!!!!
_________________
swiecki45
 
     
Landolier 
Zwyklaczek
Popularus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 56
Doczy: 31 Lip 2016
Posty: 144
Skd: Polska
Wysany: Czw 29 Wrz, 2016   

Jak się czyta takie historie to chce się wstać i powiedzieć co ja tu robię? Jestem chyba zdrowy? A nawet przepraszam że zawracam wam tutaj głowę swoją osobą. Dopiero przy przeczytaniu historii takich przypadków człowiek "puka się w czoło" i myśli jak innym może być ciężko.
Trzymam kciuki za powrót do zdrowia za wszystkich forumowiczów. :prosze: i proszę o dalszą determinację i siłę psychiczną w walce o zdrówko. :prosze: :beer:
_________________
Z głodu się jeszcze nikt nie zesr@ł, ...z bólu chyba tak.
 
     
Marek Roman 
Sumo
Popularus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 64
Doczy: 14 Lut 2010
Posty: 90
Skd: Warszawa
Wysany: Czw 24 Pa, 2019   Przypadkowe wejście na FORUM, ale ogólnie fajnie coś napisać

Zajrzałem tu dziś przez przypadek, ale obiecałem sobie, że wpadnę jeszcze kiedyś i znowu napiszę coś dłużej... Jest 24 października 2019 r. Moje obie operacje miały miejsce w pierwszej połowie 2016 roku. Ja wciąż poruszam się o kulach i trochę jeżdżę na wózku. Ale parę kroków po łazience, lub kuchni też daję radę zrobić. Samochodem też jeżdżę samodzielnie.

Do zobaczenia zatem na forum ponownie, za jakiś czas :-) Wszystkich serdecznie pozdrawiam :-)
_________________
Quiquid agis prudenter agas et respice finem...

Nie jesteś tu sam. Pamiętaj !
 
     
AgaW 

Galaktikus Bioderkus




Status: Osteo. Ganza x 1
Wiek: 47
Doczya: 07 Cze 2009
Posty: 3884
Skd: Lubelskie
Wysany: Czw 24 Pa, 2019   

Marek, trzymaj sie i dbaj o siebie.
Wszystkiego dobrego :)
_________________
*...Mamy możliwość wyboru jak wykorzystać swój czas...*...MOJA HISTORIA...*
 
     
Marek Roman 
Sumo
Popularus Bioderkus




Status: Endo x 1
Wiek: 64
Doczy: 14 Lut 2010
Posty: 90
Skd: Warszawa
Wysany: Czw 24 Pa, 2019   

Dzięki, dzięki. Ja też serdecznie Cię pozdrawiam :-)
_________________
Quiquid agis prudenter agas et respice finem...

Nie jesteś tu sam. Pamiętaj !
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.